Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dylemat: dawać z siebie, czy brać wykorzystując innych?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33813
Przeczytał: 61 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:05, 22 Paź 2024    Temat postu: Dylemat: dawać z siebie, czy brać wykorzystując innych?

Człowiek ma zapisaną w swojej naturze potrzebę ekspansji, zdobywania, korzystania z tego, co przynosi świat i życie. Tak mamy w instynktach zakodowane, żeby KORZYSTAĆ Z OKAZJI - w końcu w środowisku przyrodniczym samo zdobywanie pożywienia polega na chwytaniu tych okazji, jakie niesie nam życie - zrywaniu owoców z drzew, polowaniu na te zwierzęta, które dają się upolować.
Jak sobie nieraz wspominam moje dziecięce i młodzieńcze pragnienia i emocje, to był w nich dość silny aspekt WYKORZYSTYWANIA OKAZJI. I dziś, w wieku wyraźnie dojrzałym (zbliżającym się do przejrzałości...) też ten aspekt jest, tylko jakby inaczej jest skonfigurowany...
Dziś jestem już chyba bardziej świadomy tego, że nie każda okazja jest do wykorzystania, że nie każda sposobność jest dla mnie. Jako dziecko naturalnie brałem od innych - od rodziców, od starszych. W wieku dorosłym człowiek bardziej chciałby być tym, który MA COŚ DO ZAOFEROWANIA, a nawet do ZAOFIAROWANIA.
Tu jest podstawowe pytanie: co jest (bardziej) dla nas dowodem naszej wartości?...
Czy naszej wartości dowodzi to, że możemy wykorzystywać swobodnie i w znaczącej (może nadmiarowej i przeważającej) ilości zasoby świata, że możemy UŻYWAĆ DO WOLI?
czy raczej...
Może dowodem naszej wartości jest - odwrotnie, niż wyżej to przedstawiono - ZDOLNOŚĆ DO DAWANIA INNYM CZEGOŚ, CO JEST DLA NICH WARTOŚCIOWE?...

Odwrotnie sprawę stawiając, można spytać: a co jest brakiem wartości człowieka?
Czy "bezwartościowy" jest człowiek, który nic nie otrzymuje od innych?... (co by może świadczyło, że nikt się nim nie interesuje, bo to jest ktoś nieważny)
Czy raczej "bezwartościowy" jest człowiek, który nikomu nie ma nic do zaofiarowania? :think:

Ja podam mój, zdecydowanie SUBIEKTYWNY wybór opcji w tej kwestii:
Zdecydowanie bardziej wiążę swoją wartość z tym, czy mam coś do zaofiarowania innym, niż z tym, czy ktoś chce mi coś ofiarować.
Dlaczego?
- Bo nie chcę się czuć jak małe dziecko, które trzeba chronić, opiekować się nim, świadczyć mu usługi, bo chcę się czuć bardziej jako człowiek SAMODZIELNOŚCI I MOCY, a nie bezradności i bycia zdanym na cudze świadczenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin