Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33806
Przeczytał: 58 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:07, 26 Mar 2023 Temat postu: Dualizm ludzkich pragnien i oczekiwań |
|
|
W innym wątku popełniło mi się:
Michał Dyszyński napisał: | ...
Dotykamy tu jednak bardzo ciekawej kwestii ogólnej - OCENNOŚCI JAKO TAKIEJ, OCENNOŚCI W OGÓLE.
Kwestia ta jest wysoce filozoficzna, religijna, związana z naszym poczuciem szczęścia. To jest fundamentalne zagadnienie, które z resztą konstruuje nam ideę grzechu pierworodnego, raju, piekła, szczęścia.
Człowiek jest istotą, która ZOSTAŁA PRZEZ ŻYCIE PRZYMUSZONA DO OCENIANIA wszystkiego, co odczuwa, spotyka. Ale też ma ten człowiek fundamentalny problem z tym, czym właściwie ta jego własna ocena dla niego samego jest.
Człowiek ma problem z dualizmem, z pogodzeniem się wewnętrznym z tym, że z jednej strony oceny są sensowne wyłącznie wtedy, gdy są szczere, czynione w wolności, a z drugiej niesie to ze sobą ryzyko oceny negatywnej. I człowiek nie umie się w tym odnaleźć, nie wie jaką postawę przyjąć:
- jeśli dozwoli na tę szczerość i wolność, to za chwilę poczuje się gorzej, gdy coś, co go dotyczy, co jest dla niego ważne, zostanie oceną poniżone
- ale jeśli - aby się przed powyższym zabezpieczyć, "zaradzić problemowi" - zacznie wymuszać, stosować presję na to aby formułowane oceny były wyłącznie pozytywne, to tym samym powstała w takich warunkach "ocena" de facto przestanie być prawdziwą oceną. I taka osoba to będzie czuła, będzie gdzieś w tle brzęczała jej świadomość, iż owa "pozytywna ocena", którą dostała nie wynikła z osądu spraw, tylko została z góry zadekretowana, a więc oceną nie jest.
I to jest fundamentalny problem świadomości, ludzkiej natury, z którym trudno jest nam sobie poradzić, dogadać się w tej kwestii z samym sobą. |
Nie wiem, jak długo wytrwam w ciągnięciu tego wątku, ale chciałem się sprawą zająć. Pytania są tu bardzo podstawowe:
Czy umiemy pragnąć czegoś, co już mamy?...
- Chyba nie. Pragnie się czegoś, czego się nie ma. Czyli niespełnienie jest warunkiem początkowym pragnień. A to, ze się dostało to, czego pragnęliśmy unicestwia przyczynę pragnienia.
Gdy nie mamy czego pragnąć, powstaje inny problem: nie ma powodu, aby zrobić cokolwiek, nie ma powodu, aby żyć.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Nie 17:11, 26 Mar 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|