Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34297
Przeczytał: 82 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:35, 21 Kwi 2024 Temat postu: Doznania i satysfakcje |
|
|
Zacznę od zagajenia w kwestii zażywania narkotyków. Czym jest, w sensie ogólnego opisu, przeżywanie odlotu narkotycznego?
- Ja bym określił ten rodzaj doznań jako SILNIE WSOBNY, WEWNĘTRZNY.
Narkotyk działa, wykorzystując istniejące w organizmie mechanizmy, w działaniu blokując się na tym, "co biologia dała". Narkotyk nie łączy z zewnętrznym światem, czy innymi istotami, lecz odcina się od tego co zewnętrzne, skupiając na jakimś mechanizmie zastanym, a wręcz blokując rozwój, ekspansję mocy osobowych.
Oczko wyżej w aspekcie ekspansji osobowej jest przyjemność typu seksualnego, realizowana z osobą, która jakoś jest nam bliska. Tu przyjemność, satysfakcja, doznania biorą się już nie tylko z tego, co biologia zapewnia, lecz mamy tu aspekt pewnego otwarcia się, mamy ten dodatek, jaki tworzy związek z drugą osobą.
Gdyby ciągnąć tę myślową tendencję otwierania się w doznaniach związanych z przyjemnością, ekstazą, w stronę większej otwartości, to co byłoby kolejnym etapem?...
- Pewnie jakaś forma zjednoczenia z większą liczbą osób, może z ideami, wartościami, duchowością...
Czy taka forma otwartości osoby na duchowość może też być ekstatyczna?...
- Wielu mistyków o tym wspomina - o stanach WIELKIEGO ZACHWYTU MISTYCZNEGO.
|
|