Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dlaczego w sobie banuję postawę tryumfalizmu?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33743
Przeczytał: 68 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:14, 18 Gru 2024    Temat postu: Dlaczego w sobie banuję postawę tryumfalizmu?

Z zasady unikam jakiegokolwiek tryumfowania.
Gdy przychodzi mi do głowy, aby sobie porozpamiętywać, jaki to ja jestem lepszy, wyższy, ważniejszy, to wewnętrznie "biorę się poważną rozmowę", w której próbuję tym niesfornym emocjom, jakie się objawiły, wytłumaczyć szkodliwość takiej postawy. Co tu widzę jako argument?
- Tryumfowanie jest stratą czasu - niczego nie tworzy, nie naprawia.
- Tryumfowanie jest czysto emocjonalną formą, która tak konkretnie to nie wiadomo, do czego prowadzi, a wręcz da się wskazać przypadki, że prowadzi do złych zachowań, bo jest ono bliskie postawie pychy, wywyższania siebie, a poniżania innych.
- Tryumfowanie, rozpamiętywanie jakiejś swojej (czy swoich pobratymców) "chwały" konstruuje w emocjach pragnienie, aby ów tryumf jakoś powtórzyć, rozszerzyć. To pragnienie albo będzie w przyszłości dźgało uczucia niepokojem, albo skieruje na ścieżkę niejasnych emocji, związanych z poszukiwaniem jakiejś formy wywyższenia nad innych ludzi.
- Ogólnie tryumfalizm wprowadza w emocje rodzaj zamętu, niespełnionych oczekiwań, żądzy "właściwie nie wiadomo czego", co byłoby powiązane z roztkliwianiem się emocjonalnym nad sugestią bliżej niesprecyzowanej swojej lepszości. Ten zamęt utrudnia KONTROLĘ nad sobą w szerszym sensie, co zapewne dalej będzie miało negatywne skutki pod postacią nierozsądnych decyzji.
- Tryumfalizm jest związany z pewną formą przyjemności, więc rozumiem, że może kogoś nęcić, jednak owa przyjemność ma podszycie wewnętrzne pod postacią uruchomienia emocji głodu wywyższenia, ponawiania owej przyjemności w przyszłości. Ten głód ostatecznie przykryje przyjemność, a wtedy negatywne odczucia zwyciężą nad pozytywnymi. Tryumfalizm ostatecznie emocjonalnie się nie opłaca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin