|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33732
Przeczytał: 72 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:20, 18 Sty 2021 Temat postu: Czy większość konfliktów pomiędzy ludźmi jest irracjonalna? |
|
|
Osobiście uważam, że teza zawarta w tytule ma swoje mocne uzasadnienie. Przy czym myślę tu o jakichś większych konfliktach, a nie jakichś pierdołach w rodzaju "kto zbił szklankę?" itp. Zwykły spór, wyrażenie jakiejś opinii odmiennej od czyjejś tam w tym moim rozumieniu nie jest jeszcze "konfliktem", o którym myślę.
Sądzę tak po moim własnym doświadczeniu życiowym, po przeanalizowaniu tych konfliktów, jakie miałem z ludźmi. W moim przekonaniu nie miały one jakiegoś rzeczywiście merytorycznego powodu, lecz u ich podstaw tkwiły
- neurotyczna osobowość
- niedojrzałość emocjonalna i brak wiedzy
- patologiczne postrzeganie własnej osoby jako tej, która musi panować nad wszystkim, narzucać swoje zdanie, uniemożliwiając jakikolwiek sprzeciw
- pragnienie odreagowania własnej frustracji, także niezadowolenia własną osobą
- błędne obarczanie innych własnymi niepowodzeniami
- brak trzeźwego, racjonalnego spojrzenia na świat i siebie, a w tym uświadomienie sobie, że nikt nie jest wyróżnionym z góry przeznaczonym do panowania nad innymi i narzucania im swojej woli władcą świata.
Nie potrafię sobie przypomnieć w ogóle konfliktu, który miałby naprawdę rzeczowe, merytoryczne uzasadnienie.
Przy czym zdaję sobie sprawę, że pojęcie "merytorycznego uzasadnienia" jest dekodowane moim światopoglądem. Dla części osób np. merytorycznym uzasadnieniem do niechęci, nienawiści, konfliktu z kimś tam jest to, iż jest to człowiek
- od jakimś względem inny, niż oceniający
- nie spełnia oczekiwań, które ktoś sobie wymyśla
- należy do jakiejś grupy, z którą ktoś oceniający się nie identyfikuje, a identyfikuje się z grupą wrogą względem ocenianego.
Dla pewnych ludzi powyższe trzy uzasadnienia mogą jawić się jako "merytoryczne". Dla mnie zaś samo uznawanie ich merytoryczności świadczy o tym, że uznający ma nie przemyślaną kwestię odczuć, emocji, rozumienia świata.
Bo przecież różnice między ludźmi zawsze jakieś występują, więc wiązanie z którąkolwiek z owych różnic, szczególnie jeśli na nią nie mamy wpływu, bo jest np. wrodzona świadczy tylko o tym, że ktoś sobie szuka pretekstu do wojny czy nienawiści. Uważam, że człowiek cywilizowany powinien też jakoś wzbić się ponad instynkty pierwotne, ponad odczuwanie oparte o genetyczne mechanizmy warunkowania ewolucyjnego takie jak:
- instynkt stadny (bezrefleksyjna plemienność)
- instynkt rywalizacyjny (w tym walka o partnerów seksualnych)
- innego rodzaju odruchy emocjonalne, o ile nie zostały jakoś przemyślane, opanowane przez świadomość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:36, 18 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | "kto zbił szklankę?" |
Poważny temat, ale ja trochę tak mniej poważnie. Nieprawidłowy układ liter, nie "kto" tylko "kot".
https://www.youtube.com/watch?v=R4anpxoHkPI
A żeby nie było całkiem niopoważnie, to napiszę też trochę poważniej, że wszystko zależy, czy mówimy o konflikcie interesów czy o eskalacji konfliktu. Tego pierwszego uniknąć się nie da, a tego drugiego - należy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33732
Przeczytał: 72 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 1:18, 19 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
blackSun napisał: | Michał Dyszyński napisał: | "kto zbił szklankę?" |
Poważny temat, ale ja trochę tak mniej poważnie. Nieprawidłowy układ liter, nie "kto" tylko "kot".
https://www.youtube.com/watch?v=R4anpxoHkPI
A żeby nie było całkiem niopoważnie, to napiszę też trochę poważniej, że wszystko zależy, czy mówimy o konflikcie interesów czy o eskalacji konfliktu. Tego pierwszego uniknąć się nie da, a tego drugiego - należy. |
Masz trochę racji w tym, że użyłem słowa konflikt w dość szczególnym kontekście. Chodziło rzeczywiście nie np. o konflikt interesów, czy jakiś konflikt nazw, konflikt postaw, lecz realnie występujący, prowadzący do sporu, walki konflikt pomiędzy ludźmi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|