|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34090
Przeczytał: 75 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:23, 12 Paź 2024 Temat postu: Czy ten, co się sam nie wykazał, ma prawo krytykować? |
|
|
Odrzucam z zasady krytykę tych, co wytykają mi różne rzeczy z pozycji wyniosłości, którzy nigdy nie próbowali się zmierzyć z materią problemów, których brak rozwiązania krytykują.
Jeśli ktoś sam nie wykazał, że coś w ogóle da się zrobić, to wg mnie krytykuje kompletnie bezzasadnie. A jeśli nawet coś ogólnie da się zrobić, ale krytykujący nie ma na swoim koncie rozwiązania takiego, bądź podobnego do niego problemu, to też niech się ze swoją krytyką wynosi, bo nie zrobi ona na mnie wrażenia.
Na tym forum nieraz objawiał się festiwal zarzutów różnych, stawianych przez osoby, które nigdy nie wykazały, że tym wyzwaniom opiewanym przez te zarzuty sami by sprostali. Taka krytyka jest pusta, bezzębna, do lekkiego zignorowania jej jako czynioną przez kogoś nieuprawnionego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34090
Przeczytał: 75 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:07, 13 Paź 2024 Temat postu: Re: Czy ten, co się sam nie wykazał, ma prawo krytykować? |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Jeśli ktoś sam nie wykazał, że coś w ogóle da się zrobić, to wg mnie krytykuje kompletnie bezzasadnie. |
Ten motyw wykorzystują nagminnie politycy opozycyjni. Krytykują pewne - mniej lub bardziej konieczne, wynikające z sytuacji, choć mające też i negatywne skutki - działania rządu, a gdy sami w końcu zdobędą władzę...
... robią dokładnie to, co wcześniej krytykowali...
Właśnie dlatego ta zasada niekrytykowania kogoś w sytuacji, gdy nie mamy pewności, czy w ogóle istnieje alternatywa dla danych działań, jest ważna. Bo jeśli ktoś krytykuje to, co i tak być musi, bo nie ma prawdziwej alternatywy, a jedynie jakieś luźne sugestie, niejasne aluzje i domniemania, to taki ktoś jest w swojej krytyce zwyczajnie nieuczciwy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34090
Przeczytał: 75 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:36, 15 Paź 2024 Temat postu: Re: Czy ten, co się sam nie wykazał, ma prawo krytykować? |
|
|
Do pewnego stopnia odpowiedź na pytanie zawarte w tytule wątku może być twierdząca. O co chodzi w tym "do pewnego stopnia"?
- Chodzi o to, że każdy ma prawo KRYTYCZNIE PATRZEĆ NA WSZYSTKO. Właściwie to może i wręcz pewnego rodzaju obowiązek krytycyzmu powinien zostać sformułowany z racji tego, że jesteśmy ludźmi, którzy spotykają się ze złożonością zagadnień życiowych. A skoro przesłanki życiowych decyzji nie są oczywiste, to krytycznym ogólnie trzeba być.
Zatem ów tytuł wątku należałoby doprecyzować, że nie chodzi o to, aby powstrzymywać się z krytycznym spojrzeniem na świat, życie, ludzie, decyzje tak swoje, jak i innych, ale o WYRAŻANIE KRYTYKI W TRYBIE PRETENSJI do kogoś.
Twierdzę zatem, że raczej nie tyle problematyczne jest krytykowanie, co posiadanie pretensji do kogoś, dyskredytowanie go, jeśli się nie sprawdziło (najbardziej wiarygodne byłoby sprawdzenie samodzielne), czy w ogóle rzecz jest wykonalna, a do tego, na ile owa wykonalność jest realna i sensowna w takich, czy innych warunkach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|