ŚFiNiA

Michał Dyszyński

Mam wrażenie, że chrześcijaństwo jest podzielone jakby na pół. Jedna połówka wierzy w Boga kierując się logiką strachu przed karą, którą Bog będzie wymierzał, a wymierzy ją (w mniemaniu tych osób) głownie tym, którzy nie szanują u Boga atrybutu WŁADZY.
Druga połówka obstawia, że Bogu chodzi w relacji z człowiekiem nie tyle o akcentowanie swojej władzy, lecz o miłość, którą Bóg i ją człowiekowi ofiarowuje.
Każdy chrześcijanin wybiera tu (jak sądzę) wedle tego, co mu podpowiada serce i rozsądek. Może trochę też biorąc odpowiedź z tego, co SAM W SOBIE UWAŻA ZA NAJBARDZIEJ PRAWDOPODOBNE, bo jest to zgodne z jego intuicją, osobistą "logiką".

Michał Dyszyński

Wierzę, że Bóg stawia człowieka wierzącego w Niego przed testem związanym z poszukiwaniem Go. Oto z różnych stron będą przychodziły przesłanki, sugestie od ludzi w kwestii: JAKI jest Bóg?
Część z tych sugestii będzie fałszywa, zmanipulowana. A Bóg stawia pytanie: w JAKĄ WERSJĘ mnie uwierzysz?...
Gdy informacje zewnętrzne są niejasne, człowiek zdaje się na swoje serce i intuicję. I tak właśnie ma być, że człowiek wobec pytania o Boga też ma się posłużyć nie tylko zasięganiem informacji od otoczenia, ale właśnie sercem i intuicją. Ona odpowie właściwie nie tylko na pytanie "jaki jest Bóg?", ale też "Jakie jest twoje serce - człowieku?
I ta druga odpowiedź będzie już osądem tegoż człowieka.

Michał Dyszyński

Chrześcijańska logika strachu - czym ona jest?
Bierze się ogólnie z przekonania, że Bóg będzie sądził ludzi surowo, bo przecież "musi być sprawiedliwy", a sprawiedliwość domaga się kary za grzech. Jest w Biblii (szczególnie w Starym Testamencie) niemało fraz, które wyraźnie sugerują, że Bóg jest surowy i nieprzejednany. Jest też oczywiście też wiele sformułowań, że Bóg kocha i przebacza ludziom.
Ale logika strachu ma znacznie więcej wątków niż te starotestamentowe, czy nawet w ogóle religijne. Wielu ludzi, także ateistów wierzy, że porządek da się wymusić tylko strachem. Wielu wierzy, że strach jest w jakiś sposób potrzebny, aby utrzymać w ryzach niesforne jednostki, bez strachu zaś się nie da ogarnąć ludzkiej wolności.
Strach jest naturalnym uczuciem., bardzo pierwotnym. Mają go zwierzęta, a jest on im potrzebny do przeżycia. Strach jest doskonale wpisany w logikę ewolucji.