 |
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34455
Przeczytał: 81 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:25, 09 Lut 2025 Temat postu: Bezsens dyskusji z pozycji siły |
|
|
Mam wrażenie, że jest niemała grupa dyskutantów, którzy (mniej lub bardziej świadomie) próbują ustawiać sobie relację z partnerami w dyskusji, w której oni mają uprzywilejowaną pozycję, przemawiają z pozycji siły, autorytatywnie. Nie będę ukrywał, że ja sam z kolei mam właściwie dokładnie przeciwne przekonanie na temat tego, co w dyskusji ma sens. Z mojej perspektywy dyskutowanie z pozycji siły jest kompletnie bezsensowne, ono nie służy niczemu wartościowemu, jedynie fałszuje obraz spraw, czyniąc dyskusję bezużyteczną.
Co właściwie przemawiający w dyskusji chce osiągnąć?...
1. Czy chce, aby mu przyznano rację wbrew temu, co inni czują?... - To by znaczyło, że domaga się od nich KŁAMSTWA, które ma mu zapewnić dobre samopoczucie.
2. Czy może wierzy, że ktoś, kto usłyszał jego groźbę, zetknął się z naciskiem personalnym, nagle jakoś (magicznie?) zrozumie, tego czego nie rozumiał wypowiedziach drugiej strony?... Ale na jakiej zasadzie coś takiego miałoby nastąpić?
3. Czy może chce, aby go ugłaskiwano, przytakiwano mu niezależnie od tego, co ktoś w uczciwości swojej uważa? Może aby płaszczono się przed nim?... To by świadczyło o tym, że on szuka sobie terapeuty, który by mu jakoś pomógł radzić sobie z kompleksami i frustracjami...
Dla mnie każdy z tych powyższych przypadków byłby deprecjonującym moją osobowość, ośmieszającym mnie (przed samym sobą na start, ale też i przed tymi, którzy myślą podobnie do mnie).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34455
Przeczytał: 81 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:14, 09 Lut 2025 Temat postu: Re: Bezsens dyskusji z pozycji siły |
|
|
Ja traktuję osoby dyskutujące z pozycji siły jako te, które NIE PRZEPRACOWAŁY WEWNĘTRZNIE CELU, dla którego dyskutują. Przede wszystkim te osoby chyba nie przemyślały sobie tego, co by się tak naprawdę stało, gdyby w pełni osiągnęły swój cel?
Jak by wyglądała "odpowiedź idealna" wobec autorytarysty, który żąda uległości wszystkich?...
- BYŁOBY TO ZALĘKNIONE MILCZENIE WOBEC NIEGO OKAZYWANE PRZEZ WSZYSTKICH.
Taki autorytarysta i despota dyskusyjny się oczywiście nad tym nie zastanawia, bo on reaguje emocjonalnie, bo on bardzo pragnie zwyciężać, dominować. Poza tym nie zakłada, że kiedykolwiek tak do końca osiągnie swój sukces, a wręcz chyba zakłada, że mu świat nie ulegnie, że on zawsze będzie miał jakiś opór do złamania, jakiegoś wroga do pokonania. Ale teoretycznie można sobie wymodelować myślą ów stan "spełnienia się oczekiwań" tego, kto wszystko próbuje osiągać przemocą, napieraniem - tę kompletną submisję wszystkich ludzi. Oto on tryumfowałby, stałby ponad przerażonym tłumem osób, które nic nie chcę już mu mówić, "łykną" nawet największą bzdurę, którą on wygłosi. Nikt się takiemu despocie nie sprzeciwi, nikt nie zaprzeczy jeśli on za wynika 2+2 ogłosi liczbę 5, 11, czy 142... Taki świat "pełnego sukcesu" dla przemocowca okazałby się tego przemocowca piekłem.
Wtedy dopiero poczułby taki przemocowiec, co to znaczy, gdy to on sam jest miarą wszystkiego, bo świat NIE STAWIA ŻADNEGO OPORU. Przemocowcy czują się sprawczy, bo za sukcesy poczytują sobie sytuacje, w których jakiś opór został przez nich złamany. A tu będzie kompletne zero oporu, tu będzie "co ogłaszasz, to nikt się nie sprzeciwi". Wtedy nagle by się okazało, co jest tak naprawdę TWARDĄ GRANICĄ sprawczości przemocowca - czy potrafi on NIESPRZECZNIE potraktować rzeczywistość. Wtedy by się okazało, że przemocowiec ma wroga nie do pokonania, wroga nieubłaganego, wroga strasznego - tym wrogiem jest CHAOS I SPRZECZNOŚĆ JEGO WŁASNEJ NATURY.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Nie 21:15, 09 Lut 2025, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34455
Przeczytał: 81 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:41, 11 Lut 2025 Temat postu: Re: Bezsens dyskusji z pozycji siły |
|
|
Nie będę ukrywał, że stosowanie "siły" w dyskusjach od jakiegoś czasu traktuję z automatu, odruchowo jako po prostu wpadkę, rodzaj kompromitacji. Ale co w ogóle uznaję jako "użycie siły"?
Z grubsza będzie to w zasadzie każda forma presji na dyskutanta, aby zaniechał w dyskusji uczciwości i szczerości intelektualnej. Na czym najczęściej tego rodzaju presja polega?
Presja/manipulacja polega typowo na:
- Używaniu negatywnych epitetów
- Oskarżaniu o coś złego w sytuacji gdy ktoś tylko przedstawiał swoje stanowisko
- Odwoływał się do poczucia przynależności do grupy
- Stosował mocne deprecjonujące epitety stosowanych przez kogoś argumentów, unikając wnikania w sens tych argumentów
- Odmawiając zajęcia stanowiska wobec szczególnie ważnych argumentów (choćby pod postacią uczciwego przyznania "teraz nie wiem, co na to odpowiedzieć, mam z tym problem, ale to jeszcze nie oznacza, iż postrzegam ten argument jako silniejszy niż to, co jest przeciw niemu)
- Ogólnie okazywanie emocji agresywnych, negatywnych, deprecjonujących osobę.
JEDYNYM UCZCIWYM POWODEM DO ZMIANY STANOWISKA w intelektualnym typie dyskusji powinno być bowiem rozważenie i ocena argumentacji modelującej dane zagadnienie.
Argumentującemu z pozycji siły, negatywnych emocji należałoby zadać pytanie:
Jak rozumiem, skoro taką postawę przyjmujesz, to traktujesz ją jako właściwą dla tego, jak należy oceniać argumenty, czyli ty sam, gdy decydowałeś się wspierać to twoje stanowisko też byłeś wrażliwy na to:
- czy ktoś cię nieprzyjemnie określał
- emocjonalnie na ciebie naciskał
- złościł się na ciebie.
zatem...
należy chyba uznać, iż powodem przyjęcia przez ciebie wtedy owego stanowiska były: złości, naciski, presja emocjonalna twojego oponenta, a nie to, co przedstawiono w sprawie... Czyż nie?...
Aby dawać samemu przyklad, a nie tylko wytykać wadliwe postawy innym, od jakiegoś czasu kombinuję, jak by tutaj w dyskusji przyblokować sobie samemu wszystko to, co traktuję jako niewłaściwe w dyskusji. Zatem miałbym:
- unikać określania osób jako takich. Choć dozwalam sobie określać, oceniać POSTAWĘ W DYSKUSJI, którą ktoś przyjmuje - np. postawę nie odnoszenia się do argumentów, albo odnoszenia się w sosob, który uważam za taki, a nie inny,
- wyrażania swojego stanowiska tak, jakby nie mialo ono żadnych alternatyw, jakby z zasady było jedyną opcją (jeśliby nie bylo alternatywy, to przecież nie byłoby dyskusji. Więc stwierdzenie, czy sugerowanie "to przecież może być jedynie po mojemu" jest formą zignorowania, po co w ogóle dyskutujemy i chyba może być odczytywane jako pusty nacisk.
- szybkiego kwitowania argumentów dowolnym określeniem, a nie zajmowaniem się jego sensem.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Wto 23:08, 11 Lut 2025, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34455
Przeczytał: 81 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:08, 12 Lut 2025 Temat postu: Re: Bezsens dyskusji z pozycji siły |
|
|
Dyskutujący z pozycji siły nie przemyśleli celu, ku któremu zmierzają. Jeśliby spojrzeć na to, ku czemu - sądząc po skutkach - zmierzają- ich działania to należałoby to sformułować z grubsza następująco:
Presyjny sposób dyskutowania w istocie zmierza do przyjęcia przez drugą stronę postawy uznania, iż ich oponent:
- nie chce niczego więcej wiedzieć
- nie chce skorygować niczego w swoim rozumieniu
- nawet nie chce osiągnąć zrozumienia u swojego odbiorcy
bo chce tylko NAPIERAĆ, GADAJĄC W KÓŁKO TO SAMO.
Ostatecznie jedynym sensownym podejściem do takiego siłowo- presyjnego dyskutanta byłoby: to wiesz co? - Ty sobie GADAJ ZDRÓW....
Chcesz tylko gadać swoje i niczego nie przyjmować?... - To gadaj!
Tylko gadaj!
Dostaniesz ciszę (w końcu sam się jej domagasz, gdy tylko swoim stwierdzeniami zagłuszasz jakąkolwiek refleksję).
Gadaj w pustce!
Gadaj w ciszy!
Gadaj w cały świat!
Od początku takim bowiem jesteś - gadułą w cały świat, który nie dopuszcza de facto reakcji i sensownej interakcji. Więc powinieneś zostać interakcji pozbawiony - gadaj sobie w samotności, którą to samotność sam ustawiasz, odgradzając się mentalnie od drugiej strony swoją postawą wpierania bez zdolności do współpracy, przyjmowania czegokolwiek z zewnątrz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34455
Przeczytał: 81 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:39, 12 Lut 2025 Temat postu: Re: Bezsens dyskusji z pozycji siły |
|
|
Stwierdzającemu z uporem, siłowo dam dokładnie to, co jest jego intencją - NIE BĘDĘ PRZESZKADZAŁ ŻADNYMI WĄTPLIWOŚCIAMI w całej tej procedurze upartego stwierdzania.
Ponieważ stwierdzający z uporem nie oczekuje, że będą jakiekolwiek wątpliwości względem jego stwierdzeń rozpatrywane, skoro chce pytania i uzupełniające sugestie za wszelką cenę zablokować, to mu się z góry to, czego chce - pominie się jego słowa absolutnymi milczeniem.
Niech się cieszy - jak chciał, tak ma!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|