Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33384
Przeczytał: 72 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:48, 09 Sie 2024 Temat postu: Zamykanie rozumowań wnioskiem |
|
|
Rozumowanie niezamknięte konkretnym wnioskiem zdaje się mentalnie "wisieć". Odkryłem we własnej "epistemicznej naturze", pewną formę jakby archetypu myślenia, polegającego na tym, że lubię mieć rozumowania, które prowadzę doprowadzone do postaci "stwierdzono to i to". Rozważania luźne będą wcześniej, będą stawiały sprawę "jest może tak, a może siak", czyli nie wiadomo jak ostatecznie jest. Dopiero wniosek końcowy czyni rozumowanie zaliczonym, spełnionym.
Podobną rolę do zamykania rozumowań pełni tworzenie list opcji. Lista, która punktuje opcje, daje wrażenie panowania nad rozumieniem zagadnienia. Lista nazywa te opcje, wyłania do konkretu, dodatkowo sugerując, iż są one w tej samej kategorii.
Skłaniam się jednak do przekonania, że zamykanie rozumowań jest subiektywne, arbitralne. Nigdzie "nie jest napisane", czy rozumowanie należy pozostawić na tym poziomie, na jakim akurat pragniemy go zamknąć, czy raczej należy je ciągnąć w wytyczonym kierunku, czy może nawet zmienić ów kierunek.
Raczej postrzegam rozumowania jako schematy, które są nakładane na doznania, nie mając z góry predefiniowanej formy i mocy. Problem jednak jest z zapamiętaniem dokonań umysłu, jeśli owo dokonanie nie przyjmie wystarczająco wyrazistej formy.
|
|