|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33383
Przeczytał: 73 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:25, 03 Sie 2024 Temat postu: Utrzymywanie równowagi - rozproszenia kontra skupienie się |
|
|
Psychika, sprawczość polega na przeciwstawnych tendencjach:
- skupianie się na czymś, wymagane dla celowości i sprawczości jest tendencją eliminowania jakiejś części rozpoznań, za przytrzymywania uwagi na innej - wybranej części rozpoznań, aktywności.
- rozpraszanie uwagi, porzucanie tego, co wcześniej aktywne, przekierowywanie kierunku zainteresowania na nowe, albo wcześniej eksplorowane aspekty.
Pomiędzy tymi tendencjami psychika musi wybierać w zależności od sytuacji. Brak zdolności opanowywania którejś z owych tendencji będzie często skutkował zaburzeniami emocji, psychiki, czasem aż do jawnych chorób mentalnych.
Brak umiejętności rozproszenia uwagi, czyli FIKSACJA na jednej emocji, myśli, wspomnieniu prowadzi do cierpienia psychicznego, do różnych form obsesji, czasem paranoi.
Z kolei brak zdolności skupienia się (w szczególności na zadaniu) będzie skutkował ukształtowaniem się psychiki bezwolnej, niezdolnej do sprawczości, do skutecznego uczenia się, czy ogólnie do kończenia rozpoczętych działań.
Działanie w świecie polega na naprzemiennym skupianiu się i rozpraszaniu. I chodzi o to, aby tym sterować - rozpraszać uwagę od tego, czego już nie potrzebujemy dalej robić, zaś skupiać się na tym, co jest celowe i potrzebne.
Człowiek sprawczy i świadomy jest w stanie panować nad sobą w tym zakresie. Wszelka przesada jest tu też w jakimś stopniu zagrożeniem.
Człowiek z przesadą skupiania się, a brakami w zakresie umiejętności rozproszenia, odwrócenia uwagi, będzie cierpiał na fiksacje. Człowiek ciągle rozproszony, niezdolny do skupienia się, niczego w życiu nie osiągnie, a jednocześnie niejednokrotnie ta bezwolność będzie go niszczyła, jeśli dostanie się w środowisko, w którym jest przewaga wpływów negatywnych. Wtedy taki ktoś będzie tkwił w tym negatywnym środowisku, będzie mu poddany, bez szans na wyzwolenie się, bez możliwości sprawczego zadziałania w stronę zmiany środowiska.
Mentalnie zdrowi, sprawczy ludzie radzą sobie z namolnymi, wrogimi sugestiami świata, ale też radzą sobie z namolnymi, fiksacyjnymi sugestiami pochodzącymi z własnej psychiki. Umiejętność rozproszenia się bowiem ma te dwa swoje obszary:
1. rozproszenie, przekierowanie od tego, co chce nam wrogo narzucić świat
2. rozproszenie, przekierowanie od tego, co nam gotuje nasza własna psychika.
Fiksacje są niczym ta melodia, którą rano usłyszeliśmy, a potem przez cały dzień nam ona "w uszach brzęczy" (w myślowych uszach), a my nie umiemy się jej pozbyć. Rada "zajmij się czymś innym" nie zawsze się da zastosować, bo owa fiksacja uparcie potrafi wracać.
Paradoksalnie zdolność skupiania się może być wykorzystana do rozproszenia uwagi. Bo rozproszenie jest przecież skupieniem się nam czymś innym, niż to aktualne. Więc człowiek, który opanował do perfekcji skupianie się, zyskuje jednocześnie zdolność rozproszenia się, o ile dorzuci do układu obserwację zewnętrznych aspektów, na które potem przekieruje swoją uwagę. W tym kontekście można by zauważyć, że tą najbardziej pierwotną umiejętnością jest zdolność skupiania uwagi, ale w KIEROWANY SPOSÓB.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33383
Przeczytał: 73 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:08, 03 Sie 2024 Temat postu: |
|
|
Są ludzie mający problem z fiksacjami na czymś. Jak coś ich wciągnie, to nie potrafią się od tego oderwać. Bo jak emocje się już rozsiadły na tym czymś, to wciąż generują impulsy z tym związane, wciąż ściągają na to uwagę. Czasem wielkiego wysiłku mentalnego będzie wymagało tej uwagi oderwanie, przekierowanie na coś innego.
Bo uwaga jest głównie skupiana emocjami. Zaś emocje "za żadne skarby nie chcą się zgodzić" z ich relatywizowaniem. Emocja żąda zawsze absolutnego jej posłuszeństwa. Pomaga wtedy wygenerowanie jakiejś, odpowiednio silnej emocji innego rodzaju, często nawet desperackie skupienie się na czymś innym. Coś trzeba wtedy sobie znaleźć.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Sob 17:16, 03 Sie 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|