Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34531
Przeczytał: 78 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:21, 29 Paź 2023 Temat postu: Spostrzeżenie: to co nowe, insynktownie odbieramy nieufnie |
|
|
Powód, dla którego nowe idee odbieramy jako coś dziwnego, nadmiarowego, zwykle niepotrzebne jest dość jasny - wszak rzeczywistość oceniamy tym systemem ocen i rozumień, jaki do danego momentu sobie wypracowaliśmy. A skoro coś jest nowe, to automatycznie znaczy, że w tym systemie tego jeszcze (...) nie ma.
Niektórzy ludzie, zwiedzeni tym, że ich system rozpoznania idei właśnie nie jest w stanie pozytywnie odebrać nowych koncepcji, uznają na twardo, iż owe koncepcje na pewno są głupie, złe, wadliwe. Ja w podobnej sytuacji staram się PRZYNAJMNIEJ DAĆ SZANSĘ, przynajmniej rozpatrzyć to nowe nieznane. Nie muszę tego przyjąć, często odrzucam różne idee nowe, jako nadmiarowe, albo w ogóle błędne. Ale czasem uznaję, że jest w nich sens - jeśli nie całkowicie są one do zaakceptowania, to przynajmniej zawierają interesujące aspekty sprawy, uzupełniają obraz jej oglądu.
Wiedząc o tym "skrzywieniu" umysłu, który - niesłusznie - to, co jest nowe poniża, staram się choć trochę wyrównać szanse w osądzie, co wymaga ode mnie jakiejś formy wysiłku mentalnego, a także postanowienia, że warto jest podobny wysiłek sobie w pewien sposób wmusić. Wierzę więc, że warto jest podjąć ten wysiłek, pomimo tej bezwiednej instynktownej reakcji pozostawania przy tym starym, znanym. A w życiu przekonałem się, iż to procentuje, bo zmuszenie się do choćby rozejrzenia się w sensie nowych idei, jeśli nawet nie skutkuje całkowitą zmianą mojego stanowiska, to najczęściej wyraźnie je ubogaca, czyni pełniejszym, bardziej zrównoważonym, obejmującym więcej aspektów i okoliczności.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Nie 12:24, 29 Paź 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|