ŚFiNiA

Michał Dyszyński

Rozumowanie, ale też i odczuwanie jest mieszaniną dwóch aspektów:
1. tego co automatyczne i schematyczne, co zadane Z NATURY, nie kontrolowane oglądem umysłu
2. tego co schematom, automatyzmom, bezwiedności właśnie zaprzecza, co jest związane z WYJŚCIEM PONAD, w jakimś stopniu zanegowaniem wcześniejszych wzorców i dokonań.
To na ile dajemy preferencje temu co poprzednie i schematyczne, a temu co tworzone i poza schematy wykraczające jest za każdym razem kwestią jakiegoś wyboru. Jedni myślą bardziej schematami, a inni bardziej dodają aspekt ponad owe schematy.
Istotnym spostrzeżeniem według mnie jest to, iż właściwie NIE MA ROZUMOWAŃ CZYSTYCH w zakresie wykorzystania owych aspektów. Każde rozumowania jest choć trochę oparte o schematyzm, a także każde dowolne rozumowanie zawiera choćby minimalny aspekt poza schematy wykraczający.

Czym są owe "schematy" w tym moim obrazie myślenia?
- tym, jak reagują nasze zmysły
- tym jak domyślnie przebiega wstępna obróbka bodźców zmysłowych w mózgu
- tym co wpoiła nam kultura, wzorce społeczne
- odruchami bezwarunkowymi
- odruchami warunkowymi
- działaniem instynktownym
- do pewnego stopnia archetypicznymi reakcjami
i inne, związane z tym, czego umysł nie kontroluje, tylko przyjmuje "jak przychodzi".
Na czym polega wychodzenie poza schematy?
- wzięcie dowolnych minimum dwóch schematów z intencją wybrania jednego z nich, z dostosowaniem do unikalnych warunków sytuacji
- zanegowanie dowolnego schematycznego podejścia
- postawienie sprawy złudzeń zmysłowych
- refleksja nad celami działania
- refleksja nad stworzeniem opisu złożonej sytuacji
- stworzenie sobie obrazu w umyśle na podstawie opisu słownego
- stworzenie opisu kreatywnego, związanego z fantazją
- odkrycie nowego prawa matematycznego, czy z nowego z dowolnej innej dziedziny
- refleksja nad własnymi życiowymi błędami i celem życia
i inne, związane z tym, że trzeba schematy zmieniać, dostosowywać, adaptować do warunków.