Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Problem z kompulsywnym dążeniem do sprawczości kontroli

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33735
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:09, 22 Wrz 2024    Temat postu: Problem z kompulsywnym dążeniem do sprawczości kontroli

Mamy naturalną skłonność do eksploracji i sprawczości w świecie. Dzięki niej w ogóle żyjemy, bo zdobywamy pożywienie, chronimy się przed niebezpieczeństwami. W pewnym sensie to instynktowne dążenie do sprawczości i kontroli jest zatem dobre. Niestety, jak to jest właściwej ze wszystkim, co instynktowne, niekontrolowane świadomością, jeśli owe dążenia są narzucane po prostu tak ogólnie, z genów, to nie muszą być one swoimi właściwościami dopasowane do konkretnego celu, często w ogóle do żadnego sensownego celu nie wiodą, albo wręcz mogą psuć te dobre cele. Świadomość dopiero musi swoje instynktowne reakcje KONKRETYZOWAĆ, czyli ubierać w kontekst, który buduje przemyślany cel działania.
Objawem celowości czysto instynktownej, kompulsywnej jest ukształtowanie się osobowości inwazyjnej, przykrej dla otoczenia - osoby, która ciągle próbuje się wtrącać ludziom w ich pracę, czy ogólnie działania, która robi różne rzeczy tylko po to, aby samej sobie pokazać "jestem sprawcza, coś robię". Ale czy tom co teraz robię, ma sens?...
Otóż bardzo często żadnego wartościowego sensu nie ma. :nie:

Rodzimy się jako nieświadome celów istoty. Instynkty i doznania nas popychają do działania, a dalej rozwoju. Instynktowne poszukiwanie sprawczości jest tu ważne i dobre, jednak jeśli nie rozwinie się ono, przekształcając z postaci "robię cokolwiek, byle w ogóle coś robić" do postaci "robię to, co ma sens, bo działałam w zgodzie z jakimś przemyślanym planem", to osoba tak działająca pozostanie na etapie niewiele ją odróżniającą od zwierząt, nie będzie się doskonaliła.
Obserwuję wokół siebie mnóstwo reakcji, zachowań, które są aktywnością właściwie bez sensownego celu. Ludzie są popychani do robienia rzeczy pustych, chaotycznych, pozbawionych związku z celami w ich życiu. W tych gorszych przypadkach efektem ich kompulsywnej potrzeby sprawczości jest destrukcja więzi społecznych, z racji na to, że tak narzucają swoje uwagi, tak naciskają na innych, aby robić to, co im do głowy właśnie wpadło, że stają się agresorami, przeszkadzają innym w ich życiu, działaniach. Tacy nieprzyjemni ludzie - nieustannie się narzucający, wciskający jakieś swoje kapryśne oceny, walczący o uwagę, zrzędliwi, mentorscy zwykle czynią to, co czynią nie z jawnie złych intencji, lecz z tego nieuporządkowania, z tej uległości instynktom.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin