Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Od autora bloga o blogu, zasadach i oczekiwaniach
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33536
Przeczytał: 80 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:03, 20 Gru 2017    Temat postu: Re: Od autora bloga o blogu, zasadach i oczekiwaniach

Chciałbym aby standardem odpowiedzi na moim blogu było odpowiadanie w dziale http://www.sfinia.fora.pl/komentarze-kretowisko-blogosfera,94/. Nie otwieram, póki co tematów, bo wyczuwam wciąż zagrożenie ze strony osób, które dyskutują w stylu mocno trolerskim, albo piszą mocno niezgodnie z moimi oczekiwaniami - np. bardzo odchodząc od tematu.

Temat nie na temat
Aby zaś całkiem nie zamykać bloga zakładam też "temat nie na temat". W nim nie oczekuję jakiejś znaczącej dyscypliny pisania, odpowiadania. W tym miejscu raczej nie zamierzam "się czepiać". Ale prosiłbym też o unikanie wulgaryzmów, czy bardzo napastliwego tonu dyskusji.

Dojrzewam ostatecznie do w większości zamkniętej formy mojego bloga
Jednak chyba chciałbym tego bloga, w tej części, gdzie prowadzę swoje główne filozoficzne rozważania, prowadzić w sposób dający mi maksymalną kontrolę nad treścią. Uświadomiły mi to te wpisy części kolegów, które były albo bardzo luźne, albo rozszerzające temat.
Z drugiej strony oczywiście jestem zainteresowany komentowaniem tego, co jest treścią dyskusji, rozważań. Problem w tym, że ostateczna wersja treści moich rozważań jest planowana jako MAKSYMALNIE ZWIĘZŁA merytorycznie. Oznacza to, że chyba w ogóle nie chcę w niej (piszę o ostatecznej wersji!) jakichkolwiek uwag pobocznych - szczególnie takich w stylu "głupio napisane", ale też i "mądrze napisane", albo "podobało mi się", albo "wczoraj doszedłem do wniosku, że z tym tematem jest jak z moją ciocią klocią...", jak też nawet słusznych myśli, ale ostatecznie tyczących się innych zagadnień (wtedy warto wydzielić je do zupełnie osobnego wątku).

Rozwiązanie jest następujące:
- dyskusja powinna się toczyć POZA GŁÓWNYM SFORMUŁOWANIEM TEMATU, gdzieś z boku.
Do głównego tematu powinny trafiać wyłącznie TREŚCI SKONDENSOWANE I MERYTORYCZNIE PRZEFILTROWANE pod katem ciągnięcia meritum sprawy.
Oczywiście nie wiadomo z góry, czy czyjaś uwaga nie rozwinie się - w ramach dyskusji - w kluczowe spostrzeżenie dotyczące tematu. Dlatego nie jest moją intencją ograniczanie samej dyskusji. Ona powinna toczyć się w warunkach swobody szukania koncepcji. Ale też te wszystkie "próby i błędy" nie powinny zaśmiecać głównego wątku. Bo nie wszystko co się tam wypisuje w toku szukania tej właściwej myśli ostatecznie jest warte poświęcania uwagi nowych słuchaczy.
Dlatego chciałbym dyskusję o jakichś sprawach z moich wątków prowadzić POZA TYMI WĄTKAMI. To, co z owych dyskusjach okaże się konkluzją, co będzie zwięzłe treściowo, PO WSTĘPNEJ REDAKCJI, przenosiłbym do zasadniczego tematu.
Ostatecznie chodzi o to, aby ktoś pragnący szybko dojść do sedna rozważań nie musiał przebijać się przez elementy niemerytoryczne - np. wzajemne przepychanki dyskutantów, luźne skojarzenia, poboczne myśli. Mnie takie elementy zniechęcają do lektury, nieraz przez nie porzucam czytanie jakiegoś tematu, bo po prostu nie są dla mnie interesujące.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 15:07, 20 Gru 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33536
Przeczytał: 80 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:07, 05 Lis 2020    Temat postu: Re: Od autora bloga o blogu, zasadach i oczekiwaniach

Spróbuję skupić się bardziej na blogowej części mojej sfinskiej FILOZOFICZNEJ pisaniny. Powody są w tym poście:
Michał Dyszyński napisał:
Zaczynam nową odsłonę swojej bytności na sfinii, polegającą na unikaniu tworzenia nowych tematów w działach ogólnie dostępnych. Przyczyną podstawową jest to, że nie bardzo udawało się mi sprowokować kogoś do dyskusji w tych wątkach. Pozostaje mi zaakceptować ów stan i nie zawracać nikomu głowy pisaniem dla wszystkich. Niech będzie jasne, że piszę dla siebie. To oczywiście nie oznacza, że odżegnuję się od dyskusji na tematy, które tu poruszam. Ale teraz owa dyskusja będzie musiała toczyć się albo po zainicjowaniu jej przez kogoś w DR, albo u mnie w wątkach pomocniczych - otwartych do dyskusji, albo poprzez przysyłanie mi uwag na priva. Dodatkowym powodem skupienia się bardziej na moim blogu jest kwestia archiwizacji. Ponieważ obawiam się, że te moje różna zapiski w końcu szlag trafi w ramach jakiegoś padu forum fora.pl, to sobie archiwizuję wpisy. Ale nie chcę archiwizować całego forum sfinia. Teraz będzie mi łatwiej z tą archiwizacjąm bo ograniczę ją do określonego podzbioru stron, przestanę sobie zapychać dysk zawartością, która jest dla mnie nieistotna, a będę miał rodzaj gwarancji, iż zarchiwizowałem to, na czym mi zależało.


Cały czas zachęcam do (merytorycznych) dyskusji ze mną, tylko teraz chciałbym odwrócić schemat początku takiej dyskusji. To już nie ja będę zagadywał do dyskusji na forach, gdzie jest ogólny dostęp, lecz to ktoś, np. opierając się na czymś co przeczytał u mnie na blogu, niechby zainicjował dyskusję gdzieś tam, a potem (jeśli ma taką ochotę) mnie do dyskusji zaprosił - np. wysyłając zaproszenie na priva. Sam będę się udzielał teraz głównie w cudzych wątkach, a w obszarze swojego bloga, będę inicjował nowe wątki, zarządzał nimi itp.

Deklaruję też wyjątek od powyższej reguły. Będę inicjował nawet tematy w DR ale tylko wtedy, gdy NIE BĘDĄ ONE WPROST FILOZOFICZNE i światopoglądowe. Zamierzam zagadywać, pisywać w działach np. "Świat nieożywiony" i "Świat ożywiony", czy w tych poświęconych twórczości.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 14:14, 05 Lis 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33536
Przeczytał: 80 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:54, 29 Wrz 2021    Temat postu: Re: Od autora bloga o blogu, zasadach i oczekiwaniach

Takie małe moje dyskusyjne credo: Dyskutantów, dla których upór przy swoim jest pierwszą zasadą dyskusji, po których wszelkie argumenty spływają, bez względu na ich moc i rangę, traktuję jako epistemicznych mięczaków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33536
Przeczytał: 80 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:23, 19 Paź 2023    Temat postu: Re: Od autora bloga o blogu, zasadach i oczekiwaniach

Michał Dyszyński napisał:
Takie małe moje dyskusyjne credo: Dyskutantów, dla których upór przy swoim jest pierwszą zasadą dyskusji, po których wszelkie argumenty spływają, bez względu na ich moc i rangę, traktuję jako epistemicznych mięczaków.

Z góry też zastrzegam, że dyskutantami wypowiadającymi się głównie arbitralnie, ex cathedra, tonem nie znoszącym sprzeciwu umykam z dyskusji. Umykam, bo takich dyskutantów uważam za wadliwych, a do tego mocno męczących.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33536
Przeczytał: 80 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:01, 08 Lip 2024    Temat postu: Re: Od autora bloga o blogu, zasadach i oczekiwaniach

Uważam, że obowiązkiem intelektualnym dyskutanta jest DOCIEKANIE TAKŻE TRUDNYCH ASPEKTÓW SPRAWY. I chodzi o trudność nie tylko dla oponenta, ale dla siebie.
Z dyskutantami dyskutującymi na zasadzie "rozmawiamy wyłącznie o Twoich błędach i problemach, a o moich nie ma mowy" będę często po prostu kończył dyskusję. Nie akceptuję takiej postawy dwulicowości, cwaniaczenie poprzez stawianie spraw na zasadzie: będę się wyłącznie czepiał oponenta, a o niejasnościach czy problemach swoich przekonań dyskutować nie zamierzam. Taka nieuczciwa postawa wg mnie kwalifikuje dyskutanta do jakiejś formy dyskusyjnego bana, czy plonka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33536
Przeczytał: 80 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:14, 08 Lip 2024    Temat postu: Re: Od autora bloga o blogu, zasadach i oczekiwaniach

Rozsądku i zdolności odsiewania manipulacji od sensownej argumentacji oczekuję nie tylko od moich bezpośrednich partnerów w dyskusji, ale też i od obserwatorów.
Z góry zastrzegam, iż nie zamierzam bronić swojego stanowiska na zasadzie "mój post negujący to, co napisał oponent, będzie zawsze na wierzchu", albo "nieustępliwie prostuję te głupie nadinterpretacje, jakie jakiś debil o mnie wypisuje". Nie!

Stoję na stanowisku, że debili, manipulujących cwaniaczków, każdy powinien się uczyć rozpoznawać samodzielnie. Będę sugerował jak takie manipulacje rozpoznawać, część z nich jawnie pokażę, ale na pewno nie wszystkie. Każdy ma swój rozum. Ja nie będę myślał za kogoś, podobnie jak ktoś nie myśli przecież za mnie.
Jeśli ktoś by oczekiwał, iż pomogę mu odsiewaniu bzdur od sensów za pomocą kreowania się na jakiegoś zwycięzcę, to się grubo myli. Zwycięstwo w dyskusji, nawet dominacja w dyskusji to śliska idea. Tak właściwie to chyba nie bardzo wiadomo, kto w dyskusji wygrywa, kto jest lepszy. A już ja wzgardziłbym samym sobą, gdybym miał "wygrywać dyskusje" na tej zasadzie bardziej się na moich oponentów wydzieram, czy byłbym bardziej upierdliwy jako oponent. Pod tym względem wręcz nakazuję sobie być przegranym.

Wartości intelektualne i przemoc mentalna nie są dobraną parą!
Wręcz jest odwrotnie - mądrość, prawda wolą łagodność, nienamolność, a nie okazywanie przemocy. Więc pozwolę sobie nieraz ostentacyjnie przegrać w tych sytuacjach, gdy widzę, że dyskusja zbytnio zabrnęła w postawy rywalizacyjne, w pokrzykiwanie na siebie, złoszczenie się. Jeśli tak jest, to odstępuję i przegrywa. Z zasady w takiej sytuacji przegrywam. I oczekiwałbym od mądrego obserwatora, że będzie w stanie odróżnić taki rodzaj przegranej od poddania dyskusji w sensie intelektualnym. Bo sam właściwie uznaję przeciwną zasadę - wg mnie intelektualnie przegrywa ten, kto się zbytnio zapędzie w przemocowe, upierdliwe, napastliwe traktowanie argumentacji. Ja traktuję tu "to prawdziwe zwycięstwo" na zasadzie: przegrał w rozumie ten, kto pierwszy odstąpił od siły argumentacji i posunął się do próby stosowania argumentu siły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin