|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33843
Przeczytał: 58 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:37, 05 Paź 2024 Temat postu: Mentalna ucieczka w chaos myślowy |
|
|
Co robi umysł postawiony przed sprzecznymi celami, wymogami?...
- Najpierw stara się luzować niektóre z owych wymogów, aby jakoś przynajmniej powierzchowne objawy spójności zachować.
A jeśli umysł dalej nie umie sobie poradzić z tymi (często logicznie sprzecznymi) wymogami?...
- Wtedy typową (choć nie przez wszystkich przejawianą) reakcją jest UCIECZKA W CHAOS.
Na czym owa ucieczka w chaos polega?...
- Jej głównymi objawami będą mocno nieścisłe, życzeniowe rozpoznania i traktowanie spraw. Gdy umysł nie ma wsparcia w intelekcie, to zostają mu emocje i nieskładne intuicje. I taki umysł właśnie na nich bazuje, gdy mu się nie udało stworzyć sensownej syntezy obrazu świata - wtedy to samo słowo u niego zaczyna znaczyć raz to, raz coś innego, czasem wręcz przeciwnego. Wtedy nagminnie taka osoba "zapomina", co wcześniej zadeklarowała, ignoruje pytania o spójność jej postaw. Osobie, która sobie nie poradziła ze stworzeniem jako tako spójnego obrazu rzeczywistości chaos jawi się jako coś bezpiecznego, bo w tym chaosie "można poszaleć" z życzeniowym traktowaniem świata i siebie, tutaj zawsze można emocjonalnie "wyjść na swoje", jako że odpowiedzialność za słowo, za spójność postaw została porzucona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33843
Przeczytał: 58 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:05, 05 Paź 2024 Temat postu: Re: Mentalna ucieczka w chaos myślowy |
|
|
Skąd się bierze potrzeba ucieczki w chaos?
- Najczęściej związana jest ona jakąś formą wywierania przemocy mentalnej na danym człowieku, a w szczególności wymuszaniu na nim niespełnialnych wymagań społecznych, moralnych, ambicjonalnych. Uciekamy w chaos, gdy nie widzimy ratunku w obliczu np. tego, że zażądano od nas spełnienia wymogu, do którego spełnienia nijak nie jesteśmy przygotowani. Postawienie sobie problemu w pełni uczciwości, w determinacji obrony paradygmatu prawdy wymaga dojrzałości, odpowiedzialności, na którą nie każdego stać, bo jesteśmy w naszym życiu rozdzierani pomiędzy żądaniami autorytetów, grup nacisku, własnymi ambicjami i lękami. Chaotyczne, niespójne traktowanie owych wymagań, jakie stawia przed człowiekiem zewnętrzne otoczenie i jego własna natura jest "rozwiązaniem" typu: zjeść ciastko i mieć ciastko. Najczęściej opiera się o postawę:
- nieodpowiedzialnego DEKLAROWANIA
i uzupełniającego do niej postawę
- UNIKANIA WERYFIKACJI, że tu coś rzeczywistości zaprezentowaliśmy postawy sprzeczne.
Przykładowo ktoś przyjął jako słuszną, chce ją realizować zasadę posłuszeństwa wobec władzy. Tymczasem władza często jest kapryśna, władza "sama nie wie, czego chce", żądając z jednej strony np. spełnienia wymogów prawa, a z drugiej tworzy prawo, które po prostu nie da się wypełnić czy to z przyczyn praktycznych, czy wręcz logicznie jest ono sprzeczne. Ale osoba, która poczuwa się do posłuszeństwa wobec takiej władzy nie chce się przyznać do tego, że nie widzi szans na wypełnienie owego posłuszeństwa, bo to przyznanie się samo byłoby już formą "krnąbrności" wobec tej władzy, wynikającej z tego, że ów ktoś SAM OCENIŁ, ŻE WYMAGANIA SĄ SPRZECZNE. Co wtedy robi taka osoba?...
- Robi realnie to, co się da w danej sytuacji. To oznacza, że jakiegoś tam wymogu po prostu nie spełni.
Ale się do tego niespełnienia za żadne skarby nie przyzna!
Dalej taka osoba będzie uprawiała osobistą propagandę i mataczenie, że czarne jest białe, a białe jest czarne, byle tylko wybronić tę iluzję, że jest posłuszna i wszystko nakazane wykonała.
Na tym z resztą często polega strategia władzy tyranów, że tworzą owe władze wiele sprzecznych wymogów, z których potem podwładnych rozliczają - po uważaniu albo łaskawie "darując" ich niespełnienie, albo odwrotnie (szczególnie jeśli podwładny np. niewystarczająco kornie i ulegle oddaje hołd swojej władzy) - wymierza kary "za nieposłuszeństwo". Bo tyran potrzebuję mieć podwładnych ZŁAMANYCH, BOJĄCYCH SIĘ SAMODZIELNIE DECYDOWAĆ.
Jak tyran widzi, że jego podwładny zrezygnował z uczciwości, jeśli przyniósł swojemu tyranowi daninę osobistego zakłamania, to taki złamany podwładny jest dla tyrana cenną zdobyczą, jako że taki złamany w swojej uczciwości człowiek ma już przetrącone sumienie. Mając zaś podwładnego z przetrąconym sumieniem tyran będzie mógł mu skutecznie zlecić dowolny nieetyczny czyn, kłamstwo, krzywdzenie innych, zbrodnię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|