 |
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34992
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:41, 13 Mar 2025 Temat postu: Maniera notorycznie niekonstruktywnego podejścia do życia |
|
|
Z pewnym typem ludzi żyje się szczególnie trudno. Myślę o osobach mających postawę zatruwania wszystkim życia poprzez notorycznie niekonstruktywne, zrzędliwe, oskarżycielskie traktowanie życia własnego i innych ludzi. Z taką osobą rozmowa przybiega z grubsza według schematu:
- osoba zrzędzi, obwinia, oskarża innych, sugerując, jak to jest jej źle.
Naturalną odpowiedzią na to byłoby: to zrób z tym coś! - Np. jeśli ktoś z twojego towarzystwa ci tak nie odpowiada, to przestań się z nim kontaktować.
- na to jednak będzie odpowiedź NIE. Bo ta osoba z jednej strony narzeka na to, jak to cos jest źle, a z drugiej nie dopuszcza myśli o zmianie tego stanu rzeczy. Nie tylko nie podejmuje wysiłku, aby coś w danym układzie zmienić, ale wręcz nieraz aktywnie będzie broniła dokładnie tego, na co wciąż narzeka.
Z taką osobą zwykle nie da się prawie niczego załatwić, nie są rozwiązywane problemy, bo ona najwyraźniej swoje narzekania i obwiniania traktuje jako cel sam w sobie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34992
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:53, 14 Mar 2025 Temat postu: |
|
|
Skąd się bierze ta tendencja, aby swoje życie, problemy w nim występujące traktować niekonstruktywnie?...
- Wg mnie podstawowym powodem tego błędu mentalnego jest POSTAWIENIE SOBIE SPRZECZNYCH CELÓW I WYMOGÓW.
A skąd się takie sprzeczne postawienia biorą?...
- Biorą się przede wszystkim z nierozliczonych ambicji, traum, lęków, na które ktoś reaguje skrajnym rzuceniem się w stronę: to może być zrealizowane tylko na ten jeden sposób, a ja absolutnie nie przyjmuję uznania jakiejkolwiek alternatywy, ani nawet bardziej dociekliwemu przyjrzenia się sprawie. Tymczasem jednocześnie to, co ktoś uznał, iż musi się zrealizować w jeden konkretny sposób, koliduje (w tle, od razu tego nie widać, albo dana osoba nieświadomie blokuje przyjęcie tego do wiadomości) z czymś innym, które tak samo dla owej osoby musi być też zrealizowane i też tylko na jeden sposób. Wtedy pojawia się sprzeczność - pat, sytuacja nie do rozwiązania.
Reakcją emocjonalną na to jest mieszanina złości, poczucia rezygnacji, bezradności, a dalej jakieś ogólne uznanie TO SIĘ NA PEWNO NIE DA, więc nawet nie szukajmy sposobów na to, jak to rozwiązać. Stąd jest już tylko krok do postawy: im gorzej, tym lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|