Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Idea metareprezentacji

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33546
Przeczytał: 80 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:27, 16 Lis 2024    Temat postu: Idea metareprezentacji

Ideę metareprezentacji zilustruję przykładem z fizyki.
Można opisywać układy fizyczne pojęciem położenia i czasu. Jednak można też, jak to jest w einsteinowskiej koncepcji relatywistycznej, połączyć czas i przestrzeń w jedną zmienną.
Można też jako zmienne niezależne uznać zmienne uogolnione - jak w formalizmie Lagrange'a, a wtedy np. zmienną rozpatrywaną na równi z czasem będzie prędkość.

Idąc dalej z tym podejściem, można założyć, iż stosując odpowiednie przekształcenia matematyczne da się opisywać "tę samą fizykę układów", korzystając z praktycznie nieograniczonej puli pomysłów na to, co będzie zmienną niezależną w opisie. Wszystko, co się zmienia w sposób "gładki", a ma związek z zachowaniem układu można potraktować jako zmienną niezależną. Także dowolna kombinacja takich zmiennych może zostać potraktowana jako samodzielna zmienna - podobnie jak kombinacja zmiennych opisujących czas i przestrzeń osobno, daje nam w koncepcjach relatywistycznych interwał czasoprzestrzenny, który już w sobie razem i czas, i przestrzeń zawiera. Ale można sobie wyobrażać zmienne typu: bierzemy czas w pierwszej potędze, a część przestrzenną w kwadracie (albo dowolnej innej potędze, czy nawet w pierwiastku, logarytmie, czy jeszcze innej funkcji matematycznej).
Teraz, w zależności od tego, jak się nam matematyka takiego opisu ułoży, niektóre opisy w takich zmiennych się uproszczą, a inne - odwrotnie - skomplikują. Fizycy dobrze ten efekt znają, gdy np. przechodzą od zmiennych kartezjańskich do walcowych, czy sferycznych - wtedy np. w zmiennych walcowych opisu ruchu obrotowego się upraszcza, ale już ruchu prostoliniowego się komplikuje. Jest coś za coś.
Można rozważać sobie teraz dopasowywane kreowania zmiennych niezależnych z innych zmiennych pod kątem tego, aby opis był najprostszy. Przynajmniej dla części problemów (o ile nawet nie dla wszystkich..; nie chce mi się teraz tego rozważać dokladnie...) będzie tak, że każde znane prawo fizyki, po odpowiednim przedefiniowaniu zmiennej niezależnej X przyjmie postać Y = A X, czyli prostą postać liniową.
W tym duchu patrząc wzory opisujące fizykę same w sobie nie są niczym ostatecznym i trwałym. To z resztą dobrze wiedzą fizycy, gdy opisują ten sam proces w różnych układach odniesienia... :think:
Ale ciekawym byłoby zadanie sobie pytania: czy coś wyróżnia opisy, a także powiązane z tymi opisami zmienne niezależne "ontologicznie"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin