|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33735
Przeczytał: 67 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:50, 14 Maj 2024 Temat postu: Eufemizmy adaptowane jako drwina |
|
|
Większość eufemistycznych określeń, które w przeszłości wymyślały osoby pragnące naprawiać świat reformami językowymi szybko dryfowała w użyciu w stronę drwiny, czy innej formy poniżającej, lekceważącej oceny. Określanie kalek "sprawnymi inaczej", miało w intencji (intencji pozytywnej, można by ją nazwać szlachetną) skłonić innych do większego szacunku dla tych osób, które są jakoś poszkodowane przez los, miało być wstępem do propagowania równości w społeczeństwie. A tu szybko to się nawet przyjęło, tylko...
jako zastępcza forma drwiny. Nawet to tym osobom, które drwić z innych lubią, się spodobało, nawet spora część z nich uznał, iż fajnie jest teraz kogoś nazwać już nie kaleką (bo to takie staromodne, nudne), ale zgryźliwie i podstępnie: ty... sprawny inaczej...
I podobnie było z wieloma innymi pomysłami na naprawę ludzkich relacji za pomocą jakiegoś skłaniania ludzi do stosowania innych, niż te piętnujące, nazw na określenie wykluczanych bliźnich.
Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego owa szlachetna z intencji misja naprawiania ludzkich relacji reformami językowymi najczęściej nie spełnia swojej roli?...
Wg mnie po prostu dlatego, że to nie z powodu tego, że się ludzie wzorują na pejoratywnych nazwach i wtedy poniżają innych, lecz jest raczej odwrotnie - część ludzi chce poniżać innych, a użycie nazw o pejoratywnym wydźwięku jest środkiem do owego celu. Jak ktoś chce poniżyć drugą osobę, to sobie na to sposób znajdzie. Nie musi to być z resztą wcale związane z zastosowaniem nazwy - można poniżać, czy w innej postaci dawać do zrozumienia swoją niechęć pogardliwą miną, odmową towarzystwa, lekceważącym spojrzeniem, a nawet...
Uprzedzającą grzecznością, choć wyrażaną kąśliwymi podtekstami.
Przyczyną poniżania innych nie jest to, że mamy słowa poniżające, które możemy użyć, lecz to, że poniżający CHCE kogoś poniżyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6662
Przeczytał: 85 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:57, 14 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Tu mamy reakcję na politycznie poprawną nowomowę która zaczęła się od czasów prezydentury Clintona,
A skojarzyło mi się z tym coś podobnego: zbitki językowe , które można powiedzieć zostały wymyślone celowo przez szatana, aby coś zohydzić, tutaj zwłaszcza imię Boże w przekleństwach.
Albo
np. nazwa "down" stosowane jako wyzwisko - ty downie!
szatański wymysł "co się odjaniepawla" - widocznie Jan Paweł II bardzo zalazł szatanowi za skórę
albo powiedzenia:
"do h...[męski organ] pana"
i podobne
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|