Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Emfaza i dobitność sformułowań odwrotne do pewności

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33748
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:14, 05 Gru 2024    Temat postu: Emfaza i dobitność sformułowań odwrotne do pewności

Od dłuższego czasu obserwuję dość paradoksalny intuicyjnie efekt w ludzkim komunikowaniu się. Polega on na tym, że obserwowani przeze mnie ludzie wkładają tym większą formę nacisku, sugerują tym większą swoją pewność w zakresie głoszonym przekonań, im bardziej...
... w istocie tych przekonań nigdy nie sprawdzili, nie poddali żadnej formy poważniejszej oceny, a w głębi duszy często w nie wątpią.

Efekt jest paradoksalny w odbiorze bezpośrednim, w odczycie emocjonalnym, jednak jak się tak zastanowić od strony psychologii, to wynika on bezpośrednio z tego, jak ludzie organizują sobie hierarchię pewności swoich przekonań. Z grubsza można by od strony "epistemologicznego instynktu" podzielić ludzkie postawy na dwie grupy:
- ci, którzy prawdziwość uzależniają od aspektów obiektywnych, czyli starają się sprawdzać, na ile ich przekonania są adekwatne w kontekście rzeczywistości niezależnej od ludzkich kapryśnych mniemań i emocji.
- ci, którzy prawdziwość łączą z wypromowaniem poglądu wobec społeczeństwa.
Jeśli ktoś jest w tej drugiej grupie, to naturalnym będzie, iż utożsami on przekonywanie za swoją tezą z czynieniem ją bardziej prawdziwą, obowiązującą. Tacy ludzie zatem prawdziwość będą "osiągali" w ten sposób, iż będą starali się przed obserwatorami, innymi dyskutantami wypaść jako ci, co mają pewne przekonania, czy wiąże się z prezentowaniem postawy dobitności, uporczywym powtarzaniem swego, przekonywaniem o swojej wyższości, a nawet poniżaniem oponentów. Ci ludzie po prostu intuicyjnie wierzą, że na tym polega "ta poprawna" prawdziwość tezy - że się przedstawia ową tezę jako poważną, absolutną, nienaruszalną, ostateczną. Z kolei to, czy relacja owej tezy do rzeczywistości bardziej obiektywnej jest taka, a nie inna, staje się dla nich kwestią drugorzędną. I te osoby naturalnie, aby "uczynić swoją tezę bardziej prawdziwą", będą nasilały działania w stronę jeszcze silniejszego nacisku na jej przyjęcie przez odbiorców ich argumentacji, której to jednak argumentacji daleko będzie do rzeczowości, podejmowania zarzutów, rozwiewania wątpliwości za pomocą rozumowań osadzonych w badaniu relacji "teza <-> to, co owa teza ma opisywać". Ta relacja będzie na drugim planie, bo na pierwszym planie będzie nacisk personalny na odbiorców, partnerów w dyskusji.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 23:34, 05 Gru 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin