Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33844
Przeczytał: 58 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:55, 07 Maj 2024 Temat postu: Dlaczego nasza duchowość żywotnie domaga się testu? |
|
|
Sensem życia w duchowym znaczeniu jest TEST NA SOBIE, SPRAWDZENIE SIEBIE, w celu odpowiedzi na pytanie: kim jestem?
Tu aż prosi się spytać: a skąd to właściwie wiesz, Michale? Na podstawie jakich przesłanek, poszlak twierdzisz, że potrzebujemy się przetestować naszym życiem?
Tych przesłanek jest wiele. Niektóre z nich przeczuwamy, ale bieżące problemy i zadania życiowe przesłaniają nam ich sens i wagę. Trzeba użyć bowiem dość dużej dozy wnikliwości spojrzenia, aby dostrzec to, co właściwie w naszych emocjach i wewnętrznych potrzebach przejawia się na każdym niemal kroku, choć jest przy tym w jakiś sposób ukryte.
Powód 1, dlaczego koniecznie potrzebujemy się dowiedzieć o sobie, kim jesteśmy: bez pewnej minimalnej postaci samowiedzy w ogóle nie bylibyśmy w stanie okazać swojej sprawczości!
Prosty przykład: aby sięgnąć po jabłko wiszące na gałęzi, niezbędne jest zsynchronizowanie ruchów mięśni, z obrazem tego jabłka dostarczanym wzrokowo. Do tego jest niezbędna jakaś forma wyczucia - wiedzy o tym, jakie napięcia mięśniowe poruszą naszą ręką we właściwą stronę i we właściwy sposób. To wytrenowaliśmy sobie właściwie już we wczesnym niemowlęctwie, więc na co dzień o tym nie myślimy, jednak ten trening kiedyś się dokonał! Kiedyś, jako niemowlę testowaliśmy nasze ruchy, sięgając malutkimi rączkami do zabawek, jakie zwieszały się do nas w wózeczku. I mozolnie korygując nieskładne ruchy, bazujące na TESTOWYCH PROBACH CHWYTANIA nauczyliśmy się już ostatecznie, jak trzeba sterować mięśniami, aby uchwycić zabawkę. To się jednak nie stało samo - to powstało jego efekt TESTÓW, skojarzonych z tworzonymi w umyśle celami dla naszej sprawczości.
Do tego, aby uczynić właściwie COKOLWIEK niezbędne jest wcześniejsze przetestowanie naszych zdolności osiągania tego w jakichś zbliżonych (niekoniecznie identycznych, bo osobną kwestią jest też i testowanie naszych umiejętności improwizowania, opierania się o podobieństwa, a nie identyczność przy wykorzystywaniu zdobytych umiejętności) warunkach. Każda sprawczość, jaką przejawiamy jako dorosłe już osoby bazuje na tym, co ustaliliśmy o samym sobie wcześniej. Przetestowane przez nas możliwości sięgania ręką, przeskakiwania przez przeszkody, unikania zagrożeń, orientowania się w złożonych sytuacjach społecznych, pokonywania swoich lęków, ograniczeń - to wszystko jest wykorzystywane do tego, aby w jakiejś nowej sytuacji mieć jakiś pomysł na zadziałanie, na osiągnięcie tego bieżącego celu.
|
|