Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Problemy z moralnością bez Boga? Nonsens

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Kruchy04
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:02, 18 Lis 2021    Temat postu: Problemy z moralnością bez Boga? Nonsens

W tym temacie trochę poświęcę uwagi sprawą moralności w kontekście wiary w Boga.

W argumentacji teistów można zauważyć takie o to poniższe rozumowanie:
"Bez Boga pojęcie dobra i zła jest relatywne".

Co z tym zrobić?
Jak ateista może na to zareagować?
Trzeba zaprotestować i uzasadnić :)
Nie, nie jest relatywne, bo w przyrodzie możemy obserwować to co faktycznie jest dla nas dobre albo złe. Nie są to żadne relatywne widzimisia, a fakty.
Np. mówimy o tym, że pewne zjawiska są dla nas faktycznie dobre, a niektóre faktyczni zle. Spragnionemu faktycznie będzie lepiej, gdy napije się wody, a topiącemu będzie faktycznie gorzej kiedy będzie się topił. Nie jest to moe widzimisię tylko tak faktycznie jest.

Ok, na dziś faktów wystarczy. :)


Ostatnio zmieniony przez Kruchy04 dnia Czw 0:04, 18 Lis 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 0:30, 18 Lis 2021    Temat postu:

Cytat:
Nie, nie jest relatywne, bo w przyrodzie możemy obserwować to co faktycznie jest dla nas dobre albo złe. Nie są to żadne relatywne widzimisia, a fakty.
Np. mówimy o tym, że pewne zjawiska są dla nas faktycznie dobre, a niektóre faktyczni zle. Spragnionemu faktycznie będzie lepiej, gdy napije się wody, a topiącemu będzie faktycznie gorzej kiedy będzie się topił. Nie jest to moe widzimisię tylko tak faktycznie jest.


to właśnie jest ateistyczny bełkot, dobra i zła nie mozna poznać z obserwacji przyrody, a z obserwacji siebie. Najpierw musi człowiek poznać pojęcie dobra i zła, a potem może odnosić je do obserwowanych zjawisk.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:56, 18 Lis 2021    Temat postu:

Anonymous napisał:
Cytat:
Nie, nie jest relatywne, bo w przyrodzie możemy obserwować to co faktycznie jest dla nas dobre albo złe. Nie są to żadne relatywne widzimisia, a fakty.
Np. mówimy o tym, że pewne zjawiska są dla nas faktycznie dobre, a niektóre faktyczni zle. Spragnionemu faktycznie będzie lepiej, gdy napije się wody, a topiącemu będzie faktycznie gorzej kiedy będzie się topił. Nie jest to moe widzimisię tylko tak faktycznie jest.


to właśnie jest ateistyczny bełkot, dobra i zła nie mozna poznać z obserwacji przyrody, a z obserwacji siebie. Najpierw musi człowiek poznać pojęcie dobra i zła, a potem może odnosić je do obserwowanych zjawisk.


No wszystko człowiek najpierw musi poznać żeby mógł o tym mówić.. bez sensu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 13:09, 18 Lis 2021    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Anonymous napisał:
Cytat:
Nie, nie jest relatywne, bo w przyrodzie możemy obserwować to co faktycznie jest dla nas dobre albo złe. Nie są to żadne relatywne widzimisia, a fakty.
Np. mówimy o tym, że pewne zjawiska są dla nas faktycznie dobre, a niektóre faktyczni zle. Spragnionemu faktycznie będzie lepiej, gdy napije się wody, a topiącemu będzie faktycznie gorzej kiedy będzie się topił. Nie jest to moe widzimisię tylko tak faktycznie jest.


to właśnie jest ateistyczny bełkot, dobra i zła nie mozna poznać z obserwacji przyrody, a z obserwacji siebie. Najpierw musi człowiek poznać pojęcie dobra i zła, a potem może odnosić je do obserwowanych zjawisk.


No wszystko człowiek najpierw musi poznać żeby mógł o tym mówić.. bez sensu.


co dla ciebie znaczy poznać? odczuwać czy "zobiektywizować" czyli wprowadzić do języka, komunikacji?

skoro dobro i zło jest odczuciem wewnętrznym, to nie może go poznać z obserwacji otoczenia, a taką bzdurę napisałeś:

Cytat:
Nie, nie jest relatywne, bo w przyrodzie możemy obserwować


to co robi ateizm, to jedynie racjonalizacja już znanych pojęć, nie wynikających wcale z obserwacji przyrody ... z obserwacji wynika zjadanie się nawzajem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:49, 18 Lis 2021    Temat postu:

Anonymous napisał:
Kruchy04 napisał:
Anonymous napisał:
Cytat:
Nie, nie jest relatywne, bo w przyrodzie możemy obserwować to co faktycznie jest dla nas dobre albo złe. Nie są to żadne relatywne widzimisia, a fakty.
Np. mówimy o tym, że pewne zjawiska są dla nas faktycznie dobre, a niektóre faktyczni zle. Spragnionemu faktycznie będzie lepiej, gdy napije się wody, a topiącemu będzie faktycznie gorzej kiedy będzie się topił. Nie jest to moe widzimisię tylko tak faktycznie jest.


to właśnie jest ateistyczny bełkot, dobra i zła nie mozna poznać z obserwacji przyrody, a z obserwacji siebie. Najpierw musi człowiek poznać pojęcie dobra i zła, a potem może odnosić je do obserwowanych zjawisk.


No wszystko człowiek najpierw musi poznać żeby mógł o tym mówić.. bez sensu.


co dla ciebie znaczy poznać? odczuwać czy "zobiektywizować" czyli wprowadzić do języka, komunikacji?

skoro dobro i zło jest odczuciem wewnętrznym, to nie może go poznać z obserwacji otoczenia, a taką bzdurę napisałeś:

Cytat:
Nie, nie jest relatywne, bo w przyrodzie możemy obserwować


to co robi ateizm, to jedynie racjonalizacja już znanych pojęć, nie wynikających wcale z obserwacji przyrody ... z obserwacji wynika zjadanie się nawzajem.


sam piszesz o poznaniu, a potem się mnie pytasz, co to znaczy..
Mówimy w tym samym języku, czy niezbyt?

No, w przyrodzie możemy obserwować zjawiska dobre i niedobre/złe.
Możemy obserwować/doświadczać bólu, głodu, smutku, ale też radości, szczęścia, relaksu itd.
To wszystko istnieje jako fakt w przyrodzie i jest faktycznie dla nas dobre lub złe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 53 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:01, 18 Lis 2021    Temat postu:

Bardzo dobry temat. Właśnie przeczytalam ciekawy artykuł o Dostojewskim, ktory jal wszyscy wiedzą napisał: Jeśli Boga nie ma, wszystko jest dozwolone .
Dla pisarza cała moralność była umocowana w religii.
Czy tak musi być?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 16:34, 18 Lis 2021    Temat postu:

Cytat:
sam piszesz o poznaniu, a potem się mnie pytasz, co to znaczy..
Mówimy w tym samym języku, czy niezbyt?

pytam jakie poznanie masz na mysli czy doznanie (to oczywiście tylko własne), czy "zobiektywizowane" w postaci języka


Cytat:
No, w przyrodzie możemy obserwować zjawiska dobre i niedobre/złe.
Możemy obserwować/doświadczać bólu, głodu, smutku, ale też radości, szczęścia, relaksu itd.
To wszystko istnieje jako fakt w przyrodzie i jest faktycznie dla nas dobre lub złe.


to nie istnieje jako fakt w przyrodzie, na obserwowanych zjawiskach nie masz etykietek "dobre/złe" ... masz tylko i wyłącznie własne odczucia, obserwacje zresztą też

w "przyrodzie obserwujemy" to tylko fantazja - nic razem nie obserwujemy/doznajemy

jedynym łącznikiem pomiędzy dokonanymi obserwacjami (każdego z osobna) jest język
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:18, 18 Lis 2021    Temat postu:

zło czy dobro nieistnieje w oderwaniu od żywych istot, więc w tym kontekście musimy to rozpatrywać.
Zatem zło i dobro istnieje jako fakt w przyrodzie, bo dla żywych organizmów pewne rzeczy są złe i dobre
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 18:32, 18 Lis 2021    Temat postu:

Cytat:
zło czy dobro nieistnieje w oderwaniu od żywych istot, więc w tym kontekście musimy to rozpatrywać.
Zatem zło i dobro istnieje jako fakt w przyrodzie, bo dla żywych organizmów pewne rzeczy są złe i dobre


no fajnie, że ogłosiłeś sobie taki dogmat i to wszystko.

problem tylko w tym, że jak gdzie indziej ogłosiłeś, zyciem rządzą brutalne prawa ewolucji
bo przecież opierasz się na tylko "naukowej" obserwacji

widzisz, bo ateizm to poprostu taki tylko wewnętrznie sprzeczny bełkot, co akurat do pustego łba strzeli
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:54, 18 Lis 2021    Temat postu:

Cytat:
no fajnie, że ogłosiłeś sobie taki dogmat i to wszystko.

Po prostu nie wiesz, jak to ugryźć. Przyjdź jak będziesz miał jakąś argumentację to pogadamy.

A w ogóle to mógłbyś się od-anonimować? Jeżeli masz konto, ale nie możesz z niego korzystać to znaczy, że musisz szukać pomocy u moderacji, bo brakuje Ci jakiś tam praw dostępu. Wtedy nie będziesz "gościem", i gdy będę zmuszony kasować posty jakiś trolli anonimowych (a musiałem już to robić) to Cię z nimi nie pomylę. Ale oczywiście Twój wybór.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 19:12, 18 Lis 2021    Temat postu:

pogadać to sobie możesz z drugim takim gimbusem jakim sam jesteś
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agronom




Dołączył: 23 Paź 2020
Posty: 1615
Przeczytał: 3 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:09, 18 Lis 2021    Temat postu:

Anonymous napisał:
pogadać to sobie możesz z drugim takim gimbusem jakim sam jesteś


Kruchy, przeproś tego dojrzołego i mądrego Pana, bo inaczy sie nie podzieli z tobo swoi wiedzy kupo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:17, 19 Lis 2021    Temat postu:

Anonymous napisał:
pogadać to sobie możesz z drugim takim gimbusem jakim sam jesteś


Nie jestem gimbusem, po prostu brakło Ci argumentów. Żaden dogmat, tak po prostu jest.. Mówienie, że coś jest złe lub dobre, gdy nikogo nie ma jest bez sensu, bo co to wtedy znaczy? Nic to nie znaczy, nawet nie ma kto tego powiedzieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33735
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 2:36, 19 Lis 2021    Temat postu: Re: Problemy z moralnością bez Boga? Nonsens

Kruchy04 napisał:
W tym temacie trochę poświęcę uwagi sprawą moralności w kontekście wiary w Boga.

W argumentacji teistów można zauważyć takie o to poniższe rozumowanie:
"Bez Boga pojęcie dobra i zła jest relatywne".

Co z tym zrobić?
Jak ateista może na to zareagować?
Trzeba zaprotestować i uzasadnić :)
Nie, nie jest relatywne, bo w przyrodzie możemy obserwować to co faktycznie jest dla nas dobre albo złe.

Jeśli coś "obserwujemy jako dobre bądź złe" tak po prostu w przyrodzie i naturalnie, to w rzeczywistości czujemy ZGODNOŚĆ Z INTUICJAMI na temat dobra i zła, jakie posiadamy. Te intuicje różni ludzie mają różne. Inną moralność ma żołnierz, a inną zakonnik, czy artysta. Oczywiście JAKAŚ moralność pewnie jest możliwa do skonstruowania bez Boga. Ale, jak rozumiem argumenty tych, którzy mówią o potrzebie Boga w kontekście moralności, chodzi nie o moralność dowolna, lecz wyróżnioną swoją poprawnością, skutecznością w porządkowaniu ludziom życia, prowadzenia ich do szczęścia, unikania konfliktów.
Zapostulowanie moralności dowolnej możliwe jest na nieskończoną liczbę sposobów. Każda etyka może mieć swoją przeciwetykę, każda moralność, moralność z nią sprzeczną. Widać to po znanych moralnościach w różnych społecznościach - jedne są mocno indywidualistyczne, inne akcentują lojalność i związek z grupą, rodziną, jedne są bardziej skupione na rytuałach, na trzymaniu się wzorców, inne akcentują wolność wyboru. Niektóre moralności są restrykcyjne w kwestiach seksu, a inne liberalne, itd. itp.
Tak więc problem z moralnością chyba ogólnie postawiłeś nie do końca w zgodzie z tym, co teiści zwykle rozumieją pod potrzebą Boga w tym kontekście. Bo nie chodzi o to, że Bóg jest potrzebny, aby stworzyć moralność w ogóle, ale moralność najbardziej poprawną.
Moralność pochodząca od istoty o inteligencji i zdolności przewidywania, czy analizowania zdarzeń na poziomie Boga (a do tego istoty dobrej, empatycznej) będzie znacząco lepszą moralnością, niż podobna zapostulowana dowolnie przez kogoś, komu się akurat coś tam w tej materii pomyślało. I to o to chodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Kruchy04 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin