ŚFiNiA

JanelleL.

Przejrzałam bloga od początku i owszem, było niemiło - nie wnikam w powody zaistniałej między Wami sytuacji - jednak moim zdaniem nic takiego, co by się kwalifikowało pod jakiś paragraf - chyba, że umieszczanie zdjęć Dyskurs przez MMM... :think:

ale skoro były udostępniane przez Dyskurs publicznie, to też nie wiem jak traktować taki czyn. W każdy razie, jest już dostępna dla piszących funkcja "zmień" post, nie wiem czy starsze posty, sprzed zmiany ustawień obejmuje, bo nie mogę sama sprawdzić... jeśli tak, właściciel posta może usunąć niewlaściwe, jego zdaniem treści, samodzielnie. Jeśli nie, proszę o inf. - mogę usunąć, skoro MMM zwróciła się z taką prośbą.

Dyskurs

Piotr Rokubungi

Można zmieniać własne wpisy na tym blogu, nawet te opublikowane przed ostatnią zmianą uprawnień dla na nim piszących. Sprawdziłem to.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Drobna uwaga do Dyskurs: Jeśli nie chcesz, by twoje dane jakieś "fruwały" po internecie, to po prostu ich tam nie umieszczaj. Mogłaś pomyśleć o tym, zanim "wrzuciłaś" do netu cokolwiek osobistego, szczególnie prywatnego. To taka trochę cecha "narodowa", "przypadłość" Amerykanów współczesnych, że "szaleją" w internecie, zamieszczają tam co popadnie, nieomal "ekshibicjonizm [mentalny]" uprawiają w sieciach społecznościowych, a potem problemy z tego. Po chuj tyle danych prywatnych zamieszczacie w internecie? Przecież dość chyba oczywiste jest, że to sieć ogólnodostępna raczej, publiczna, o ogromnym "zasięgu"...

A tak na marginesie tego wszystkiego jeszcze: Kto żyje w Prawdzie, ten nie ma się czego obawiać- nawet złych ludzi, wrogów.
Kiedyś byłem mało "otwarty" w stosunku do ludzi, raczej skryty. Ale, odkąd wstąpiłem na ścieżkę Prawdy, Oświecenia, Nirwany, to zrozumiałem, że nikt mi nie jest w stanie zaszkodzić, o ile sam nie zacznę wątpić w siebie i w swoją moralność, czyli dopóki nie porzucę drogi ku Prawdzie.
Najgorsze niby, co ktoś mógłby mi zrobić, to zabić mnie. Ale co w tym takiego strasznego? Przecież nie mam obowiązku życia tu, w tej postaci. A mój stan zmieniłby się prawdopodobnie na lepszy jeszcze- może nawet osiągnąłbym wówczas Nirwanę.
"Choćbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Prawda jest ze mną, a ja buddą w Niej."

JanelleL.

Aluś

( przywracam tekst pierwotny ze względu na kłamliwe oskarżenia dyskurs jakoby był w tym mijescu tekst obraźliwy, ŁŻE!!!!!
tekst przeniosłem niżej, bo userka z USA zlała stronę swoim bełkotem)

czy możemy wrócić do tematu wątku i właścicielka bloga udzieli kilku rad mężczyznom?
Co nosić , by nie wyglądać na obciachowego Janusza? Co na topie teraz? Czego unikać?

:wink:

Dyskurs

Aluś

PYTANIE KIERUJE WYŁĄCZNIE DO JANELLEL

czy możemy wrócić do tematu wątku i właścicielka bloga udzieli kilku rad mężczyznom?
Co nosić , by nie wyglądać na obciachowego Janusza? Co na topie teraz? Czego unikać? :wink:

MMM

krowa

Droga Janell

Coś ważnego chciałam się dowiedziec. Wczoraj jak stałam przy drodze, to podjechał wielki Land Rover, nówka i zatrzymał się a wsrodku młoda kobieta uśmiechała się do mnie. A ja do niej też.

No i teraz chodzi mi o kolor tego Land Rovera. Nie potrafie ustalić czy to był szary, beżowy czy khaki. Raczej nie oliwkowy, ale w słońcu oliwkowy może chyba być szary co?

Aluś

jeszcze raz duzymi literami,

PYTANIE KIERUJE WYŁĄCZNIE DO JANELLEL

czy możemy wrócić do tematu wątku i właścicielka bloga udzieli kilku rad mężczyznom?
Co nosić , by nie wyglądać na obciachowego Janusza? Co na topie teraz? Czego unikać?

ps. osoby nie będące JanelleL proszone są o nie odpowiadanie na mój post, uporczywe łażenie za mną wygląda na złośliwe nekanie i szukanie zaczepki i jest to równoczesnie celowe psucie bloga JanelleL

krowa

Ja w imieniu Janell wystąpię. Wcielam się w jej skórę i odpowiadam:
żebuy nie być obciachowym trzeba jeździć Land Roverem a nie Outlanderem.

MMM

Nie wiem, jak JanelleL, ale ja, jak widzę faceta w rurkach, mam odruch wymiotny. Szczególnie jak facet jest przy kości.
I żeby nie było, ze się wtrącam.
Post Alusia nie był obraźliwy.

rafal3006

(..................)

Do JanelleL:
JanelleL, bądź normalną kobietą i usuwaj tego typu ataki osobiste w kosmos.
(.....)

JanelleL.

Od dziś będzie tu ład, skład i porządek!

To, co się zaliczało do ataków osobistych i odpowiedzi z nimi związanymi, usunęłam - z treści osobistych, zostało tylko to, co umieszczono samemu i dobrowolnie.
Nadmiar uśmieszków, czy emotek mających zastąpić treść postów, również poszła w kosmos - szkoda, bo wiele z nich pierwotnie było na temat...
Kubusiu, dziękuję Ci ....jednak musiałam ocenzurować i Ciebie.

Na powyższe posty (jak najbardziej na temat

) odpowiem troszkę później - jak ochłonę z tych prac porządkowych.

Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie i przesyłam śliczne kwiatki z zielonej trawki

kwiatki są w różnych odcieniach różu, na jak najbardziej szarym tle, choć w słońcu, szary jest jednak nieco oliwkowy... ;-P

rafal3006

Tu jest szerszy opis tej pięty achillesowej śfinii:
http://www.sfinia.fora.pl/regulamin,25/propozycja-zmiany-regulaminu-kretowiska-walne-zgromadzenie,9827-100.html#331263

JanelleL.

Piotr Rokubungi

JanelleL.

krowa

A mnie kiedyś kreda spadła przy tablicy pamiętam, a nauczyciel od wf zaczął gwizdać, zrobiło się zamieszanie w klasie. Szczerze mówiąc to ja sama nie wiem, czy specjalnie tę kredę upuściłam i czy to było zanim jak nauczyciel zaczął dmuchać w ten gwizdek czy ponim. Zwolnili go, a ja potem wcale nie musiałam ćwiczyć i wstawiali mi 5 bez niczego.

JanelleL.

Jak nic nie wiadomo, to pewnie spódniczka była za krótka :nie:

JanelleL.

Przepraszam, że z opóźnieniem...ale zaraz napiszę i o tych mężczyznach nieobciachowych ;-P

krowa

Ty lepiej nic nie pisz. Sory, ale jesteś całkiem bez wyobraźni. Spodnie czy spódnica wszystko jedno. Widzisz i masz. jak nie potrafisz to musisz od metki zacząć a to już kaplica nie moda.

JanelleL.

Jeśli chodzi o sposób ubierania się przez mężczyzn... tu powiedziałabym, że mężczyźni dużo bardziej niż kobiety dostosowują swój styl ubierania się do swojego charakteru - nawet zupełnie nieświadomie, czasem może nieudolnie - wychodząc na "obciachowego Janusza" zwłaszcza w oczach osób przykładających wagę do wyglądu zewnętrznego zgodnego z aktualną modą. Czy jest się czym przejmować? Nie za bardzo :nie:

na pewno nie kosztem tego, by iść w aktualne trendy niezgodne zupełnie z własną osobowością i by w wyniku tego czuć się jak przebieraniec.

Kobieta to kobieta..zmienną jest ;-P

i można jej wybaczyć strojenie się w ciągle inne aktualnie modne szmatki, nastolatkowi jeszcze ujdzie, jednak mężczyzna podążający ślepo za modą, przykładający do tego zbyt wielką wagę, z góry daje sygnał - nie mam swojego charakteru! - mój charakter zależy od aktualnej "mody".
Ja tak to odbieram. Chociaż jest też tak, że trendy zwykle idealnie wstrzalają się w gusta takiej, czy innej grupy ludzi, już w samych założeniach swych promując w ten sposób określony światopogląd, styl życia, preferencje polityczne, wpływając na nastroje społeczne, a nawet wcześniej programując zmiany kulturowe...ale to długie tematy są.

Aby wyglądać dobrze, należy przede wszystkim komponować odzież w jakiś spójny sposób - nie, że spodnie w sportowym stylu, koszula elegancka, do tego jeszcze jakaś marynarka w kratkę. Wybierać rzeczy pasujące do siebie stylistycznie i kolorystycznie, unikać złych zestawień kolorów. Ubierać się adekwatnie do pory roku i okazji - np. nie zakładać typowo sportowej odzieży na nie sportowe wyjście, ale też eleganckiego, garnituru na jakiś letni piknik. Żeby nie wyglądać obciachowo należy również nosić odzież dopasowaną rozmiarowo do własnej sylwetki. Za duży, za mały - będzie jak po starszym/młodszym bracie. Również należy zwrócić uwagę na te podstawowe dodatki - buty i pasek do spodni, skarpetki - niby niewiele je widać, ale jak już widać, to zwracają uwagę przede wszystkim gdy są źle dopasowane. To tak na początek.

Co do rurek - mam podobne zdanie, nawet garniturowe spodnie są obecnie szyte zbyt wąskie - często nie ma do tego jakiejś normalnej alternatywy. Mężczyźni, chcący sobie kupić coś nowego, są wręcz zmuszeni do takiego wyboru z braku innego :->

a jak wygląda taka sylwetka w rurkach..no to "tak jak widać" :mrgreen:

Poza tym - wykończenie od spodu - w takim np. stylu:

...dla kogo to??

Ostatnio np. jeden znajomy szukał klasycznej, nie udziwnionej koszuli i nie mógł znaleźć odpowiedniej - wszystkie w kołnierzyku, przy mankietach, czy kieszeniach odszyte od spodu jakimiś kraciastymi, kwiecistymi lub kontrastowymi tkaninami, dodatkowo te "slim" zbyt pasowane w talii, a te "regular" zupełnie za luźne - dla niektórych są to rzeczy zupełnie nie do przyjęcia. Takie teraz mamy trendy.
Zesztą, by zaczerpnąć trochę aktualnej mody wystarczy przejść się po sklepach w jakiejś galerii, lub wstępnie po sklepach internetowych - tam aktualnej mody ci pod dostatkiem - tyle, że często nie ma czego wybrać dla siebie. A tym się przede wszystkim, będąc mężczyzną zwłaszcza, należy kierować - wybrać coś odpowiedniego dla siebie, a nie dostosowywać się do mody.