ŚFiNiA

JanelleL.

Słowo "kryzys" towarzyszy mi niemal od urodzenia ;-P

, ciągle jest jakiś kryzys...jak nie ekonomiczny to kryzys wiary, wartości, człowieczeństwa, kryzys uczuć..i wszystkiego kryzys może być - na przykład w ubiegłym roku był kryzys na rynku masła, a wcześniej na rynku cukru - O!... cóż, bez względu na wszelkie kryzysy, a nawet i w czasach wojny, stanu wojennego, czy zarazy ubrać się jakoś trzeba, żeby się ruszyć i zażegnać kryzys.

Dyskurs

Dzień Dobry nadobna JL

Z Twoim wpisem od razu skojarzyła mię się scena z "Rzeczpospolitej Babskiej" jak żołnierki wchodzą na potańcówkę w sukienkach z tych samych firanek - ale fasony byly inne

Nie ma tej sceny na YT, ale w zamian jest ta

1969 Rzeczpospolita Babska scena 1 odwiedziny
https://youtu.be/Nv2EQaDN2sM

Dyskurs

http://www.sfinia.fora.pl/blog-janellel,67/skirt-by-skirt,10775.html#375505

Taa ... tydzień to długi czas a w linku mamy 2 miecze i uśmiech - to nie wiem czy będzie Bitwa po Grunwaldem czy "Podróż za jeden uśmiech"

JanelleL.

Droga Dyskurs, będzie po prostu Skirt Nr1 ..a to nie lada wyzwanie :nie:

i skoro napisałam A to już nie ma innej możliwości jak tylko się zebrać i coś utworzyć na miarę Numeru Jeden. Zatem przede mną niemal wojna, biorąc pod uwagę warunki u mnie panujące ..kryzys przestrzeni do szycia, kryzys organizacyjny, kryzys w polityce wewnętrznej ... i kilka innych drobniejszych kryzysów. Na szczęście kryzysu materii nie ma, tej starczy spokojnie do moich 120 urodzin

firanek ciąć nie muszę, ale jak model będzie wymagał poświęcenia firanek, czy tam zasłonek z mojego okna, to i potnę bez wahania

Zastanawiałam się nie raz jaki byłby sens rozrzucania na tym forum nitek, szpilek, szmatek i fatałaszków różniastych..ale, skoro jest potrzeba to jakiś sens tego być musi, zatem na razie zastanawiać sie nie będę, ino działać :fight:

.......a że obiecałam sobie w tym roku po pierwsze popracować nad słownością, a po drugie nad systematycznością, to będzie dla mnie akuratny trening i sprawdzian. Normalnie żywy eksperyment! ;-P

krowa

https://www.youtube.com/watch?v=ge_AE2VtFKY

Ufff........................
Dobry wieczór......

ja żyję
nadal
one podobno szyją
nadobne
kapucynki powylęgałe
z ojej połowy
wspaniałomyślnej głowy https://www.youtube.com/watch?v=ge_AE2VtFKY

co się działo?
przyjechali
pozjawiali mi się
z rodu kostnicy
mięśniaki
z krzyża mego zdjęci
osobnicy

i wtedy
puściłem w ruch traktora
po trawie z pustym łbem
czerwonego
koguta stanąwszy okrakiem
na skrzydłach tylnych
z okrzykiem zdobywcy
i dużym paluchem prawej nogi
zezuwszy papucia dotychczasowej
mej żony
kierując nogą
wzniosłem okrzyk na część nieznajomej Bogurodzicy
z paluchem dużym na kole
kierownicy

JanelleL.

achh...

Zapytałam...
czy i Tobie kwitną akacje
tak bujnie jak u mnie

...i wyszedł z tego
taki krótki wiersz.

krowa

no
kwitnom