ŚFiNiA

JanelleL.

A "usta słodsze od malin" ;-P

Dyskurs

JanelleL.

U mnie za to, parę kroków od domu rosną jeżyny - same i bez doglądania ;-P

- odkąd pamiętam tam rosną. Jak jest urodzaj, to mam w kuchni kupę dodatkowego bałaganu, ale warto

Soki wychodzą przepyszne, dżemy też - tylko z przetarciem przez sitko trzeba się napracować, ale jak ktoś lubi z pestkami, to może być i bez przecierania. Soku została mi ostatnia butelka i trzymam ją w ukryciu, aż zrobię nowe. A świeże jeżyny....i smaczne, i ponoć niesamowicie zdrowe. Któregoś roku było ich tyle, że śniły mi się po nocach. Rok później, przed końcem lata zaczął się niesamowity urodzaj na grzyby..a wcześniej, wiosną było dużo żab...i teraz też są żaby, z czego wnioskuję, że będą grzyby

ale też mogą być i jeżyny, choć mniej niż w tamtym roku.
A maliny, to niestety

.. albo i stety

kupuję

, bo gdyby rosły parę kroków od domu, to :think:

mniej bym się pokłuła niż w tych jeżynach, to znaczy - więcej by było soków z malin.

Dyskurs

JanelleL.

Lubczyk dorzucam do rosołu, pomidorówki, albo do krupniku, znaczy trochę świeżej naci z selera i trochę świeżego lubczyku
jedno i drugie zazwyczaj dostaję, ale chyba powinnam zadbać o własną rabatkę...... i upojnie zapachniało

ano...Krowa może być i żabą ;-P

, żaba może być sarną, a sarna może też być niedźwiedziem, ale czy sarna może być jeleniem? :think:

Piotr Rokubungi

Żryjta Aniołów, wy pieprznięte babska! :shock:

Dyskurs

Dyskurs

Piotr Rokubungi

Dyskurs

krowa

[quote="krowa"]Wiecie co ja zrobiłam? Jeszcze nie całkiem, ale się okaże później co zrobiłam przedtem... Zakochałam się w dziewczynie ale też nie całkiem. Później się zakocham jak Bozię kocham.

No i poszłam do niej, a na palec włożyłam sobie ten pierścionek złoty z oczkiem. Nie czerwonym tylko malinowym. A pisałam że pomarańczowym? Nie pamiętam. Ale wchodzę do niej, ona się zaraz przesiadła na drugą stronę wersalki.... Kurcze chyba ta wersalka nie była malinowa? Nie pamiętam. No i siedzę i coś pokazują ręką, a ta moja luba patrzy w mój pierścionek i analizuje coś. A ja wiem wcześniej od niej![/quote]

Czytałam w necie że 25 maja był miesiączek na nowiu. O rety! Znaczy się że nasze myśli były tak blisko siebie, moje i jej, wirowanie w głowie, że chyba będziemy miały dziecko.

krowa

o kurde, przeczytałam że wtedy jak byłam u mojej lubej, wiecie z tym pierścionkiem na kanapce, to takie:

"KSIĘŻYC W SEKSTYLU DO NEPTUNA

Aspekty te zapowiadają zdolności do odbierania wizji, szczególnie jak aspekt na miejsce w IX domu; sny prorocze, zjawiska ze świata nadzmysłowego; zgrabność, zręczność, spryt, zdolności w zakresie sztuk pięknych i na wyższym poziomie znajdujących się; inspiracje, dużo dobroci i sympatia od innych i dla innych."

wiecie? czy ten sekstyl to właśnie samo sedno? trafione w serduszko?

JanelleL.

Wracając na Ziemię ;)

...Zatłoczone miejsca publiczne mają taką zaletę, że robienie zdjęć czego popadnie nie jest niczym dziwnym, ludzie robią zdjęcia i liczą się z tym, że się dostaną w czyjś kadr. Bo już na byle jakiej wsi, każdy tak bardzo sobie ceni swoją prywatność, jakby conajmniej gwiazdą jaką światową był .... takie czasy nastały :fuj:

..Na szczęście, na wsi są krowy, kury, kaczki, psy, konie i wszelkie ptactwo i robactwo - bez pytania można pstrykać i nie obawiać się, że jakaś "gwiazda oryjentu" zabroni.

No i cóż z tego zatłoczonego Centrum udało mi się przywieźć...ano z całego morza różnistych spodni wyłowiłam nieco damskiego odzienia, wszystko jak najbardziej żywe, nie, że stylizowane, pozowane, czy z lokowaniem produktu :nie:

spódniczki i sukienki bez granic...wiekowych, rozmiarowych ..wszystkie, na których zawiesiłam wzrok ;-P

JanelleL.

cd...

Tej ślicznej Panience głowy nie odcinam :nie:

gdyż się zgodziła na to bym zrobiła fotkę - poza tym niech będzie jako żywa reklama "Zapiecka" w drodze wyjątku ;-P

JanelleL.

Z innych wyjątków ...to takie spodnie mi wpadły w oko, jako jedyne pośród tego morza

..taka wystawa sklepowa

I tyle dowodów w tym temacie

P.S.
Przepraszam, nie jedyne ;) ...jeszcze takie spodniumy:

..i już kropka.

krowa

wyszukaj coś z tego [link widoczny dla zalogowanych] .
Możesz pokazać obrazek i wyrazić opinię. Pozwalam ci.

JanelleL.

obrazek jest taki ..a godną opinię dopiszę później.

krowa

No cóż, ja na obrazku widzę dużą cipę.

JanelleL.

Projekt bardzo udany, piękny kolor - jednak nazwa, choć kusząca, nijak pasuje do stylu sukienki. Nie będę się tu wymądrzać...ale sukienka bardziej w stylu helleńskich posągów, niźli ubioru hinduskiej bogini.

https://www.youtube.com/watch?v=zPvKRDnAz5A

krowa

hymn Sudanu https://www.youtube.com/watch?v=be-d-n2T114

JanelleL.

To co Krowa nazywa wielką cipą, bardziej wygląda na nie "łezkę" jak się zwykło nazywać takie mocniej wycięte rozcięcie, a kobiecą łzę spływającą w morze przelanej krwi herosów, w czerwoną ziemię Hellady.

Tak...nazwałabym ją Hellady - trochę jak melody, jak lady i Helena, dla której warto by nawet dać się zabić.

krowa

1300zł. Stanowczo za dużo.

JanelleL.

JanelleL.

krowa

wybieram polską LALKĘ