ŚFiNiA

JanelleL. · Wysłany: Pon 15:51, 20 Mar 2017 Temat postu: Sir Duck Egg & Mme Rose Poudre

Miałam zacząć od czegoś innego, ale "Wszystko, co najlepsze zaczyna się od chłodnego poranka" - autorka JL - czyli ja

...i tak właśnie przedwczoraj rano..a może już wiele razy wcześniej przyszedł mi na myśl taki oto wstęp..

...kiedyś chciałam pomalować ściany w pokoju na nowy kolor, nie było jeszcze wtedy w sklepach takiego wyboru barw jak obecnie, farby mieszało się samemu jeśli chciało się uzyskać jakiś "swój" odcień.
Wcześniej pokój pomalowano na biało, a właściwie tylko byle jak maźnięto. Kupiłam duże wiadro akrylowej farby, barwnik niebieski, zielony i czarny....wyszedł z tego piękny rozmyty, przygaszony morski błękit. Malowania było sporo, bo trzeba było powtórzyć dwa razy, ale kolor jak wysechł wyszedł cudny, dokładnie taki, jak założony...z jednym jak się okazało mankamentem - pokój miał służyć do pracy, a zrobiło się w nim dość ciemno. Dodatkowo wieczorami, sztuczne światło, zamknięte w jego czterech ścianach stawało się zbyt ciepłe. Jednak koloru nie zmieniłam, przyzwyczaiłam się do tych niewygód. Pokój opustoszał, a ściany zostały i po latach znów wyglądają byle jak...a ja od jakiegoś czasu zbieram się do zmiany koloru swoich czterech ścian. Farby od dawna kupione lecz jak się okazało to nie jest to, więc chyba oddam je w zamian za ten odcień.

W tamtym czasie w modzie królowały pudrowe róże i wszelkie odcienie zwane "nude" - nawet mi się to udzieliło :shock:

..chociaż.. jak to się dzieje, że akurat te kolory nie inne? ...może bierze się z czyjegoś ulotnego wrażenia, zachwytu czymś, jakimś pejzażem uchwyconym w drodze, widokiem piasku na pustyni ...a choćby niebem odbitym w brudnej kałuży :wink:

z zapamiętanej chwili, którą chce się zatrzymać na dłużej, więc się ubiera ją w słowa, w barwy, w jakiś zapach, tworzy dźwięk, otula tkaniną, by odczuć ją zmysłami, żeby zachwycić nią innych... i tak się rodzi moda. Niezbyt lubię to słowo, bo zaraz za nim idzie to, do czego potocznie mówiąc nie mam głowy

,czyli "reklama", "handel" i "pieniądze".. no, ale chyba, póki co, nie ma lepszego słowa na to niż ta "moda".

Wracając do koloru... po iluś latach dopiero, przy okazji odkrywania angielskich klimatów w tekstyliach pościelowych, dowiedziałam się, że na te przygaszone morskie błękity jest specjalna nazwa - "duck egg", czyli komuś się skojarzyły z odcieniem kaczych jaj i tak zostało :wink:

i w związku z tym, że wpisał się na dobre w tzw. styl angielski, ci nawet go tytułują "Sir Duck Egg".

..a że kolory nie powinny być samotne, to trzeba by dobrać coś pasującego do towarzystwa ;-P

Jakiś czas później wybierałam kolor na korytarz, było już wtedy dużo gotowych w marketach - wybrałam taki, bo mi się spodobał, a bardziej niż odcień już sama nazwa .. "rzymski poranek" - taki pudrowy róż, ubrudzony jakby tym morskim błękitem ... podobny do tła na ostatnim obrazku...

tyle, że własnoręcznie pociągnięty pędzlem ;-P

no..może tym razem wybiorę trochę bardziej różany ;-P

i taki właśnie duet sobie sprawię

Myślę, że to będzie właśnie "To".

JanelleL. · Wysłany: Pon 16:27, 20 Mar 2017 Temat postu:

Można tu oczywiście przy okazji postawić dobrze znane pytanie...co było pierwsze kolor zwany "duck egg", czy kacze jajo? :wink:

JanelleL. · Wysłany: Pon 9:35, 27 Mar 2017 Temat postu:

..można też zutylizować jajko w taki oto domowy sposób ;-P

albo wyskoczyć na śniadanko gdzieś dalej ..."w miasto"

... Bon Appetit!

JanelleL. · Wysłany: Wto 21:26, 28 Mar 2017 Temat postu:

"Śmiertelność jest fascynująca, ale dociera to do ciebie dopiero wtedy, gdy naprawdę zdasz sobie sprawę z tego, że nie masz właściwie żadnej władzy ani kontroli nad niczym. A życie to rozpacz, smutek, szczęście, chwała, radość. Życie to: Witaj miłości, żegnaj miłości. O to w tym wszystkim chodzi. Takie jest moje własne podejście do życia. zostajemy na jakiś czas, a potem odchodzimy." - Sir P.A.Hopkins

Dyskurs

JanelleL.

To nie moje zdjęcie

...moje są te z fotosika - ale o ile pamiętam z dawnych lat, to takie się podsmaża normalnie na patelni, na oleju lub na smalcu - są super chrupiące i pamiętam, że pyszne ;-P

Dyskurs

Dyskurs

JanelleL.

Do wystroju wnętrz nie za bardzo mam głowę, kiedyś miałam chęć zdawać na projektowanie wnętrz, ale nie było wtedy jeszcze (albo nie znalazłam) takich kierunków u nas, które nie byłyby związane ściśle z architekturą...a tam sporo wyliczeń - odeszła mi chęć. A w sumie ...to nie umiem się jakoś skupić na całości, zaplanować wszystko od a do zet, wolę poświęcać uwagę detalom. Więc ogólnie nie za duży pożytek będzie ze mnie w tym temacie ...ale kolorki fajne - pierwszy super ...drugi nawet mam podoby obecnie (do przemalowania na pudrowy róż ;-P

), a z takiej sypialni ...to uciekam :wink:

do duck egg.

P.S.
Pochwalam śliczne podłogi oraz listwy, a okna Dyskurs ma cudne

można przycupnąć na takim parapecie z książką...albo też popatrzeć jak pada deszcz..

JanelleL.

...i taka oto bajeczka na dobranoc mi się dzisiaj trafiła ;-P

..jak ślepej kurze ziarno

Dyskurs

MMM

Z drobiazgów ozdobnych ;)
Niestety, gołębie nie szanują lwa ze Spichlerza.

JanelleL.

... gołębie już tak mają

JanelleL.

Dyskurs

Dyskurs

JanelleL.

Lubię G. Hackmana, ale do roli Hannibala L. by się nie nadawał.

Dyskurs

Dyskurs

JanelleL.

Pani Dyskurs ... ja jem kolację z Sir A.Hopkinsem kiedy mam tylko na to ochotę

, a mózg mogłabym polizać, nawet jeszcze żywy ..serio :wink:

JanelleL.

Dyskurs

JanelleL.

Takie posty to ja lubię ;-P

... śliczne te wspomnienia.

Dyskurs

JanelleL.

...

P.S.