ŚFiNiA

JanelleL.

Nazw wszelakich najurozmaiconych fajnie, śmiesznie czy dziwacznie, odnoszących się do rodzajów obuwia, odzienia i dodatków jest do licha i ciut, ciut, a było jeszcze więcej, jako i tych rodzajów...że przytoczę np. pudermantel, kampazel, tuzłuk, szapoklak, matinka, ciasnocha..że o "kutasie" nie wspomnę ;-P

Sztyblety (tak jest poprawnie oczywiście ;-P

) owszem, mają gumki, które umożliwiają ich włożenie, ale nie zawsze na tyle elastyczne, by dało się je włożyć na stopę szybko i bez problemów, zwłaszcza gdy są dobrze dopasowane, a zwykle są takie dość zgrabniutkie. Mnie jednak jakoś nie zachęcają, a i z powodu budowy stopy (zupełnie prawidłowej jednakże

) jeśli wybieram krótkie botki, to zwykle na suwak.

Grafik niedzielny okazał się dość napięty i na spowiedź tu szczerą nie było dobrej atmosfery, więc może przy innej okazji :wink:

...ale co?....otóż odhaczając jeden z punktów grafiku, przy okazji, tak jak lubię, zajrzałam do perfumerii poszukać tego Amarige, zanim mi przyjdzie ta zakupiona próbka. W Douglasie nie mieli, ale w Sephorze był

..no i na pewno nie miałam tej miniaturki :nie:

oraz z całą pewnością nigdy wcześniej ich nie wąchałam, bo bym tego nie zapomniała. Nie powiem, że zapach jest genialny, bo nie jest .... jednak dla mnie jest wprost bezcenny :serce:

Szukałam tego zapachu od prawie dwóch tuzinów lat - i jest! Ostatni z poszukiwanych!!!
Kiedyś, będąc jeszcze nastolatką kupiłam flakonik w kształcie kuli wypełniony pomarańczową wodą perfumowaną, zwieńczony strzelistym fioletowym korkiem w kształcie trójkąta ..pachniała właśnie jak Amarige. Nie była to żadna typowa podróbka..po prostu jakaś tam niedroga woda, zrobiona na ten styl, czyli jakby uczciwsza wersja podróbki. Na tyle jednak dobrze zrobiona, że nie da się pomylić tego zapachu, ani przypisać do innego. :nie:

.... i kto by pomyślał? ...dziękuję Dyskurs

gdyby nie nasza tu rozmowa i Twój nietrafiony strzał, pewnie bym jeszcze długo szukała.

zatem słów jeszcze cudzych kilka o Amarige:
[link widoczny dla zalogowanych]

myślę, że też jeszcze je tu wspomnę ...

a na razie tylko taka reklama :wink:

https://www.youtube.com/watch?v=j9LF0AnzLV0

Piotr Rokubungi

A jeśli ja cuchnę evangelionem, to źle, czy ujdzie w tłoku? ;-P

JanelleL.

Nie ujdzie w tłoku :nie:

...to bardzo wręcz dobrze, a nawet genialnie ;-P

Dyskurs

JanelleL.

22.05 (wczoraj)

JanelleL.

23.05 (Dziś)

JanelleL.

JanelleL.

JanelleL.

jakby znów u siebie...

JanelleL.

.
.
Nie, żebym była jakaś przesadnie uprzedzona...po prostu pożarł mi wszystkie zdjęcia póki co..

Dyskurs

Dymki.pl "padły" bez uprzedzenia jakiś czas temu, nadobna JL.

JanelleL.

Wszystko tu jest tymczasowe..droga Dyskurs..
Naprawdę nie ma się żadnych praw własności..a te do których się niby ma, pod przykrywką jakiejś ochrony przywłaszcza mafia sprawująca władzę.

Byłam ostatnio po dętki w sklepie rowerowym, nie chciało mi się spisywać numerów z opon, więc zrobiłam zdjęcie. Pan w sklepie zaraz z uśmiechem sobie zażartował, czy nie jestem z jakiejś gazety?...taka małomiasteczkowa przypadłość na widok aparatu. Powiedziałam, że nie, że nie chciało mi się pisać... poza tym w dzisiejszych czasach fotografować ludzi, czy nawet sklepy.. to trzeba mieć nierówno pod sufitem. pan przyznał rację i już dalej wymieniać paragrafy z dnia tego i tego...Przerwałam mu, mówiąc, że ludzie to nieciekawy obiekt do robienia zdjęć, na szczęście są ptaki, robaki zupełnie za darmo, nikt nie broni ich danych osobowych, wizerunku, lata to gdzie chce, sra gdzie chce, i bzyka się nawet na szkolnym chodniku, albo w rynnie kościelnej i nawet podatku nie płaci od życia- to dopiero jest życie! Godne pieśni pochwalnej!

a ludzie chronieni ustawami.......tyż szczają na spacerach w miejscach publicznych, np. u mnie na rogu, na przeciwko okna, i co mam niby robić zdjęcia zbliżeniowe na toto?? Wraca taki napruty z wesela z dziewczyną, wyjmuję trąbkę i sika do rowu, a ta się słania na szpilkach i w minisukience obok.. fajny temat, no nie? Ale już młodzi chłopcy na rowerach - super. Wczoraj jeden zdejmował koszulkę dla szpanu i wywalił sie

..to było dobre, a zaraz potem drugi zdjął koszulkę, ale się nie wywalił. Odjechali w duckegg. Z całą pewnością mam nierówno pod sufitem.

Aha, pan ze sklepu rowerowego chętnie dałby się sfotografować do gazety, ale jak mu zaproponowałam, że jeśli chce,to mogę mu zrobić zdjęcie nie do gazety, to już nie chciał. Ot człowiek...co gwiazda, to gwiazda...nie to co ptactwo i robactwo :serce:

krowa

[quote="JanelleL."]Wszystko tu jest tymczasowe..droga Dyskurs..
Naprawdę nie ma się żadnych praw własności..a te do których się ma, pod przykrywką jakiejś ochrony przywłaszcza mafia sprawująca władzę.

Byłam ostatnio po dętki w sklepie rowerowym, nie chciało mi się spisywać numerów z opon, więc zrobiłam zdjęcie. Pan w sklepie zaraz z uśmiechem sobie zażartował, czy nie jestem z jakiejś gazety?...taka małomiasteczkowa przypadłość na widok aparatu. Powiedziałam, że nie, że nie chciało mi się pisać... poza tym w dzisiejszych czasach fotografować ludzi, czy nawet sklepy.. to trzeba mieć nierówno pod sufitem. pan przyznał rację i już dalej wymieniać paragrafy z dnia tego i tego...Przerwałam mu, mówiąc, że ludzie to nieciekawy obiekt do robienia zdjęć, na szczęście są ptaki, robaki zupełnie za darmo, nikt nie broni ich danych osobowych, wizerunku, lata to gdzie chce, sra gdzie chce, i bzyka się nawet na szkolnym chodniku, albo w rynnie kościelnej i nawet podatku nie płaci od życia- to dopiero jest życie! Godne pieśni pochwalnej!

a ludzie chronieni ustawami.......tyż szczają na spacerach w miejscach publicznych, np. u mnie na rogu, na przeciwko okna, i co mam niby robić zdjęcia zbliżeniowe na toto?? Wraca taki napruty z wesela z dziewczyną, wyjmuję trąbkę i sika do rowu, a ta się słania na szpilkach i w minisukience obok.. fajny temat, no nie? Ale już młodzi chłopcy na rowerach - super. Wczoraj jeden zdejmował koszulkę dla szpanu i wywalił sie :) ..to było dobre, a zaraz potem drugi zdjął koszulkę, ale się nie wywalił. Odjechali w duckegg. Z całą pewnością mam nierówno pod sufitem.

Aha, pan ze sklepu rowerowego chętnie dałby się sfotografować do gazety, ale jak mu zaproponowałam, że jeśli chce,to mogę mu zrobić zdjęcie nie do gazety, to już nie chciał. Ot człowiek...co gwiazda, to gwiazda...nie to co ptactwo i robactwo :serce:[/quote]

Dobrze napisałaś
Ale co ja mam z tobą zrobić?

https://www.youtube.com/watch?v=ybC8RHnnaEw

JanelleL.

Możesz przybić gwoździem do ściany

krowa

Zbić to może bym mógł, a nawet chciałbym. Ale przybić to nie.
Jeszcze taka rzecz. czy możesz mieć dzieci? Nie chciałbym być przez ciebie pozbawiony możliwości wyboru na stare lata. Mam 67 lat i zachcianki poniżej 55-tki niech stracę.

krowa

https://www.youtube.com/watch?v=q-WqigifOFY

takie coś na chybił trafił
przepraszam że miga bardzo, że migotliwy klip

JanelleL.

Chyba nie dożyję starości, a póki będę żyć, będę mogła mieć dzieci..takie geny.

krowa

a to przyjedź do mnie
chcesz?

JanelleL.

No, przecież nie napiszę, że chcę :wink:

fotosik.pl odżył

krowa

A co chcesz ode mnie? Na co czekasz?
Bo ja bym chciał zabawkę z ciebie zrobić. Ale taką zabawkę że nie byłaby mi posłuszna. Zabawkę samoistną. Wszystko co mam bym ci dał prędzej czy później. Mógłbym cie też porzucić ale ty mnie też.
No więc?
Przyjedź, zagramy w zielone.

JanelleL.

krowa

zatem żegnaj https://www.youtube.com/watch?v=eN95H1uGT74

on czyli ja odszedł od niej
odszedł chwiejnym krokiem
w zębach trzymał fajkę lub też nie
jego sylwetka malała, roztapiała się
w zieleni, w jesieni, w ziemi

JanelleL.

Guupia krowa...
Nie mówi się żegnaj - adieu to forma przestarzała
mówi się au (re)voir

JanelleL.

JanelleL.

.
.
.