ŚFiNiA

Piotr Rokubungi

"Podobno pochodził z niedalekiej gminy
Pokrewnej klimatem Krainie Wiecznej Zimy
Na tyle na ile można by określić
Jakieś jego konkretne pochodzenie

Podobno kiedyś działał razem z Boba Fett
Potem ich drogi rozdzieliły się
Jeden zrobił karierę na niwie państwowej
Drugi stał się łowcą nagród jedynie

Można było się spodziewać, że to pan, Komandorze
Tarkin to zrobił, haj,haj
Można było się spodziewać, że to pana, Komandorze
Tarkin to dzieło

Od kogo dostał to wysokie stanowisko
I czy w ogóle uczciwe jest to wszystko
Polityka to tarzanie się w błocie
I każdy się musi ubrudzić

Tak się toczą losy nie zbadanie
Nie wiesz kim się stanie, co się komu stanie
Tylko tyle i aż tyle nam wiedzieć jest dane
Niekiedy tylko coś więcej powiedziane

Można się było spodziewać, że to pan, Komandorze
Tarkin, haj,haj
Można było się spodziewać, że to pana, Komandorze
Tarkin to dzieło

Na wysokim stanowisku czyny są nie te
Możesz zniszczyć nawet całą planetę
I nikt złego słowa nie piśnie
Nawet przed obliczem senatu

Gdzie tedy idą podatników pieniądze
Urzędowa grabież najbardziej jest nęcąca
I kto się dowie, że Jabbowie, ci bandyci
Pod stołem finansują by zostawić ich w spokoju

Można było się spodziewać, że to pan, Komandorze
Tarkin to zrobił haj,haj
Można było się spodziewać, że to pana, Komandorze
Tarkin to dzieło"

Lampucera z Przasnysza · Gość

Cwędzi mnie cipa

janek Maślanka · Gość

Włóż sobie kilka liści pokrzywy i przejdź się to ci przejdzie.

rafal3006

WLR

Dyskurs

Widać lubisz "Syzyfowe Prace"

Dyskurs

Otóż, Rafał, Komandor oprócz opcji dialogu z Krowa ma jeszcze dwie - monolog otwarty id est Komandor pisze do Komandora i pisać "sobie a muzom"

Można ewentualnie jeszcze wyłonić opcję dodatkową w opcji "sobie z muzom" w nadziei, że Hushek zmieni zdanie i poprosi Wuja Zbója o zniesieniem restrykcji na blogu aby pisali wszyscy - to tylko jeden "klik" w sekcji Grupy i zapisać

rafal3006

Śfinia to wolne forum na maksa - tu wolno mieć dowolną ilość różnych nicków (obojętnie zarejestrowanych czy nie) i zachować cywilizowaną formę dyskusji gdzie z samym sobą się nie dyskutuje. Nie widzę problemów aby Komandor przebrał się za Czerwonego Kapturka, Wilka, babcię etc.
Wtedy Komandor będzie mógł swobodnie dyskutować sam z sobą u IroBa i znając spryt Komandora nikt się nie połapie że dyskutuje sam z sobą.
Z krowy tu może brać przykład bo czy Krowa to jest ta sama osoba co Krófcia - NIE, bo to są dwa różne nicki.

Lala · Gość

śniło mi się, ze chciałam się umyć, ale nigdzie nie mogłam znaleźć mojego kochanego mydełka. No i wyszłam z pokoju, to znaczy z mieszkania i zaczęłam szukać kto mi ukradł moje kochane mydełko. A potem nie mogłam trafić do mojego mieszkania. W akademiku to było, a może nie w akademiku tylko w mieszkaniu wynajętym.
No aż z tego wyszłam przed blok i znów się pogubiłam. Nie mogłam już trafić do wejścia. Gdzie tylko nie weszłam drzwi wejściowe były, ale dalej w środku było wszystko zabarykadowane. Pytałam strażników, chyba to były wynajęte firmy ochroniarskie, a obiekt był cały wewnątrz w budowie, więc pytałam się jak wejść na pokoje, to mi mówiono że tylko na własną odpowiedzialność, o ile dam rady się przecisnąć przez zwaly materiałów budowlanych.
Cztery godziny szukałam, aż w końcu znalazłam moje mieszkanko. No więc teraz co?
Hmmm.... Już nie kocham mojego kochanego mydełka. Muszę pokochać co inne.

krowa

https://www.youtube.com/watch?v=A8ywzdw_wyw&list=RDq4_hLmTyyzs&index=5

WLR

Gość

Komandor · Gość

* Rukubungi - przepraszam za przekręcenie

Dyskurs

Dyskurs

Komandor · Gość

Racja. Nieuczesany. Racja. Rokubungi.
Język sobie na Piotrze łamie.

Piotrze Rokubungi, ożesz...!
Poematy Pan do mnie piszesz
Paszkwile to, czy peany?
nieważne!
... a ja taki nieuczesany.

Dyskurs

WLR

krowa

drzewiej nie było drzew tylko płona płeć

Dyskurs

WLR

krowa

zasady pisowni są kulą u nogi
gramatyka jest dla ociężałych umysłowo
logika
matematyka
fizyka
numizmatyka
wszystkie powyłamywane z całości dziedziny są dla durni
elementy, cegły, zamienniki
biblioteki, słowniki
wszystkie zasady
pielęgnacje
uprawy
rządy, rzędy, wiersze, kolumny, macierze
pomniki wykute na pamięć
definicje, rasy, nacje
dowody, pytania, odpowiedzi
napisy i przepisy
to wszystko jest dla durni

WLR

Ja siem z wami Krowo zgadzam.
Jednako nie powinien dr Mniodka zgrywać,
kto sam nie "habla". Czysz nje? ;-P

Dyskurs

dyzkurs · Gość

Rytuały są bardzo ważne w naszym życiu. Rytuały pozwalają nam łączyć się z bliskimi w duchu. Kiedy poznałam moją Teściową w Polsce w maju 2003 roku (zanim wzięliśmy ślub), nazywałam Ja Mama i podziwialam Jej pięknośc, uśmiech, pracowitosc, skromnośc, miłośc, uprzejmośc, i swiadomość ludzi i otoczenia. Chociaż Ona wymagała abym dużo jadła (czego nie czynię), nie chciała by Jej pomóc w gotowaniu i myciu naczyń. W czasie wizyty, spędziłam razem z Nią czas w kuchni i obserwowałam jak oszczędzała wodę, wlewając plyn do mycia naczyń do jednej komory i czysta wodę do drugiej do płukania. Pomagałam wysuszyć naczynia i odłożyć je, gdy rozmawiałyśmy o wielu ciekawych rzeczach. Zmarła w moje urodziny w 2013 roku po zadzwonieniu do Męża, aby życzyć mi szczęśliwych urodzin i czekając aż starszy syn zrobi Jej popoludniow kawę. Mąż podał mi kolację i tort kiedy wróciłam do domu. Potem rozpłakal się myjąc naczynia i powiedział mi o odejściu Mamy. Teraz kiedy Obydwoje odeszli, mam własny rytuał. Kiedy jestem w domu i popołudniowe słońce świeci intensywnie w moje okno, angażuję się w uważne mycie naczyń chocby bylo tylko jedno. W jednej komorze nalewam wody z płynem a w drugiej bez płynu do płukania. Potem susze i odkładam je wyobrażając sobie, że rozmawiam z moją drogą Mama, a Mąż siedzi obok i je ulubione gotowane ziemniaki z masłem