|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AGAFIA
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:56, 10 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Też można gdybać, prawda? Mozna gdybać, co by było gdyby ''sojusznicy'' nie mieli nas w dupie, i co by było gdyby 17 wrzesnia 1939 nasi ''przyjaciele'' nie dołączyli do naszych wrogów..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Komandor
Gość
|
Wysłany: Śro 19:29, 10 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Jakby ktoś miał wątpliwości co do źródła to wystarczy wpisać w google - artykuł z „Kuriera Warszawskiego” z 25 stycznia 1938 r lub: strajki-w-ii-rp-wystapienie-premiera-skladkowskiego - i potem otworzyć link do portalu Niezwykłe.
Tam bez żadnego prawie komentarza są kserokopie mowy premiera Składkowskiego z tej gazety.
Tym co mi zarzucą ze pojechałem od Iwana do pogana, powiem tylko, ze moim głównym celem, nie był spor kto ile gwałcił i jak gwałcił i czy gwałcił oraz ocena czyichś wspomnień i tragedii, wartościowania, która bardziej tragiczna ale ukazanie pewnego mechanizmu. Narracji, która często oparta na prawdziwych zdarzeniach, wspomnieniach, tragediach w szerszym aspekcie jest fałszywa. I jako taka pokutuje czasami setki lat. I to w oficjalnej nauce - historii.
O tych Niemcach, co to tak mało gwałcili, dodam jednak, że Polek to może i oni mało nagwałcili, bo to rasa niższa. prawie zoofilia przecie. Mieli przecież swoje czyste rasowo die Fräulein chociażby z zawsze chętnej do pomocy Lebensborn i równie chętne francuski jednak wyżej stojące w hierarchii ras.
A do opowieści ciotki dodam, że w sumie okupację przeżyła całkiem, całkiem, kamienicy im Niemcy nie odebrali. Rodzina też bogata. Jeden wujek dużą stolarnie miał. Patriotycznie trumny dla Niemców robił m. innymi. Było z czego żyć. A komuna odebrała. I było biednie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AGAFIA
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:56, 10 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Komandorze, mój wpis wprawdzie pojawił się pod Twoim, ale ja Twojego nie widziałam, nie przeczytałam...nie wiem, może skrypt tak działa?
Praktycznie z każdym wypisanym przez Ciebie wersem się zgadzam, praktycznie z każdym..
Ale ja, jestem z tych co to dotknąc muszą, usłyszeć...
No i dotykam od przeszło 10 lat. I jak Adam pisał, tu, w opolskim, te gwałty, to okrucieństwo można było w jakiś tam sposób uzasadnić, co samo w sobie brzmi szalenie głupio.. no ale wszyscy wiemy o co kaman. W poprzedni łykend byłam w Poznaniu, mniejsza już co tam więcej widziałam, ale odwiedziłam cmentarz wojenny obok Fortu Winiary. I spoczywają tam Polacy, żółnierze Armii Czerwonej, Niemcy..Jeden obok drugiego.. Ktoś powie, jak można, skandal! A im to już obojętne.. Moim zdaniem, wszyscy byli ofiarami tej wojny.. Statystyczny Polak, Rosjanin, Niemiec.. wcielili w armię i kazali zabijać..Na Rzeszy, a bywam często jest full cmentarzy poległych czerwonoarmistów. Zadbanych, wycacanych. Jestem w stałym kontakcie z młodzieżą z Cottbus, która to młodzież mając dzisiaj po 17, 18 lat pielęgnuje groby poległych Polakółw, Rosjan, Żydów. Ba! Organizują wycieczki do Polski, do obozów zagłady...
Moim marzeniem jest uczestniczyć w obchodach D-Day,w Normandii. Z powodów osobistych i nie tylko. Do tej pory nie mogłam, ale kiedy zobaczyłam to to zdjęcie, to się rozpłakałam
[img]https://v.wpimg.pl/MTAyNzU3JD1uNmFMYQM1YHRJYRN7RD16MRVhG3pVYj4xHClVZgB-ZnlWKwo0A3lmdUt5SmYdJyQkHg==/[/img] Oni potrafili, i my, w zasadzie mamy już gówno do gadania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 20:00, 10 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Post Komandora przypomniał mi o książkach Neitzela Sönke
"Żołnierze. Protokoły walk, zabijania i umierania"
Ta książka to dzieło przypadku i akt sprawiedliwości dziejowej. W 2001 roku Sönke Neitzel, niemiecki historyk, odnalazł w brytyjskim Archiwum Narodowym pewną niepozorną paczkę dokumentów.
800-stronnicowy plik był przewiązany jedynie sznurkiem, ale dla historyka miał wartość złota. Na kartkach znajdowały się bowiem zapisy rozmów niemieckich jeńców wojennych z marynarki.
Jak się okazało, był to zaledwie czubek góry lodowej. Podobnych dokumentów było więcej, brytyjski wywiad podsłuchiwał i spisywał także rozmowy żołnierzy lotnictwa i piechoty.
Żeby w pełni zrozumieć protokoły, Neitzel poprosił o pomoc Haralda Welzera, niemieckiego psychologa społecznego.
Wspólnie przeanalizowali 150 tys. stron odtajnionych przez Brytyjczyków stenogramów nagrań.
Żołnierze to efekt ich wspólnej pracy - piorunująca analiza wojennej mentalności żołnierzy, dla których zabijanie i przemoc były pracą, zabawą i nową normalnością
"Podsłuchiwani: niemieccy generałowie w brytyjskiej niewoli 1942-1945"
Wehrmacht wiedział o zbrodniach SS przez wiele lat panowało przekonanie o umniejszonej, w stosunku do SS, winie Wehrmachtu za udział w zbrodniach wojennych Niemców.
Niemieccy generałowie w powojennych wspomnieniach starali się odcinać od czynów popełnianych przez oddziały SS, tłumacząc, iż prowadząc anormalną wojnę nie byli świadomi nazistowskich zbrodni ludobójczych. W listach i pamiętnikach opublikowanych po 1945 roku podkreślali apolityczny charakter pełnienia obowiązku żołnierza oraz przedstawiali własną aktywność w ruchu oporu.
Sönke Neitzel próbując dotrzeć do historycznej prawdy, zbadał i udostępnił zapisy podsłuchiwanych rozmów niemieckich oficerów w niewoli brytyjskiej, nagranych w latach 1942-1945 w obozie jenieckim w Trent Park , odtajnionych przez Brytyjczyków dopiero w 1996 roku.
Jest to kluczowy dokument, który pozwala zrozumieć ówczesne postrzeganie i interpretację wydarzeń związanych z wojną i dyktaturą pośród niemieckiej generalicji.
Może kogoś zainteresują te publikacje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AGAFIA
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:08, 10 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Nie wyszło mi z wklejką, ale nieważne, chodzi o tą, co to cały świat obiegła
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
IroB
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 1001
Przeczytał: 8 tematów
Skąd: z pogranicza....obecnie Kaszeby :) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:40, 10 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
a jak tam miesiecznica?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:26, 11 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
sfinia napisał: | A mnie się wydaje, że problem polega przede wszystkim na zgubieniu wyczucia proporcji. Dzisiejsza propaganda jest gotowa zrównać radzieckie ("sowieckie" to rusycyzm) zbrodnie w Polsce z nazistowskimi, a dzieci wychowywane na tym przez lata gotowe są uważać, że to wręcz Rosjanie prawie nas wymordowali, a w porównaniu z tym Niemcy tylko trochę nam podczas wojny skórę przetrzepali. Ten absurd jest dodatkowo wzmacniany przez "politykę historyczną". Efekt jest taki, że czasami włos się jeży. | Z tym rusycyzmem, to prawda- ale to na marginesie tak tyko.
Niemcy zabijali [wówczas], kogo uważali, że trzeba- czyli wszystkich [Polaków np.]. Rosjanie zabijali, kogo uważali, że trzeba- czyli kogo popadnie [bo np. krzywo spojrzał na towarzysza].
Widzisz w tym jakąś różnicę? Bo ja tak, ale bardzo małą, prawie nieznaczącą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:36, 11 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
anna napisał: | sfinia napisał: | Ten absurd jest dodatkowo wzmacniany przez "politykę historyczną". Efekt jest taki, że czasami włos się jeży. |
Nie znam się na "polityce historycznej", ale dobrze zapamiętałam przestrogi mojej babci ( dwukrotnie "zaliczyła" - w różnych latach - z rodziną Sybir, zostawiając na zawsze - tamże - jednego z synów, brata mojego ojca ) i drugiej babci mieszkającej na Podlasiu gdy weszli Rosjanie w latach 40. Obie, niezależnie od siebie, ostrzegały mnie i moje rodzeństwo przed "Ruskimi". A działy się różne rzeczy na terenach polskich, ale o nich nie można było "po wojnie" głośno mówić. Ja nie chciałam wierzyć, bo innaczej mnie edukowano w szkole, ale ojciec mój dał mi dowody... Wprawdzie nie chcę do tego już wracać, lecz Wuj nie zna wielu spraw, skoro takie głupoty pisuje. lub Go żle zrozumiałam | Moim zdaniem wujzboj zna [może nawet bardzo] dobrze wiele spraw, w tym historycznych- lepiej chyba od większości z nas; i nawet pamięta je, bo nie jest młody taki... Ale- pomimo, że czasami słusznie, zgodnie z prawdą pisze, wypowiada się- z jakichś powodów raczej umyślnie, świadomie "przekręca", zakłamuje pewne z tych spraw, pewne fakty. Dlaczego tak Jarek postępuje, to domyśli się sam ten/ta, kto rozumuje prawidłowo. Jedyne, co może jakby nieco usprawiedliwiać w tym kontekście wujazboja to, iż żył i działał w tamtym czasie, w tamtych warunkach i poniekąd "przesiąkł" tzw. komunistyczną ideologią. Ale niezbyt jest to usprawiedliwienie, bo wielu innych też dotyczyły takie warunki i okoliczności, a nie "poszli w czysty oportunizm". Tym bardziej nie jest to usprawiedliwienie dla kogoś tak inteligentnego i rozumnego, jak Jarek Dąbrowski...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:39, 11 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
IroB napisał: | Piotr Rokubungi napisał: | IroB napisał: |
A ty rok u Bungi....lecz sie ze swojej slepej nienawisci i glupoty pogladowej.....
dziekuje i pocaluj mnie az ci sie leb zabuja. | ZDYCHAJ, KURWO!! |
no widzisz go...kurwa! to juz nie potrafi nic od siebie....tylko Baryckim sie podpiera, ty! rok u Bungi, jakos tak mi ksioncem zalatujesz, a napewno mozecie sobie podac lapki, taki sam tempy jestes i zero polotu.
i | O, tak! Takie larwy, jak ty tak mają: zdychając nawet jeszcze się "ruchają"- siebie w otwór gębowy nóżkami ambulakralnymi! Aaa, spoczywaj w dole- nie w pokoju!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:50, 11 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Śfinia napisał: | Dzisiejsza propaganda jest gotowa zrównać radzieckie ("sowieckie" to rusycyzm) zbrodnie w Polsce z nazistowskimi... |
Gdyby Niemcy wygrały wojnę, Polacy jako naród przestaliby istnieć.
I nie jest to gdybanie, to fakty, zaś opowiadanie, że powojenna "okupacja radziecka" była gorsza od niemieckiej świadczy tylko o niewiedzy plotących takie bzdury.
To Heinrich Himmler przygotował dla nas Generalny Plan Wschodni, wstępem do jego realizacji były wysiedlenia z Zamojszczyzny i dramat tamtejszych dzieci.
Ktoś jeszcze wie o czym mowa?
"Autorzy skrajnych ocen nie potrafią odróżnić radzieckich żołnierzy frontowych od polityki Stalina oraz działań NKWD i Smierszu (kontrwywiad wojskowy).
Jest oczywiste, że ci żołnierze nie mogli przynieść Polsce wolności, ponieważ sami nie mieli jej w swojej ojczyźnie.
Przynieśli jednak - cokolwiek by o nim mówić - wyzwolenie spod okupacji niemieckiej, której trwanie oznaczałoby dla narodu polskiego zagładę biologiczną.
I z tego chociażby powodu ich ofiara zasługuje na szacunek."
Cały tekst można przeczytać w "Przeglądzie" nr 19/2017 | Już o tym napisałem wcześniej w tym wątku: Czy lepiej byłoby nie żyć, czy robić niewolniczo na spirytus i srakę ich własną dla towarzyszy, a samemu być traktowanym, jak świnie?
Wielu chyba wybiera życie- nawet takie; niektórzy jednak wolą śmierć. Jeszcze inni żyjąc próbują się przeciwstawiać ciemiężcom- takim, czy innym.
Jeszcze jedna uwaga: Hitler był wariatem, psycholem; natomiast Stalin był wprost i dosłownie "świadomym" tyranem, "podręcznikowym" przykładem despoty. To nie rzutowało na całe narody- niemiecki czy rosyjski- aż tak bardzo; choć jednak mocno. Ale wiele daje to do myślenia tym, którzy jeszcze myśleć, rozumować poprawnie potrafią...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:14, 11 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
@ Komandor: Bardzo wnikliwie i mądrze piszesz [Przeczytałem, jak na razie, tylko jeden twój wpis- ten dość długi, przedostatni.] Ale i w tym jest spora niespójność oraz właściwie dowód na to, jak- pomimo pozorów znacznych- niezbyt obiektywny jesteś. Bo, z jednej strony, krytykujesz poczynania obozu sanacji i J. Piłsudskiego- poniekąd słusznie- ale, z drugiej strony, w innym miejscu, pochwalasz działania Nerona oraz Heroda [Wielkiego, zwanego Drugim- jak przypuszczam, tak?].
Podczas, gdy pod tymi względami, o których wspominasz, ich czyny, rozkazy- tzn. J. Piłsudskiego, Nerona, czy Heroda Wielkiego- były dosyć podobnie do siebie: wszyscy oni mieli głownie na względzie utrzymanie państwa, państwowości i porządku, prawa w kraju własnym; i raczej mało ich obchodziło, jakim kosztem, w jaki sposób, z jakimi ewentualnymi ofiarami to osiągną. Przy czym, w porównaniu do cesarza rzymskiego, czy króla Judei, to marszałek Piłsudski aż taki bezwzględny, brutalny nie był.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:24, 11 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Komandor napisał: | Jednak zgwałcenie nawet i tysięcy Polek jest niczym w porównaniu z groźba nie tylko utraty państwowości (phi) i swoje kultury, tożsamości ale całkowitej eksterminacji i zniewolenia resztek. | Nie zgadzam się, bowiem to PRAWIE to samo: być surogatkami, "inkubatorami" dla dzieci obcych, w dodatku jawnie wrogów, czy nie być, nie żyć, nie mieć dzieci wcale. Jest pewna- nawet spora różnica- dlatego napisałem "prawie to samo". Ale nie bardzo wiadomo, "w którą stronę" ta różnica. Bo chyba jednak słuszniej jest nie żyć, niż służyć i być "narzędziem" dla wrogów, którzy i tak chcą zniszczyć cię raczej albo, co najwyżej, wykorzystać, jak przedmiot dla wyłącznie własnych celów zupełnie sprzecznych z twoimi.
Nie wspominając już o bardziej psychicznych, psychologicznych kwestiach takich, jak poczucie godności, honoru, tożsamości, przynależności i t. p.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Czw 1:42, 11 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Matko boska, zmiłuj się nad nami.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 2:10, 11 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Adam Barycki napisał: | Matko boska, zmiłuj się nad nami.
Adam Barycki | Zapewne piszesz, jako nieistniejący, nienarodzony; bo gdybyś istniał, jako człowiek, to nie pisałbyś tak, ani tego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 13:07, 11 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Piotr Rokubungi napisał: | Wielu chyba wybiera życie- nawet takie; niektórzy jednak wolą śmierć. Jeszcze inni żyjąc próbują się przeciwstawiać ciemiężcom- takim, czy innym. |
No to jeszcze raz.
Gdybyś żył wtedy to w tamtych warunkach, w tamtym czasie, nie istniałby dla ciebie wybór żyć czy umierać, bo nic od ciebie nie zależało.
Ty byłbyś nikim, "podczłowiekim", prawie zwierzęciem skazanym na zagładę.
Tylko ok. 4 miliony miały być pozostawione przy życiu i skierowane do niewolniczej pracy.
Żołnierz Zotlöterer: „Zastrzeliłem Francuza od tyłu. Jechał na rowerze”.
Żołnierz Weber: „Z bardzo bliska?”.
Zotlöterer: „Tak”.
Żołnierz Heuser: „Czy Francuz chciał cię wziąć do niewoli?”.
Zotlöterer: „Bzdura. Chciałem mieć ten rower”.
Adam Barycki napisał: | Matko boska, zmiłuj się nad nami. |
Przykro mi Barycki Adamie, ale sam widzisz, że nie ma litości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:53, 11 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Gdybyś żył wtedy to w tamtych warunkach, w tamtym czasie, nie istniałby dla ciebie wybór żyć czy umierać, bo nic od ciebie nie zależało. | Zawsze i wszędzie, w każdych warunkach wybory są wyłącznie własne, zarówno jak życie danego człowieka, osobnika. Nie będę tego tu objaśniać, bo prawie nikt z forumowiczów by tego nie zrozumiał raczej, a co dopiero ty. Cytat: | Ty byłbyś nikim, "podczłowiekim", prawie zwierzęciem skazanym na zagładę. | Tak Ruscy traktowali, faktycznie; chociaż Niemcy także.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Komandor
Gość
|
Wysłany: Czw 16:13, 11 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Piotr Rokubungi napisał: | @ Komandor: Bardzo wnikliwie i mądrze piszesz [Przeczytałem, jak na razie, tylko jeden twój wpis- ten dość długi, przedostatni.] Ale i w tym jest spora niespójność oraz właściwie dowód na to, jak- pomimo pozorów znacznych- niezbyt obiektywny jesteś. Bo, z jednej strony, krytykujesz poczynania obozu sanacji i J. Piłsudskiego- poniekąd słusznie- ale, z drugiej strony, w innym miejscu, pochwalasz działania Nerona oraz Heroda [Wielkiego, zwanego Drugim- jak przypuszczam, tak?].
Podczas, gdy pod tymi względami, o których wspominasz, ich czyny, rozkazy- tzn. J. Piłsudskiego, Nerona, czy Heroda Wielkiego- były dosyć podobnie do siebie: wszyscy oni mieli głownie na względzie utrzymanie państwa, państwowości i porządku, prawa w kraju własnym; i raczej mało ich obchodziło, jakim kosztem, w jaki sposób, z jakimi ewentualnymi ofiarami to osiągną. Przy czym, w porównaniu do cesarza rzymskiego, czy króla Judei, to marszałek Piłsudski aż taki bezwzględny, brutalny nie był. |
Mylisz się. Nie pochwalam. Działań Nerona czy Heroda (Wielkiego, tak)
Ja nie dokonywałem ocen moralnych tylko opisywałem różne, narrację. Nie zawsze zgodne z prawdą obiektywną. Ja nie jestem humanistą (we własnym mniemaniu bo ponoć nauki wojskowe to humanistyka (hehehe) tylko przede wszystkim inżynierem (nawigacji i eksploatacji okrętu ale zawsze) i zawsze mi były bliższe nauki ścisłe niż przepojona ideami i subiektywizmem humanistyka. Ale mniejsza.
W swoim wywodzie chodziło mi raczej o jedną miarę. Jak mówimy o Jaruzelskim - tyran, zbrodniarz bo wprowadził stan wojenny, który zaowocował pewną (tu dane są różne od kilkunastu do 100) ilością ofiar śmiertelnych (tragedia tych osób i ich bliskich nie podlega dyskusji i nie będę się nad nią rozwodził*) to podobnie musimy ocenić i Piłsudskiego za przewrót majowy z ok 450 śmiertelnymi ofiarami (głownie cywilów). I na odwrót . Jeżeli obalający legalny (i demokratycznie wybrany na dodatek) rząd, dokonujący brzemiennego w ofiary zamachu stanu, Piłsudski jest w naszej opowieści bohaterem, patriotom, mężem stanu i paradoksalnie - demokratą wielkim to również i Jaruzelskiego nie można za zbrodniarza i tyrana uważać. Tym bardziej, ze ta liczba ofiar jest jak 5:1 na korzyść Józka. A stan wojenny i rządy Jaruzelskiego doprowadziły do stopniowego zwiększania demokracji i innych swobód a sanacji raczej zmierzały do ich ograniczania.
Można tez wypośrodkować i spojrzeć w szerszym kontekście. Obie postacie były postaciami tragicznymi stojącymi przed trudnymi wyborami i przynajmniej w swoim (i swoich popleczników) przekonaniu robiły to co szczerze uważały, w konkretnej sytuacji i uwarunkowaniach, za dobre dla Polski i Polaków.
Przykładu Nerona i Heroda zaś użyłem jako przykład dorabiania gęby. Który pokutował (i jeszcze pokutuje) przez wieki. I jeden i drugi aniołkiem nie był ale nie był też aż takim potworem jak zostali opisani. Rzym nie spłonął na rozkaz Nerona, jego prześladowania chrześcijan nie były ani mniejsze ani dużo większe niż w innych okresach, (zresztą i one, na przestrzeni wieków w Rzymie, jak podają źródła historyczne nie były ani tak masowe ani motywowane religijnie jak w obowiązującej opowieści). Herod nie dokonał rzezi niewiniątek i mordował swoich przeciwników powiedzmy, że nieco bardziej ochoczo, niż ogólnie praktykowane w tej epoce.
Władcy w starożytności i później w już chrześcijańskim średniowieczu czy Bizancjum mordowali i byli mordowani dosyć często. I z tego powodu byli w mniejszym lub większym stopniu paranoikami (często nie bez podstaw).
Powiadają, ze historie piszą zwycięscy. To tylko częściowa prawda. Tak jest najczęściej. Ale często też po prostu jedna opowieść jest bardziej nośna od drugiej i nie wiadomo czemu ma większą silę przebicia i przetrwania.
Przecież zarówno Amerykanie jak i Rosjanie byli zwycięstwami. Ale to w powszechnie znanej i uznanej opowieści Ruskie gwałcili i grabili a amerykańscy chłopcy z uśmiechem na ustach rozdawali czekoladę, gumę do żucia i... nylony.
Ze sobie zacytuje za portalem Ciekawostki Historyczne pl. art. "Zdobywcy, wyzwoliciele i… zboczeńcy. Gwałty amerykańskich żołnierzy we Francji i Niemczech"
Zgwałcili podczas II wojny światowej co najmniej 14 tysięcy Francuzek i 190 tysięcy Niemek . Sołdaci pod czerwonym sztandarem rewolucji? Nie, to amerykańscy chłopcy pod gwieździstą flagą. Uważali oni, że wyzwolone spod okupacji panie z wdzięczności same zaczną padać im w ramiona. A że tak się zwykle nie działo, niektórzy wzięli sprawy we własne ręce…
Napastowane były nawet panie spacerujące z mężami i dziećmi. Jeśli pijani żołnierze nie znaleźli chętnych kobiet, urządzali obławy, napadając na prywatne domy. Dochodziło do morderstw na tle seksualnym. Jedna z pań została zasztyletowana za odmowę stosunku, inną zastrzelono po tym, jak nie zgodziła się na seks analny. Jeszcze gorzej było na terenie Niemiec. Pod koniec walk amerykańscy prokuratorzy wojskowi rozpatrywali nawet pięćset spraw o gwałt tygodniowo.
W jednej z niemieckich wsi żołnierze zgwałcili osiem kobiet i dziewczyn, niektóre na oczach rodziców. W pewnej miejscowości amerykańskie władze okupacyjne nakazały wywiesić na drzwiach domów kartki z listą mieszkańców, uwzględniającą ich płeć i wiek. Dzięki temu oprawcy wiedzieli, gdzie mieszkały potencjalne ofiary. Siedemnaście kobiet trafiło do szpitala na skutek seksualnego znęcania się. Najmłodsza miała siedem lat, najstarsza – sześćdziesiąt dziewięć
Czymże się to rożni od tych obrazków gwałconego, pijanego sołdactwa panoszącego się na naszych ulicach? Chyba tylko tym, że przystojniejsi i lepiej ubrani i pewnie czyściejsi byli. We Włoszech i pewnie gdzie indziej też było podobnie. Ale akurat ten art, jest o Francji i Niemczech. O Włoszkach też czytałem, ale już pomnę gdzie i szukać nie będę.
Straszne są te opisy zbrodni i gwałtów przytoczone przez Anne i Agafię. I nie ma się co dziwić. Bo każdy opis zbrodni i gwałtu strasznym jest. A los ofiar równie okrutny i godny ubolewania. Ale tak dla równowagi:
Jedna z kobiet została brutalnie zasztyletowana za odmowę stosunku, inna zastrzelona po tym, jak nie zgodziła się na seks analny. Zdarzały się również gwałty zbiorowe. Jedną z mieszkanek Cherbourga zgwałciło czterech amerykańskich żołnierzy, inną trzech. Pewien mieszkaniec tego miasta stwierdził wówczas gorzko: [b]Gdy byli tu Niemcy, musieli się chować mężczyźni. Kiedy przyszli Amerykanie, musieliśmy ukrywać kobiety.
[/b]
Brzmi znajomo, prawda? I równie gorzkie jest.
Piszesz Piotrze w kolejnym poście, że sprowadzenie polskich kobiet to roli surogatek dla genów azjatyckiej dziczy jest równoznaczne z eksterminacją narodu. Ja wiem, jako skrajny prawicowiec i rusofob typowo Polski, patriotyczny nie masz wyjścia. Musisz tak myśleć i pisać. Inaczej cały gmach Twojej ideologi się zawali. Ale, gdzieś tam indziej, piszesz, że jesteś fizykiem. Więc fakty obiektywne, skala i proporcje nie powinny ci być obce. Cóż, nie jeden to przypadek kiedy nauka, fakty i prawda przegrywa ze światopoglądem. Nawet u osób wykształconych i z tytuły zawodu "zawodowo obiektywnych" jak fizycy, biologowie...
To jedna z największych zakał ludzkości (a może zbawienie, siła napędowa? cholera wie.)
Ale tak obiektywnie, to "skażenie genowe i biologiczne" narodu w wyniku nawet i 100 tyś. (niech będzie i 200 tyś) gwałtów przez kacapską dzicz jest niczym dla narodu w porównaniu z wymordowaniem 6 mln ludzi, w tym przede wszystkim niepowetowaną stratą wśród elit intelektualnych. Jest tym bardziej niczym w porównaniu nieuniknioną groźbą dalszej eksterminacji.
200 tyś kałmuckiego pomiotu, to nic takiego przecie, w skali 20 paro milionowego narodu (tylu nas mniej więcej było w 1945 roku).
I tak przy okazji zapytam? Znaczy co? Czy według Ciebie amerykanie wzbogacili Francuzów I Niemców genetyczne a Rosjanie nas zdegradowali?
Jak już to i jedni i drudzy wzbogacili. Bowiem istnieje taka teoria o raczej pozytywnym wpływie wojen i gwałtów na substancję genetyczna narodów, grup etnicznych. Dlatego Polski są w swej masie ładniejsze od Irlandek czy Islandek np. Ponoć. Tu wolę być ostrożny bo mnie feministki zeżrą.
No to może jak było o gwałtach, to trochę o rabunkach i innej przestępczości.
Paryż w tamtym okresie przypominał Chicago z czasów prohibicji. Po mieście krążyły gangi złożone z dezerterów z armii alianckich, napadające na restauracje i sklepy. Często dochodziło do gwałtownych strzelanin między nimi a francuską policją i amerykańską żandarmerią. Kwitł czarny rynek, rozwinęła się na szeroką skalę prostytucja.
To zazwyczaj tutaj, na urlop bądź krótką przepustkę, przyjeżdżali amerykańscy chłopcy prosto z frontu. I bynajmniej nie po to, aby podziwiać zabytki. Podobno w samej tylko dzielnicy Pigalle prostytutki obsługiwały wówczas 10 tys. klientów dziennie.
No tak, Amerykanie, byli w tej dobrej sytuacji, ze mieli kasę i inne frukta.
Ciekawy jest raport amerykańskiego Wojskowego Kryminalnego Oddziału Śledczego, który zajmował się zwalczaniem przestępczości w mieście:
W ciągu jedenastu miesięcy od czerwca 1944 r. do kwietnia 1945 r. agenci oddziału zajmowali się łącznie 7912 sprawami, z których 3098, czyli prawie 40 procent, dotyczyło nielegalnego przywłaszczenia amerykańskich dostaw zaopatrzenia. Jeszcze większy był odsetek przestępstw z użyciem przemocy (gwałt, zabójstwo, rozbój) na które przypadało 44 procent spraw rozpatrywanych przez oddział…
Aha. Byłbym zapomniał. Źródła.
Beevor Antony, Paryż wyzwolony, Znak HORYZONT 2015.
Cöllen Barbara, Historie mało znane: Niemki gwałcone przez wyzwolicieli z Zachodu, Deutsche Welle, [dostęp: 22.02.2016].
Davies Norman, Europa walczy 1939-1945, Społeczny Instytut Wydawniczy Znak 2008.
Glass Charles, Dezerterzy. Ostatnia nieopowiedziana historia II wojny światowej, Dom Wydawniczy REBIS Sp. z o.o. Poznań 2014.
Jurszo Robert, Potworność za potworność. Gwałty na Niemkach podczas II wojny światowej, wp.pl, [dostęp: 22.02.2016].
Kostecka Aleksandra, US Army? Nie tacy święci wyzwoliciele, pikio.pl, [dostęp: 22.02.2016].
Lowe Keith, Dziki kontynent. Europa po II wojnie światowej, Dom Wydawniczy REBIS Sp. z o.o. Poznań 2014.
Noch Jakub, Miliony zgwałconych, setki tysięcy ciąż. Niemcy dopiero dziś mają odwagę przyznać, ilu z nich spłodzili alianci, naTemat.pl, [dostęp: 22.02.2016].
David Kenyon Webster, Kompania spadochronowa, Wydawnictwo MAGNUM sp. z o.o. Warszawa 2011.
Zimmerman Mateusz, Gwałt w czasach Wielkiej Krucjaty. Ciemna strona wyzwolenia, onet.pl, [dostęp: 22.02.2016].
Potworność za potworność. Gwałty na Niemkach podczas II wojny światowej, historia.wp.p , [dostęp: 22.02.2016].
Jak widać nie mało i w naszym języku.
To co opisuje to nie pochwala gwałtu, mordu, rabunku. Nie jest to też próba usprawiedliwia czerwonoarmiejców, pomniejszania ich win i pomniejszania cierpień zgwałconych kobiet.
Nie jest to też często zarzucana mi próba argumentacji w stylu - a u was murzynów biją!
To ze gdzieś biją murzynów nie umniejsza wini tych co biją u nas.
Ale bez porównania na nic jakiekolwiek rzeczowe analizy i na nic próba odpowiedzi dlaczego biją. Dlaczego tak a nie inaczej się biją.
Bardziej po inżyniersku. jak u nas zawali się most w wyników jakiś błędów to spojrzenie na podobną katastrofę gdzie indziej pozwoli na sprawniejsze znalezienia błędów. I jakby Newton patrzył tylko na swoją jabłonkę (totalna bajka ale jednak się posłużę) i jabłko nie odkryłby POWSZECHNEGO prawa ciążenia tylko byłby autorem spostrzeżenia (obserwacji) ze u niego w ogrodzie jabłka i tylko jabłka, spadają na ziemie. Ale, że u sąsiada biją murzynów, znaczy spadają śliwki a jeszcze u innego znajomego w Algierii cytryny i zawsze tak samo, pozwoliło na rozszerzenie obserwacji i wysnucie uogólniającego wniosku ze i na Marsie jakieś tam owoce spadają z drzew na Marsa. A planety i wszystko inne tez zachowują się jak te jabłka.
Inaczej byśmy pozostali w mylnym przekonaniu, ze tylko czerwonoarmiejcy masowo gwałcą i rabują a reszta to już margines i mylnym wniosku ze jak tylko oni to dlatego ze mają tak w naturze. Ze to bydło i dzicz. I gdzieś umknęło by nam, ze to natura nas wszystkich, jako ludzi. A wojna, szczególnie taka masowa, z wielkimi armiami z poboru, a szczególnie o podłożu etnicznym, religijnym czy szerzej ideologicznym tylko to w nas zwyczajnie wyzwala.
Piszesz tez Piotrze o tym jakoby była jakaś różnica istotna miedzy zbrodnią bezmyślną, instynktowna, w afekcie a tą wyrachowaną, popełnioną z zimną krwią, planową i wyrachowaną. No cóż. zapewniam Cię, ze dla ofiar żadna.
Trupowi podejrzewam zwisa czy został zabity za złe spojrzenie przez pijanego oprycha w kufajce czy w ramach godzin pracy i sumiennego wypełniana obowiązków w ramach realizacji większych planów przez kulturalnego pana w ubranku od Hugo Bossa.
I raczej, przynajmniej, nasza tradycja prawna od wieków zbrodnie w afekcie jednak nieco usprawiedliwia w stosunku do tych wyrachowanych i zimną krwią. Tu te modne z amerykańskich filmów "to nic osobistego" przed poderżnięciem gardła lub kulą w łeb raczej usprawiedliwieniem nie jest. A już na pewno nie jest żadna pociechą dla mordowanego.
I na tym już chyba zakończę te wywody swoje długawe i mętne bo ja tu przecież miałem już nie pisać wcale.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MMM
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 21 Paź 2014
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:27, 11 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Brawo Komandor. Wiedziałam, że odpowiesz właśnie w taki - analityczny sposób.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Czw 18:43, 11 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
A huj tan brawo, jakie tam, kurwa, brawo, kanalia się ociąga, zamiast mordę plugawą obić Panu Hushekowi w Kawiarni za nazywanie mnie matołem, a mnie już się nie chce samemu, sił mi brak do kretynizmu, a Pan Komandor lubuje się przecie w wyjaśnianiu kretynom w sposób ściśle matematycznie naukowy, że są kretynami, więc mógłby Pana Husheka zajebać, ale tylko mi na złość się powstrzymuje, bo tak naprawdę, to aż Go korci, żeby Panu Hushekowi udowodnić, że jest idiotą, że już o imbecylu Rubi Dupi, czy kretynie Dyszyńskim, nie wspomnę.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:27, 11 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Panie Barycki,
Myślę, że Pan myśli tak:
Stalin i jego armia pokonała faszyzm, chwała im za to. Żołnierze radzieccy oddali wielką przysługę narodowi Niemieckiemu, gwałcąc kobiety przyczynili się do powojennego wyżu demograficznego w Niemczech ... z domieszką komunistycznych genów.
Czy dobrze myślę, że Pan myśli?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Komandor
Gość
|
Wysłany: Czw 19:31, 11 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Eee tam Małgośka. zwyczajnie marudzę sobie...
Piotr Rokubungi napisał: | Cytat: | Gdybyś żył wtedy to w tamtych warunkach, w tamtym czasie, nie istniałby dla ciebie wybór żyć czy umierać, bo nic od ciebie nie zależało. | Zawsze i wszędzie, w każdych warunkach wybory są wyłącznie własne, zarówno jak życie danego człowieka, osobnika. Nie będę tego tu objaśniać, bo prawie nikt z forumowiczów by tego nie zrozumiał raczej, a co dopiero ty. Cytat: | Ty byłbyś nikim, "podczłowiekim", prawie zwierzęciem skazanym na zagładę. | Tak Ruscy traktowali, faktycznie; chociaż Niemcy także. |
Tu Piotrze popełniasz dwa błędy rozumowe. Załóżmy jednak, ze wybory jak piszesz są zawsze wszędzie, w każdych warunkach, wyłącznie własne. Tak ale, co gdy nie ma wyboru? A o takiej sytuacji właśnie pisze Anonim. W konkretnej sytuacji, konkretnego czasu Żyd, Polak czy Rom idący do komory gazowej mógł sobie mieć własny wybór w kwestii żyć czy umierać. Podobnie jak trzoda chlewna niekoniecznie w rzeźni ale już w chlewni zaraz po urodzeniu.
Inaczej? Jak ci przystawię spluwę do łba, tak w ramach upiornej zabawy w pana życia i śmierci to Ty osobiście będziesz mógł sobie wybierać czy umrzesz czy żyć. Możesz sobie mieć te swoje wolne osobiste wybory w każdej dowolnej sytuacji. Nawet o tym czy się posrasz nie będziesz mógł zdecydować. I tak po śmierci popuścisz jak ubije.
O drugim błędzie. czyli tym przekonaniu ze swoich wyborach nie jesteśmy niczym determinowani tylko zależą one wyłącznie od nas nie będę się rozwodził. Bo to i długo, i nudno, i na marnych przesłankach obu stron oparte. Wulgarnie mógłbym napisać, ze jesteśmy determinowani naszą biologią. Z samej zasady działania każdego homeostatu. Matematycznie "strategią gier". I to statystycznie, ewolucyjnie prawda. Ale w osobistym wymiarze bywa różnie.
I tu już raczej z Dyszyńskim czy innymi sobie pogadaj.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:42, 11 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Adam Barycki napisał: | (...) Hushekowi w Kawiarni za nazywanie mnie matołem,(...)
Adam Barycki | Barycki Adamie,
Na rany Akrobaty - to nawet czytać Pana ta światła Komuna nie zdołała nauczyć ? Jednym słowem - krew w piach
Przecież tam w kawiarni nie nazwałem Pana matołem, a.... muflonem !
I już w Kawiarni przeprosiłem te miłe i zacne zwierzeta za to krzywdzące dla nich porównanie...
Jakby to było za mało - to tu, z tego miejsca przepraszam wszystkie muflony za porównanie ich do idioty ciężkiego - Adama Baryckiego !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AGAFIA
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:58, 11 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ale to w powszechnie znanej i uznanej opowieści Ruskie gwałcili i grabili a amerykańscy chłopcy z uśmiechem na ustach rozdawali czekoladę, gumę do żucia i... nylony.
Ze sobie zacytuje za portalem Ciekawostki Historyczne pl. art. "Zdobywcy, wyzwoliciele i… zboczeńcy. Gwałty amerykańskich żołnierzy we Francji i Niemczech" |
Super, w punkt. Ale czy tego samego nie można odnieść do czerwonoarmistów? Bo od tego zaczęliśmy w sumie, i o tym ja przynajmniej pisałam. Skąd ta maniera powiedz, że kiedy jakaś publikacja się pojawia poruszająca problem grabieży, rozkradnia Polski, gwałtów dokonywanych przez karsnoarmiejców, to wzbudza to histerię? Padają oskarżenia o rufobię, i szreg innych, równie bzdurnych. Z czego to się bierze? Co o Niemcach prawilnie, ale o Rosjanach już nie? Co, wyzwalali nas, tak z dobroci serca? Z jakiej dobroci, wyzwalali bo mus był.. Bo gdyby dupy nie ruszyli, to Hitler by im się na Kremlu zainstalował. Nie, nie byli naszymi przyjaciółmi, nie gnali nazioli z Polski, bo chcieli pomóc Polakom. Gnali ich, bo im Rosjanom ci naziole zagrażali. Paluchem by nie ruszyli, gdyby chodziło tylko o Polskę. Zresztą, jak cała reszta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Czw 19:59, 11 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Pan tu, Panie Komandorze, babę sobie obłapiasz, lulki palisz, a Pan Hushek w Kawiarni pisze, żeś Pan dureń – „niech się za to weźmie ktoś głupszy, choćby Juser Komandor” – tak to, o Panu pisze, Ta plugawa kanalia, a do tego, sukwensyn naigrywa się z PRL-u.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AGAFIA
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:00, 11 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Sorry za literówki. Nie mam mozliwości edycji, co też mnie wkurwia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|