ŚFiNiA

Gość

Ale ten szaryobywatel to jest debil
I wcale nie jest nawet matematykiem

Gość

Nieprawda. Szary jest przystojny, inteligentny i męski. Gdybyś go poznał, to pochyliłbyś głowę z onieśmielenia.
Ciesz się, że go powstrzymałam przed tym, co chciał ci zrobić. W przeciwieństwie do ciebie szary jest prawdziwym mężczyzną.

Gość

Cieszyć to sie ty powinnaś jędzo, że twój kochaś nie przyjechał na zjazd i nie spotkał sie z owcą, która miała dla niego niespodzianke niespodziewanke
Jeszcze troche sie nim poruchasz. Ale przyjdzie kryska na matyska

Gość

Szaraczek pozoruje na matematyka, a wcale nim nie jest. Nie skończył żadnej matematyki.

Gość

I co z tego, że nie skończył? Zna matematykę lepiej niż ty kiedykolwiek poznasz.

Gość

A co ty wiesz o matematyce? Parę lat temu twierdziłaś, że gdy coś może się udać albo nie udać, to prawdopodobieństwo, że się uda, wynosi 50%.

Gość

Ja nie muszę się znać na matematyce, bo nie taka jest rola kobiety.

Gość

No... twoją rolą jest rolowanie innych

Gość

Jeszcze mi pierdoliła, że ona "nie jest jak każda", kiedy na początku podważałem jej zainteresowanie mną i mówiłem, że i tak mnie zostawi.

A potem to "Odkryłam w sobie potrzeby kobiety".

Co za menda.

I wstydu nie miała przed tym, że zachowuje się dokładnie odwrotnie do swoich pierwotnych deklaracji i zgodnie z wyrażanymi przeze mnie na początku obawami, które wtedy studziła. Bezczelnie mi napisała, że miałem rację.
Co za bezczel. Zero wstydu. "Odkryła w sobie potrzeby kobiety".

To tak jakbyś komuś ciągle mówił, że się boisz, że cie okradnie, a on "Nie nie nie, co za głupoty gadasz - nigdy bym cie nie okradła! za kogo ty mnie masz?". A po latach się okazuje, że cię okradła. Wypominasz jej to mówiąc "Jak mogłaś mnie okraść? przecież przysięgałaś że mnie nie okradniesz". A ona zamiast się wstydzić, odpowie ci bezczelnie: "No cóż, miałeś rację, że cię okradnę. Odkryłam swoje prawdziwe potrzeby".

To jest właśnie towarzyski pelikan. Zero odpowiedzialności.

Jednak dlaczego ja się dziwię? Przecież już kilka lat wcześniej napisała mi: "Ja nie czuję potrzeby dotrzymywania obietnic" ... No to co ja się dziwię...

Gość

Freud miał rację. Kobiety mają słabiej wykształcone superego. Towarzyski pelikan jest wręcz książkowym przykładem.

Gość

Moglbys nie zasmiecac ludziom blogow, czubku z choojem zlamanym...?

Iro B · Gość

Gość

Gość

Zobacz, że szaraczek o godzinie 2:12 próbował się pod ciebie podszyć.
A wiem, że to on, bo na forum jest tylko jeden nierób, który nie śpi o 2 nad ranem.
Ciekawe czy towarzyski pelikan też razem z nim nie śpi. No ale czego się nie robi, żeby porządnego chuja przy piździe utrzymać...

Gość

Administrejszyn tego foruma go zbanowala za to ciagle skamlenie i ponodobno jakies dane wrazliwe.

Gość

agronom

Gość

Wszedzie wypina te swoja obsrana dupe zeby kazdy ja podziwial. Tfu

Gość

Twoja panienka nie tylko podziwiała, ale i lizała aż jej się uszy trzęsły, dodając że to jest to, co lubi najbardziej.

Gość

Czyzby panienki nikt nie uczyl ze goowna sie nie rusza bo smierdzi...?

Gość

Jak ona z toba wytrzymywala i za jakie grzechy taka pokute sobie wymyslila

Gość

A ty ją nauczyłeś?

Gość

Po co ja jeszcze żyje, panie Iro B?

agronom

Iro B · Gość