ŚFiNiA

Kulson · Dołączył: 08 Mar 2018 Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Mężczyzna

Nadim z Nowej Huty to jamnik :rotfl:

Malina

Ta idiotka dyskurs nigdy już nie nabierze rozumu.

Gość

Doradza łysy tuman piszący WACHA

Wstydu nie masz oszustko oslico i kryminalistko. Tani kurwiszon. Na wsiowym uniwersytecie wiedzą ze jesteś w rejestrach skazanych?

Gość

Dyskurs

Gość

Znowu zezowata pijesz. Prochy i gorzala każdego dniami

Malina

Kulson · Dołączył: 08 Mar 2018 Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Mężczyzna

Gość

Jakózka wypierdziała kolejne wskazówki dla ludzkości :mrgreen:

Gość

Nie wiem skąd tyle nienawiści do Dyskurs, kiedy ja widzę u niej pozytywy, toż przecie nie został w Polsce, aby okradać Polaków, a pojechała do Ameryki, aby tam rabować złodziei, co Polskę okradają, w ten sposób wprowadza Dyskurs, choć odrobinę sprawiedliwości, choć część tego, co nam zrabowali Amerykanie, wróciło jednak, było nie było, w nasze, polskie ręce.

IroB

ja tez nie rozumie tej zwyklej ludzkiej nienawisci do blizniego, az przecierz od dwoch tysiey lat sie was , kurwa, naucza ze blizniego nalezy szanowaci co!? kurwa, nie dociera, a no nie dociera jak widze.

Gość

Irob, my tu w Polsce nie mamy takich, jak ty, możliwości do szanowania innych. Ty, w odróżnieniu od nas, możesz sobie wieczorem pójść na jaką stację metra, a tam masz tylu innych, że możesz ich szanować tak długo, na ile ci sił starczy, albo nawet dłużej, aż karetka pogotowania wyrwie cię z objęć wyrażających szacunek.

Dyskurs

Dyskurs

Dyskurs

Gość

Ja droga Dyskurs mam ogrom szacunku dla ciebie, ogromnie podnosi mnie na duchu twoje wielkie miłosierdzie dla nienawidzących ciebie i owszem, czynisz tu wiele dobra, jednak muszę ci się przyznać, że jednak odczuwam pewien, choć maleńki, to jednak, niedosyt. Dlatego uważam, że powinnaś jeszcze odrobinkę bardziej zintensyfikować swój miłosierny przekaz wobec nienawidzących ciebie kanalii plugawych. A zapewniam ciebie, że taki zintensyfikowany przekaz dobra zaskutkuje na pewno wzrostem temperatury dobra w całej polskiej populacji, a nawet i nie tylko polskiej, a spodziewać się można, że tyle dobra wystarczy i dla Europy. Azjaci mieli jedwabny szlak, a dzięki tobie, my możemy mieć atlantycki szlak dobra, którym będzie przepływało przez Atlantyk miłosierdzie twoje, aby cywilizować europejskich degeneratów. Ja już trzymam kciuki za intensyfikację i karmiąc kaczki nad brzegiem jeziora, wyczekiwał będę od Atlantyku napływu ciepła twojego dobra, a wtedy jaka kaczka siądzie mi na ramieniu, a ja ją cap za pióra i do garnka.

AGAFIA

Ogólnie było by fajnie gdyby Dyskurs z doświadczeniem międzynarodowym MBA i liderszip, i nam Polaczkom zechciała udzielić bezpłatnych korepetycji i wskazówek jak mamy żyć i mieć takie osiągi jakie ona ma. . Ewidetnie się gubimy, mieszkamy w kawalerkach po 24 metry i sramy do kibli z kartonu.

Malina

Gość

Byłoby bardzo miło, Malino droga, gdybyś i ty zintensyfikowała przekaz prawdy stawiającej bardziej jeszcze zdecydowany odpór kłamliwemu złu o jakimś tam perfidnie wymyślonym przez wysłanników diabła, na pohybel nam Ziemianom, kosmosie i wirującej kuli ziemskiej, aby nam dobrym ludziom zrobić wir w głowach, a wtedy, do atlantyckiego szlaku dobra dojdzie jeszcze atlantycki szlak prawdy, a połączone w szlak jeden, rozgrzeją nasze zimne serca i ostudzą nasze rozgrzane od przeklętego wiru, głowy.

Gość

Kulson · Dołączył: 08 Mar 2018 Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów Płeć: Mężczyzna

Ja wojowniczka w treningu która staje się znajoma i wygodna
Nie wiem i pośrednio to żyzna gleba wojowniczki w treningu
Która Bodhichita uczy wojowniczkę w treningu kochania
Podczas gdy ja rozwijam się jako wojowniczka podczas treningu

Ja puszczając wolno, jak chce Bóg Pradżniaparamita Kadampa
Siedzę zakorzeniona we współczuciu wzywając do siebie życzliwość
I współczucie aby jeszcze bardziej współczuć w środku i pijanej
Współczuciem odważnej i intymnej z uczuciem mdłości oświecenia

Ja w szczęściu i wdzięczności relaksuję się jako nasiona cierpienia
Kąpiąca się w szczęściu jest korzeniem i dachem szczęścia pilaru
Pozwalając, aby wrodzona mądrość płynęła bez przeszkód czułości
Dziękuję miękkiej, miększej, najdelikatniejszej, czułego serca

Ja uzdrawiająca paradoks dobra - doskonałość mądrości, czyli
Pawmo nasion mojego cierpienia bez stałych światopoglądów
Całkowicie spokojnej, całkowicie poza grad, całkowicie ludzka
Łączę się z moim sercem w stanie słuchać serc nie siejąc

© Kulson Adam Wieszcz, 4/7/2018

AGAFIA

Malina

AGAFIA

Podobnie jest w Europie, z Francją, Niemcami, Włochami.. kiedyś, dla nas Polaków mieszkających w Polsce, to był Eden. Wymarzone kraje do życia, ja byłam dzieckiem kiedy ten cały bum na zachód się rozpoczął. Mieli to, czego my nie mieliśmy czyli to wielokronie wspominane kakao, dźinsy, papier do dupy pachnący, kawę Winner, czekolady, auta takie inne od polonezów. Dzisiaj co, Niemcy, niby wiodąca gospodarka, się kończą. Armia to padaka, transport, padaka, generalnie kierowcy wolą jechać na Rosję, tam czują się bezpieczniej.Zarobki marne, wielu Niemców zaczyna klepać biedę.. wielu Polaków, co tam do pracy wyjechało za łatwiejszym chlebem, wraca..Francja, podobnie? Włochy..kurde, kto z nas nie marzy o podróży do Toscanii, Rzymu, Wenecji? Mąż jest tam co tydzień. Przysyła fotki, Włochy to jeden wielki , śmietnik, a Wenecja śmierdzi. A Stany? Cóż, ja tam nigdy nie byłam. Dyskurs nachalnie chwali się domem, nie powiem, ładny jest, ale nawet u mnie we wsi, takich domów pobudowano w cholerę i jeszcze trochę. 3 miesiące i powstają jak grzyby po deszczu, ale nie z prefabrykatów, co to lepszy wicher zburzy, a murowane. Ludzie tu jeżdżą leksusami, porche, maybach nawet jest.. Tata, kolegi córki, basen sobie w chałupie buduje, podgrzewany, a jakże.. Nie wiem więc czym nam tu dyskurs chciała zaimponować, ani dlaczego, ale na mnie to żadnego wrażenia nie robi. Przypuszczam, że i na innych nie, ot.. miała łatwiej, ale to przecież nie jej zasługa. Kraj bardziej bogaty, zasobniejeszy, to i łatwiej o ładną podłogę.

Gość

No, Komandorze, nie powiem, byłem za tobą, stałem murem, i jako ta twierdza broniłem ciebie, a tu się okazuje, że przed prawdą, niestety, siła argumentów Maliny jest, jak trąby jerychońskie, mury legły w gruzach i prawda zdobyła ciemnogród. Gdyby jeszcze tylko te zapiski, to pomyślałbym sobie, że chłopcy się popili i coś im się pokręciło, no, ale żeby Ziemia była jak żyrandol zawieszona na jakiej linie u powały nieba i do tego jeszcze krzywo, jak jaki sylwestrowy balonik u sufitu, no, temu dowodowi, ani twoja, ani moja głowa przeciwstawić się nie może i robić z siebie pośmiewiska dalej już nie możemy, dla zachowania naszej powagi uznać musimy, że Ziemia jest płaska. Jakby to wyglądało, że ja w kapeluszu i w okularach, i ty w okularach i czapce wojskowej idziemy sobie ulicą, a ludzie nas palcami wytykają, a co poniektórzy, nawet wygwizdują i wszyscy krzyczą, śmiejąc się przy tym do rozpuku – patrzcie na wariatów, oni wierzą w kulę na sznurku.

PS. Ach Komandorze, jak to dobrze żyje się z prawdą, teraz, jak już z głowy swej usunąłem ohydne złogi geometrii sferycznej, to tak mi lekko na duszy, tak bardzo pokochałem wszystkich ludzi na naszym płaskim świecie, że żyć się teraz chce jak jasna cholera.