Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

pierwsze spuszczanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 152, 153, 154 ... 297, 298, 299  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: IroB
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 19:58, 30 Sty 2018    Temat postu:

IruŚ napisał:
Dokładnie o tym pisałem

Właśnie o tym pisałem, kretynie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dziewka z Prusiech
Gość






PostWysłany: Wto 20:49, 30 Sty 2018    Temat postu:

Obaj staliście się niejebalni.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
IroB
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 1005
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: z pogranicza....obecnie Kaszeby :)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:12, 30 Sty 2018    Temat postu:

Anonymous napisał:
To chyba oczywiste, idioto, że jestem nazistą.



nazista od siedmiu bolesci, schowany w anonimowosci, dla mnie jestes pikusiem o bardzo malym rozumku. :brawo:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33929
Przeczytał: 56 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:34, 30 Sty 2018    Temat postu:

Malina napisał:
Wracając do vinyli:
Nie znam się tak jak Wy na tym temacie. Mogę jedynie oprzeć się na swoim słuchu a ten wyraźnie wyczuwa, że muzyka z CD brzmi "wyżej" i jest odrobinę "szybsza"
Z vinyli muzyka jest dla mnie naturalna (ok, nie najlepsze określenie ale lepszego w tej chwili nie znajduję) Wczoraj skatowałam się słuchaniem Londyńskie Orkiestry Symfonicznej i Chicagowskiej Orkiestry Symfonicznej (te które posiadam na vinylach i które dla porównania udało mi się pożyczyć w bibliotece na CD). BRZMIĄ INACZEJ!!!!

Warto zwrócić uwagę też na to, że płyty na CD ze starych nagrań są remasterowane. Ktoś tam w studiu najczęściej porobił różne rzeczy z materiałem dźwiękowym. Pytanie jest też, czy w ogóle mamy to samo źródło (np. nagranie na magnetofonach, które kiedyś było standardem)? A jeśli nawet jest to samo, to mamy kolejne pytanie o różne elementy toru muzycznego.

Ja trochę się audiofilstwem "bawiłem". Sam co prawda nie jestem rasowym audiofilem (z przyczyn finansowych), ale znam ludzi ze sprzętem z wyższej półki, trochę czytałem artykułów audiofilskich, a z resztą u siebie też niejeden sprzęt przetestowałem. I dla mnie nie ma wątpliwości, że to samo nagranie (np. na płycie CD) będzie brzmiało inaczej jeśli zmienimy dowolny jeden z takich elementów jak:
- model odtwarzacza CD (są tu naprawdę duuuże różnice)
- kabel łączący odtwarzacz CD ze wzmacniaczem (spore różnice)
- sam wzmacniacz (gigantyczne różnice)
- kabel łączący wzmacniacz z kolumnami (znaczące różnice)
- kolumny głośnikowe (ogromne różnice)
- pomieszczenie odsłuchowe (ogromne różnice).
wreszcie...
nastawienie samego słuchacza (czy jest zmęczony, czy wypoczęty, ma czas, czy go nie ma, skupia się na muzyce, czy robi coś innego, właśnie wypił kawę i jest pobudzony, czy piwo i jest wyluzowany itd...) plus elementy dodatkowe (rozmowa, obecność obrazu - bo zupełnie inaczej odbiera się muzykę koncertową, gdy widać wykonawców na filmie, niż gdy się tej muzyki tylko słucha).

To wszystko ma naprawdę ogromny wpływ na percepcję muzyki. Naprawdę to sprawdziłem osobiście.
Najzabawniejszy był dla epizod, gdy kiedyś testowałem nowy kabelek łączący kolumny ze wzmacniaczem. Stary był kiepski - ot zwykły miedziany kabel, nawet dość grupy i w dość grubej plastikowej osłonce, ale marnej klasy. Nowy był sporo lepszy, ale też daleko mu było do prawdziwego audiofilskiego kabla. Ustawiłem ten sprzęt, puściłem muzykę i... oczywiście odczułem znaczącą różnicę na plus. Ale wciąż się zastanawiałem, czy się nie sugeruję, bo wiedziałem, że nastawienie wiele potrafi zmienić. Aż tu weszła do pokoju moja żona, długo nieobecna, nie wiedząca nic o tych moich eksperymentach z kabelkami. Weszła i pierwsze co spontanicznie (!) powiedziała, słysząc muzykę: oo, to brzmi jakoś inaczej... :rotfl:
U owego znajomego audiofila co jakiś czas umawiamy się na "degustację" tego, co on (ma kasę pewnie z 10 razy większą niż ja) sobie kupił ostatnio - np. kabelek połączeniowy za 600 zł (ten z gatunku "średnio tańszych", bo "dobre" kabelki potrafią kosztować i z 5 "tysi"). Podłączamy sobie stary kabelek i puszczamy jakiś dżezik, a potem ten nowy. I jest różnica. Potem wymieniamy sobie czasem odtwarzacz. I jest spora różnica. Przy okazji najczęściej wypijemy coś tam z barku (to też robi różnicę...). :rotfl:

Oczywiście, że winyl będzie brzmiał inaczej niż płyta CD. Ale złoży się na to bardzo wiele rzeczy, które trudno jest samodzielnie odseparować: źródło, remastering, dopasowanie elementów zestawu audio, nastawienie, akustyka pomieszczenia. Mnóstwo rzeczy.
Która muzyka jest "lepsza"?... To według mnie jest mało sensowne pytanie. Postawmy je w nieco inny sposób: która muzyka NAM SIĘ BARDZIEJ PODOBA?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 0:12, 31 Sty 2018    Temat postu:

Malina napisał:
Wracając do vinyli

I ty, stara kurwo…
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 0:16, 31 Sty 2018    Temat postu:

IroB napisał:
dla mnie jestes

Ja dobrze wiem, folksdojczu, kim dla ciebie jestem, jeszcze jak byłem małym chłopcem, ojciec mi to wyjaśnił.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agent Tomek
Proszę oczyść posty w DR



Dołączył: 12 Mar 2015
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:26, 31 Sty 2018    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Warto zwrócić uwagę też na to, że płyty na CD ze starych nagrań są remasterowane ...
Czy Bóg przemawia bez remasteringu? :shock:
Jak to robi - audio, video, jakoś inaczej?! :think:
__________________________________________________
"Zamyślił się anioł - chciał zabrać głos - lecz poszedł do nieba." J. Twardowski
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 0:44, 31 Sty 2018    Temat postu:

Oczywiście, że bez, inaczej nie słyszelibyśmy miłego uszom naszym szurania sandałów, kiedy sobie spaceruje w raju po trawie, a tylko samo pogwizdywanie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 0:52, 31 Sty 2018    Temat postu:

Dyszyński, czy ty aby nie jesteś szubrawcem? Słyszałem jak namawiasz wszystkich do walenie się w piersi za winy ojców swych okrutnych, a jakoś nie słyszę, abyś bił się w pierś swoją za winy ojca swego mordującego Żydów w polskich obozach zagłady. Może jakiś bóg ci wybaczy ten brak skruchy, cwaniaku, ale prawdziwy bóg, nigdy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agent Tomek
Proszę oczyść posty w DR



Dołączył: 12 Mar 2015
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 1:22, 31 Sty 2018    Temat postu:

PS
Oczywiście nie spodziewam się żadnej sensownej odpowiedzi, Michale, albowiem nie posiadasz zdolności honorowej - nawet wg Bodziewicza! :mrgreen:
______________________
„Jedno mi zostało dziecko
I do tego całkiem głupie!
Głuptak miał to wszystko w dupie."
A. Fredro
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 16:44, 31 Sty 2018    Temat postu:

Agent Tomek napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Warto zwrócić uwagę też na to, że płyty na CD ze starych nagrań są remasterowane ...
Czy Bóg przemawia bez remasteringu? :shock:
Jak to robi - audio, video, jakoś inaczej?! :think:
__________________________________________________
"Zamyślił się anioł - chciał zabrać głos - lecz poszedł do nieba." J. Twardowski


Pytanie jest bardzo ciekawe, ogólnie Mam problem, od zaświatów dzieli ludzi co najmniej pustka kosmosu, nie mogą oni usłyszeć Mego głosu który dotrzeć do ludzi poprzez bezbrzeżną przestrzeń zdegenerowanej materii nie może.
Pozostaje zatem mastering i zapis poprzez maszynę nacinającą krążki CD czy tam winylowe. Problemem jest właśnie owo sporządzenie matrycy, anielskie maszyny do sporządzania matryc już bardzo dawno temu zostały poddane cyfryzacji, tak więc nie istnieje coś takiego jak płyta analogowa, zawsze jestem Ja, pierwotne źródło, remasterowane cyfrowo i przy pomocy sterowanego cyfrowo rylca nacięte w tworzywie służącym do sporządzenia matrycy.

Niema, i już od dawna być nie może, analogowych winyli, są wyłącznie cyfrowo sporządzone winyle które analogowe tylko udają poprzez analogowy tor odczytu takiego krążka.

To napisałem ja, Bóg.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
IroB
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 1005
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: z pogranicza....obecnie Kaszeby :)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:53, 31 Sty 2018    Temat postu:

Anonymous napisał:
IroB napisał:
dla mnie jestes

Ja dobrze wiem, folksdojczu, kim dla ciebie jestem, jeszcze jak byłem małym chłopcem, ojciec mi to wyjaśnił.



tak naprawde nie wiesz, ale wiedz ze mniej niz zero to jeszcze za malo powiedziane.......nazista z pod biedronki, kuwa, go w dupe ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 18:53, 31 Sty 2018    Temat postu:

Ale przynajmniej, my naziści spod Biedronki nie pijamy bruderszaftu z folksdojczami, brzydzimy się mordy folksdojcza umorusanej gównem od wylizywania niemieckiej dupy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janek ślanka cymbał
Gość






PostWysłany: Śro 19:08, 31 Sty 2018    Temat postu:

jezdem zniesmaczony odnoszeniem się tutejszych forumowiczów do polityki, do historii, do wiedzy wszelakiej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 21:47, 31 Sty 2018    Temat postu:

Fakt, jest zdarzeniem, przeszłym lub bieżącym, nie wiedzą, wiedza, może być błędna.

Dlatego pisałem o faktach, nie o wiedzy.

To pisałem Ja, Bóg.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malina
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 3:01, 01 Lut 2018    Temat postu:

Cytat:
nastawienie samego słuchacza (czy jest zmęczony, czy wypoczęty, ma czas, czy go nie ma, skupia się na muzyce, czy robi coś innego, właśnie wypił kawę i jest pobudzony, czy piwo i jest wyluzowany itd...) plus elementy dodatkowe (rozmowa, obecność obrazu - bo zupełnie inaczej odbiera się muzykę koncertową, gdy widać wykonawców na filmie, niż gdy się tej muzyki tylko słucha).


Jakże to prawdziwe. I odnosi się to do wszystkiego, filmów, teatru, książek, obrazów.
Często słyszę pytanie od znajomych: Dlaczego czytasz lub oglądasz po raz wtóry tę samą książkę lub film?
A ja robię to, bo są takie filmy, książki itp. w których wracając dostrzegam coś nowego.
taki sobie przyklad: Film np. Matrix. Inaczej brzmiało zdanie "there is no spoon" gdy oglądałam ten film po raz pierwszy a inaczej odbieram go dzisiaj, po latach, mając więcej doświadczenia i informacji na wszelkie tematy.
Inny przykład (z tych raczej znanych przez większość) ostatni film Wojny gwiezdne. Jest tam sekwencja o wojnach, przyczynach konsekwencjach, grupach biorących w nich udział i udziałowcach czerpiących z nich korzyści.
Za pierwszym razem słuchałam tego jako dialog filmu część większej całości/ Ale już za drugim razem, jest uczucie odkrywania czegoś więcej, jakiego ukrytego przekazu, informacji, wskazówki.
Moim ulubionym filmem jest oczywiście "Pi" tam następuje burza mózgu za każdym razem, nawet za 10-tym.
I oczywiście nie mówię o żadnych tam przekazach podprogowych ale o przekazach twórców w stylu Kubricka i filmu pokój 314. Ten to jest dopiero nafaszerowany ukrytym przekazem. Każdy szczegół na ekranie ma znaczenie, nie ma nic co ne posiadałoby swojej specyficznej do przekazania widzowi informacji.
Z książkami jest podobnie.
I co Wy na to?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 3:34, 01 Lut 2018    Temat postu:

Nic psze pani to co pani wymienia to bezwartościowa amerykańska szmira.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33929
Przeczytał: 56 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 3:46, 01 Lut 2018    Temat postu:

Agent Tomek i jeszcze jeden trol napisał:
...

Sorry, ale na mało ciekawe, a tylko napastliwe, zagadnięcia nie odpowiadam, głównie dlatego, że nie karmię bajkowej fauny.

Malina napisał:
Często słyszę pytanie od znajomych: Dlaczego czytasz lub oglądasz po raz wtóry tę samą książkę lub film?
A ja robię to, bo są takie filmy, książki itp. w których wracając dostrzegam coś nowego.

Ja mam trochę podobnie, ale bardziej jednak nie oglądam powtórek. Ale właśnie są wyjątki. Z Gwiezdnymi Wojnami trochę mi ostatnio nie po drodze, bo je odbieram (szczególnie te nowe odcinki) jako takie mało twórcze, jako kompilację hollywoodzkich schematów. Może też już czuję jakieś zmęczenie serią, która postawiła sobie za zadanie głównie nawiązywać do tego, co było. Matrixa nieraz obejrzę, ale choć cenię sobie wiele tekstów z tego filmu, to trochę mnie nuży jego epickość i jakby rozwlekłość.
Ostatnio z małżonką jakoś głównie oglądamy brytyjskie seriale policyjno - kryminalne. W ogóle brytyjska (także skandynawska) szkoła filmowa jakoś najbardziej mi "pasi". Do kina chodzę raz na rok (ostatnio właśnie na Gwiezdnych Wojnach byłem - nieco zawiedziony).
Jeśli coś oglądam powtórnie, to filmy z serii o Jessie Stone (z Tomem Seleckiem). Ta seria jest dla mnie najlepszym, co Amerykanie umieją zrobić w zakresie filmu - działa precyzyjnie, nie denerwuje, jest na czym oko i ucho zawiesić.
Ale ja po prostu jestem dość wybredny jeśli chodzi o kino. I to nie dlatego, ze mam jakiś szczególnie wyrafinowany gust. Artystyczne kino mnie nie ciągnie, starocie też najczęściej omijam. Ale jakoś najczęściej nie mam nastroju na ten bierny tym percepcji, jaki daje kinematografia. Chyba, że określony film ma to "coś" dla mnie szczególnego - mieszaniną zaskakiwania mnie pomysłami, których się nie spodziewam, piękne ujęcia i dobra muzyka.
A z kolei paru rzeczy w filmach raczej nie toleruję - kręcenia z ręki non stop, ujęć skupionych niemal wyłącznie na twarzach, czyli gdy nie pokazują otoczenia, albo nawet nie starają się tego otoczenia atrakcyjnie skomponować, no i tych hollywoodzkich schematów to nie cierpię organicznie. Jak się film zaczyna od scenki rodzajowej, w której syn prosi tatę, aby go zabrać na mecz bejsbola, to ja zmieniam kanał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MMM
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 21 Paź 2014
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:05, 01 Lut 2018    Temat postu:

A panienka dyskurs tymczasem rozpierdala kolejne forum, siejąc kryminalistami i chwaląc się telefonem do Urbana :rotfl:

http://www.filozofia.fora.pl/pytania,5/metoda-dialektyczna-a-wspolczesne-dylematy-moralne,4593.html#70443

Cytat:
W listopadzie 2017 roku zdeprawowala bylego administratora Forum NIE aby nadal jej bez wiedzy zarzadu Redakcji NIE uprawnienia moderatora aby wyzywac sie na uzytkownikach i proliferowac publicznie moja skradziona zawartosc prywatna (emigrant z Polski mieszkajacy w Norwegii dokonal wlamania do mojego systemu komputerowego i pozyskal nazwy uzytkownikow i hasla a rzeczona szantazowala mnie zdjeciem skradzionym z profilu FB, kiedy po usunieciu mojego konta na hotmail ostrzezenie o wejsciu na moj profil FB z Polski przyszlo tekstem na moja komorke) - wystarczyl jeden telefon do Zarzadu Redakcji NIE i zrobili permanentny porzadek z kryminalistka.

:) :) :)

A fotosik olał temat i nie posprzątał, podobnie jak moderator tego forum.
Boże, zmiłuj się nad dyskurs, bowiem nie wie, co czyni. Ale to wina choroby, postępującej.
Kaftanik coraz bliżej...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janek ślanka cymbał
Gość






PostWysłany: Czw 9:02, 01 Lut 2018    Temat postu:

MMM napisał:
A panienka dyskurs tymczasem rozpierdala kolejne forum, siejąc kryminalistami i chwaląc się telefonem do Urbana :rotfl: Kaftanik coraz bliżej...


Załóż sobie nie kaftanik a knebel. A zamiast okularów przepaskę na oczy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spocona Kornelia
Gość






PostWysłany: Czw 9:39, 01 Lut 2018    Temat postu:

Odbędę stosunek płciowy z Galczakiem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 11:16, 01 Lut 2018    Temat postu:

Z Dyszyńskim też, trzeba go napełnić duchem, aby w końcu uderzył się w pierś swą za winy ojca swego okrutnika. No, a Galczaka zmobilizować do wystąpienia z apelem do narodu unurzanego we krwi ofiar niewinnych, aby za winy swe przeprosił ofiary swe zamordowane okrutnie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 11:19, 01 Lut 2018    Temat postu:

PS. I jeszcze zaapelował do plugawego narodu, aby za zbrodnie swe okrutne nie obwiniał niewinnego narodu niemieckiego.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 11:23, 01 Lut 2018    Temat postu:

MMM napisał:
A panienka

I znowu stara kurew zachlapała folksdojczowi bloga gnijącymi upławami.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 11:51, 01 Lut 2018    Temat postu:

Pokaz fiuta barycki, bo wieść gminna niesie, że dawno ci odpadł :mrgreen:
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: IroB Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 152, 153, 154 ... 297, 298, 299  Następny
Strona 153 z 299

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin