|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adolf Hitler
Gość
|
Wysłany: Pią 14:26, 05 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Adam Barycki napisał: | człowiek choćby tylko lekko inteligentny nie ma potrzeby zapewniać, potrafi argumentować. Argumentacja nie potrzebuje zapewnień, którymi Pan tu epatuje. Natomiast u analfabetów jest odwrotnie, zapewnień co niemiara, a argumentów – zero.
Adam Barycki |
Są różne pralki. Najmniej inteligentna pralka w postaci kobiety, potrafi o niebo więcej niż pralka najbardziej inteligentna.
Inteligencja pralek polega na stosunku przerywanym względem energii, gdy na każdym kroku pralka oczekuje na jakiś argument (proszek, emulgator, odrdzewiacz, substancja nabłyszczająca, usztywniająca, perfumeryjna, antyelektrostatyczna).
Zrozumiał? Nawet gdyby, powróci jak żydowska wesz jutro, albo za kilka dni. Nie ma niczego gorszego od Żyda inteligentnego. Ja to wiedziałem od początku.
A.H.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adolf Hitler
Gość
|
Wysłany: Pią 14:33, 05 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Adolf Hitler napisał: | Adam Barycki napisał: | człowiek choćby tylko lekko inteligentny nie ma potrzeby zapewniać, potrafi argumentować. Argumentacja nie potrzebuje zapewnień, którymi Pan tu epatuje. Natomiast u analfabetów jest odwrotnie, zapewnień co niemiara, a argumentów – zero.
Adam Barycki |
Są różne pralki. Najmniej inteligentna pralka w postaci kobiety, potrafi o niebo więcej niż pralka najbardziej inteligentna.
Inteligencja pralek polega na stosunku przerywanym względem energii, gdy na każdym kroku pralka oczekuje na jakiś argument (proszek, emulgator, odrdzewiacz, substancja nabłyszczająca, usztywniająca, perfumeryjna, antyelektrostatyczna).
Zrozumiał? Nawet gdyby, powróci jak żydowska wesz jutro, albo za kilka dni. Nie ma niczego gorszego od Żyda inteligentnego. Ja to wiedziałem od początku.
A.H. |
Jest pytanie: Czy ja jestem Żydem?
Odpowiadam: Nigdy nie używałem detergentów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Pią 14:33, 05 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Aby pozostać z Panem w zgodzie, Panie Krowa, to musimy się zgodzić, że Pan Hushek na pewno nie jest Żydem.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 14:43, 05 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
argumenty to detergenty
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Komandor
Gość
|
Wysłany: Pią 17:36, 05 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
hmm... zaiste godne to i sprawiedliwe z powodu kilku tysięcy kurew, kilku tysięcy meneli może kilkudziesięciu cwaniaków skazywać nie tysiące a miliony ludzi na jeszcze większa nędze niż mieli na tym zasiłku,
Wasza mentalność Huszek jest przerażająca. To coś w stylu "lepiej rozstrzelać wszystkich niż dać uniknąć kary kilku bandytom, którzy na nią zasłużyli"
Może jeszcze będziesz tu wmawiał, ze tych cwaniaków, kurew, nierobów i meneli było więcej od tych co naprawdę pracę straciło w wyniku transformacji i nie ze swojej winy? Bo przecież każdy neoliberalny korposzczur i leming wie ze nikt pracy nie tracił, jak już to jakaś garstka tylko nieroby, kurwy, złodzieje i roszczeniowa banda homosovietikus wypijała z tego biednego kraju ostatnia kroplę kapitału tak ciężko wypracowywanego przez agentów ubezpieczeniowych, project, sale... managerów ...
A potem siedzą z tymi swoimi komórkami przed OTV LCD jak jakie Hindusy w slumsach i drą ryja ze są na skraju egzystencjalnej nędzy.
A nie mówiłem, że wszelkiej maści idealiści to potencjalni zbrodniarze groźniejsi od Hannibala Lectera? I nie ważne jakiej ideologicznej proweniencji.
Hannibal ( i jemu podobne potwory) to zagrożenie dla garstki swoich ofiar. Prawdopodobieństwo krzywdy z ich strony mniejsze niż urazu od cegłówki spadającej na głowę w drewnianym kościele. Ale od takich idealistów i moralistów, którzy na przykład są gotowi skazać na bezdomność, głód setki ludzi, którzy i tak przeżyli już traumę, gdy cały świat, cały dorobek życia, poczucie malej stabilizacji zawaliło im się na głowę tylko z tego powodu, ze kilka kurew i paru meneli na tym skorzysta i będzie musiał na to płacić. jest znacznie większe.
I jeszcze taki jeden z drugim oburza się na swoich kolegów w mentalności ze palili czarownice z będąc świecie równie głęboko przekonani o swojej racji i działalności nie tylko dla dobra Boga, społeczeństwa ale i samych ofiar.
Bo czyż nie lepiej aby utonęło kilka niewinnych niewiast niż by miała jedna czarownica po świecie chodzić i ja jej dusza nie mieć szansy na zbawienie?
Kurwa mać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Komandor
Gość
|
Wysłany: Pią 17:51, 05 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
I jeszcze jedno Huszek. Poprosił bym o cytacik z Kuronia mówiący o tym, że tych zasiłków najbardziej żałował i uważał za swój największy błąd. Bo jak ja kiedyś napisałem ze Kuroń (i Modzelewski) żałowali ze przyłożyli rękę transformacji po 1989 roku a przynajmniej do sposobu jej przeprowadzenia to rozdarłeś ryja żądając dowodów, źródeł itp. Co prawda podane przeze mnie i tak uznaleś za bzdury z netu ale ja Twoje potraktuje poważnie. Bo ja nie jestem fanatykiem z syndromem wyparcia i ślepotą na wszysko co nie pasuje do mojej idei widzenia świata,
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janek 72kg
Gość
|
Wysłany: Pią 17:58, 05 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Komandor napisał: | hmm...
Wasza mentalność Huszek jest przerażająca. To coś w stylu "lepiej rozstrzelać wszystkich niż dać uniknąć kary kilku bandytom, którzy na nią zasłużyli"
Kurwa mać... |
W tym miejscu zaznaczam, że bandyci na ogół nie służą państwu, więc dlaczego państwo ma im zapłacić za służenie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:55, 05 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Komandor napisał: | I jeszcze jedno Huszek. Poprosił bym o cytacik z Kuronia mówiący o tym, że tych zasiłków najbardziej żałował i uważał za swój największy błąd.(...) | Mogę przytoczyć cytat ze wspomieniowych ksiązek Jacka Kuronia. Mogę, zawsze mogie, ale po co to Tobie ?
Lepiej chyba, abyś sobie sam poszukał, poczytał co nieco - nie tylko wyrywki z netu - co ten Kuroń agent neoliberalizmu, CIA i Sachsa miał do powiedzenia. Może by coś do Ciebie w końcu dotarło...
Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Pią 18:57, 05 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:58, 05 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Janek 72kg napisał: |
W tym miejscu zaznaczam, że bandyci na ogół nie służą państwu, więc dlaczego państwo ma im zapłacić za służenie?
| Krowa,
Wypierdalaj stąd - biegusiem - dawno nikt Ciebie nie pieścił prądem ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Komandor
Gość
|
Wysłany: Pią 19:05, 05 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
hushek napisał: | Komandor napisał: | I jeszcze jedno Huszek. Poprosił bym o cytacik z Kuronia mówiący o tym, że tych zasiłków najbardziej żałował i uważał za swój największy błąd.(...) | Mogę przytoczyć cytat ze wspomieniowych ksiązek Jacka Kuronia. Mogę, zawsze mogie, ale po co to Tobie ?
Lepiej chyba, abyś sobie sam poszukał, poczytał co nieco - nie tylko wyrywki z netu - co ten Kuroń agent neoliberalizmu, CIA i Sachsa miał do powiedzenia. Może by coś do Ciebie w końcu dotarło... |
Kurde, Ty to jednak jesteś jełop...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:10, 05 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Ale przynajmniej nie wiecznie wczorajszy z postępującą galupująco sklerozą...
Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Pią 19:11, 05 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Sob 10:44, 06 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Panie Komandorze, Modzelewski miał i ma poglądy socjalistyczne, jedna różnica, to jego forma przekazu. Za reżimu komunistycznego z okrutnym kagańcem cenzury, Modzelewskiego było słychać głośno i wyraźnie, a jak tylko nastała wolność i niezależność, a do tego jeszcze demokratyczna i humanizmu pełna, to Modzelewski mówi tak cichutko, tak niewyraźnie, że w ogóle go nie słychać. Zapewne, to na skutej jakich demokratycznych czynników taka wielka cisza wokół Modzelewskiego, boć przecie nie cenzury. Gdybym napisał, że to cenzura, to nakrzyczałby na mnie Pan Hushek i zaraz udowodnił moją głupotę, wszak, Fanny Hill drukują.
No, a jaka jest Pańska, Panie Komandorze, propozycja w sprawie likwidacji tego, o wiele bardziej morderczego od Hannibala Lectera, zagrożenia? W jaki sposób ratowałby Pan społeczeństwo przed zagrożeniem ze strony Pana Husheka? Oczywiście, nie muszę Panu pisać, jak ja ratowałbym społeczeństwo przed Panem Hushekiem, zna Pan przecie moje lekarstwo na zarazę kapitalistyczną.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mirosław Galczak
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Gru 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stoliy księstwa Gryfitów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:05, 06 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
No nie tylko Kuroń i Modzelewski.
"Oszukaliśmy naród
Cokolwiek mamy na swoje usprawiedliwienie, to jedno musimy mieć – odwagę powiedzieć publicznie, głośno i wyraźnie: oszukaliśmy naród. Taka refleksja zaświtała mi w głowie, gdy patrzyłem przez kilka kolejnych dni na pokazywane przez telewizję obrazy pracowniczych pochodów, maszerujących pod sztandarami „Solidarności” w proteście przeciwko skutkom łajdackiej prywatyzacji lub też postępującej likwidacji zakładów pracy, co dla nowych dziesiątków tysięcy polskich rodzin oznacza wstąpienie do swoistego piekła biedy i poniżenia bezrobociem. Bezrobocie bowiem to nie tylko kłopoty z utrzymaniem rodziny, ale także – a może przede wszystkim – wielka katastrofa życiowych aspiracji. Bezrobotny staje się zarazem kimś niepotrzebnym. Doświadczałem tego w życiu, kiedy wywalono mnie z asystentury na uniwersytecie i nikt nie chciał mi dać pracy, bo byłem trefny. Nie trwało to długo. Znalazłem niezłe wyjście, ale dobrze pamiętam tę swoją niepotrzebność, o tyle łatwiejszą do zniesienia niż dzisiejsze zbędności życiowe, że powodem był mój sprzeciw wobec żądania zapisania się do ZMP, czyli jakaś racja natury moralnej.
Włączenie się w ruch solidarnościowy – czy nawet, jak to było ze mną, współudział w organizacji ważnego ogniwa tego związku – dało wielu z nas sporo korzyści życiowych. Poszliśmy, co prawda, po kilku trudnych latach w posły i na długo nasze drogi życiowe nabrały rumieńców. Razem z nimi zostaliśmy niejako automatycznie obarczeni odpowiedzialnością za dalszy los kraju, który – mówmy prawdę - dla setek tysięcy rodzin okazał się wielką katastrofą. My, ludzie zajmujący kierownicze stanowiska w „Solidarności”, co niejako automatycznie dawało nam ważną pozycje we władzach kraju, rozwinęliśmy miraż państwa łatwej szczęśliwości. Wyklinaliśmy komunę i obiecywaliśmy ludziom znaczną i szybką poprawę egzystencji. Nigdy to się nie sprawdziło. Miliony doznały pogorszenia losu.
Miałem, nie wiem, czy tyle szczęścia, czy rozumu, że bardzo szybko dostrzegłem złe strony prowadzonej transformacji. Zacząłem głosić hasło sprzeciwu wobec „reformy przez ruinę”. W otoczeniu neofitów, wyznawców liberalnej drogi przekształceniowej patrzono na mnie krzywo, nieraz wręcz wrogo, ale to mnie nie usprawiedliwiało. Należało już wtedy, gdy dostrzegłem tę rujnującą kraj cechę nadchodzącego upadku, zacząć czynnie protestować. Jak? Choćby położyć się na schodach w sejmie i zacząć głodówkę, a może w jakiś inny skuteczny sposób zacząć gromadzić wokół siebie szeregi protestujących. Wszak byłem wpierw posłem, potem nawet wicemarszałkiem. Niestety, bałem się. Nie osobistych kłopotów, gdyż byłem do nich przyzwyczajony, ale tego, że źle oceniam sytuację. Jeśli tylu współtworzących ze mną ruch solidarnościowy godziło się na te objawy nazywane przeze mnie „reformą przez ruinę”, to może moje myślenie było wadliwe? Wszak nie byłem ekonomistą, lecz tylko pisarzem reportażystą z prawniczą wiedzą, nie dającą podstaw do samodzielnej oceny zjawisk zachodzących w gospodarce. Dziś wiem, jaki błąd został przez nas wszystkich, ludzi „Solidarności”, popełniony. Nie wolno było zawierzyć losów Polski doradcom w prowadzeniu przemian, wywodzącym się z liberalnej szkoły ekonomicznej, dobrej dla krajów od dawna kapitalistycznych. Przytoczę jedno zdarzenie, które już zresztą przed wielu laty opisywałem, ale powtórzę. Na jednej z narad zapytałem speca od prywatyzacji, czy jego resortowi nie przeszkadza w działaniu fakt, iż dawne przedsiębiorstwa socjalistyczne są kupowane za pieniądze kradzione lub mające podejrzany rodowód z jakiegoś przekrętu. Usłyszałem w odpowiedzi zdanie jak z kryminalnej powieści: kradzione czy pochodzące z przekrętu, to nieważne, aby tylko był właściciel.
Ta odpowiedź wysokiego rangą urzędnika prywatyzacyjnego ukazywała wyraźnie, jaki będzie kierunek przemian i co przyniesie. Ale to wiem dzisiaj. Wówczas uznałem tę odzywkę za skandal i raczej domagałem się ukarania faceta gadającego głupoty. Nikt jednak nie chciał go ukarać. On bowiem nie gadał głupstw, lecz prezentował urzędową ideologię.
Próbowałem w kilka osób, takich jak Jan Józef Lipski, Ryszard Bugaj, Zbyszek Bujak, Karol Modzelewski, ja i kilku innych bliskich myślowej formacji socjaldemokratycznej, zorganizować siłę sprzeciwu.- Unię Pracy. Niestety, Lipski szybko umarł, Modzelewski wycofał się do nauki, Bugaj fruwał w obłokach, a nasza koncepcja, lansowana głównie przez Bugaja, że istnieją w Polsce dwa lewicowe elektoraty, ten prawdziwy – jakby socjalistyczny – i ten skażony komunizmem, tworzący późniejsze SLD, szybko ujawniła swą całkowitą błędność. W grupie kierującej Unią Pracy byłem jedynym niewierzącym w tę dwoistość lewicowego elektoratu. W wyborach 1997 r. ponieśliśmy druzgocącą klęskę, chociaż ja sam zdobyłem wystarczającą ilość głosów, by trafić do Sejmu, lecz Unia Pracy przegrała. Miałem rację i mam ja do dzisiaj. Istnieje w Polsce tylko jeden lewicowy elektorat. Ten, co dał podstawę do utworzenia zaprojektowanej przeze mnie i zrealizowanej rządzącej obecnie koalicji SLD-UP.
Niestety, SLD był także mocno przesiąknięty koncepcją przeprowadzenia w Polsce transformacji gospodarczej i ustrojowej na zasadach, jakich czołowi politycy tej formacji nałykali się w trakcie pobytów stypendialnych na amerykańskich uniwersytetach, gdzie uwierzyli, że taka neoliberalna konieczność ekonomiczna może być dla Polski korzystna. Zatem – jak widać – nie było w Polsce sił naukowych ani politycznych, zdolnych do poszukiwania własnej drogi transformacyjnej. Wysprzedano w obce ręce duży spadek po PRL, wprowadzono mocno kaleki kapitalizm, zrujnowano spółdzielczość, zlikwidowano setki, jeśli nie tysiące państwowych zakładów pracy, zafundowano Polsce wielomilionową armię bezrobotnych i nędzę w setkach tysięcy rodzin. Nie takie były oczekiwania sierpniowe rodzącej się „Solidarności”, nie dla takich rozwiązań niepodległościowa rewolucja robotnicza obdarzyła nas zaufaniem i powierzyła nam władzę. Polsce potrzebna była własna, oparta na zdrowym rozsądku, koncepcja zmiany ustrojowej i gospodarczej. Przejmując władzę staliśmy się odpowiedzialni za los Polski, który – co uparcie powtarzam - dla setek tysięcy polskich rodzin okazał się zgubny, choć co innego obiecywaliśmy ludziom. Nie da się ukryć: oszukaliśmy naród! Na tym naszym oszukańczym działaniu zbijają teraz kapitał wyborczy groźni dla przyszłości kraju, cyniczni, polityczni cwaniacy, lansujący populistyczne obietnice, warte tyle samo, ile nasze osiągnięcia w upowszechnianiu biedy
Jestem przekonany, że pan Aleksander wybaczy mi wykorzystanie drobnej części Jego publikacji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomasz
Gość
|
Wysłany: Sob 20:49, 06 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Jestem pełen podziwu Mirosławie, że w TYM wieku odróżniasz Ctrl+C, od Ctrl+V!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 2:32, 07 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Panie Tomaszu, Pan nam tu już tak wiele naopowiadał o swoich uczuciach, że chyba już najwyższa pora na coś więcej, powinien Pan ściągnąć majtki i pokazać nam swojego siusiaka, abyśmy mogli być z Panem jeszcze bliżej, stara kurwo.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 3:16, 07 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Ja, Panie Galczak, dla owych szlachetnych mężów, niczego tak bardzo niepragnących, jak tylko dobra narodu, którzy z powodu swojej niekompetencji bali się oceniać neoliberalną ekonomię, ale już do oceny gospodarki PRL-u, kompetencji posiadali tyle, że oceniania jej się nie bali, widzę tylko jedno godne ich miejsce – doły z wapnem. To nie Sorosa i Sachsa słuchały miliony hołoty, a mężów owych szlachetnych, to te plugawe kanalie poprowadziły naród w przepaść, a te cichutko wyszeptane wyrzuty sumienia, nie przeszkodziły żadnemu z nich w czerpaniu profitów z rabunku na narodzie.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 6:04, 07 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Adam Barycki napisał: | (...)to te plugawe kanalie poprowadziły naród w przepaść, a te cichutko wyszeptane wyrzuty sumienia, nie przeszkodziły żadnemu z nich w czerpaniu profitów z rabunku na narodzie.
Adam Barycki | Barycki Adamie,
Tak, tak - Polska dziś jest zupełnie w ruinie, miliony osób na granicy biologicznego przetrwania itp. straszności...
Nie to co w PRL - wtedy to był raj - kraj mlekiem i miodem płynący.
A poza tym u Pana w porządku z główką ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36220
Przeczytał: 13 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 7:49, 07 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Póki co Pan Barycki ma jeszcze gdzie emigrować za komunistycznym dobrobytem z dołami z wapnem dla wszystkich przeciwników tego jedynie słusznego ustroju.
Panie Barycki, już tylko KRLD panu została, to ostatnia szansa, aby na stare lata pomieszkać trochę w raju komunizmu.
... tylko proszę pamiętać, aby nie znieważył świętego obrazka wiszącego na ścianie w każdym hotelowym pokoju z portretem przywódcy narodu - bo dół z wapnem będzie pańskim udziałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36220
Przeczytał: 13 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jaś
Gość
|
Wysłany: Nie 7:54, 07 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Niech żyje Fidel Castro !
Merkel go home!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jaś
Gość
|
Wysłany: Nie 7:56, 07 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Algebra Kubusia - bramy Raju |
Nie bzdurz gupku, bo raj był nieogrodzony.
Bramy sa Edenu !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jaś
Gość
|
Wysłany: Nie 8:01, 07 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Żydzie!
Twój "raj" zaczyna się na bramie z napisem "Praca czyni wolnym".
Żydzie parszywy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 8:16, 07 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
A czy ja mówię, że Polska jest w ruinie? Jak boga kocham, nie mówię tak, a w życiu. Rzuciłem sobie okiem na PKB per capita Polski i wyszło mi, że gdyby Pan miał żonę i dwoje dzieci, to mielibyście rocznie 400 000 zł dochodu, a miesięcznie 33 333 zł i 33 grosze, a do tego doliczyć jeszcze 500+, to gdzie tu mówić o ruinie. A biorąc pod uwagę cenę Pańskiej ulubionej książki „Fanny Hill” w Pańskim ulubionym empiku po 18,99 zł za egzemplarz, to mógłbyś Pan, co miesiąc, zaopatrywać cała swoją rodzinę w 1755 egzemplarzy i jeszcze dodatkowo, co miesiąc, w jedną szczotkę klozetową w tym samym empiku, kiedy za PRL-u nie mogłeś Pan kupić ani jednego egzemplarza „Fanny Hill”, a szczotka klozetowa i tak nie była Panu potrzebna, bo wówczas dorósł Pan cywilizacyjnie tylko do papieru toaletowego. To jak może być źle, Panie Hushek, kiedy jest tak dobrze.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Nie 8:25, 07 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Panie Kubusiu, czy w Pańskim biznesie, korporacje, aby już nie zaczynają Panu deptać po pietach i czy AK przewiduje dla Pana jaką gwarancję matematyczną, kiedy już Panu nadepną?
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|