ŚFiNiA

AGAFIA

Bo narkotyki są modne? Są trendy?
Mój synek ma lat 15. Nie palą trawy w klasie, no może palą i też, ale obecnie na topie są tzw. dopy. Dopalacze? Nie wiem, ale nie trzeba juz dychacza, bo 2 i pół zeta styka coby każdy się zfazował. A skąd się to wzięło? Ano stąd, że marysia na legalu w innych krajach, że u nas to zadupie, że jeśli marycha to i inne gówna niby nie szkodzą.
Tak myślą gimbusy. I weź z tym powalcz, wytłumacz. Mówię wczoraj babce na zebraniu w szkole, a ona że szkoła wie. Ale dopóki komuś pikawa nie siądzie, póki nie odbije, niczego zrobić nie mogą. Raz na pół roku przychodzi gliniarz z psem, wizyta jest zapowiadana tydzień wcześniej. Szkoła jest fajna, nauczyciele boscy bo do tej pory pies nie znalazł narkotyków.

hushek

Modę na marychę stworzyła ta paranoiczna ustawa pornogrubasa. Tak sądzę.

Co bowiem jest zakazane - kusi.

Powtórzę jeszcze raz - za moich czasów (a było to kurwa jeszcze w ubiegłym tysiącleciu! Ja pierdole, jaki ja mamut jestem...) styczność z marychą miało niewiele osób i.... niewielu chciało mieć.

Dzisiaj to szpan dla takiego dzieciaka. Nam wystarczały papierosy, a nie jakiś podejrzany diler pod szkołą handlujący chuj wie czym właściwie.

Kto chciał i tak znalazł, ale większość zwyczajnie nie chciała.

Narkotyki to był - obciach...

AGAFIA

Kumasz przecież..ale weź zrozum, że tu chodzi o moje dziecko, tysiące innych dzieci. One oglądają komedie, w których ludzie po trawie, kwasie, amfie zdają egzaminy śpiewająco. Bawią się cudnie. Nasze dzieci czytają info w necie, widzą wiadomości gdzie poseł jest za legalizacją marychy.
Dzieciaki nie odróżniają ziela od innych. To i to jest narkotykiem. Dla nich to ta sama bajka, a skoro gro dorosłych optuje za, to co będą sobie żałować. Dziś zapalą zioła, jutro dopalacza, pojutrze pobawią się białym, zjedzą kwacha..Rozumiesz o co mi chodzi?

hushek

Jak mawiają różne mondre terapełty - pewien procent populacji jest skazany na nałogi. Genetycznie. Jedni się wpierdalają w bagno, inni nie...

Więc tak, czy owak niewiele na to można poradzić.

Jednak cały czas wychodzisz ze złego założenia - moim zdaniem skromnym ofkors.

Palenie marihuany to nie jest prosta droga do nałogu. Bardziej już piwo, o jabolach nie mówiąc nawet.

Dasz wiarę, że w życiu nie spróbowałem żadnego tzw. dopalacza ?

A zanim Donek się uwziął i zamknął te interesy w pizdu pod chałupą miałem trzy sklepy całodobowe z dopalaczami. Zaraz potem - otwarli na to miejsce salony hazardu - no to też mnie nie kręciło nigdy.

Teraz zaś mamy tam polski, swojski 24 ałer monoplek, gdzie hara leje się strumieniami - dzień i noc. W tym i młodzież tą wódę łoi jak talala...

yogi

kanakk

Yogi , z huskiem nie bede dyskutował , bo nie i jusz

...
on wie la czego ...
Ale ...,,Owszem, dalej będzie używana i przewiduję, że w początkowym okresie po zmianie ustawy jej spożycie wzrośnie ale z czasem zainteresowanie młodych opadnie bo przestanie to być czymś nadzwyczajnym. '' ..............i teraz odpowiedz mi- kiedy utrata zainteresowania będzie efektem utraty statusu ,, orytginalności postepowania i owocu zakazanego / ściganego / karanego , a ............bedzie efektem przejścia na ,, twarde'' .........i , czy jestes w stanie to wychwycić ????

kanakk

Yogi , z huskiem nie bede dyskutował , bo nie i jusz

...
on wie la czego ...
Ale ...,,Owszem, dalej będzie używana i przewiduję, że w początkowym okresie po zmianie ustawy jej spożycie wzrośnie ale z czasem zainteresowanie młodych opadnie bo przestanie to być czymś nadzwyczajnym. '' ..............i teraz odpowiedz mi- kiedy utrata zainteresowania będzie efektem utraty statusu ,, orytginalności postepowania i owocu zakazanego / ściganego / karanego , a ............bedzie efektem przejścia na ,, twarde'' .........i , czy jestes w stanie to wychwycić ????

hushek

A ja jednak sobie pozwolę popolemizować.

A skąd możesz wiedzieć, że ewentualna legalizacja doprowadzi do jakiegoś znacznego zwiększenia popytu i potem ewentualnie przejścia na twarde ?

Wydaje się Tobie, czy wiesz ?

Bo doświadczenia w tych krajach, gdzie w pewnym stopniu zalegalizowano ziele dowodzą czegoś innego - liczba uzależnionych od twardzieli spadła. Nieznacznie, ale jednak...

Włodek,
Kto ma się wpierdolić w szambo to wcześniej, czy później w nie wpadnie.

Może to być alkohol, może amfetamina (wbrew pozorom ryje beret - koncertowo), może to być wreszcie hera. I nie potrzeba do tego wcale jakiś wcześniejszych doświadczeń z marihuaną. Ale jak się jara nielegalną trawę pochodzącą z nie wiadomo jakiego źródła, nasączona nie wiadomo czym - to wpierdolić się jest rzeczywiście łatwiej...

yogi

Kanakku oczywiście, że nie jestem w stanie wychwycić takiej zależności. To tylko moja teoria, która niekoniecznie może być logiczną.

kanakk

hushek

Ufff… Włodek,
No to Chłopie pojechałeś brawurką, nje matotamto.

Po kolei zatem:

Ja nie mam ich na stole, tych dowodów znaczy, ale wystarczy dotrzeć do raportów nt. narkotyków i ich spożycia w poszczególnych krajach, choćby w agendzie ONZ zajmującej się tym tematem. Jak zechcesz znajdziesz, jak nie – to nie.

Moja „obrona” depenalizacji opiera się Kani nie na jakiś pojebanych założeniach, a na prostym fakcie – karanie za posiadanie to tragedia często ..i najczęściej dla gówniarzy, którzy nie mają wyobraźni lub szczęścia by przewidzieć to, że jakiś pies policyjny ich złapie i w konsekwencji wylądują w pierdlu. A palić będą i tak – taka jest natura człowieka – spróbować. Zresztą psy też palą, le są ostrożniejsi niż byle małolat. Wiesz, ja tam nie wiem, ale wydaję się mi, że mniejszym zagrożeniem dla małolata jest zapalenie trawki niż pobyt w więzieniu.

Chłopie,
Ty naprawdę chcesz się licytować w sprawie doświadczeń używania zabronionych, niezabronionych lub nie do końca określonych używek ?

Liczby trupów dookoła, detoksów, terapii itd, itp. ?

Okiej, ja gotuff jezdem stanonć do raportu…

:wink:

kanakk

kanakk

nie ma edycji , i jak kurwa mać mam wąłsne błey poprawić , skoro ślepy jestem , a wielkośc w okienu do pisania jest taka że mójbobrze!!!

kanakk

hushek

yogi

Monopolizacja spirytusu polega na akcyzie i innych opłatach a kto jest producentem dla budżetu jest już wtórne. Choć oczywiście musi dziwić, że państwo pozbywa się zakładów które przynoszą zyski no ale np. Skandynawowie mają rozum a my mamy Balcerowicza.

Taki sam mechanizm może zadziałać przy zezwoleniu na uprawę marihuany jednak myślę, że w Polsce szybciej dojdzie do pełnego monopolu niż do zezwolenia by ktoś w domu trzymał 2-3 roślinki. Tak samo jak nie można legalnie produkować na własne potrzeby wódki model "Księżycowa".

kanakk

wyciep powyżśze w niebyt- wyrażam zgode na piśmie

hushek

Dobrze, że poruszyłes temat bimbru...bo to znakomity przykład....i nie wykorzystany.

Może nam Włodek wytłumaczy jak to jest właściwie.

Bimber pędzony jest od wieków poza państwowym monopolem. Może być mocno szkodliwy, a nawet i trujący. A jakoś małolaty nie umierają masowo od tego.

kanakk

Komandor · Gość

Moja „obrona” depenalizacji gwałtów opiera się nie na jakiś pojebanych założeniach, a na prostym fakcie – karanie za gwałt to tragedia często ..i najczęściej dla gówniarzy, którzy nie mają wyobraźni lub szczęścia by przewidzieć to, że jakiś pies policyjny ich złapie i w konsekwencji wylądują w pierdlu. A gwałcić będą i tak – taka jest natura człowieka – spróbować. Zresztą psy też też suki o ciupcianie nie pytają. Wiesz, ja tam nie wiem, ale wydaję się mi, że mniejszym zagrożeniem dla zgwałconej jest zdrowe gwałt , bo się nie wymydli przecież niż pobyt w więzieniu w więzieniu dla biednego małolata.

Drastycznie to przerobiłem. Bo nieważne czy o blachą trawkę chodzi czy o poważny gwałt tylko o sposób argumentacji, Tak można by właściwie tłumaczyć wszystko. Głupotą, brakiem szczęścia, przewidywania i tragedią dla kogoś.

Dokładnie w ten sam sposób można tłumaczyć szczeniackie wymacanie i danie do buzi koleżance w szkolnym kiblu przez ciekawych życia, nie przewidujących konsekwencji, i też taką już mają małolaty naturę, że macać i rozbierać koleżanki im się chce. Spróbować chcą.
I też to czasami tylko głupia zabawa i ciekawość była.
A potem jakiś poprawczak czy więzienie. Tragedia.

Odpierając zarzut, że to jednak krzywdzi innych a palenie trawki nie, to mogę dać wiele innych mniej groźnych przykładów, Jazda po pijaku, przejażdżka samochodem bez uprawnień przez szczyla. Też głupota, brak przewidywania konsekwencji. I jak się nic stało to po złapaniu karać czy nie, Czy dopiero wówczas jak jednak się stanie.

Maniek, nie tylko prawo ale życie w ogóle jest okrutne. I za głupotę, brak przewidywania konsekwencji się płaci. Czasami zdrowiem a czasami śmiercią. Też będziesz jojczył, że to niesprawiedliwe jak gówniarze tylko z głupoty się ganiali po rusztowaniu, albo starej kopalni, albo bawili się benzyną i zapałkami, albo skakali na główkę do rzeki... a spotkała ich tragedia i teraz na wózku jeżdżą? A przecież i tak będą biegać i skakać. Bo taka natura... I też głupio każdy myśli, że mu się uda.

Takie jest życie po prostu, Za głupotę się płaci i już. Tym bardziej, że zarówno jak z tym skakaniem tak i jaraniem dobrze wiedzą co może im się przytrafić. Bo TV, prasa, rodzice, szkoła...

I jak zwykle powtórzę: Jestem nie tylko za depenalizacją ale za pełna legalizacją nie tylko marychy ale innych narkotyków. Ale z całkiem innych i wydaje mi się bardziej racjonalnych a nie emocjonalnych powodów.
A te demagogiczne, głupie argumenty tylko mnie wkurzają.

AGAFIA

Komandor · Gość

Przedstawiałem je wielokrotnie. Zarówno na FoNIE jak OKONIACH.
Brałaś tam udział w dyskusji więc na pewno znasz.
Nie będę się powtarzał.

huskeh · Gość

kanakk

dobra .
ja wysiadam , do czasu aż w tym burdelu , będzie porządek...

poprosze info na maila

sYN ULICY · Gość