ŚFiNiA

hushek

John Lydon: nie dam się uciszyć

hushek

Klasyczny street-punk zes Wysp - Gwałciciele w akcji...

Violators - załoga z miasteczka Chapel-en-le-Frith w hrabstwie Derbyshire w Anglii czyly. Tkali na przełmie lat 70-tch i 80-tych z facetem na wokalu oraz panienką zamiennie. Jeśli o mnie chodzi zdecydowanie wole jak mordę darła tam Helen Hill, chociaż koles ten był niczegowaty

Klasyk:
Summer of 81
https://www.youtube.com/watch?v=FMWJXWrenm0

hushek

Dziś prawdziwe pomnięnszanie zes poplontaniem - art-rock, noisowa awangarda czyly...

These Are Powers - załoga powstała w 2006 roku, pochodzom z Szikago i NjuJorku, a wcześniej udzielali sjem wef innych zacnych kapelkach: Liars, Knife Skills i Fxxxing Lion.
No fprost niesłychane

"Easy Answers"
https://www.youtube.com/watch?v=Grgpg3N91uU

hushek

Dziś eksperymentalne indie...

New Bloods - założona w 2006 roku alternatywna kapela z Portland, choć członkowie tej zacnej załogi to zbieranina z różnych zakontków USraju. Ciekawie tkają pod hasłem - Kill Rocks Star, no i te skrzypki

"Fast Asleep"
https://www.youtube.com/watch?v=J2eSchXGJSs

yogi

Jak Ty te garażowe zespoły z odmętów internetu wyciągasz?

hushek

hushek

Dziś grunge z Seattle, ale pod szyldem riot grrrl...

7 Year Bitch - kapela ostrych, punkowych panienek działająca w latach 1990-1997. Nazwa okazała sie prawie prorocza, bo tkały 7 lat, a w tym czasie zdążyły wydać zaledwie 3 albumy....dodam, że zajebiste... :wink:

Can We Laugh Now?
https://www.youtube.com/watch?v=BVf46X-iLAM

hushek

W niedzielny weczorek nieco spokojniejszej, nastrojowej muzyczki...

Bat for Lashes - właśc. to Natasha Khan, urodzona 1979 roku (mam nadzieję, że nie będą mnie ścigać za cośtamę :wink:

) brytyjska wokalistka, autorka tekstów i multiinstrumentalistka z miasta Brighton. Trochę alternatywy, trochę indie w konwencji folkowego dream-pop, a do tego ma inne talenty - performance, wideoinstalacje, a nawet była... przedszkolanką.

Fajosko się ubiera, a i rozbiera, choć piersi zdaje sie gdzieś Jej uciekły...

Tata jest Pakistańczykiem z pochodzenia więc tym można tłumaczyć tom zupełnie nie-brytyjską urodę :wink:

Siren Song

https://www.youtube.com/watch?v=O9Y-mtihWiI

hushek

Dziś stareńki punk iberico...

Último Resorte
- co tu dużo gadać - Barcelona, Katalonia, załoga tkała w latach 1979-1984 - II fala punk rocka - hardcore punk

Me excitas
https://www.youtube.com/watch?v=NC1Y1C2LQX4

Panna na wokalu wystepowała zwykle w prześwitujących łaszkach z widocznymi cycami (nieduzymi zresztą) co bardzo szokowało w tamtych czasach. Nie rozmar biustu ofkors, raczej to, że była na tyle odważna... :wink:

hushek

hushek

Dziś scena niezależna zez mniasta Łoszyngton...

Mary Timony - urodzona w 1970 roku w Waszyngtonie artycha i multiinstrumentalistka. Udzielała się wcześniej w kapelach: Wild Flag, Helium, Autoclave, tka czasami solo, a w 2013 roku utworzyła wraz z dwoma innymi koleżankami kapelkę - Ex Hex. Nie takiej już małolaty, ale dobrze sjem czymajom..

Don't Wanna Lose
https://www.youtube.com/watch?v=QSXZe1C6kw8

hushek

Murator - pank

Jadą biedne konie wagonem do Włoch
Hipisi głośno płaczą widząc zwierząt los
nie zdołali ich niestety wszystkich uratować
Włosi to też ludzie - lubią koninę sobie ugotować

Nie ma nic lepszego od mięsa mielonego
Nie ma nic lepszego od pięknego schabowego
Nie ma nic lepszego od tłustej słoniny
Nie ma nic lepszego od pięknej polskiej szyny

Ma rodzina o tym wie gdy zasiada już do stołu
Że za chwilę stołem wygnie całe osiem kilo wołu
głęboko w dupie ma się pseudo sojowe schaby
Powiem wam tylko jedno - wegetarianie to pedały

Nie ma nic lepszego od mięsa mielonego
Nie ma nic lepszego od pięknego schabowego
Nie ma nic lepszego od tłustej słoniny
Nie ma nic lepszego od pięknej polskiej szyny x2

Bóg dał mi zęby po to abym gryzł MIĘSO!
Bóg dał mi zęby po to abym gryzł MIĘSO!
Bóg dał mi zęby po to abym gryzł MIĘSO!
Bóg dał mi zęby po to abym gryzł MIĘSO!
Mięso mięso mięso mięso Mięso mięso mięso!

"Mięso"
https://www.youtube.com/watch?v=UsXGrR9tiOk

hushek

Dziś nieco post-punkowej muzyki elektronicznej….

Section 25 - brytyjski kapela nowo-falowa, powstała w 1977 r. w Blackpool w Anglii. Tkają w zmieniających się konfiguracjach sporadycznie do dziś, choć ich muzyka ewoluowała znacznie - od zimnej fali (producentem pierwszgo singla S-25 był Ian Curtis z Joy Dyvision), do elektonicznego dance – epoki post-industrialnej, brzmieniowo zbliżone to do tego co prezentują legendy transowej elektroniki - Chris & Cosey.

Tym razem dwa kawałki - zupełnie różnie stylistyczne, pierwszy to zimno-falowy debiutancki:

Girls Don't Count
https://www.youtube.com/watch?v=5CQr4JwAvsw

...i o wiele późniejszy, elektroniczny:

Looking From A Hilltop

https://www.youtube.com/watch?v=WFwuJUeT9rU

hushek

I kolejne mamuty w akcji... :wink:

Minny Pops - eksperymentalno-elektroniczna załoga z Amsterdamu. Tkają te swoje synth-popowe dzwięki od 1978 roku, z przerwami do dzisiaj. No, oczywiście jak ktuś Ich wywlecze, abo zaniesie na scene. Holendrzy - a to wiadomo co Une tam jarajo ? :think:

Dolphin's Spurt
https://www.youtube.com/watch?v=7nEVwZdmraQ

hushek

Animals & Men - post-punkowa załoga utworzona w Frome (Anglia) w 1978 roku i tkająca do połowy lat 80-tych. Jeden z filarów ruchu DIY i wpływowa wtedy grupa sceny niezależnej. Zawiesili działalność, zostali niemal zapomniani, ponownie reaktywowali się już w nowej tysiąclątce no i coś tam sobie nadal plumkają, ale to już nie to samo tkanie. Ale stare kawałki zostały na nowo odkryte. Nadal brzmią świeżo

Don't Misbehave in the New Age / We Are Machines - 7"
https://www.youtube.com/watch?v=rNrZzoxanxc

hushek

Anarcho-punki z Katalonii...

Elektroduendes - założona w 1996 roku w Barcelonie kapela, w której zwraca uwagę napierdlająca na benbenkach panna. Nie tylko wali w kotły z poświęceniem, ale i drze morde aż miło

Salgo a la calle
https://www.youtube.com/watch?v=3ST3nn_ef3U

yogi

Utwór "Mięso" jest zaje...

ale te komentarze pod pieśnią rozwalają mnie swoją powagą.

hushek

lydia lunch w swojej karierze brała udział w tylu pobocznych projektach, że ni chuja nie pamiętam, czy akurat tego zjawiska nie prezentowałem tutaj, bo samą Lidke ...wielokrotnie. Nic dziwnego kocham Jom bowiem

Harry Crews - to supergrupa założona przez Lydię Lunch, Kim Gordon (Sonic Youth) i Sadie Mae utworzona na potrzeby jednej płyty pt. "Naked in Garden Hills", która miała z kolei spopularyzować pisarza o nazwisku własnie Harry Crews, ulubionego wtedy pisarza Lidki. Mroczny noisowy post-punk, a teksty utworków na podstawie twórczości tego pisarza...

(She's In A) Bad Mood
https://www.youtube.com/watch?v=PuGIR4QMYR8

WLR

Lidka się letko w leciech posunęła, czyli jo rydwan czasu troncił,
ale jęzor jej sie nie stępił - cholerze - nic a nic.

https://youtu.be/XIj8VWPHxB8
https://youtu.be/tB6ymzJT-Iw

hushek

Ano latka leco... :wink:

Lidka chyba jako jedna z nielicznych w latach 80-tych wydawała płyty ze swoja poezją. Zero muzyki, ino czytanie tekstów. Potem zaczął tak sie bawić Jello Biafra, a jeszcze potem i inni.

Wracając do Lidki - czas JOM posunął, ale gust muzyczny pozostał jednak na swoim miejscu:

DIVORCE - założona w 2008 roku kapela z miasta Glasgow. Ciężki noisowy post-punk. Tak oto o tej załodze się wyraża Lidka - w końcu legenda noise i trudno o lepszą rekomendację... :wink:

hushek

No to może cuś pojebanego... szwedzka nowa fala...punkbanden czyly...

No ja pierdole, sam nie wierzę, że to zamieszczam :rotfl:

Tant Strul - panny tkały w okresie 1980-1985. I tyle... No dobra - ta blondyna - Kajsa Grytt - miała nienajgorsze nogi :wink:

Dunkar Varmt
https://www.youtube.com/watch?v=YSnaApAYZPo

hushek

A tu monumentalne wydawnictwo pt. - A Reference of Female-Fronted Punk Rock

Wydane w 2010 roku 12 CD-romów na których mordy drą punk panienki, począwszy od 1977 roku, po rok 1989. Obo kapelek bardzo znanych i uznanych jest też cała masa utwórków i załóg damskich zupełnie już dziś zapomnianych. Tylko la twardzieli :wink:

Prupka - [Disc 1] FULL
https://www.youtube.com/watch?v=I3MgHAKBWBU

yogi

Chyba się starzeję bo ostatnio pozytywnie odczuwam francuską lirykę np.Sardou. Pewnie głupoty śpiewają jak wszyscy inni więc to dobrze, że języka nie znam.

yogi

Chyba się starzeję bo ostatnio pozytywnie odczuwam francuską lirykę np.Sardou. Pewnie głupoty śpiewają jak wszyscy inni więc to dobrze, że języka nie znam.

Komandor · Gość