ŚFiNiA

hushek

Kretyn - no kretyn i cuż poradzim ? No kurwa niewiele.

Może zbiurkie na gustowny kaftanik ?

Nie, tfu.., nie można tak zaciekle.

Panie Barycki Adamie - chcesz Pan szczoteczkie klozetową zakupioną Empiku w dupala głenboko ? Ino powiedź - dama rade jakoś...choć ze wstrętem.

Żadna to atrakcja la mje wprawdzie jebać Pana w dupsko - nawet szczotkom, ale jak Pan nalegasz....czemu nje - kompletne idyjoty też muszom mieć f końcu jakiś fun . To takie też f końcu promocje la kretynków

ps. Byle Barycki Adamu z powagom i wdziękiem Pan to przyjoł.

A jak nje...to tródno. Tesz rade dama.

Nie ma litości bowiem la skurwysynuff. Pan to zwarzy f sfej inteligencji rozumianej inaczej :wink:

Adam Barycki · Gość

Panie Hushek, ja jestem stary komunista i nigdy nie przyszło mi do łba komunistycznego iść do Klub Międzynarodowej Prasy i Książki po zakup szczotki klozetowej. Takie akcesoria kupowałem w komunistycznych sklepach 1001 drobiazgów. A obecnie nie zaglądam do sklepów holenderskiej sieci empik, nie odczuwam takiej potrzeby, tak więc i niewątpliwy współcześnie zaszczyt obcowania i to tak bliski ze szczotką klozetową z empiku, w odróżnieniu do Pana, nie jest moim marzeniem.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

PS. Może Pan Komandor da się namówić.

rafal3006

Panie Barycki,
Znowu Pan szukasz zaczepki dla samej zaczepki?
Ludzie tu sobie kulturalnie dyskutują a Pan jak zwykle "kij między szprychy" sensownej dyskusji.
Już raz Komandor Pana pobił na polu aluminium - nie wystarczyło?

rafal3006

Czy zawsze Stalin i Kim Dzong Un musi być u Pana górą?
... sensowniejszego ustroju to Pan nie jesteś w stanie sobie wyobrazić?

rafal3006

Idol Pana Baryckiego?

rafal3006

Sam Pan widzisz Panie Barycki - Idol się śmieje, podwładni muszą.

rafal3006

Kolejny Pana Idol Panie Barycki?
Czy Pan przynajmniej kojarzy faceta - przecie Pana boska flaga na nim - wiecznie żywy jest - nawet dziesiątki lat po jego śmierci.

Adam Barycki · Gość

Panie Kubusiu, Pan też może dostąpić zaszczytu zwycięskiego alianta w wojnie z wrogiem spalania aluminium i jeszcze otrzymać od przegnanego wroga 50 tysięcy reparacji wojennych, wystarczy tylko przyjąć zakład i spalić puszkę aluminiową po piwie.

A co Pan na to, Panie Komandorze, czy gdyby nie ten plugawy ustrój tak bardzo znienawidzony przez Pana Kubusia, to czy zamiast dowodzić tymi marnymi łupinkami na Bałtyku, byłby Pan dowódcą amerykańskiego lotniskowca, czy może jednak dowodził tylko w kałużach zgruzowanej do dziś Gdyni okręcikami wystruganymi z kory, a do Gdańska jeździł na saksy pucować niemieckie kible lub wykładać je glazurą?

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

PS. A Pan Hushek z odbudowanej już do dziś Warszawy liczącej nawet 50 tysięcy mieszkańców jeździłby sobie go Gdańska podziwiać niemiecką starówkę. Pan Hushek bardzo lubi podziwiać pomalowane, niepomalowanego nie lubi podziwiać.

rafal3006

Panie Barycki,
Jeszcze Pan nie pojmuje iż Pana ustrój MUSIAŁ skończyć na złomowisku historii?
... czyli zakończyć się nic nie wartymi pieniędzmi w kieszeniach i pustymi pólkami, jak to było w latach 1980-1989?
Spełnianie wszelkiego chciejstwa ludu (życie ponad stan) musi zakończyć się Grecją.
Jak PiS dorwie się do władzy i spełni wszystkie swoje obietnice to Pana kochany komunizm wróci ... w postaci pustych półek w sklepach, ale przynajmniej pieniędzy będzie Pan miał pełne kieszenie.

Adam Barycki · Gość

Panie Kubusiu, przecie Pan wie, że ja jestem zatwardziałym stalinistą i w moim ukochanym komunizmie nie byłoby żadnego chciejstwa ludu, a jeno doły z wapnem.

Adam Barycki

rafal3006

Panie Barycki,
aby wcielić pana jakże chwalebne idee w życie musiałby Pan wymusić komunistyczną ordynację wyborczą ...

Pamięta Pan?
Jest 8 kandydatów do sejmu pierwszych 6 otrzymuje w wolnych, demokratyczno-komunistycznych wyborach po 99,9% ważnych głosów, a ostatnich dwóch po 0,1% głosów (wymóg głosowania bez skreśleń), że nie wspomnę że wszystkich 8 wystawiła jedynie słuszna partia.

Wtedy rzeczywiście ciemny lud ma gówno do gadania, rządzi wódz Barycki.

Póki co jednak wolą ludu jest PiS z jego obietnicami spełnienia wszelkich zachcianek ludu:

Wszystkim damy to co sobie życzą!

Podpisano,
Kaczuszka i spółka (z ograniczoną odpowiedzialnością)

hushek

Adam Barycki · Gość

Panie Hushek, nawet taki dureń, jak Pan Dyszyński zauważył, że jest Pan bardzo słabo wykształcony i nie jest Pan w stanie wyjść poza obszar swojego niedorozwoju umysłowego, i uzasadnił to w sposób ściśle matematycznie naukowy. A Pan co? A Pan tylko w kółko do tego, choć durnia, to jednak wybitnego intelektualisty, że bełkocze i bełkocze, a więcej, ani be, ani me, ani kukuryku. W swoim arsenale pozostało Panu już niewiele argumentów, możesz Pan jeszcze zaproponować Panu Dyszyńskiemu pieróg na głowę i surducik, ale nic ponadto.

A my, Panie Kubusiu, nie możemy spokojnie przyglądać się, jak ten durnowaty analfabeta plwa na naszego wybitnego Pana Dyszyńskiego. Musimy analfabecie dać słuszny i zdecydowany odpór.

Adam Barycki

hushek

Barycki Adamie,

Pan pozwoli może, że sprawy z Panem Dyszyńskim załatwiał będę sobie sam, bez Pana pomocy.

"Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał, wrogów poszukam sobie sam"

Lepiej Pan skup się na swojej szczotce klozetowej. Bo jak nie to będzie...pręt :mrgreen:

hushek

Chuj tam z tym frustratem Baryckim, Adamem zreszto...

Prawobrzeżna część Warszawy zyska pięć nowych murali

Kutas.Gizewiusz

Artysty, w mordę.
Zresztą jakie miasto, takie artysty.
Byłem kiedyś we Warszawie, jakoś tak w kwietniu, nie mogłem ominąć, nie było innego połączenia. Nikt tam chyba nie mieszka. Nawet w osranym Sopocie, mieście dresów i panienek z dyskotekowym obrzękiem mózgu, z wydzielonym lokalem dla artystów, jak np. Pazura Cezary, wiecej jest ludzi na ulicach.
Przeszłem się, nawet nie przeszedłem, przez to, przepraszam, centrum, przez Królewskie Przedmieście, rekonstrukcję starówki, gdzie w czwartek o godzinie 21.30 widziałem może 100-150 osób plus żulię ponurą. Gdyby nie piździło, to poszedłbym chyba nad Wisłę, bo nie było dokąd. Co za syf.

Kutas.Gizewiusz

Co za różnica czy i czym tę chujnię zamalują?

Komandor · Gość

Bo oni tam nie łażą bez celu po ulicach tylko w pocie czoła budują kapitalizm dla lepszej przyszłości nas wszystkich w tym i tych dresów i panienek z obrzękiem w Sopocie oraz zapijaczonych nierobów a jakimś Popegieerowie... :mrgreen:

Do domu wracają po 1900-2000 albo później jak trzeba jeszcze zwizytować jakieś centrum handlowe. Gdzie tu czas na cokolwiek innego w tym łażenie po ulicach? :mrgreen:

hushek

Adam Barycki · Gość

Pierwszą taką knajpką na Starej Pradze był otwarty w czerwcu 2003 roku klub jazzowy na Inżynierskiej – Pracownia Krawiecka. Wtedy nie było tam jeszcze drogo, a przychodził tam wtedy poza bohemą warszawską sam czubek góry lodowej polskiego jazzu, ale też i kilku dużych, oj, Panie Hushek, z samego czubka górki, chłopców z miasta, a też i bogacze, może nie z samego czubka, ale cholernie bogaci. No i teraz, aby nagły szlag Pana trafił, powiem Panu, że jako jedyny miałem tam swój fotel (a jakże, czerwony) i kiedy wchodziłem, to ustępowali mi miejsca tacy ludzie, że gdybym Panu powiedział jacy, to dodatkowo krew nagła zalałaby Pana z zawiści. I jeszcze jedno, aby Pana dobić do reszty, takich rasowych klaczy pełnej krwi nigdzie indziej nie było tyle w jednym miejscu, jak tylko tam i zawsze lubiły przysiadać się wokół mojego fotela, a kiedy brakowało miejsca, obsiadały fotela mego poręcze. Niestety, nie wszystko było tak różowe, te france zamiast tylko popadać w zachwyt nad moim promieniejącym urokiem, uczyniły sobie ze mnie powiernika, opowiadały mi o swoich marzeniach i smutkach. Gdybyś Pan zobaczył, jak cudowne głowy wypłakiwały się na mojej piersi, to nie tylko szlag nagły i krew nagła, a apopleksja pierdolłaby Pana. No, ale wszystko co dobre kończy się kiedyś i tak po trzech latach opuściłem Warszawę, a wtedy było już na Starej Pradze otwartych kilka nowych knajpek, ale żadna z nich nie miała tego uroku co Pracownia Krawiecka.

Adam Barycki

hushek

Barycki Adamie,

Jakżesz sjem wzruszyłem Pańską opowieścią. Jeszcze mi z lic krople łez kapio...no nie mogie... :rotfl:

hushek

Zaniedbane kamienice na Foksal zmienią się w apartamentowce

Kutas.Gizewiusz

Piękne. To pewnie dla tych, o których wspominał mi Pan Komandor, budowniczych kapitalizmu, co kończą o 21 i nie mają nawet czasu pójść na specjalnie dla nich odnowioną starówkę.