Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Koryto główne lup strumyk guwny tego zajebistego blogacha...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 55, 56, 57 ... 121, 122, 123  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbigniewmiller




Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:40, 19 Lip 2015    Temat postu:

kochany kubusiu =kocham ciebie,wszystko gra,ale potwierdzsz to,co ja wyzej napisałem ;


ale co u CIEBIE znaczy " na pewno'"to trzeba udowodniic, a nie gadac" napewno"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Nie 16:46, 19 Lip 2015    Temat postu:

Ależ źle zaznaczyłeś Kubusiu. Powinieneś ten fragment ponieważ odnosi się zarówno do płaskiej ziemi i wszystkich tego naukowych konsekwencji ale również do całej twojej logiki Kubusia.

Cytat:
Fałsz natomiast Konsekwentnie stosowany przekreśla możliwość rozróżnienia prawdy i fałszu, czyli przekreśla wartość poznania (burzy wszelki porządek logiczny!)


Twoja logika pod względem formalnym i wewnętrznym jest prawdziwa.
Tak jak prawdziwa była cala nauka oparta na płaskiej Ziemi. Spójna i logiczna. Nawet to, że woda się przez krawędzie wylewała, a słonie stojące na żółwiu ten dysk podtrzymywać. Bo przecież coś musiało podtrzymywać. Idąc konsekwentnie tą drogą pewnie stworzymy całkiem spójny i logiczny system naukowy gdzie nawet magia będzie miała swój sens. Prawdopodobnie wiele razy z tych wszystkich fałszywych przesłanek uda nam się postawić jakieś prawdziwe tezy i prawa. Które na dodatek będą miały zastosowanie praktyczne i tylko potwierdzały nasz cały system naukowy.

Tak samo jest z Twoją logiką. Z nią jest łatwiej bo to nauka formalna i abstrakcyjna, niesprawdzalna empirycznie.

I w tej logice niby wszystko gra. Istnieje sama dla siebie i jest zgodna sama ze sobą. Nawet notację ma swoją, swój język, swoją składnie. No nie do końca swoją całkowicie ale częściowo tak.
takich logik, matematyk czy innych systemów można tworzyć na pęczki. Każda mniej zgodna z rzeczywistością i uznaną nauką od drugiej. Np logika czy fizyka magiczna... musi być bardzo piękna i pewnie by nawet dobrze wyjaśniała to i owo...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:34, 19 Lip 2015    Temat postu:

Definicja logiki matematycznej:
Logika matematyczna to matematyczny opis nieznanego, czyli nieznanej przyszłości albo przeszłości (ta wbrew pozorom nie musi być znana).

Prosty przykład, szukamy mordercy:
W kręgu podejrzanych masz 5 osób:
ala, basia, czesia, dorota, ela

Nie wiesz kto zabił.
Stosujesz logikę i eliminujesz D i E.
Tylko skąd ta twoja pewność absolutna poprawnej eliminacji ... skoro człowiek ma wolą wolę i może kłamać do woli?
Załóżmy że do to ela jest rzeczywistym mordercą, ale ty ją droga dedukcji wyeliminowałeś, bo ma twarde alibii koleżanek X i Y (które kłamią!).
Skoro twierdzisz za DEBILAMI matematykami iz z fałszu może kiedykolwiek powstać prawda to masz trzy bogu ducha winne panie A,B, C i D i czas START!
Poproszę o zlokalizowanie mordercy!

Najważniejsze twierdzenie logiczne:
Z fałszu nigdy nie powstanie ci prawda!

Z "fałszu" (cudzysłów nie jest przypadkowy) może ci wyniknąć prawda wtedy i tylko wtedy gdy morderca jest w kręgu podejrzewanych przez ciebie osób.

Zauważ teraz, że jak masz mordercę w kręgu podejrzanych to cały zbiór ma wartość:
M = A=0 lub B=0 lub C=0 lub D=0 lub E=1(to jest morderca!)
M=0+0+0+0+1 =1
Czyli zbior M nie ma wartości logicznej ZERO lecz wartość logiczną JEDEN (jest w nim morderca).

Zauważ, że jak wyeliminujesz E=1(mordercę) to masz:
M=0+0+0+0 =0
Ten zbiór jest zbiorem fałszywym, tu nie ma mordercy!
W zbiorze M=0 ( w fałszu!) możesz sobie szukać mordercy do usranej śmierci, nigdy go nie znajdziesz!
Najgorsze jest to że czasami detektywi znajdują i a sądy skazują ... NIEWINNEGO człowieka!
Czy to jest wedle ciebie dowód iz z fałszu M=0 powstała ci prawda?!

Podsumowując:
Czy zgadzasz się z twierdzeniem że twierdzenie matematyków iz z fałszu może powstać prawda to twierdzenie DEBLI?
TAK/NIE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:43, 19 Lip 2015    Temat postu:

zbigniewmiller napisał:
kochany kubusiu =kocham ciebie,wszystko gra,ale potwierdzsz to,co ja wyzej napisałem ;


ale co u CIEBIE znaczy " na pewno'"to trzeba udowodniic, a nie gadac" napewno"

Twierdzenie 5-cio latka:
W dowolne zdanie jeśli p to q
bez spójnika "może" ~~> w środku można wstawić spójnik "na pewno" => bo ten spójnik jest w logice domyślny.
Podasz jeden kontrprzykład, obaliłeś AK - do dzieła Zbyszko!

Kurwa, co tu udowadniać!
Sam se udowadniaj że zbiór P8=[8,16,24...] jest podzbiorem właściwym zbioru P2=[2,4,6,8..]
Debile muszą to udowadniać, dla normalnych to matematyczna oczywistość.
Ponawiam pytanie:
Czy wylosowanie dowolnej liczby ze zbioru P8=[8,16,24..] daje ci gwarancję matematyczną => iz wylosowana liczba znajduje się w zbiorze P2=[2,4,6,8..]

Odpowiedz Zbyszko uczniowi szkoły podstawowej, on nie potrafi tego udowodnić, on jest tego PEWNY!
To ty jako nauczyciel masz mu udowodnić iz wcale to nie musi być prawda ...
Czas START!

Powtarzam, nie odpowiadaj mnie odpowiedz 12 latkowi jako JEGO nauczyciel matematyki!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kutas.Gizewiusz




Dołączył: 07 Lip 2015
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: różnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:47, 19 Lip 2015    Temat postu:

Dópa.
Przy czym proszę łaskawie zwrócić uwagę, że jest to dópa przez o z kreską. Jest to dópa niebagatelna, z charakterem. Rozbiór logiczny takiej dópy dałby Państwu, hoho, może nawet coś w rodzaju satysfakcji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbigniewmiller




Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:13, 19 Lip 2015    Temat postu:

ON JEST PEWNY? to intuicja,która jest wynikiem kształceni,rachowania,,, a to jest do dupy jesli chodzi O PRAWDE ; TY TEŻ JESTES PEWIEN I CO Z TEGO..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:34, 19 Lip 2015    Temat postu:

zbigniewmiller napisał:
ON JEST PEWNY? to intuicja,która jest wynikiem kształceni,rachowania,,, a to jest do dupy jesli chodzi O PRAWDE ; TY TEŻ JESTES PEWIEN I CO Z TEGO..

Ludzi ratujcie honor Zbyszka!

Jakimż trzeba być DEBILEM, by twierdzić iż wylosowanie dowolnej liczby ze zbioru P8=[8,16,24..] nie daje nam gwarancji matematycznej => iż liczba ta znajduje się w zbiorze P2=[2,4,6,8..]!

... ale nie o to tu chodzi Zbyszko!

Pytanie:
Czy wylosowanie dowolnej liczby ze zbioru P8=[8,16,224..] daje nam gwarancję matematyczną => iż liczba ta znajduje się w zbiorze P2=[2,4,6,8..]?

Zadał ci uczeń szkoły podstawowej, 12 latek, a TY, jak jego nauczyciel matematyki masz zasrany obowiązek odpowiedzieć mu na to pytanie!

Czas START!

... i nie chowaj mi tu mały, tchórzliwy nauczycielu matematyki w szkole podstawowej głowy w piasek! :fight:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbigniewmiller




Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:46, 19 Lip 2015    Temat postu:

p{ 8,12,24,..}=1 JESLI LOSUJESZ LICZBE PARZYSTA....;A TY MUSISZ UDOWODNIĆ

N/2=>N JEST LICZBA PARZYSTA; JESLI Z GÓRY BIERZESZ LICZBY PARZYSTE I WIESZ CO TO JEST ,TO DOWODZISZ tautologie matematyczna = błedne koło...

poniał?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Nie 18:56, 19 Lip 2015    Temat postu:

Przyglądając się dyskusji tytanom logiki i matematyki jeszcze raz nieśmiało poproszę o te definicję gwarancji matematycznej wyrażonej w jakimś niezależnym od Kubisia źródle.

Może jakiś numer Science, albo co....?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:56, 19 Lip 2015    Temat postu:

zbigniewmiller napisał:
p{ 8,12,24,..}=1 JESLI LOSUJESZ LICZBE PARZYSTA....;A TY MUSISZ UDOWODNIĆ

N/2=>N JEST LICZBA PARZYSTA; JESLI Z GÓRY BIERZESZ LICZBY PARZYSTE I WIESZ CO TO JEST ,TO DOWODZISZ tautologie matematyczna = błedne koło...

poniał?

Gadał dziad do obrazu, jeszcze raz!
Mamy twierdzenie czysto matematyczne:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem zbioru P2=[2,4,6,8..].
Wymuszam dowolną liczbę ze zbioru P8 i ta liczba musi być => w zbiorze P2.
Czyli:
Wylosowanie dowolnej liczby ze zbioru P8=[8,16,24..] daje nam gwarancję matematyczną => iż ta liczba znajduje się w zbiorze P2=[2,4,6,8..]
Na początek poproszę o zrozumienie tego banału.

Pytanie do Zbyszko:
Czy wylosowanie dowolnej liczby ze zbioru P8=[8,16,24..] daje nam gwarancję matematyczną => iż ta liczba znajduje się w zbiorze P2=[2,4,6,8..]?

Skąd ty tu wytrzasnąłeś, malpo jedna zbiór:

O czym my rozmawiamy Zbyszko, skoro nie potrafisz sensownie odpowiedzieć na proste pytanie ucznia szkoły podstawowej.
Wytłuściłem, co byś głowy w piasek nie chował, nie rżnij głupola przed uczniem szkoły podstawowej bo to wstyd - poproszę o rzeczową odpowiedź.

Masz taką gwarancję matematyczną, czy jej nie masz!

Powtórzę pytanie 12 latka do nauczyciela matematyki Zbyszka:

Czy wylosowanie dowolnej liczby ze zbioru P8=[8,16,24..] daje nam gwarancję matematyczną => iż ta liczba znajduje się w zbiorze P2=[2,4,6,8..]?

To ty masz odpowiedzieć małpo jedna na to pytanie ucznia - ty jesteś jego nauczycielem.
TAK/NIE - krotka piłka

Jeśli chcesz dodatkowo udowadniać mu dlaczego TAK albo dlaczego NIE to bardzo proszę, nie mam nic przeciwko.

Ale odpowiedź na to pytanie musi być jednoznaczna, o ile nie jesteś DEBILEM matematycznym - wierzę że nie jesteś!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:07, 19 Lip 2015    Temat postu:

Komandor napisał:
Przyglądając się dyskusji tytanom logiki i matematyki jeszcze raz nieśmiało poproszę o te definicję gwarancji matematycznej wyrażonej w jakimś niezależnym od Kubisia źródle.

Może jakiś numer Science, albo co....?

To dla ciebie łatwiejsze zadanie Komandorze.

[link widoczny dla zalogowanych]
Jeżeli trójkąt jest prostokątny, to suma kwadratów długości przyprostokątnych jest równa kwadratowi długości przeciwprostokątnej.

Sam widzisz że wziąłem to twierdzenie z podręcznika gimnazjum.

Jaś cię zapytowywuje:
Panie profesorze, czy w każdym trójkącie prostokątnym zachodzi ta suma kwadratów?
TAK/NIE

Natomiast Zuzia dodaje:
Panie Komandorze, czy jak narysuję na tablicy dowolny trójkąt prostokątny to mam gwarancję matematyczną iż będzie w nim zachodziła suma kwadratów?
TAK/NIE

Natomiast Zbyszko dodaje:
Komandorze, jeśli mamy trzy dowolne liczby spełniające równanie:
a^2 + b^2 = c^2
to czy mamy gwarancję matematyczną => iż trójkąt o bokach a, b i c będzie trójkątem prostokątnym?
TAK/NIE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbigniewmiller




Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:14, 19 Lip 2015    Temat postu:

kubusiu ! gwarancje masz na opakowaniu,albo na fakturze;arytmetyka jest niesprzeczna- poniał? wiemy to od GOEDLA..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:22, 19 Lip 2015    Temat postu:

zbigniewmiller napisał:
kubusiu ! gwarancje masz na opakowaniu,albo na fakturze;arytmetyka jest niesprzeczna- poniał? wiemy to od GOEDLA..

Gówno mnie twój Goedel obchodzi, do szkoły podstawowej chcesz z tym gównem wchodzić?

Poproszę o jednoznaczną odpowiedź TAK/NIE na pytanie 12 latka w szkole podstawowej - treść masz wyżej.

Mogę to straszliwe dla słówko dla ciebie "gwarancja matematyczna" zastąpić synonimami np.

gwarancja matematyczna => = na pewno => = 100% pewność => = bez cienia wątpliwości => etc

Możesz se wybrać co ci się podoba - strach cię obleciał, portki ci opadły?

Nie wstyd ci, nauczycielu matematyki od siedmiu boleści ... w szkole podstawowej!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbigniewmiller




Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:28, 19 Lip 2015    Temat postu:

MATEMATYKA JEST TAUTOLOGICZNA I PRAWIE W CAŁOSCI NIEPWENA,W SENSIE ROZSTRZYGALNOSCI..,POJWIC SIE MOGA TWIERDZENIA SPRZECZNE,POZA TYMI TEORIAMI O KTÓRYCH PISAŁEM; W SZKOLE UCZYMY LICZYC,ALE UCZYMY TEZ LOGICZNIE MYSLEĆ i powtarzam jeśli bierzesz liczby parzyste i pytasz czy są podzielne przez 2 do jestes głupkiem i dzieci to widza,tj. mysla logicznie i spontanicznie..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:42, 19 Lip 2015    Temat postu:

zbigniewmiller napisał:
MATEMATYKA JEST TAUTOLOGICZNA I PRAWIE W CAŁOSCI NIEPWENA,W SENSIE ROZSTRZYGALNOSCI..,POJWIC SIE MOGA TWIERDZENIA SPRZECZNE,POZA TYMI TEORIAMI O KTÓRYCH PISAŁEM; W SZKOLE UCZYMY LICZYC,ALE UCZYMY TEZ LOGICZNIE MYSLEĆ i powtarzam jeśli bierzesz liczby parzyste i pytasz czy są podzielne przez 2 do jestes głupkiem i dzieci to widza,tj. mysla logicznie i spontanicznie..

Dobra uproszczę ci mało kumaty potomku małpy i .... - jakby powiedział Pan Barycki.
Panie Barycki co pan zwykle wstawia w wykropkowane miejsca, pamięta Pan?

Mamy dwa zbiory:
p=[1,2]
q=[1,2,3]
Jaś, 12 latek cię pyta!
panie prof. Zbyszko, czy prawdą jest że jeśli wylosuje dowolną liczbę ze zbioru p to mam gwarancję matematyczną => iż liczba ta będzie w zbiorze q?

Zuzia do jasia:
Oj ty głupi, nie wiesz ze nasz porfesorek na dźwięk "gwarancja matematyczna" sra w gacie.
Tu trzba z wyczuciem, delikatniej, co by go nie spłoszyć.

Zuzia:
Szanowny Panie prof. Zbyszko, czy prawdą jest że jeśli wylosuję dowolną liczbę ze zbioru p to liczba ta będzie znajdować się w zbiorze q?

Jaś do Zuzi:
... a dlaczego nie użyłaś synonimów np.
gwarancja matematyczna => = na pewno => = na 100% => = bez cienia wątpliwości =>

Zuzia:
To w trosce o zdrówko naszego kochanego profesorka, co by się nie posrał ... on biedaczek, tak panicznie boi się wszystkiego że aż strach patrzeć na jego głupie miny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Nie 20:04, 19 Lip 2015    Temat postu:

Udowadnianie tautologii....

A już wiem co to jest ta gwarancja matematyczna...

To jak ze zbioru wszystkich kulek, równej wielkości, koloru ale tylko kulek i materiału losować...
Mam gwarancję, ze zawsze wylosuje kulkę a nie wylosuje sześcianu....

No odkrywcze....

A teraz trochę o implikacji i jej macierzy...

Cytat:
Podczas gdy matryce logiczne pozostałych spójników nie nastręczają specjalnych trudności, to matryca logiczna dla implikacji jest źródłem sporych nieporozumień i rozterek starających się ją pojąć studentów.Zdradzę, że jednym z moich kryteriów oceny dobroci podręczników logiki jest to, w jakim stopniu starają się oszukać studentów, próbując im wmówić, że matryca implikacji jest intuicyjna. Otóż matryca dla implikacji jest istotnie w połowie intuicyjna, ale w drugiej połowie intuicyjna nie jest. Jej kształt jest w dużym stopniu podyktowany ograniczeniami klasycznego rachunku zdań.


Widocznie miałeś złych wykładowców logiki i złe podręczniki...

Cytat:
Dlaczego jednak mielibyśmy powiedzieć, że hipoteza (1) jest prawdziwa,jeżeli Królewna Śnieżka w ogóle nie zje jabłka (sytuacje z rzędu trzeciego i czwartego)? Musi się to Wam wydawać absurdalne, a przynajmniej dziwne, bo –co tu dużo ukrywać –tak po prostu jest. W tym punkcie docieramy do pewnego ograniczenia klasycznej logiki zdań. Decyzja, aby uznać implikację za zdanie prawdziwe zawsze, gdy poprzednik jest fałszywy,jest decyzją teoretyczną.


Tu jest ciekawy przykład dlaczego taką a nie inną matrycę wybrano:
Cytat:
Matryca logiczna dla implikacji jest intuicyjna „w połowie”:
1, 1 -> 1
1. 0 - > 0

Powstaje nieuchronnie pytanie, co zrobić z drugą „połową”. W klasycznej logice zdań są dokładnie cztery możliwości:

(1)

0, 1 -> 1
0, 0 -> 1

(2)

0, 1 -> 1
0, 0 -> 0

(3)

0, 1 -> 0
0, 0 -> 1

(4)

0,1 -> 0
0,0 -> 0

Okazuje się jednak, że po bliższym przyjrzeniu się tym czterem możliwym matrycom, tylko matryca (1) nie jest już „wykorzystana”. Zacznijmy od końca. Matryca (4) jest przecież niczym innym niż matrycą koniunkcji. Gdyby implikacja miała mieć matrycę koniunkcji,wówczas zdanie ‘Jeżeli Stefan weźmie pożyczkę na 1000zł, to będzie musiał spłacić 2000 zł’miałoby te same warunki prawdziwości, co zdanie‘Stefan weźmie pożyczkę na 1000 zł i będzie musiał spłacić 2000 zł’, a tak nie jest. Zdanie ‘Jeżeli Stefan weźmie pożyczkę na 1000 zł, to będzie musiał spłacić 2000 zł’może być prawdziwe, nawet jeżeli Stefan nie weźmie tej pożyczki.Innymi słowy,przy tym rozstrzygnięciu zaniknęłoby zupełnie uwarunkowanie charakterystyczne dla implikacji.Matryca 930 jest matrycą równoważności. Gdyby implikacja miała mieć matrycę równoważności,wówczas zdanie ‘Jeżeli pada deszcz, to niebo jest zachmurzone’ miałoby te same warunki prawdziwości, co zdanie ‘Pada deszcz zawsze i tylko wtedy, gdy niebo jest zachmurzone’.Tak przecież jednak nie jest. Pierwsze zdanie jest prawdziwe –istotnie deszcz pada tylko wtedy, gdy niebo jest zachmurzone. Drugie zdanie natomiast jest fałszywe: nie zawsze, gdy niebo jest zachmurzone,to pada deszcz –czasami pada śnieg, czasami pada grad, a czasami w ogóle nie ma opadów. Innymi słowy, przy takim rozstrzygnięciu zaniknąłby «kierunek»uwarunkowania implikacji.Matryca (2) jest natomiast po prostu matrycą dla następnika q–gdyby implikacja miała mieć te same warunki prawdziwości i fałszywości co następnik, to poprzednik w ogóle nie byłby dla jej prawdziwości istotny, a to przecież absurd. Zdanie ‘Jeżeli jesteście mi winni 1 milion złotych, to powinniście mi przekazać 1 milion złotych’jawnie –i dla Waszego dobra! –nie ma tych samych warunków prawdziwości, co jego następnik ‘Powinniście mi przekazać 1 milion złotych’. Implikacja może być prawdziwa,nawet jeżeli następnik jest fałszywy. W ten sposób matryca (1) okazuje się jedyną dostępną matrycą dla implikacji na gruncie logiki zdań


Czyli w sumie to zostało tak przyjęte z braku laku.

I tak jak pisze ZMiller istotne są tylko dwa pierwsze wiersze.


Kilka przykładów dlaczego z
fałszywych przesłanek może wynikać fałsz i prawda.

Cytat:
1.3.1. Jeżeli przesłanki są fałszywe, to nie jest przesądzona wartość logiczna wniosku Wnioskowanie może być prawidłowe, mimo że przesłanki są fałszywe. W takim jednak wypadku, tj. gdy wnioskowanie jest prawidłowe,a przesłanki są fałszywe, wartość logiczna wniosku nie jest przesądzona. Wniosek może w takiej sytuacji być fałszywy lub prawdziwy. Oto przykład takiego wnioskowania, którego wniosek jest fałszywy:
Wszyscy mężczyźni są wysocy.
Jarosław Kaczyński jest mężczyzną.
Jarosław Kaczyński jest wysoki.
W tym wypadku wnioskowanie jest prawidłowe, lecz jedna z przesłanek –a mianowicie przesłanka pierwsza –jest fałszywa:
nie wszyscy mężczyźni są wszakże wysocy.
Wniosek w tym wypadku jest fałszywy. Nie jest jednakże tak, że w każdym wnioskowaniu o tej samej strukturze, gdzie pierwsza przesłanka jest fałszywa, wniosek będzie fałszywy. Oto przykład:

Wszyscy mężczyźni są wysocy.
Michael Jordan jest mężczyzną.
Michael Jordan jest wysoki.
W tym wypadku wnioskowanie jest również prawidłowe, przesłanka pierwsza jest fałszywa, lecz tym razem wniosek jest prawdziwy.

1.3.2. Jeżeli wnioskowanie jest logicznie nieprawidłowe, to wartość logiczna wniosku nie jest przesądzona.

Prawdziwość wniosku jest zagwarantowana tylko w wypadku, gdy zarówno przesłanki są prawdziwe, jak i wnioskowanie jest prawidłowe. Jeżeli wnioskowanie jest nieprawidłowe, to nawet jeśli wszystkie przesłanki są prawdziwe, wniosek może być fałszywy. Jego fałszywość jednakże też nie jest zagwarantowana–może on być również prawdziwy. Ilustrują to następujące przykłady.
Niektóre kobiety są młode.
Catherine Deneuve jest kobietą.
Catherine Deneuve jest młoda.
Niewątpliwie przesłanki tego wnioskowania są prawdziwe. Wnioskowanie to jednak nie jest prawidłowe. Chwila refleksji powinna wystarczyć,aby sobie to uświadomić. Przecież z faktu, że niektóre kobiety są młode,nie wynika nic na temat pewnej konkretnej kobiety. W powyższym wnioskowaniu, mimo że przesłanki są prawdziwe, wniosek jest fałszywy. Możliwe są jednakże również nieprawidłowe wnioskowania o prawdziwych przesłankach, gdzie wniosek jest również prawdziwy. Oto przykład:Niektóre kobiety są młode.Britney Spears jest kobietą.Britney Spears jest młoda


czy to jest wystarczająco intuicyjne

A teraz to o czym Ci Kubusiu trąbie od dawna:

Cytat:
1.5.3. Non sequitur (błąd formalny)
Niekiedy wniosek po prostu nie wynika z przesłanek mimo pewnych pozorów «logiczności».
Niektórzy ludzie są złymi nauczycielami.
Niektórzy nauczyciele są złymi ludźmi.

Zwróćcie uwagę, że rozumowanie to jest ewidentnie błędne, mimo że –w tym wypadku –zarówno przesłanka, jak i wniosek są prawdziwe.Kategoria błędu non sequitur jest niezwykle pojemna. Nazwa tego błędu znaczy po łacinie po prostu „nie wynika”. Obejmuje się nią zatem wnioskowania błędne, ale niekoniecznie charakteryzujące się jakimś wspólnym rodzajem błędu.


I te Twoje wszystkie przykłady o krowach szczekających i psach latających itd to właśnie popełnianie błędu Non sequitur czyli nie wynika, nie ma związku.

Cytaty z "LOGIKA NIE GRYZIE
SAMOUCZEK LOGIKI ZDAŃ I LOGIKI KWANTYFIKATORÓW

© Katarzyna Paprzycka"
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna_Mańka




Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:12, 19 Lip 2015    Temat postu:

Komandor napisał:
Przyglądając się dyskusji tytanom logiki i matematyki jeszcze raz nieśmiało poproszę o te definicję gwarancji matematycznej wyrażonej w jakimś niezależnym od Kubisia źródle.

Może jakiś numer Science, albo co....?


i ja marzę o definicji gwarancji matematycznej :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:17, 19 Lip 2015    Temat postu:

Komandorze, nie cytuj mi tu debilnych podręczników - wszystko to wkrótce w koszu na śmieci wyląduje.

Poproszę o odpowiedź na zaległe pytanie 12 latka.

rafal3006 napisał:
Komandor napisał:
Przyglądając się dyskusji tytanom logiki i matematyki jeszcze raz nieśmiało poproszę o te definicję gwarancji matematycznej wyrażonej w jakimś niezależnym od Kubisia źródle.

Może jakiś numer Science, albo co....?

To dla ciebie łatwiejsze zadanie Komandorze.

[link widoczny dla zalogowanych]
Jeżeli trójkąt jest prostokątny, to suma kwadratów długości przyprostokątnych jest równa kwadratowi długości przeciwprostokątnej.

Sam widzisz że wziąłem to twierdzenie z podręcznika gimnazjum.

Jaś cię zapytowywuje:
Panie profesorze, czy w każdym trójkącie prostokątnym zachodzi ta suma kwadratów?
TAK/NIE

Natomiast Zuzia dodaje:
Panie Komandorze, czy jak narysuję na tablicy dowolny trójkąt prostokątny to mam gwarancję matematyczną iż będzie w nim zachodziła suma kwadratów?
TAK/NIE

Natomiast Zbyszko dodaje:
Komandorze, jeśli mamy trzy dowolne liczby spełniające równanie:
a^2 + b^2 = c^2
to czy mamy gwarancję matematyczną => iż trójkąt o bokach a, b i c będzie trójkątem prostokątnym?
TAK/NIE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:22, 19 Lip 2015    Temat postu:

Czarna_Mańka napisał:
Komandor napisał:
Przyglądając się dyskusji tytanom logiki i matematyki jeszcze raz nieśmiało poproszę o te definicję gwarancji matematycznej wyrażonej w jakimś niezależnym od Kubisia źródle.

Może jakiś numer Science, albo co....?


i ja marzę o definicji gwarancji matematycznej :wink:

... ale kto mówi że musisz używać pojęcia gwarancja matematyczna skoro tego twój mały rozumek nie może pojąć?

Synonimy maszt takie:
1.
Zdanie jeśli p to q bez żadnego spójnika
2.
Miedzy p i q możesz sobie wstawić dowolny synonim:
gwarancja matematyczna => = na pewno => = na 100% => = bez cienia wątpliwości => etc

Definicją jest tu znaczek warunku wystarczającego => a nie słowa.

Definicja znaczka => w zbiorach:
p=>q - zbiór na postawie wektora => (p) jest podzbiorem zbioru wskazywanego przez strzałkę wektora => (q)

Wszystkie słówka wyżej wynikają z tej definicji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:26, 19 Lip 2015    Temat postu:

Uwaga Maniu!
Masz definicję gwarancji matematycznej:
gwarancja matematyczna to ten znaczek => - definicję w zbiorach masz wyżej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna_Mańka




Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:34, 19 Lip 2015    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Czarna_Mańka napisał:
Komandor napisał:
Przyglądając się dyskusji tytanom logiki i matematyki jeszcze raz nieśmiało poproszę o te definicję gwarancji matematycznej wyrażonej w jakimś niezależnym od Kubisia źródle.

Może jakiś numer Science, albo co....?


i ja marzę o definicji gwarancji matematycznej :wink:

... ale kto mówi że musisz używać pojęcia gwarancja matematyczna skoro tego twój mały rozumek nie może pojąć?


no masz ...a myślałam, że Twój DUŻY rozumek oświeci mój mały rozumek?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna_Mańka




Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:42, 19 Lip 2015    Temat postu:

aaaaa........
i bez ględzenia i bredni proszę...
jest wściekły upał i nie mam humoru

ps. a tak nawiasem...dla matematyka POLICZYĆ nie zawsze znaczy UDOWODNIĆ...
pps. choć wątpię czy przaśny umysł pojmie tę różnicę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbigniewmiller




Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:47, 19 Lip 2015    Temat postu:

jest,chcesz i masz: ~(p^~p) ,to jest nedyne prawo,jesli z niego zrezygnujesz,a były takie próby,mozesz uzyskac inny rachunek log. bez np. prawa DUNSA SZKOTA: " z fałszu wynika wszystko.ale my tak nie myslimy,a procesory tym bardziej;

w logice dialektycznej prawo sprzecznosci nie obowiazuje,bowiem RUCH SAM W SOBIE JEST SPRZECZNY,NAWET TEN POMYSLANY rUCH PUNKTU MATERIALNEGO,NIE MÓWIĄC O PROCESIE HISTORYCZNYM;

CIEKAWE,ZE POLSKI LOGIK NAPISAŁ ~`` 1948 ROKU PRACE ,W KTÓREJ PODJĄŁ PRÓBE FORMALIZACJI LOGIKI HEGLA.." O LOGICE KIERUNKOWEJ"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:00, 19 Lip 2015    Temat postu:

zbigniewmiller napisał:
jest,chcesz i masz: ~(p^~p) ,to jest nedyne prawo,jesli z niego zrezygnujesz,a były takie próby,mozesz uzyskac inny rachunek log. bez np. prawa DUNSA SZKOTA: " z fałszu wynika wszystko.ale my tak nie myslimy,a procesory tym bardziej;

w logice dialektycznej prawo sprzecznosci nie obowiazuje,bowiem RUCH SAM W SOBIE JEST SPRZECZNY,NAWET TEN POMYSLANY rUCH PUNKTU MATERIALNEGO,NIE MÓWIĄC O PROCESIE HISTORYCZNYM;

CIEKAWE,ZE POLSKI LOGIK NAPISAŁ ~`` 1948 ROKU PRACE ,W KTÓREJ PODJĄŁ PRÓBE FORMALIZACJI LOGIKI HEGLA.." O LOGICE KIERUNKOWEJ"

Pieprzysz farmazony, fundament algebry Boole'a i Kubusia jest taki:
I.
Zbiór ~p jest dopełnieniem do dziedziny dla zbioru p
p+~p=1
II.
Zbiory p i ~p są rozłączne, czyli iloczyn logiczny tych zbiorów jest zbiorem pustym
p*~p=0

Dziedzina:
p+~p=1
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:09, 19 Lip 2015    Temat postu:

Czarna_Mańka napisał:
Komandor napisał:
Przyglądając się dyskusji tytanom logiki i matematyki jeszcze raz nieśmiało poproszę o te definicję gwarancji matematycznej wyrażonej w jakimś niezależnym od Kubisia źródle.

Może jakiś numer Science, albo co....?


i ja marzę o definicji gwarancji matematycznej :wink:

Masz definicję niezależną od Kubusiowej.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/paradoks-warunku-wystarczajacego,3164.html#56053
macjan napisał:
PARADOKS WARUNKU WYSTARCZAJĄCEGO
Artykuł napisany pod wpływem dyskusji z rafalem3006, zwanym również Kubusiem. Mam nadzieję, że wyjaśni on, jak należy właściwie pojmować pojęcie "warunek wystarczający" i czym grozi jego niezrozumienie. Napisany jest z dedykacją dla Kubusia, ale może przyda się nie tylko jemu. Zdaję sobie też sprawę z tego, że nie jest to nic odkrywczego, ale dyskusja z Kubusiem pokazała, że jest potrzebne.

Wymagana znajomość elementarnych pojęć z logiki matematycznej:
- zdanie
- implikacja
- forma zdaniowa
- kwantyfikatory

"Jeśli liczba x jest podzielna przez 8, to jest podzielna przez 2". Jak to zapisać? p(x) => q(x)? Nie. p(x) i q(x) to nie są poprawne zdania, zdaniami staną się dopiero, gdy wstawimy konkretny x. Takie zdanie, jak zapisaliśmy teraz, nadal nie informuje nas, o którą liczbę chodzi. A która liczba nas interesuje? 8? 10? 69? Oczywiście wszystkie! I tu z pomocą przychodzi nam kwantyfikator ogólny. W finalnej wersji nasze zdanie będzie brzmieć: "Dla dowolnej liczby x, jeśli jest ona podzielna przez 8, to jest podzielna przez 2". W zapisie matematycznym będzie to pewnie wyglądać jakoś tak:
Kod:
A(x) (p(x) => q(x))

gdzie A oznacza kwantyfikator ogólny (z braku lepszego symbolu).

I teraz uwaga: DOPIERO TAKIE ZDANIE OKREŚLA "WARUNEK WYSTARCZAJĄCY". Bierzemy tu bowiem wszystkie możliwe liczby i rzeczywiście okazuje się, że gdy p jest prawdziwe, to zawsze q też. Mamy więc gwarancję.

Wnioski
Twierdzenia matematyczne często przedstawia się w postaci "Jeśli p, to q", np. "Jeśli liczba jest podzielna przez 8, to jest podzielna przez 2". Jest to niestety skrót myślowy - prawidłowe twierdzenie nie jest postaci (p => q), tylko (A(x) (p(x)=>q(x))*, gdzie x to jakaś rozpatrywana zmienna (np. liczba), oczywiście zmiennych tych może być więcej i niekoniecznie muszą być to liczby.

W przypadku twierdzeń matematycznych używa się często sformułowania "warunek wystarczający". Musimy pamiętać, że nie dotyczy ono "zwykłej" implikacji, lecz dopiero tej właściwej postaci twierdzenia. Przedstawianie twierdzenia w postaci prostej implikacji dwóch zdań jest skrótem myślowym. Nieświadomość tego faktu prowadzi do paradoksów, gdy usiłujemy podpiąć pojęcie "warunek wystarczający" pod zwykłą implikację.

Niestety ów skrót myślowy jest używany nawet w podręcznikach szkolnych, bez koniecznego objaśnienia, gdyż ich autorzy wychodzą z założenia, że "nie ma po co mieszać uczniom w głowach, bo i tak na to nie wpadną, a objaśnienia nie skumają". Zakładanie, że uczeń jest kretynem, który tylko ślepo "wkuwa" to, co w książce, to niestety częsta praktyka wśród autorów podręczników i zadań, nieuchronnie prowadząca do pokrzywdzenia osób zdolnych i samodzielnie myślących (vide tegoroczna matura).

Należy zatem zapamiętać, że warunek wystarczający = implikacja pod kwantyfikatorem ogólnym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 55, 56, 57 ... 121, 122, 123  Następny
Strona 56 z 123

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin