ŚFiNiA

rafal3006

Panie Barycki, popełnił Pan błąd w obliczeniach, Pani Agafia wystarczy aby dać Panu po pysku, do Kubusia i Husheka nawet Pan nie dotrze - kobieta Pana pobije.

Adam Barycki · Gość

Wiem, Panie Kubusiu, akurat na tyle poznałem Algebrę Kubusia, że pozwala mi to zdawać sobie z tego sprawę.

Adam Barycki

Komandor · Gość

Ja tam wolę jednak poczekać aż mi Pan to teoretycznie wyjaśni.
Bo jak tak będę patrzył na lotnisku i jakiś jednak wyparuje to ja się w sądzie potem nie wytłumaczę...

No tak jest Panie Barycki z tą temperaturą wrzenia i parowania i czym się one różnią? Czy ciecz musi wrzeć aby parować czy niekoniecznie?
Jeszcze bym poprosił o związek z ciśnieniem.

AGAFIA

kanakk

nie prawda , krasnoludki wypijajaom , a potem szczajom do mleka żeby skwaśniało

Komandor · Gość

No i Panie Adamie Pani Agafia łaskawie udzieliła darmowych korepetycji. Od razu widać, że dzieciaki do szkoły chodzą i lekcje musi odrabiać...

AGAFIA

Mondzioły to teraz technicznym angielskim mi jadą..Logistyka Panie, ot wybór pod możliwości przełożony, bo taki dyspozytor bez 5 tysi na rąsię w miesiącu nie schodzi.
Ja jedynie pamięć dobrą,a i fotograficzną po wuju Heinrichu odziedziczyłam. Dobre geny znaczy..
No i każdego dnia pranie pralka mi robi. Ja je rozwieszam, a ono schnie.
Cud?

To pisałam ja, chemik że ja pierdolę..

AGAFIA

Mondzioły to teraz technicznym angielskim mi jadą..Logistyka Panie, ot wybór pod możliwości przełożony, bo taki dyspozytor bez 5 tysi na rąsię w miesiącu nie schodzi.
Ja jedynie pamięć dobrą,a i fotograficzną po wuju Heinrichu odziedziczyłam. Dobre geny znaczy..
No i każdego dnia pranie pralka mi robi. Ja je rozwieszam, a ono schnie.
Cud?

To pisałam ja, chemik że ja pierdolę..

kun · Gość

Dzisiaj chciałbym przedstawić kwestię występowania w obronie kobiety ale nie mogę bo to Ciebie Barycki przed kobietą bronić trzeba. [/i]

Adam Barycki · Gość

No, nareszcie dzięki korepetycjom Pani Agafi i dociekliwym intelekcie podchwytliwego detektywa Pana Komandora, zagadka znikniętych części samolotu w Pentagonie została rozwiązana. Kiedy niewykształcony Barycki wydał zarządzenie zakazujące na całej planecie, a nawet w całym kosmosie wyparowywać samolotom w temperaturze 1300 stopni C, to świat cały tkwił z rozdziawioną gębą w niewiedzy, co się z częściami stało. Ale teraz, kiedy Pani Agafia z Panem Komandorem wyjaśnili ludzkości, że samolot mógł, jak woda z prania na strychu, wyparować w temperaturze topnienia 660 stopni C, reputacja rządu USA jest uratowana. Od teraz już wszystkie samoloty na całej planecie nie będą musiały słuchać się Baryckiego i znikać w oparach przy temperaturze wrzenia aluminium 2500 stopni C, a będą sobie wyparowywały w każdym pożarze.

Jednak było0by ze szkodą dla ludzkości, aby tak wybitne intelekty Pani Agafi I Pana Komandora pozostały niewykorzystane, dlatego nie pozwolę tym wybitnym intelektualistom pozostać w bezczynności i podsunę ważkie zagadnienie do rozwiązania, aby ludzkość mogła dowiedzieć się prawdy. Głupi Barycki nie wie jak pisze się dópa, dlatego cała ludzkość w pełnym napięcia zaciekawieniu poczeka na naukową analizę tego ortograficznego, ale i lingwistycznego problemu przez Panią Agafię i Pana Komandora.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Niech Pan broni Panie Kun, a do pomocy proszę nie zapomnieć zabrać ze sobą Pana Kubusia. Pomoc będzie mi bardzo potrzebna, bo zaraz po naukowej analizie dópy, rzucę na intelektualne pożarcie Pani Agafi i Panu Komandorowi tabliczkę mnożenia.

Adam Barycki

AGAFIA

Może jednak lepiej by było, gdybyś ten czas spędził ze słownikiem.
Nie jestem purystą ani nie przywiązuję specjalnej wagi do byków, sama je popełniam, ale żeby Agafii pisać przez jedno i..
Tak to się bawić nie będziemy.

Adam Barycki · Gość

No to teraz już będę wiedział, ze Pani nie ma nicka, tylko imię swe. A od razu korzystając z tak niepowtarzalnej okazji, zapytam, jak powinienem pisać do Pani Luzik, „Pani Luzik”, czy „Pani luziku”?

Adam Barycki

Komandor · Gość

Jakby Pan Barycki pomyślał trochę to by zauważył, ze ja się nie odnoszę do teho ile i jakich części brakuje z jakiegoś samolotu i co się z nimi stało tylko bzdur jakie Pan opowiada po forach za jakimiś idiotami co te bzdury wypisują.

A tymi bzdurami są:
1) temperatura spalania nafty lotniczej - nie ma takiego parametru. Jest temperatura zapłonu, temperatura palenia, temperatura samozapłonu i wiele innych... I ta palenia się wynosi, i tu znowu zaskoczę Pana, Panie Barycki, bo lud ciemny zwykle zaskoczony bywa jak się dowiaduje coś z nauki, ze wynosi od 50-70 stopni C.
A jeśli chodzi o temperaturę płomienia - bo pewnie to mila pan na myśli, to zależy ona od warunków przebiegu spalania się i np. dostępności tlenu, w mniejszym stopniu od rodzaju paliwa.
Bywają pożary, całkiem normalne, znaczy zwykle rzeczy się palą, gdzie się ceramika topi. A ta topi się przy 2000-4000 stopniach.

2) żadna ciecz, a płynne aluminium czy duraluminium to ciecz, nie ma temperatury parowania jako jakiejś stałej. Praktycznie paruje zawsze.
Więc aluminium lub jego stop roztopione i w temperaturze nawet tych 1300 jak najbardziej paruje i to mocno.

3) Te 2050-2500 stopni - bo mamy do czynienia ze stopami i ja nie wiem jaka ma ten konkretny z samolotu. Pewnie było kilka, inne na poszyciu inny na dźwigarach itd. to nie temperatura parowania czy wyparowania a wrzenia.

4) i teraz co ma wspólnego temperatura wrzenia do wyparowania czegoś. Tylko tyle, że w niej parowanie jest najsilniejsze. I nic więcej. Tez nie nie oznacza, że coś wyparuje bez śladu.
Woda w garnku postawiona na wolnym ogniu po kilku godzinach wyparuje chociaż nie wrze. Ta sama jak wrze krótko tyle co makaron wrzucić i zagotować już nieznacznie.

5. Koło ch... mi lata ten samolot z Pentagonu. Ale już nie powtarzanie bredni, jakiś teorii z dupy, jakiś temperatur parowania, palenia się i innych debilizmów.