ŚFiNiA

hushek

Król: Kościół katolicki jest ciężarem dla polskiej polityki. Przekonany, że czyni dobro, czyni bałagan.

hushek

Prymas Polski obraził się na wiernych

hushek

Grabaż: Mam coraz mniej siły na bycie owcą w stadzie Gądeckiego

hushek

Kuria warszawska zajmie się przeprosinami dla Komorowskiego. "Dezawuowanie słów biskupów?"

rafal3006

Komunizm Pana Baryckiego ciekawy jest:

[link widoczny dla zalogowanych]
Korea Płn. Minister obrony został rozstrzelany z broni przeciwlotniczej, bo... zdrzemnął się w obecności Kima Dzong Una

hushek

No akurat w tym wypadku nie jest to taka oczywista sprawa. Rzeczywiście japońskie media podały o tej egzekucji, ale potem pan minister był pokazywany w koreańskiej tivi. Co jakby przeczy nieco tej sensacji - po egzekucjach człowiek tam znika z oficjalnych przekaziorów tak jakby nigdy go nie było.

Z wiadomościami z KRL-D trzeba ostrożnie - nie wiadomo co jest prawdą, a co propagandą. No i ta broń przeciwlotnicza ...bez sensu trochę.

rafal3006

Jak to jest?
.. że byle zamach na świecie (gdziekolwiek) jest szeroko nagłaśniany w środkach masowego przekazu.
Natomiast o permanentnej wojnie na Ukrainie jest cicho z wyjątkiem jakiejś relacji wojennego korespondenta od czasu do czasu.
Bo zło na Ukrainie jest codzienne, natomiast zamachy to zło sporadyczne?
Wczoraj w naszej TV jakaś korespondentka mówiła o banderowcach we Lwowie - jeden taki baner uczy swoje 14 lenie dziecko praktycznego posługiwania się bronią, na pytanie dlaczego odpowiada iż trzeba wybić wszystkich Ruskich na wschodzie plus odzyskać w całości ziemię rdzennie Ukraińską np. nasz Przemyśl i okolice wyczyszczone z Ukraińców akcją Wisła.
Podobno policja Ukraińska boi się wchodzić do dzielnic banderowskich, to państwo w państwie.

Do czego to zaprowadzi?

jakrów · Gość

Adam Barycki · Gość

hushek

Jakrów · Gość

Adam Barycki · Gość

Panie Hushek, ja nie jestem taki głupi, jak Pan myśli, że jestem, ja tak, jak i Pan, uważam, że wolny świat demokracji i humanizmu słusznie zmiótł z powierzchni Ziemi, tej Ziemi, przemysł sowiecki i tym uwolnił naród polski od plugawego ciężaru posowieckiego. Teraz nareszcie możemy oddychać lekko czystym powietrzem, no i malować sobie starówki. Ukraińcom również z całego serca mego dobrego życzę, aby i oni wreszcie zaznali wolności i demokracji, i nareszcie wolni mogli, jako i my, lekko oddychać i malować. Ja naprawdę nie jestem, aż tak durnym, aby durnym chamom odmawiać ich pragnień, niech mają co chcą, jako i my mamy.

Adam Barycki

JAKRÓW · Gość

Adam Barycki · Gość

A Pani Mańka Czarna mówi, że ja jestem półparówka, a to mnie boli bardzo, bo ja chciałbym w oczach Pani Mańki czarnej być latarnią morska.

Adam Barycki

Komandor · Gość

JaKrów · Gość

Ukrajna pochodzi od krajania, a kRaj to kraina.
Ojciec to Otec, matka to mać, a kurwa to UE.

Adam Barycki · Gość

Panie Kubusiu, widzi Pan, jak Pan Komandor dał Panu Hushekowi w mordę i ja też dam w mordę Panu i jeszcze drugi raz dam Panu w mordę, i w mordę… i w mordę… chyba, że Pan się wyrzeknie AK.

Adam Barycki

PS. Panu, Panie Hushek, też dam w mordę i w mordę… i w mordę…

rafal3006

Panie Barycki,
Nie widzę przeszkód aby wyjechał Pan do jakiegoś kraju 3-go świata i tam zarabiał 15USD na miesiąc, bo mniej więcej tyle, za komunistów, zarabiał inżynier zwany Kubusiem w Polskiej Akademii Nauk.
Komandor tak buczy, buczy a jak sam przyznał ma obecną emeryturę Komandora (co najmniej przyzwoitą) dzięki kapitalizmowi w którym pracował, bo gdyby sobie policzył swoją emeryturę z czasów pracy w komuniźmie, to nie wiadomo czy obecnie na dwa jajka byłoby go stać.

... ale czemu Pan Barycki tak narzeka na kapitalizm?
Czyżby emeryturę miał Pan komunistyczną, a nie kapitalistyczną, jak Komandor?
Sam Pan widzi Panie Barycki, jak bardzo komunizm Pana skrzywdził ... teraz tylko w mordę pozostało Panu dawać, oczywiście wirtualnie - proponuję młotkiem w swój komputer.

Komandor · Gość

Ojtam ojtam Kubusiu.

Zadam tylko jedno podstawowe pytanie. Czy za te 15 USD Pan mogłeś przeżyć? Czy głodowałeś? No dobra marnie. Niech będzie.

To ja teraz, dzisiaj dam Ci Kubusiu (uwzględniając inflację) równowartość 100 $ - 400 PLN (nie będę drobiazgowy i zaokrąglę w gorę). Przeżyjesz? Utrzymasz rodzinę? A jeśli tak, to na jakim poziomie? Wyższym czy niższym niż za te 15 $ w PRL?

Porównanie od dupy do dupy. Niegodne poważnego wykształconego człowieka. Znakomitego logika na dodatek.

Ja w tamtym czasie zarabiałem (mowa o późnych latach 80. bo w 1983 przelicznik był lepszy) również ok 20 $. I żyłem całkiem, całkiem. No może nie stać mnie było na telewizory co roku, wieże Hi-Fi Thomsona, magnetowidy... ale... wyżyć się dało i wcale nie tak źle.
Powody:
- gospodarki i relacje finansowe poszczególnych krajów nie są układami w pełni otwartymi a za czasów PRL były raczej nie w pełni zamkniętymi.
Dlatego nie było nas przede wszystkim stać na wytwory innych gospodarek, gdzie robotnikowi płacono 1000 i więcej $ miesięcznie i według tych kosztów były skalkulowane ceny ale na większość własnych (chyba, że wymagały dużego wkładu z zagranicy) było nas stać.
- obecne niskie ceny elektroniki, kiedyś poza naszym zasięgiem, wynikają głownie rozwoju i upowszechnienia technologii wytwarzania oraz przeniesienia znacznej części produkcji do krajów gdzie nadal za odpowiednik (uwzględniając inflację) naszych PRLowskich 15 dolarów da się wyżyć i dzisiaj. Stać nas bo są kraje gdzie ludzie za te 15 - 30 $ miesięcznie (średnia modalna w Indiach to ok 200$ ale ponad 1/3 zarobków kształtuje się poziomie do 100 $) nadal żyją.
Nie wiem czy byłoby nas na te luksusy (buty, ubrania i inne) stać gdyby jak jeszcze 30-40 lat temu były produkowane głównie w krajach "Zachodu".
Co do mojej niedawnej pensji a obecnie emerytury. Jest ona tak relatywnie wysoka (szczególnie w porównaniu z PRL) ponieważ kiedyś wysokie pensje płacono stoczniowcom, hutnikom, górnikom, budowlańcom itd. Średnio zarabiali 2-3 razy więcej ode mnie. Obecny sprawiedliwy ustrój zabrał im a dal mnie. I relację się odwróciły. Najlepiej zarabiający stoczniowiec czy budowlaniec dostawał z nadgodzinami licząc góra połowę tego co ja.
I to musiał/musi zarabiać ponad 3000 na rękę. A to zaledwie uposażenie sierżanta.
I to cala tajemnica. Nie wynika z ogólnego dobrobytu tylko z odwrócenia relacji.

Adam Barycki · Gość

No i nie musiałem, Panie Kubusiu, tytłać sobie rąk moich szlachetnych Pańską plugawą mordą, Pan Komandor mnie wyręczył i dał Panu w mordę i w mordę… i w mordę… A i tylko Pan Hushek się pojawi, to w mordę… w mordę… w mordę…

Adam Barycki

Komandor · Gość

I jeszcze Kubusiu pozwoliłem sobie zajrzeć do danych GUS.
A tych wynika, że tzw średnia płaca netto w cenach stałych (z roku 2014) w roku 1981 wynosiła 2059 zl. W roku 1989 również tyle samo. W międzyczasie spadła poniżej 2000. Wiadomo załamanie w wyniku strajków.
W roku 2014 wyniosła 2700.
Czyli ta obecna średnia netto jest zaledwie o 31 % wyższa. Znaczy dzisiaj średnio zarabia się nie odpowiednik 15$ a 20$ w relacji cenowej.
I różnica była jeszcze taka. W tamtych czasach średnia to była średnia bliska mediany. W większości jakby się nie spytało to plus minus powiedzmy te 20% tę średnią zarabiał. Ale wiele osób dużo powyżej i to wcale niekoniecznie dyrektorów. Znacznie poniżej zarabiali albo ludzie na starcie albo w bardzo prostych zawodach i niezbyt fizycznych zawodach. Np w okienku na poczcie.
Dzisiaj ta średnia jest większości ludzi zwyczajnym marzeniem.
Bo większość robi na minimalnej czyli ok 1150 na rękę albo góra do 2000 tysięcy.

A ta średnia płaca netto w cenach stałych to nie tyle prawdziwy (bo dochodzi to co powiedziałem o medianie, czyli ilu ludzi tę średnią osiąga) co bardziej obiektywny wymiar podnoszenia poziomu życia społeczeństwa.
I co mamy? 25 lat wspaniałego systemu i według średniej ludziom poprawiło się zaledwie o 31%. A większości tak naprawdę poprawiło się nic albo pogorszyło.

A teraz przypatrzmy się rozwojowi w PRL. Dane (te co znalazłem) zaczynają się od roku 1950
Weźmy więc analogiczny 25 letni okres od 1950 do 1975 roku.

W roku 1950 średnia płaca netto w cenach stałych z roku 2014 wynosiła 572 zl. a w roku 1975 - 1758.

No proszę, Komuniści w ciągu 25 lat podnieśli poziom życia przeciętnego człowieka o 307% a nie a nie o 31 jak demokratyczni kapitaliści.
Ale zobaczmy ile polepszył byt ludzi ten ponoś straszny Gierek co to wszystko zmarnował.
W roku 1970 ta płaca wynosiła 1137 a na końcu jego kadencji w roku 1980 - 1958. Wzrost o 72% przez 10 lat.

Ale dla tumanów nie potrafiących czytać danych statystycznych oraz nie rozumiejących co oznacza wzrost wynagrodzenia w cenach stałych wyjaśniam.

Oznacza to tyle że po 25 latach PRL od 1950 ludzie mogli kupić trzy razy więcej niż na początku. O tyle wzrosła ich siła nabywcza. Pod koniec dekady Gierka mogli kupić o 72 procent więcej niż na jej początku.
A przez 25 lat wspaniałego wydolnego sytemu ich siła nabywcza wzrosła zaledwie o 31% czyli ponad dwa razy mniej niż w jednym gierkowskim dziesięcioleciu. I to przy założeniu, że ta średnia odpowiada rzeczywistej sytuacji na rynku pracy i jest podobnie bliska mediany jak w czasach PRL.
A nie jest.
No i mamy jeszcze kilka milionów bezrobotnych.
I to cala prawda o wydolności lub nie poszczególnych systemów.

hushek

krowa

https://www.youtube.com/watch?v=q-RG2rCujIU

Czarna_Mańka

no dawaj Poeto!

we Wrocku drugi tydzień napiernicza w dekiel to parszywe słoneczko i jak jest TYLKO 30 to się cieszę
zdechnę jak nic...i to soon
niech więc przed śmiercią jeszcze co interesującego i/lub zabawnego poczytam

Panowie? do dzieła! do pierwszej krwi ;-P

krowa

https://www.youtube.com/watch?v=q-RG2rCujIU .