Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Miasto oraz okolice bliższe i dalsze...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 92, 93, 94  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Czw 20:35, 07 Maj 2015    Temat postu:

Odpoczywaj Maniu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna_Mańka




Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:44, 08 Maj 2015    Temat postu:

Komandor napisał:
[

Z lewej strony notatnika czyli że (e do potęgi i razy pi) plus 1 równa się zero wynika, że rzeczony krasnal zna matematykę lepiej niż eksperci interii.pl podający rozwiązania zadań maturalnych (potem poprawili - pewnie krasnala zapytali). Zapis z Prawej strony zaś mnie przerasta ale zakładając, że chodzi o sumę szeregu kolejnych liczb naturalnych (do nieskończoności) podnoszonych do dowolnej liczby zespolonej (co chyba powinno się powiązać ze wzorem Euglera oraz zakładając z ubogiej indukcji, że Krasnal matematykę zna to coś w tym zapisie musi być....

Ratunku! Krasnal mnie zagiął! :cry:

Czarna Ty złośliwa jędzo, Ty! :)


najpierw ten po lewej
oczywiście masz rację Komandorze
to najpiękniejszy wzór matematyki -wg. matematyków ( było takie glosowanie swego czasu) czyli Wzór Eulera ( znany także jaki Tożsamość Eulera)

cóż w nim takiego niezwykłego?
a to, że wiąże pięć podstawowych stałych matematycznych: liczbę Eulera e, ludolfinę π , jednostkę urojoną i oraz zero i jeden

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 22:22, 08 Maj 2015    Temat postu:

Pisząc o powiązaniu ze wzorem Eulera miałem na myśli prawą stronę notatnika i tę jego postać:

e^x*i = cos x + i*sin x.



Zresztą w swoim wywodzie popełniłem chyba pewien błąd pisząc, że błędem jest brak odwrotności (1/n). Bo chyba jak suma odwrotności wyrazów (1/n) ciągu czy szeregu jest zerem to i suma samych wyrazów (n) powinna być zero.
Ale powiem szczerze nie chce mi się sprawdzać i liczyć.
W każdym razie oficjalnie ten wzór jest pisany w postaci Σ1/n^z = 0. Ale to może dla ułatwienia dalszego rozumowania.

Ja bylem zakręcony tym krasnalem równo. Tym bardziej, że musiałem się domyślać co dokładnie jest tam napisane. Bardzo niewyraźnie na zdjęciu widać. Praktycznie tego "i" i "pi" nie widziałem. Domyśliłem się raczej bo inaczej równanie byłoby błędem. Co zresztą w pierwszym odruchu uczyniłem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna_Mańka




Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:25, 08 Maj 2015    Temat postu:

Komandor napisał:
No to Manka jest winna mojej nieprzespanej nocy. porannego bólu głowy i koszmarów z latającymi liczbami naturalnymi i zespolonymi.
I jedyny sens tego drugiego wzoru jaki mi przyszedł do głowy to powiązanie go

Σ1/n^z = 0. ????

Inaczej nie wychodzi nawet ze znakiem zapytania.

Ale jak by tam było 1/n to też nic by mi wyszło, bo jakby mi wyszło to bym miał milion dolarów albo łamał kody bankowe....

Maniu, ładnie to tak Riemanem we mnie jeszcze na dodatek błędnie lub niewyraźnie zapisanym???? :nie:

I to jeszcze w kontekście naszej rozmowy o maturach z matematyki i odpowiedziach. Ja bidny cały czas błędu temu krasnalu szakalem!!!!

A jak bym oszalał, jak już paru nieskoczenie lepszych, przede mną????

:) :shock:

Swoją drogą to mądre te wroclawkie krasnale :)


no i teraz ja się zacznę bac Komandora calkiem jak biedny George Polya bał się Johnnego von Neumanna

:szacunek: :szacunek: :szacunek:

oczywiście Komandor ma rację, bo funkcja dzeta(zeta) Riemanna wygląda tak:


chyba jednak za trudne to było do "wyrysowania " w kajeciku krasnala i dlatego pojawił się wzor z hipotezy Riemanna ..
i Komandor zaraz znajdzie jakie to ma ten wzór nietrywialne rozwiązania :wink:

ok, to dalej? czyli mamy funkcję dzeta:
dla wszystkich s>1


funkcja dzeta jest sumą odwrotności s -tych potęg wszystkich liczb naturalnych.

a cóż w tym takiego tajemniczego? i to jest absolutnie cudowny problem do rozważania w długie i paskudne listopadowe wieczory
:mrgreen:

ps.
nawiasem mówić suma kwadratów odwrotności wszystkich liczb naturalnych, czyli dzeta z 2 jest równa kwadrat liczby π dzielony na 6
:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Pią 22:46, 08 Maj 2015    Temat postu:

A widzisz... hipotezy!

A ja osiwiałem.

Nota bene nie chciało mi się sprawdzać ani udowadniać z tą sumą wyrazów i ich odwrotności. Intuicyjnie tylko tak mi przyszło... suma 1,-1,2,-2 itd daje zero.
1/1, - 1/1. 1/2, - 1/2 itd... również.

Oczywiście przykład trywialny. Skoro jednak Riemann poprawił to znaczy, że coś było na rzeczy. Ale ja nie jestem Riemannem więc się miotałem i nie bylem pewien.

A Ty Maniu oczywiście z tym baniem się przesadzasz. . :nie:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Pią 23:12, 08 Maj 2015    Temat postu:

A jeszcze PS.

Rozwiązań wszystkich to może nie podam, nawet nietrywialnych. I musi być ich trochę. Długo by zeszło. Ponoć sobie leżą na prostej 1/2 do nieskończoności osi urojonej.
Ale trywialne podam. Kilka: -2, -4,-6 itd. Trywialne.

. Ale zastosowania i znaczenie rozwiązania to i owszem.
Np w łamaniu kodów opartych na szeregach liczb pierwszych i wparciu o klucze publiczne. Szast pras i już. Bez żmudnej trwającej lata faktoryzacji. Nawet 2048 bitowe,
No i w fizyce kwantowej a może w jako wstęp do Teorii Wszystkiego.

Ale na tym skończę bo się zakręcimy jak spirale Ulama.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna_Mańka




Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:14, 08 Maj 2015    Temat postu:

Komandor napisał:
A widzisz... hipotezy!

A ja osiwiałem.

Nota bene nie chciało mi się sprawdzać ani udowadniać z tą sumą wyrazów i ich odwrotności. Intuicyjnie tylko tak mi przyszło... suma 1,-1,2,-2 itd daje zero.
1/1, - 1/1. 1/2, - 1/2 itd... również.

Oczywiście przykład trywialny. Skoro jednak Riemann poprawił to znaczy, że coś było na rzeczy. Ale ja nie jestem Riemannem więc się miotałem i nie bylem pewien.

A Ty Maniu oczywiście z tym baniem się przesadzasz. . :nie:


ha! otóż i nie przesadzam
Ty masz ten sam defekt genetyczny co Rysiek Feynmann

patrzysz na długie przekształcenie czy skomplikowany a niewyraźny wzór i WIESZ, że coś nie teges jest...choć nie bardzo wiesz dlaczego...
to całkiem jak fałszywy ton w muzyce ....
:brawo:

idę sie bać (oraz żółknąć z zazdrości)

ps. nawiasem mówiąc to pi do kwadratu dzielone na 6 to wyszło oczywiście temu cwaniakowi Eulerowi :mrgreen:

a zaraz potem - skubany - pokazał JAK zmienić taki szereg na nieskończony iloczyn lecący wyłącznie przez liczby pierwsze
a potem Riemann rozszerzył dziedzinę funkcji dzeta na liczby zespolone...i zaczęło się na dobre :wink:

ps2. ach! te liczby pierwsze! one to dopiero są! tajemnicze....dodałabym coś jeszcze ...ale Poeta mnie okrzyczy, bo to chyba do innego wątku powinnam pójść z tymi tajemniczymi pierwszymi?
yyyyyy? :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 5:34, 09 Maj 2015    Temat postu:

Czarna_Mańka napisał:
(...)....dodałabym coś jeszcze ...ale Poeta mnie okrzyczy, bo to chyba do innego wątku powinnam pójść z tymi tajemniczymi pierwszymi?
yyyyyy? :think:
Wprawdzie każden może pisać co chce, gdzie chce i ile chce, ale się zastanawiam czy nie związać powrozikami Jedną z Drugim i nie podręczyć ze szczególnym okrucieństwem, czy też ino humanitarnie walnonć z pukafki...

Kurna - tu sjem mienso sprzedaje, a nie fiu-bździu, którego ni chuja ludzie lormalne nie kumajo !!!

Mata wontek nałókowy nieroby jedne, czy nje ? :wink:

Do rzeczy:
"Precz z wieżowcami w Porcie Praskim!" - żądają aktywiści


Plan okolic Portu Praskiego (r)


Cytat:
Wykreślmy z planu zagospodarowania Portu Praskiego zapisy dopuszczające budowę wieżowców o wysokości do 160 m. Przygniotłyby historyczną panoramę Pragi - uwagę tej treści stowarzyszenie Miasto Jest Nasze złożyło do projektu planu zagospodarowania.
Port Praski to 38 ha na Pradze-Północ pomiędzy ulicami: Okrzei, Wybrzeżem Szczecińskim, Sokolą i Zamoyskiego.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ci "aktywiści" to zdaje się tacy eko-faszyści. Nie, bo nie, blokowac co się da. Akurat ten projekt ma ręce i nogi, a argument, że wieżowce zasłonią "historyczną panoramę Pragi" jest tak żałosny, że rece opadają. Dla nieznających Warszawy - teren Portu Praskiego to niewielki kwartał i chuja tam zasłoni - no może haszcze i kilka rozpadających się się chałup w oddali, które od lat czekają na remont. Ale nie - ma być prześnie i na odpierdol. Jak nic chcą kase wyrwać od ewentualnych inwestorów zacni "aktywiści" ze stowarzyszenia "Miasto Jest Nasze" :nie:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:42, 11 Maj 2015    Temat postu:

Do lasu w niedziele się wybrałem. Trochę zmokłem, ale co tam – jelonka wystraszyłem, dzik mnie i siebie przestraszył, przepłoszyłem kilka zaskrońców wygrzewajacych się na dróżce – normalka – las żyje…

Ale nie o tym chciałem. Spaceruje sobie więc leśnym traktem, a w oddali widze jakąś postać… z daleka cholera wie jeszcze, czy to kobieta, czy mężczyzna. Uwija się ta postać, znika w lesie, po chwili się pojawia na dróżce i coś tam dźwiga. No nie grzyby przecież, ani jagody. Podchodze bliżej, a tam kobieta ok. 50 lat zbiera do plastikowych worów…śmieci !

Sama, jedynie z jakimś kundlem biegającym dookoła, w lesie z kilkoma plastikowymi worami, z tego dwa już porządnie wypełnione. Aha, wiem z pewnością, że to las państwowy, a nie prywatny.
Kobieta do mnie:
- Pan tak spaceruje turystycznie, czy się pan gdzieś spieszy ?
Ja:
- Ano turystycznie i się raczej nigdzie nie spieszę.
Kobitka głosem nie znoszącym sprzeciwu:
- To fajnie ,to pan mi pomoże przenieść te worki do drogi głównej, bo ja tu prowadze akcję sprzątanie świata, a to cholerstwo ciężkie trochę.
Ja:
- A to jakaś zorganizowana akcja?
A babka:
- Nie, ale mnie denerwują te wszystkie śmieci, a mam troche czasu więc postanowiłam trochę tu posprzatać.

Oczywicie przeniosłem te wory na drogę i poszedłem sobie dalej. No szacun dla babki, choć tak już idąc dalej to pomyślałem sobie – to przecież walka z wiatrakami – nawet jak by tak 100 takich zapalenców wypuścić z tymi worami na śmieci, to i tak mieli by co zbierać. Ale zaimponowało mi mimo wszystko…pozytywnie zakręcona.
:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nick




Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 23:18, 11 Maj 2015    Temat postu:

Rozumiem ją. Sama kiedyś posprzątałam plażę w Jarosławcu. :)
Uzbierałam 6 dużych worów, po czym, posługując się kobiecym wdziękiem, nakłoniłam 6 młodzieńców do wyniesienia tych worów.
Każdy, kto był w Jarosławcu, wie, że z plaży trzeba iść pod górę, i to spory kawał.
Pod koniec wspinaczki młodzieńcy opływali potem i zapewne w duchu klęli mnie w żywe kamienie, ale męska ambicja nie pozwoliła im spasowac. :brawo:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:08, 12 Maj 2015    Temat postu:

Cytat:
...młodzieńcy opływali potem i zapewne w duchu klęli mnie w żywe kamienie (...)
E tam raczej nie klęli.

Jako młody wagarowicz, nie tak dawno przecież, bo tak ze 30-kilka lat temu zaledwie spacerowałem sobie po ul. Marszałkowskiej. I nagle zaczepiła mnie babka, która stała tam z wielkim pudłem - telewizor jak sie okazało w nieistniejącym już sklepie RTV nabyła drogą kupna i...podstępem zapewne.

No i poprosiła mnie, żeby pomógł jej przenieść te pudło na przystanek. No cóż oczywiście pomogę - wzięła więc mój plecaczek z pomocami naukowymi, a ja dziarsko za ten telewizor chwyciłem. Ja pierdole, jakie te cholerstwo ciężkie było - pewno ruski :wink: - ledwo go przyćwigałem na ten przystanek, a ręce po tym latały mi jak u chlora, który nie wypił porannej dawki, o pocie na całym ciele już nie mówiąc.

I co ? Wcale nie kląłem później tej szczęsliwej posiadaczki kororowej telewirzyn - raczej dumny byłem z siebie jak cholera, że... dałem radę :)


Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Wto 8:12, 12 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Wto 11:40, 12 Maj 2015    Temat postu:

A tam bajki. W PRL telewizorów nie było. Tylko ocet. :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:21, 12 Maj 2015    Temat postu:

Komandor napisał:
A tam bajki. W PRL telewizorów nie było. Tylko ocet. :mrgreen:
I musztarda była na stanie.
W pyte było...

A meble zes Swarzędza trzeba było wyrywać siłom. Grożąc Kerownikom sklepu śmierciom und cienszkim uszkodzeniem ciała jak nie wydadzom towaru :wink:

Piękne czasy - kartki na buty, mięso, cukier, papierosy, wódkę i chuj wie jeszcze na co... złote czasy, powiedziałbym Kanada. I to kilkadziesiąt lat po wojnie...wygranej ofkors. I ten no - socjalizm realny zwyciężał :mrgreen:


Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Wto 20:23, 12 Maj 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:15, 13 Maj 2015    Temat postu:

Wreszcie coś pozytywnego w tym udręczonym mieście...

NOWA SIEDZIBA NARODOWEGO INSTYTUTU AUDIOWIZUALNEGO. ROBI WRAŻENIE!
Cytat:
Nowoczesna sala wielofunkcyjna z systemem dźwiękowym Dolby Atmos, dostosowana m.in. do projekcji kinowej 4K, spektakli teatralnych oraz koncertów, pracownie do rekonstrukcji obrazu i dźwięku, sale konferencyjne i edukacyjne, klubokawiarnia, dziedziniec z plenerowym kinem oraz wideoteka z dostępem do bogatego archiwum NInA - wszystko to, a nawet więcej odwiedzający znajdą w nowej siedzibie Narodowego Instytutu Audiowizualnego przy ul. Wałbrzyskiej 3/5.

- Dzięki takiemu rozwojowi NInA będzie mogła z większym zaangażowaniem wypełniać swoją misję - archiwizację i upowszechnianie polskiego dziedzictwa audiowizualnego - poinformowała Wawalove.pl Sylwia Jędrzejczyk z Narodowego Instytutu Audiowizualnego. Do wszystkich materiałów zgromadzonych przez Narodowy Instytut Audiowizualny użytkownicy będą mieli dostęp.


Sala wielofunkcyjna fot. Marcin Oliva Soto

I ciekawostka:
Cytat:
W zmodernizowanym budynku NInA będzie także można pod okiem specjalistów zdigitalizować własne domowe archiwa. Instytut udostępni sprzęt, umożliwiające bezpiecznie przeniesienie materiałów z kaset VHS, taśm magnetofonowych, a także zdjęcia i inne materiały archiwalne na nośniki cyfrowe. NInA jako jedyne miejsce w Polsce posiada sprzęt do digitalizacji materiałów z taśm 8 mm - podkreśla Sylwia Jędrzejczyk.


Zmodernizowana siedziba NInA, fot. Marcin Oliva Soto

[link widoczny dla zalogowanych]

:brawo:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:56, 14 Maj 2015    Temat postu:

Mural z żołnierzami zostaje. "Fala agresji i niemerytorycznego hejtu"
Cytat:
- Mural Jakuba Woynarowskiego przy ul. Siennej 45 w Warszawie nie powstanie - poinformował w oświadczeniu Instytut Teatralny. Instytut ogłosił, że sfinansuje realizację muralu w innym miejscu.
„Pomimo uzyskania przez Instytut Teatralny wszelkich zgód i pozwoleń...


Mural bolońskiego artysty Blu widziany od strony ul. Jana Pawła II, zdjęcie z 2010 r. (BARTOSZ BOBKOWSKI)

[link widoczny dla zalogowanych]

No i bardzo dobrze. Jakiś Instytut Teatralny (kurwa, co to jest?) ogłosił kilka dni temu, że zlikwidują ten mural, który sobie tam istnieje od 5 lat, po to tylko, żeby w tym miejscu powstał nowy na zlecenie pani Buchwald & s-ka. Nosz kurwa, rozum to im chyba uciekł w dal siną. I jeszcze pretensje, że ludzie protestowali...

A na drzewo panie i panowie "artychy" ! We Warszawie jest od chuja i ciut, ciut jeszcze miejsc, gdzie możecie sobie malować - ze zgodą lub nawet i bez...jak macie jaja ofkors.

I jeszcze:
Cytat:
Wybranie miejsca, w którym miał powstać projekt Jakuba Woynarowskiego to nie była tylko i wyłącznie decyzja Instytutu. Konsultowaliśmy się z różnymi podmiotami, między innymi z Urzędem Miasta, który ścianę przy ul. Siennej wskazał jako jedną z możliwości - poinformowała WawaLove.pl Dorota Buchwald, dyrektor Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego
Sposób ataku naszego projektu jest dla nas niezrozumiały. Ponadto przyjął formę i jest na poziomie, z którym nie chcemy podejmować dyskusji. Rolą teatru jest rozmowa o ludziach i z ludźmi, ale nie w tak agresywny sposób. Dlatego chcemy się od tej sprawy odsunąć - dodaje Dorota Buchwald.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Czw 18:03, 14 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:31, 16 Maj 2015    Temat postu:

ZBURZĄ UNIVERSAM GROCHÓW - SYMBOL ARCHITEKTURY PRL-U
Cytat:
Temat rozbiórki Universamu Grochów co roku wraca jak bumerang. Tym razem została podjęta ostateczna decyzja - na jego miejscu urośnie nowy 17 - piętrowy wieżowiec. Kwadratowy Universam w czasach PRL-u był miejscem pełnym życia. Mieszkańcy Pragi Południe zaopatrywali się tam w produkty spożywcze, ale i artykuły na ówczesne czasy ekskluzywne. Zjeżdżali się do niego mieszkańcy całej Warszawy. Można tam było kupić rzeczy, których nie sposób było dostać w żadnym innym miejscu. Jak wygląda teraz? Szary, lekko zaniedbany budynek w sąsiedztwie wątpliwej czystości bazarku. Ale wielki, niebieski neon z napisem Universam Grochów nadal jasno świeci. Ale...czy należy kierować się tylko sentymentem?

- Rozumiem ludzi, którzy są do tego miejsca przyzwyczajeni. Ale świat się zmienia i my musimy za tymi zmianami nadążać - komentuje dla WawaLove.pl Jerzy Gierszewski, rzecznik Urzędu Dzielnicy Praga - Południe.


Fot.Alina Zienowicz/wiki

[link widoczny dla zalogowanych]

Kolejny symbol, tym razem prawobrzeżnej Warszawy idzie pod nóż.

Uczucia co do tej rozbiórki mam mieszane. Rzeczywiście ten budynek, a i okolica wokół niego, w tym bazarek przez lata były strasznie zaniedbane.

Z drugiej strony to kupa wspomnień. Swego czasu w Uniwersamie był jeden z nielicznych całodobowych sklepów monopolowych na Pradze Południe - więc waliły tam tłumy. A do akademika na ul. Kickiego - rzut beretem przecież - brać studencka musiała gdzieś się zaopatrywać w pomoce naukowe. W pobliżu wiele lat funkcjonował też S.O.S. (Szkolny Osrodek Socjoterapii), więc można tam było spotkać różnych odjechanych ludzi z subkultur.
A knajpę, która tam funkcjonowała, a i chyba nadal funkcjonuje w latach 80-tych okupowali Cyganie, tfu ...chciałem powiedzieć Romowie. Sporo folkloru i wydarzeń dziwnych, a ulotnych :wink:

Krótko mówiąc w pobliżu Uniwersamu kwitło życie...trochę żal... :cry:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:50, 17 Maj 2015    Temat postu:

Warszawskie Elizeum będzie remontowane?

Cytat:
Pojawia się szansa, że warszawskie Elizeum będzie remontowane. Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków na razie jednak nie ujawnia żadnych szczegółów.


Foto: Shutterstock
Cytat:
Minionej nocy ta tajemnicza i unikatowa budowla, usytuowana w parku przy Książęcej na stoku Skarpy Wiślanej, była oblegana przez tłumy chętnych chcących zobaczyć jak wygląda się środku. Można to zrobić raz w roku, podczas Nocy Muzeów. To podziemna ceglana rotunda zbudowana na zlecenie księcia Kazimierza Poniatowskiego - brata króla Stanisława Augusta. Był to wyjątkowy salon książęcy znanym poza granicami kraju. Po remoncie będzie to miejsce otwarte, takie jest założenie - powiedział zastępca stołecznego konserwatora zabytków Michał Krasucki. Na razie jest za wcześniej, by mówić o przyszłych funkcjach Elizeum. - Będzie to zależało od tego, jakiego partnera pozyskamy, bo miasto samo sobie raczej z Elizeum nie poradzi - uzupełnił.

Elizeum zostało w 1965 roku wpisane na listę zabytków. Jest jedynym zachowanym nieprzekształconym pawilonem z budowli ogrodowych w dawnych ogrodach "Na Książęcym", wybudowanych w latach 1776-1779 przez Szymona Bogumiła Zuga dla księcia Kazimierza Poniatowskiego podkomorzego nadwornego koronnego, brata króla Stanisława Augusta, ostatniego króla Polski.

Elizeum po krótkim okresie świetności stało się miejscem zapomnianym. Obiekt na co dzień nie jest udostępniany dla zwiedzających.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak czytam o od lat planowanym remoncie Elizeum to mnie w chuju strzyka. To prawdziwy skandal, że tego typu miejsce od lat popada w ruinę i nie ma kurwa żadnego pomysłu na przywrócenie tego niezwykle ciekawego ZABYTKU do życia. Tylko wciąż plany, plany, plany...

W tym podziemnym budynku był regularny burdel, bo Kazio Poniatoszczak to niezły jebaka był. Później podobno loża masońska - tak, czy owak miejsce idealne jako mini-placówka Muzeum Narodowego znajdującego sie zresztą w pobliżu...

I jak zwykle - zdjęcie ilustrujące artykuł świadczy o kompletnym skretynieniu portalu.

Elizeum wygląda obecnie tak:


wejście


wewnątrz

Ale to widać za trudne było dla redachtorów - lepiej pierdolnąć zdjęcie monetek zupełnie od czapy i bez sensu. Brak słów, no brak kurwa słów... :fuj:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna_Mańka




Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:37, 18 Maj 2015    Temat postu:

Poeto? a może kilka słów na temat jak w Warszawie ma się akcja ratujmy stare neony?

a tymczasem...wklejam bardzo charakterystyczny neon witający ludzi wychodzących z dworca PKP
po licznych zabiegach udało się neon uratować, naprawić itd




ps. a tu reklama ubezpieczeń PZU :)
na placu Kościuszki
nawet BBC się zachwyca takimi zabytkami


Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:01, 18 Maj 2015    Temat postu:

O neonach Mania żąda ?

Ze mna jak z dzieckiem - może być i o neonach, bardzo wdzięczny temat...

We Warszawie po załamaniu sie ustroju nierealnego z ulic znikła większość świecidełek, a było ich wcale niemało (pierwsze neony warszawskie powstały w latach 20-tych, a Stolica przedwojenna była ponoć pełna neonów). Za "Komuny" też było ich co niemiara - jedne proste, inne wymyślne, jeszcze inne nawet fikuśne. Nagle to wszystko poznikało.

Ale ostatnio pojawiło się pare inicjatyw społecznych, samorządowych i powolutku niektóre stareńkie i znane, ba niemal kultowe neony zaczęły powracać. Czasami w miejsca, które już nie przypominają tego co było kiedyś.

Choćby to:



Ta "buda" wyglądała niepozornie, ale to kultowa knajpka na Al. Jana Pawła II (dawniej ul. Marchlewskiego). Swego czasu jedno z naprawde z nielicznych miejsc w tamtej okolicy, gdzie można było usiąść, wypić kawę, czy a jakże czerwone wytrawne wino "Bycza Krew" lub wermouth "Istra".

Czas tam jakby się zatrzymał i nie galopował - wystrój i obsługa - wczesny Gomułka :wink:

Potem neon znikł, knajpke zmodernizowano nieco i odbyła sie duża akcja społeczna - zbiórka pieniędzy na powrót neonu. I udało się - Jaś i Małgosia znowu zapraszają :)



W naszym udręczonym mieście, a konkretnie na Pradze (ul. Mińska 25) znajduje się jedno z nielicznych na świecie muzeum neonów - NEON MUZEUM, które profesjonalnie zajmuje się zbiorem starych neonów, dokumentacją zdjęć. W swoich zbiorach mają wiele warszawskich neonów, a niektóre z nich trafiają właśnie w miejsca, gdzie pierwotnie sobie dumnie wisiały...

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna_Mańka




Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:21, 18 Maj 2015    Temat postu:

Poeto?
a co z syrenką z Grójeckiej? czy uratowana?
:think:

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna_Mańka




Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:27, 18 Maj 2015    Temat postu:

no i na to spójrz...ale wynalazłam...ho,ho
czyż nie cudny ten stary obrazek?

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:45, 18 Maj 2015    Temat postu:

Czarna_Mańka napisał:
Poeto?
a co z syrenką z Grójeckiej? czy uratowana?
:think:
A jakże. To jeden z dwóch neonów, którymi bezpośrednio opiekuje się właśnie NEON MUZEUM.



:)


Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Pon 17:45, 18 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:58, 18 Maj 2015    Temat postu:

Japoński dzwon wraca do Warszawy. Zawiśnie przy Służewskim Domu Kultury
Cytat:
Do stolicy wróci Dzwon Pokoju. Będzie identyczny jak ten, który 13 lat temu złodzieje ukradli z ulicy Bukowińskiej. Zawiśnie jednak w innym miejscu - już nie wśród bloków i biurowców, ale w parku przy Służewskim Domu Kultury.
Dyrektorka tej placówki Ewa Willmann zapowiada: - 20 września będziemy mieli wielką uroczystość związaną z przywiezieniem dzwonu z Japonii i jego odsłonięciem. Tego dnia organizujemy całodzienny Festiwal Kultury Japońskiej.

Warszawa otrzymała Dzwon Pokoju w 1989 r. Był darem japońskich miast..


Obchody 60. rocznicy wybuchu II wojny światowej w 1999 r. przy japońskim Dzwonie Pokoju, który wisiał przy ul. Bukowińskiej. Został skradziony w 2002 r. (PIOTR MOLĘCKI)

[link widoczny dla zalogowanych]

Kurna, złomiarze (bo chyba nie kolekcjonerzy) podpierdolili taki kawał żelastwa i o tej pory go nie znaleziono, ani nie wykryto sprawców. Na osiedlu wśród bloków - takie rzeczy to tylko w Polsce.

Mam nadzieję, że chociż ta replika będzie lepiej monitorowana...miejsce wybrane zostało przytomnie.

Nawiasem mówiąc Służewski Dom Kultury to wybitne i ciekawe dzieło architektoniczne:

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna_Mańka




Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:21, 18 Maj 2015    Temat postu:

a idź mi z tym dzwonem!

SŁONIK na Foksal? co z nim?

;-P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:28, 18 Maj 2015    Temat postu:

Czarna_Mańka napisał:
a idź mi z tym dzwonem!

SŁONIK na Foksal? co z nim?

;-P
Szczerze mówiąc to nie kojarzę - chyba go tam nie ma. Rzadko bywam na ul. Foksal, bo to zrobiła się uliczka dla yapiszonów i hipsterstwa. Ale sprawdzę...niebawem :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 92, 93, 94  Następny
Strona 31 z 94

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin