|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janek Wniebowstąpiony
Gość
|
Wysłany: Wto 7:05, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Janek napisał: | AGAFIA napisał: | hushek napisał: | Nie ma co się tak emocjonować Droga Agafio,
| Pewnie nie, ale ja już z tych, co to się emocjonują. |
Śmierć wyzwala podniecenie |
Nie jest to żydowski wynalazek sprzedawać śmierć za święty obrazek
HOLOKAUST !
BIERZCIE I JEDZCIE Z TEGO WSZYSCY
ABYŚCIE MIELI WZWÓD MACICZNY
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AGAFIA
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:05, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Przewrażliwiona jesteś Agafio i tyle. Albo szukasz zaczepki |
Cytat: | No i jeszcze Aga to chyba masz megalomanie. |
Cytat: | I no i co? Zaczniecie ziewać. I nazwiecie mnie betonem komunistycznym i wczorajszym kimśtam. |
A ta sikoreczka, latała, skakała, aż się zesrała.
Dobranoc Skarbie.
https://www.youtube.com/watch?v=ijxk-fgcg7c
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Komandor
Gość
|
Wysłany: Wto 23:10, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
No widzisz, jak chcesz to potrafisz być mila!
Równie dobrej życzę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BruCio
Gość
|
Wysłany: Śro 7:03, 24 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Zawiodłaś mnie odpowiedzią Agafio.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AGAFIA
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:38, 24 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Najwidoczniej zawodna jestem. Wpiszę to na listę z innymi ''komplementami'', między megalomanką, a komunistką.
A na poważnie, bo czasem sobie żartuję, czego oczekujesz BruCiu, Janie, czy jak ci tam? Polemiki?
Tylko jaki sens prowadzić dyskurs z kimś, kto udaje że nie rozumie o czym piszesz?
No właśnie.
Są ludzie, którzy cenią sobie bieszczadzkie wygódki i lubią oganiać się od much. Ja mam kibel w chałupie, ale nikomu nie zabraniam defekować do dziury w sosnowej desce. Mogę też nie nazywać Mańka humanistą, albo nazywać Go nim częściej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:30, 24 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
To ja morze pojadem cytatem:
"Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Komandor
Gość
|
Wysłany: Śro 20:44, 24 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
W zemście i w miłości kobieta jest większym barbarzyńcą niż mężczyzna.
Fryderyk Nietzsche
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Śro 20:49, 24 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Rozumiem Pana, Panie Komandorze, mnie też baba bije.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:59, 24 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Adam Barycki napisał: | (...) mnie też baba bije.
Adam Barycki | A tam -
pizda lemoniada....
Pana, Panie Barycki Adamie, zreszto - bijo fszystkie - jak leci.....
Takie zawody to som ot lat - kto dopierdoli Barycku, wdzięcznie and subtelnie - aby Mu jednak krzywdy zbytniej nje zrobić - bo to nje honorowo jednak zbytnio kopać niepełnosprawnego na umysłku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Śro 21:04, 24 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Panie Hushek, tak sobie siedzę i zupełną pustkę mam w głowie, a przecie mnie nawet nie przystoi czego nie napisać, to napiszę, ale krótko – huju.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AGAFIA
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:24, 24 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Komandor napisał: | W zemście i w miłości kobieta jest większym barbarzyńcą niż mężczyzna.
Fryderyk Nietzsche
|
Heh sądziłeś, że jak popłynę jak Napoleon? Ej no, doceń mnie trochę..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czarna_Mańka
Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:46, 24 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
każdego przedwiośnia, gdy zakwitną krokusy i ranniki nucę sobie cichuto tak:
Mówisz, że cię miłość mierzi - zmierź mnie sobie, wołam, zmierź!
Spójrz, powiadasz, to są piersi - kogóż natchnie taka pierś?
A ja twierdzę - baronowo - wkrótce minie zima zła,
Z wiosną zaczną się na nowo nasze słodkie trulla-la...
Znowu będę twój don Diego, znowu księżyc, znowu bzy,
Jak u Pawła Geraldiego: sitwa zmysłów, ja i ty.
I nie powie stary baron więcej do mnie "paszoł won!",
Nie wypchnie za próg z gitarą - bowiem w grobie leży on.
Czarna kryje go piżama, biedak gonił resztką sił
I - jak stał - w salonie zamarzł, bo otwarty lufcik był.
Zły baronie, dobrze tak ci - chciałeś naszą miłość zgnieść,
Nasze słodkie koci-łapci, że tak powiem - naszą płeć.
K.I.Gałczyński
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AGAFIA
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:49, 24 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
AGAFIA napisał: | Komandor napisał: | W zemście i w miłości kobieta jest większym barbarzyńcą niż mężczyzna.
Fryderyk Nietzsche
|
Heh sądziłeś, że jak popłynę jak Napoleon? Ej no, doceń mnie trochę.. |
Pisałam, że te literówki to wina hushka, prawda?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 7:35, 25 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
AGAFIA napisał: |
Pisałam, że te literówki to wina hushka, prawda? | Nie hushka ino Tuska. To wina - Tuska !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:28, 27 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
- Taniec z gwiazdami mnie nie interesuje. Nie ciągnie mnie do tańca. Wszystko, co związane z muzyką, to jak najbardziej - The Voice tak, to krąży wokół mojego fachu. Już starczy tych na lodzie i po Dodzie.
Wprawdzie nie bałdzo rozumiem o co tej Dodzie-Elektrodzie biega, ale na inneh polankach pienknie poloneza wodzi, njematotamto
Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Sob 21:29, 27 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:37, 01 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
- Cytat: | Mam wrażenie, że zmuszeni jesteśmy do jakiejś formy zbiorowej histerii. Jeśli bronimy Wałęsy, to bez względu na wszystko. Jeśli czcimy żołnierzy wyklętych, to do upadłego... Nie ma dziś miejsca na "światłocienie"... Jeśli jest gdzieś w tym rozum, to najwyżej na drugim miejscu... | - Maciej Stuhr o sytuacji politycznej w Polsce, 1 marca 2016
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Komandor
Gość
|
Wysłany: Wto 15:46, 01 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Dlaczego Maniek zmuszasz mnie bym się z Tobą zgodził (znaczy z przyklaskiem) bez cienia ale...
To nieuczciwe. A gdzie polemika w tym wszystkim. Umiera...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:22, 01 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Komandor napisał: | Dlaczego Maniek zmuszasz mnie bym się z Tobą zgodził (znaczy z przyklaskiem) bez cienia ale...
To nieuczciwe. A gdzie polemika w tym wszystkim. Umiera... | E tam...
Możem sjem pienknie rurznić - to i zgadzać nam sjem wolno od czasa do czasa, no nje ?
Natenpszykłat - miałbyś cuś, aby Panie tu wystenpujące pokazały wreszcie cycki ? Bo ja nje i mniemam, że Ty tesz nje...
No i zgadzam sjem s Tobo całkowiecie, że propozyjszyn, aby Juser Prosiak pokazał ptaka była zes mojej strony...mocno nieprzemyślana...
Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Wto 16:24, 01 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nick
Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 10:05, 25 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Braciszku, wzywam na pomoc.
Jest to kopia z szajsbuka, z którego nie potrafię przekopiować.
A prześliczne jest, list Tatiany.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrekilenka
Dołączył: 21 Paź 2014
Posty: 799
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:18, 25 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Пожалуйста!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:24, 25 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
No proszę,
Piotrek kce sjem podłonczyć pot rodzinkie
Nie mam nic naprzecifko...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrekilenka
Dołączył: 21 Paź 2014
Posty: 799
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:58, 25 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Wy kol. hushek nielegularna tutaj wot ja chciałem pomóc, więcej nie będę.
Przepraszam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nick
Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 16:53, 25 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, Piotruś.
Ja też nie mam nic przeciwko Piotrkowi i Lence w rodzince
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:51, 25 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
To ja proponuje tak...
Zamknonć w piwnicy Piotrka i Lenkę...niech skruszejo.
No nie wiem - zgwałcić zes okrucieństfwm, abo co inszego...
Potem do Rodziny przyjąć...ewętóalnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czarna_Mańka
Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:51, 03 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Nickusi i Poecie :
SKĄD SIĘ WZIĄŁ MANIUŚ KITAJEC
Całe życie byłem krótkodystansowcem pisarskim. Popełniłem kilka tysięcy felietonów, sporo krótkich utworów teatralnych, tak zwanych skeczów, a tylko dwie czy trzy całospektaklowe sztuki i jedną powieść złożoną z dwóch części: Cafe „Pod Minogą” oraz Maniuś Kitajec i jego ferajna. Powieść była oparta na dziejach okupacyjnych i wczesnopowojennych pewnego towarzystwa złożonego głównie z warszawskich taksówkarzy, mieszkających na Starówce.
Okupacyjne przeżycia bohaterów miały w większości wypadków za podstawę realne fakty, nieco tylko zmienione, przystosowane do biegu powieściowej akcji. Za tworzywo literackie posłużyło mi na przykład następujące zdarzenie prawdziwe.
Na kilka dni przed Powstaniem w domu numer 5 przy ulicy Bartoszewicza, opuszczonym w pośpiechu przez zamieszkujących tam dotąd cywilnych Niemców, zainstalowała się placówka Armii Krajowej, tworząc punkt oporu dla przyszłych działań. W dużym czteropokojowym lokalu na parterze urządzono wartownię. Na drugim piętrze usadowiło się dowództwo punktu, którego szefem był wspomniany już tu przeze mnie kapitan KOP-u Michał N.
Oczywiście wszystko to działo się w najgłębszej konspiracji. Wchodzono i wychodzono z domu tylko pojedynczo, ukradkiem. Kamienica robiła wrażenie całkowicie pustej. I oto pewnego dnia podczas narady sztabu oddziału zjawia się dozorca domu (również żołnierz AK) i składa taki meldunek;
- Panie prezesie (bo tak tytułowano dowódcę), melduję, że przyszedł jakiś cywil i chciał otworzyć kluczami drzwi wartowni. Chłopaki wciągli go do mieszkania i zamknęli w łazience. Co robić? Po krótkiej naradzie udał się „na wartownię” szef bezpieczeństwa oddziału, kapitan Włodzio. Wrócił po paru minutach bardzo speszony.
- Uważasz, Michasiu - powiedział do dowódcy - jest niedobrze. Ten facet mówi, że dostał klucze od jakiegoś znajomego folksdojcza, który wyjechał z Warszawy i oddał mu mieszkanie. Ale to głupstwo, gorzej, że facet jest moim sąsiadem z Sulejówka i znamy się z widzenia. Często jeździmy jednym pociągiem. Co z nim zrobić?
- Czekaj, trzeba pogadać.
Obaj oficerowie zeszli do wartowni. W łazience siedział zgnębiony, zastraszony cywil. Powtórzył jeszcze raz roztrzęsionym głosem historię o kluczach i znajomym folksdojczu, który mu zostawił piękne, wspaniale urządzone mieszkanie. Jak tu było nie brać?
- No tak, ale co my mamy z panem zrobić? Zdekonspirował pan nas. Najprościej byłoby pana zabić. Ale szkoda nam pana, jest pan Polakiem. Wierzymy, że nas pan nie zdradzi, ale musimy mieć pewność. Podpisze pan nam zobowiązanie zachowania ścisłej tajemnicy. W razie niedotrzymania z przykrością zmuszeni będziemy zlikwidować nie tylko pana, ale i całą pańską rodzinę, proszę podać imiona i nazwiska. Dzieci pan ma?
- Mam - synka sześcioletniego.
- Imię?
- Wojtuś... ale jego niech panowie nie zapisują, jego niech panowie do tego nie mieszają.
- Proszę pana, co to ma znaczyć? Jeżeli pan ma zamiar zdradzić...
- Ależ nie, nie. Ja już sam nie wiem, co mówię. Polak jestem, patriota, będę milczał jak grób.
- Niechże pan podpisuje i wynosi się. A niech pan pamięta, my mamy długie ręce i żaden folksdojcz ani nawet rajchsdojcz panu nie pomoże.
Trzęsąc się jak galareta amator umeblowanego mieszkania podpisał zobowiązanie i z chyżością jelenia wybiegł na ulicę. Posłani za nim dyskretni obserwatorzy donieśli wkrótce, że nie poleciał na Krakowskie Przedmieście pod numer pierwszy, gdzie była najbliższa siedziba żandarmerii niemieckiej, tylko wskoczył do przejeżdżającej dorożki i wrzasnął:
- Dworzec Wschodni!
Udawał się więc do Sulejówka. Punkt oporu przy ulicy Bartoszewicza 5 nie został zwinięty. Przydał się wkrótce w Powstaniu. Powyższą opowieść swego przyjaciela Michała N. spożytkowałem w Minodze, zmieniając różne okoliczności, przenosząc akcję w Aleję Róż, obdarzając kluczami do owego mieszkania Maniusia Kitajca i jego ferajnę.
Murzyn Jumbo, jeden z bohaterów tej powieści, również był postacią podpatrzoną z życia. Kiedyś dawno przed wojną na rogu Złotej i Zielnej spotkałem dziwną parę. Ona mała pulchna blondynka, on wysoki barczysty Murzyn. Teraz taki widok nie stanowi żadnej sensacji, wówczas budził ogólne zainteresowanie. Murzyna mieliśmy w Warszawie tylko jednego, co najwyżej dwóch. Para spotkana przeze mnie była najwyraźniej pokłócona, on szedł z ponuro opuszczoną głową, a ona miała do niego tak zwaną mowę. Wreszcie Murzyn zatrzymał się i zawołał:
- A dajże ty mnie, do wielkiej cholery, spokój!
Było to powiedziane najczystszą warszawską polszczyzną z wyraźnym akcentem z okolic Kercelaka. To mnie naprowadziło po latach na pomysł ukazania w powieści Murzyna władającego pięknie klasyczną warszawską - gwarą.
Szkoda, że w filmie, jaki powstał na tle Minogi, nie udało się tego odtworzyć. Miły student z Ghany, kreujący tę rolę, nie zdołał na tyle opanować polskiej mowy, żeby przedstawić nam postać prawdziwego warszawskiego Murzyna. Reżyser nie zgodził się na dubbing, czyli podłożenie innego głosu, a polszczyzny owego studenta wystarczyło może na zdobycie dyplomu inżyniera Politechniki Warszawskiej, było jej jednak za mało dla stworzenia postaci warszawskiego cwaniaka urodzonego w Afryce.
W ogóle wiele rzeczy się w tym filmie nie udało. Choć muszę przyznać, że reżyser miał bardzo trudne zadanie i wyszedł z niego obronną ręką. Ale odtworzenie warszawskiego klimatu jest rzeczą niełatwą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|