Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cytaty wybitne, mądre, durne i te zupełnie od czapy...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 44, 45, 46 ... 75, 76, 77  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:17, 20 Lut 2016    Temat postu:

Komandor napisał:
Nie Manku. napisałeś w polemice z Baryckim wyraźnie, że Bal Manekinów został wydany w ZSRR bo gdzieżby indziej mógł być wydany jak Bruno miał przesrane we F i PL i nic mu wydać nie chciał. I to za Palę Paryż, które też zostało wydane w formię książkowej w Moskwie bo we Francji tylko w gazecie. To prawie dosłowny cytat. Było też o dupie Kary dawno już wówczas rozwiedzionej.

A fakty są takie ze Pale Paryż zanim zostało wydane w ZSRR było wydane w formie książkowej również we Francji, Niemczech i jeszcze gdzieś tam i prawie równolegle w Polsce.
A to obala Twoje tezie, że Bal Manekinów nie mógł być nigdzie indziej wydany bo przestano Bruna wydawać.
A Bal Manekinów został najpierw wydany w Rosji właściwie tylko dlatego, ze tam został w większości napisany i dokończony w języku rosyjskim bo już w Rosji po deportacji Bruno sobie mieszkał. I bardziej mu w tym pomogła wcześniejsza sława po kontrowersyjnym Pale Paryż niż dupa Kary.

Ja może i mam problemy z przyswajaniem tekstów i rozumieniem czytanych ale coś mi wychodzi, ze Ty Manku masz problemy z ich wydalaniem i rozumieniem co sam piszesz. :pidu: :think:
Od końca...

Ja mam problemy z przyswajaniem tekstu ? Nie sądzę...

Przeczytaj sobie jeszcze raz te wytłuszczone słowa, które popełniłeś...

Ja wiem Jarku - Ty jesteś umysł ciasny i trzeba do Ciebie prosto - czarne jest czarne - białe jest białe, bo chwila nieuwagi, nie dostatecznie wyłożona kawa na ławę i doczepisz się do najdrobniejszego szczegółu, a potem robisz z igły widły - tj. zbaczasz z tematu. Ok. - nawet to rozumiem - z braku argumentów - tonący brzytwy sie chwyta - czy jakoś tak... :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 23:07, 20 Lut 2016    Temat postu:

Komandor napisał:
A co oni w tym międzywojniu (1918-39) robili?


Obecnie przyjęło się lokować Jakobinów w innym okresie historycznym, jednak Pan Hushek nie potrafił mi tego punkt po punkcie udowodnić w sposób ściśle matematycznie naukowy, a wobec tego, nie ma naukowych przeciwwskazań, abym nie mógł w pełnym powagi naukowej ferworze debaty historycznej lokować Jakobinów w okresie międzywojnia. Albo punkt po punkcie, albo w mordę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 23:16, 20 Lut 2016    Temat postu:

Nie Mańku nie z przyswajaniem a wydalaniem.
Sprzeczności miedzy tymi zdaniami nie ma bo pierwsze to jest cytata co ty sam napisałeś. A kłopoty z wydaleniem masz takie, że sam nie wiesz co piszesz i nie rozumiesz.

Przypomnę więc chronologię:

hushek napisał:
Adam Barycki napisał:
bronmus45 napisał:
Czy ciebie nie męczy taka szpanerska formuła udziwnionego języka wypowiedzi? Bo mnie - a zapewne nie tylko mnie - ten styl po prostu zniechęca


Nie dla takich chamów prostackich jest ten awangardowy blog, chamie. Pan Hushek wyprzedza o krok współczesny rozwój języka, a za dekadę wszyscy będziemy tak mówić i pisać, zacofana kanalio.

Adam Barycki
Barycki Adamie,

Niestety już wcześniej ktoś wpadł na ten pomysł - znacznie wcześniej...


Redachtorem tej fsztsonsajoncej gazety był między innymi Bruno Jasieński. Jak Pan zapewne wie, albo też nie ma Pan takiej świadomości B.J. był ideowym komuniastą i wyruszył do ZSRR pod koniec lat 20-tych budować tam ten ustrój sprawiedliwości społecznej i powszechnej szczęśliwości. Niestety batiuszka Stalin nie podzialał entuzjazmu młodego komunisty - w efekcie Bruna zajebali siepacze z NKWD.


Tu padło pierwsze odniesienie do Bruna J. Na co Barycki glupio sam lezie w pulapkę:

Adam Barycki napisał:
hushek napisał:
Niestety batiuszka Stalin nie podzialał entuzjazmu młodego komunisty - w efekcie Bruna zajebali siepacze z NKWD.


I nie ma się co dziwić, wszak Stalin najwybitniejszym językoznawcą był i znieść takiej zbrodni na języku nie mógł, zajebać musiał barbarzyńcę. Ja też kazałbym Pana zajebać, Panie Hushek i nawet nie za zbrodnie na języku, a za Pańską miłość do estetyki burżuazyjnej i oczywiście, za durnotę, za durnotę, to nawet kazałbym Pana wyjebać.

Adam Barycki


hushek napisał:
Ale, ale Panie Barycki Kochany,

W 1938 roku, kiedy to aresztowano i zajebano zaraz potem Bruna - ten od dawna tworzył już w duchu soc-realizmu, zgodnie z wytycznymi Związku Pisarzy Radzieckiej, którego był członiem zarzadu głównego oraz WKP(b) - pisał już zatem bez żadnych udziwnień - tak jak partia kazała.

Widzisz Pan już chyba - jesteś Pan prosty, niedouczony głonp i nie znasz nawet historii tego co Pan tak wychwalasz...

Dlaczego mje to jakoś nje dziwi ? :think:


no i dotąd się z Tobą zgadzam i po cichu z Baryckiego śmieje. Ale ten stara się wybrnąć pisząc prawdę o pisaniu w ZSRR ale niestety myląc epoki po w pierwszych latach 30. soc realizmu jeszcze nie było. I takie fanaberie jak Bal mogły mieć jeszcze miejsce.

Adam Barycki napisał:
hushek napisał:
tworzył już w duchu soc-realizmu


No, brawo kretynie. Gdyby nie Pan, Panie Hushek, nigdy bym się nie domyślił, że Bal manekinów napisany w ZSRR, to socrealizm.

Adam Barycki


No i dalej w tym sporze duchem stoję przy Tobie stałbym dalej gdyby nie to:


hushek napisał:
Adam Barycki napisał:
hushek napisał:
tworzył już w duchu soc-realizmu


No, brawo kretynie. Gdyby nie Pan, Panie Hushek, nigdy bym się nie domyślił, że Bal manekinów napisany w ZSRR, to socrealizm.

Adam Barycki
Barycki Adamie,

Tak to właśnie jest jak byle pacan i niedouczony półgłówek bierze się za coś, za stanowczo nie powinien się brać. Po to i wstyd i poruta dla tego pacana, ale do tego, że wszyscy z Pana sobie łacha drą zdążył sie Pan już chyba przyzwyczaić.

"Bal Manekinów" - sztuka surrealistyczna powstała bezpośrednio po powieści " Palę Paryż" i absolutnie nie można jej podciągnąć pod soc-realizm. Wydana została w ZSRR, bo gdzie indziej nie mogła być wydana (we Francji Bruno był uznany za element wrogi, w Polsce - nie lepiej), a także dlatego, że Jasieński był wtedy puplikiem G. Jahody (żona Bruna była kochanką tegoż Jahody). Wie Pan kto zacz był ów Gienrich Jagoda (Jahoda) ?

Socrealizm Jasieńskiego to propagandówki drukowane w "Kulturze Mas" i "Trybunie Radzieckiej" a także jego czołowa powieść sowiecka - "Człowiek zmienia skórę".

Nie po raz pierwszy musze stwierdzić stanowczo - jesteś Pan muflon i chuja sie znasz na czymkowiek, a sadzisz sjem entelektóalnie jak typowy Napelón z pałacu z pluszowymi ściankami...i bes klameczek :mrgreen:



No i tu zgadzając się, że nie można balu pod socrealizm jednak zgodzić się nie mogę ŻE NIGDZIE INDZIEJ NIE MOGŁA BYĆ WYDANA BO JASIEŃSKI BYL ELEMENTEM WROGIM.

Bo mogła, Tym bardziej, że w sumie bardziej od balu BULWERSUJĄCA I KONTROWERSYJNA powieść Palę Paryż za która to był wydalony była bez większych problemów zarówno we Francji jak i w Polsce wydawana w formie książkowej.
CZY KONIE MNIE ROZUMIEJĄ?
A jak nie, to niech KONIE wyjaśnią dlaczego bardziej wroga, obrazoburcza książka Palę Paryż mogła być wydana pomimo że B,J, był elementem wrogim a w sumie niewinna, surrealistyczna satyra już nie?

I czemu miało służyć podkreślenie że została napisana bezpośrednio po palę Paryż? Że niby jeszcze we Francji? Dupę Klary pominę milczeniem.

I tu już Barycki umiejętnie odwraca kota ogonem przy okazji kpiąc z wcześniejszych Twoich wypowiedzi sugerujących zachwyt nad wolnością słowa na Zachodzie również w wiekach minionych i tą straszną cenzurą w PRL co nie wydawała markiza.

Dalej leci w podobnym stylu ale przytaczać nie będę. ja w sumie milczę bo mnie to lata. Nawet ten strzał o cenzurach. Bo czasami i cenzura miala rozne oblicza i pozwolono coś wydać NA ZŁOŚĆ i aby IM POKAZAĆ.

No le potem Maniek raczyłeś zapodać taką oto listę:

hushek napisał:
Adam Barycki napisał:
Hushek, huju, choć się bić, a jak nie, to w mordę.

Adam Barycki
Barycki Adamie,

Tu na razie Pan masz taki wypisek:

Twórczość poetycka Brunona Jasieńskiego:

1921 (Warszawa) – But w butonierce

1922 (Kraków) – Pieśń o głodzie

1924 (Warszawa) – Zmiana na lewo (we współpracy z Anatolem Sternem)

1926 (Paryż) – Słowo o Jakubie Szeli


Twórczość prozatorska Brunona Jasieńskiego:

1923 (Lwów) – Nogi Izoldy Morgan

1929 (Moskwa) – Palę Paryż

1932 (Moskwa) – Czełowiek mieniajut kożu

Twórczość dramatyczna Brunona Jasieńskiego:
1931 (Moskwa) – Bal manekinów


Daje więc Panu fory, abyś sie jednak mógł nieco przygotować przed dostaniem po dupsku.

Jedna uwaga do tego spisu -"Palę Paryż" w formie książkowej wydano rzeczywiście dopiero w Moskwie, natomiast cała powieść drukowana była w odcinkach we francuskiej ""L'Humanité", wczesniej w 1928 roku. To zresztą było powodem wydalenia Bruna z Francji.

Zastanów sie Pan wiec nad chronologią publikowania tych dzieł, cenzurą w ówczesnej Francji, Polsce i ZSRR itp. rzeczami, o których masz Pan jak widać marniutkie pojęcie... :wink:


I tu już wyraźnie maniek się mijasz z prawdą i jeszcze bezczelnie i w żywe oczy na tę lite powołujesz twierdząc, ze cały czas pisałeś o tym że palę Paryż wydane zostało w formie książkowej we Francji i w Polsce.

A według cytowanego przeze mnie Pana Piotra jednak we Francji zostalo wydane w formie książkowej zanim zostało wydane w Moskwie. Bylo rownież wydane w Polsce i to w roku 1929 (o czym mówią okladki ksiązek w necie) a na pewno w 1931 czyli roku wydania Manekinów.

A to Maniek przeczy budowanej przez Ciebie tezie i to jeszcze wywolen tytaj od nowa jakoby Bal Manekinów groteska w sumie, nie mógł być wydany nigdzie indziej niż w Moskwie bo Bruna nie wydawano bo był wrogiem demokracji.
Bo jego bardziej kontrowersyjna powieść w międzyczasie czyli od 1928 do 1931 była wydana na Zachodzie wielokrotnie.

CZY TY KURWA NAPRAWDĘ NIE WIDZISZ SPRZECZNOŚCI TWOICH TEZ Z FAKTAMI????

I dopiero tutaj pomny innych sporów o wydawanie i wydawnictwa się wtrąciłem.

komandor napisał:
ZX wypiekami na twarzy i gęsią skórką na jajach śledzę ten pasjonujący pojedynek gigantów intelektu o niejakiego Bruna J.
W sumie to ja się tam na tej literaturze za bardzo nie znam. Chociaż takich pojebów jak Różewicze, Gombrowicze i te Bruna właśnie kiedyś pasjami... ale dlatego że pojeby.
Ale w tej dyskusji mi się tak żócilo (no w konicu o Brunie to)m.in.:


Hushek napisał:
Wydana została w ZSRR, bo gdzie indziej nie mogła być wydana (we Francji Bruno był uznany za element wrogi, w Polsce - nie lepiej), a także dlatego, że Jasieński był wtedy puplikiem G. Jahody


i w kontekście tego:

Cytat:
Jedna uwaga do tego spisu -"Palę Paryż" w formie książkowej wydano rzeczywiście dopiero w Moskwie, natomiast cała powieść drukowana była w odcinkach we francuskiej ""L'Humanité", wczesniej w 1928 roku. To zresztą było powodem wydalenia Bruna z Francji.




No nie. Nie mogę wprost uwierzyć? Bal Manekinów został wydany w Moskwie bo nigdzie indziej nie mógł być wydany! Znaczy Maniek jednak tu nam stwierdza, że wolność słowa w ZSRR kwitła w odróżnieniu od Francji. No przynajmniej w 1932 roku.

No ja tam nie wiem. Cenzura w jakimś tam stopniu istniała zawsze i wszędzie. Czasami zinstytucjonalizowana, czasami nie, czasami rządowa, czasami społeczna. Ale tego się po Francji nie spodziewałem akurat, że tak ocenzurowała tę w sumie niewinną groteską. A Spalę Paryż, pomimo protestów społecznych i że faktycznie groźniejsza w wymowie - nie. Bo dokończono publikacji w L'humanite a potem... No właśnie...

Tak przy okazji sprawdziłem, bo ja wszystko sprawdzam i dziele włos na czworo muszę powiedzieć swoje tradycyjne słowa, słowa słowa nie na temat.

Otóż nieprawdą jest jakoby Palę Paryż w formie książkowej wydano tylko w Moskwie. Została ona wydana we Francji nakładem wydawnictwa Ernesta Flammariona oraz w Moskwie. Nie będę wnikał, gdzie najpierw bo to w sumie nieistotne. Faktem jest, ze została wydana przed wojną i wcale nie tak długo po jej gazetowej publikacji.
W Polsce też była wydana w 1931 przez wydawnictwo TW "Rój".

Przeczy to tezie jakoby nigdzie indziej nie mógł być wydany oprócz Moskwy chociaż ta pochwała sowieckiej wolności słowa i otwartości na nowe trendy literackie mi się podoba.


Niestety, jestem również zmuszony w obliczu ograniczonych i ścisłych faktów w swym ograniczonym ścisłym umyśle przyznać rację temu zatwardziałemu komuniście i staliniście tow. Baryckiemu a nie Tobie, znanemu humaniście, intelektualiście, światowcowi nowoczesnemu itd.
Wszystkie fakty na ziemi i niebie wskazują bowiem, że bal Manekinów faktycznie został napisany już w ZSRR i to na dodatek po rosyjsku.
Chociaż podobno mawiają, że zaczął te Manekiny pisać jeszcze w Paryżu i po Polsku ale dowodów, rękopisów nie ma.

Jak zawsze upierdliwy i ograniczony
Jarek


Pierwsza część to kpina jawna i z Ciebie i Baryckiego i z siebie.
A wytłuszczone to co co KONIU mówie konsekwentnie od początku.
Ale Konie swoje i jeszcze wywołują tu dyskusję na dodatek zapominając (koń ma wielki łeb ale pamięć marną) co napisali i twierdząc na dodatek, że o to one, znaczy konie o tych wydaniach i chronologii (wtedy ważna teraz jakby pomieszanie rzeczy) w wątku o węzach podawały o wydaniach we Francji i w Polsce i ten Kitrasiewicz P. to niepotrzebnie cytowany bo konie zawsze i od początku tak twierdzą a nawet że dupa Katy nic do rzeczy nie ma.

Szkoda, ze fakty w postaci cytatów i tej osławionej listy mówią co innego.

I nie rób mnie głównym bohaterem swoje kłótni z Baryckim. ja tylko i wyłącznie podważam twoje tezy wydawnicze (gdzie mogło a gdzie nie, kiedy i gdzie było i dlaczego) a nie spieram się o socrealizm, surrealizm, kto z kim spal i kto komu w potylice strzelił.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:42, 20 Lut 2016    Temat postu:

NIE MAM JUŻ SIŁY... :(

Cytat:
Po kilku latach skandalizujących wieczorów autorskich w gronie kolegów-futurystów, Jasieński wyjechał do Francji, gdzie napisał powieść Palę Paryż, opublikowaną na łamach komunistycznego dziennika "L'Humanité", a następnie ogłoszoną w wydaniu książkowym. Napisana w duchu ponurej groteski, fantastyczna, pro-rewolucyjna opowieść stała się skandalem i bezpośrednim powodem wydalenia autora z terenu Francji. Przyniosła mu także międzynarodową sławę i rozgłos pisarza "postępowego". Przyjął zaproszenie władz radzieckich na osiedlenie się w Kraju Rad.

- cytat z - culture.pl...

Ale czepiaj sie pierdółek. Jak widać forma luźna pisania na forum to dla Ciebie za wiele - Tobie trzeba jednak jak krowie na rowie. Tak - to tak i ani grama więcej.

Więc:

Bruno Jasieński mógł być wydawany w Polsce i we Francji, a nawet i w ZSRR. Nawet więcej powiem - był wydawany w tych i innych jeszcze krajach.

Za swoje wydawnictwa - w Polsce dostał swego czasu 2 miesiące pudła, we Francji - za opublikowanie Palę Paryż - został wydalony. W ZSRR za całokształt dostał kulkę w łeb.

Teraz dobrze ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Nie 1:10, 21 Lut 2016    Temat postu:

I na co to ma być dowód? na to, że wcześniej nie wypisywałeś tych bzdur, że niby manekiny nie mogly być nigdzie indziej wydane jak w Moskiwe bo B,J, nie byl waydawawany gdzie indziej bo byl podpadziochom a ponadto kochanka?

To nie ty Maniek pisałeś i podpierałeś tą jakąś dziwną i niepełną listą wydań?

Może ja to pisałem a Ty twardo stałeś na stanowisku że Jasienickiego wydawano ochoczo bo był sławny i piękny I nigdy nie twierdziłeś, że Manekiny mogły być wydane tylko i wyłącznie w Moskwie bo gdzie indziej nią było szans a z kim spala Kara nie miało znaczenia. To ja pewnie pisałem bo wiadoma na Zachodzie cenzura i terror a u Stalina wolność słowa i człowieka.

I tak Maniek właśnie przebiega większość dyskusji i sporów, tylko kpiny głupie, pigułki, negowanie źródeł, opadające łapki i czepianie się słówek wyrwanych z kontekstu, na dodatek to jedyne Twoje argumenty
Dobrze mówiłem nie kopać się z koniem.

Koniec dyskusji!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Nie 10:51, 21 Lut 2016    Temat postu:

Anonymous napisał:
Barycki glupio sam lezie w pulapkę:

z Baryckiego śmieje.

Barycki... ...odwraca kota ogonem

kpina jawna z... ...i Baryckiego


Która kanalia wydała Panu, Panie Komandorze pozwolenie na pisanie na tym forum? Pan Hushek, no tak, oczywiście, znam tę kanalię, wydaje pozwolenia komu popadnie. A ja bym, na przykład, nie wydał pozwolenia takiemu jak Pan, Panie Komandorze, za nic bym nie wydał, tylko raz bym spojrzał na Pańską twarz i momentalnie bym odmówił. Pańska obecność na tym forum zostaje odwołana, będzie Pan łaskaw powrócić do miejsca swojego stałego pobytu na forum NIE. Panie Komandorze, mam nadzieję, że już wszystko jest jasne, natychmiast wracaj Pan na forum Nie, siedź Pan tam cicho, jak mysz pod miotłą i niech się Panu nawet nie śni o żadnym blogu Pana Husheka. Jasne? Panie Krowa, proszę wyprowadzić Pana Komandora. Na to wezwanie do blogu Pana Husheka wbiegł niski kulawiec w obcisłym czarnym trykocie z nożem za pasem, rudy z żółtym kłem, z bielmem na lewym oku. Pan Komandor poczuł, że brak Mu powietrza, wstał z krzesła i trzymając rękę na sercu zaczął się cofać. Pan Krowa przede wszystkim podniósł z podłogi pozwolenie Pana Husheka na pisanie w Jego blogu i podał Panu Komandorowi, który przyjął dokument zamarłą ręką. Następnie Pan Krowa , który sięgał Panu Komandorowi do pasa, jedną ręką wziął walizkę Pana Komandora, z którą tu na forum przybył, drugą ręką otworzył drzwi z blogu na korytarz forum, ujął pod ramie Pana Komandora i wyprowadził Go na schody. Pan Komandor oparł się o ścianę, Pan Krowa zaś bez żadnego klucza otworzył walizkę i wyjął z niej zawiniętą w przetłuszczoną gazetę olbrzymią pieczoną kurę bez jednej nogi i ułożył ją na podłodze, następnie wyjął dwie zmiany bielizny, pasek służący do ostrzenia brzytwy, jakąś książkę, jakiś futerał i wszystko to, oprócz kury, stracił nogą w czeluść klatki schodowej, w ślad za tym, poleciała opróżniona walizka. Słychać było, jak wylądowała na dole, sądząc po odgłosie, który stamtąd dobiegł, odleciało od niej wieko. Następnie Pan Krowa ujął kurę za udo i całym ptakiem tak mocno i tak straszliwie uderzył Pana Komandora na płask w ucho, że tułów kury oderwał się, udko zaś pozostało w dłoni Pana Krowy. W głowie Pana Komandora zapanował kompletny zamęt, jak to zdefiniował znakomity pisarz Lew Tołstoj, z pewnością nie inaczej wyraziłby się i w tym przypadku, w głowie Pana Komandora zapanował właśnie kompletny zamęt. Najpierw przebiegła Mu przed oczyma długa iskra, potem jej miejsce zajął jakiś żałobny wąż, który na moment przyćmił lutowy dzień i Pan Komandor zleciał ze schodów trzymając w ręku swoje pozwolenie od Pana Husheka. Dotarłszy do półpiętra, wybił nogą szybę i usiadł na stopniu, pędząca za nim beznoga kura wyprzedziła Go i spadła na parter. Pan Krowa, który pozostał na górze, w mig ogryzł kurzą nogę, kość wsadził do bocznej kieszeni trykotu, zawrócił do blogu Pana Husheka i zatrzasnął za sobą drzwi. Pan Komandor zaś wstał i pobiegł na dół, mógłby sobie kto pomyśleć, czy to aby nie na milicję śpieszy Pan Komandor poskarżyć się na rozbójników, którzy w biały dzień obeszli się z Nim tak bezceremonialnie. Nie, skądże, bynajmniej, to można stwierdzić ponad wszelką wątpliwość, pójść na milicję i powiedzieć, że oto, kochani moi, przed chwilą Barycki w okularach studiował moje pozwolenie od Pana Husheka, a potem facet w trykocie i z nożem, o nie, obywatele, Pan Komandor jest naprawdę mądrym człowiekiem. Pan Komandor schował pozwolenie Pana Husheka do kieszeni i rozejrzał się w nadziei, że zobaczy rozrzucone rzeczy, ale nie było po nich nawet śladu (Pan Wuj Zbój zdążył już ukradkiem rzeczy skonfiskować na poczet kosztów wybitej szyby), Pan Komandor nawet sam się zdziwił, jak mało Go to obeszło. Nie myśląc dłużej o blogu Pana Husheka, wzdrygając się na samą myśl o niebezpieczeństwie, na które się naraził, Pan Komandor szepcząc tylko dwa słowa – wszystko jasne, wszystko jasne – wybiegł na podwórze, w parę minut później trolejbus unosił Pana Komandora w kierunku dworca wschodniego na forum NIE.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Nie 10:54, 21 Lut 2016    Temat postu:

PS. Nie ukrywam, że i Bułhakow, miał swój skromny wkład w wygnanie Pana Komandora.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:35, 21 Lut 2016    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
(...)
Która kanalia wydała Panu, Panie Komandorze pozwolenie na pisanie na tym forum? Pan Hushek, no tak, oczywiście, znam tę kanalię, wydaje pozwolenia komu popadnie.(....)

Adam Barycki
:mrgreen:

Barycki Adamie,

Jedna taka drobna uwaga - natury technicznej. Nie nalegam, a sugeruje raczej...

Jak Pan już pisze dłuższy tekst to proponuje, aby Pan był łaskaw oddzielać ten tekst akapitami. Taki skomasowany potok Pańskich myśli czyta się bowiem chujowo. I nie o treść mi chodzi w tym przypadku - raczej o jego formę.

Da Pan radę chyba :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Nie 12:27, 21 Lut 2016    Temat postu:

Dam radę, ale nie dla Pana, kanalio, to robię, a dla Pani Manki Czarnej, bo z wzajemnością do szaleństwa kocham tę cudowna kobietę, oboje do szaleństwa jesteśmy w sobie zakochani, a Ona jest tępa i gdybym tego nie zrobił, to jak to zdefiniował wybitny pisarz Lew Tołstoj, w Jej głowie pozostałby tylko kompletny zamęt.

Która kanalia wydała Panu, Panie Komandorze pozwolenie na pisanie na tym forum? Pan Hushek, no tak, oczywiście, znam tę kanalię, wydaje pozwolenia komu popadnie. A ja bym, na przykład, nie wydał pozwolenia takiemu jak Pan, Panie Komandorze, za nic bym nie wydał, tylko raz bym spojrzał na Pańską twarz i momentalnie bym odmówił. Pańska obecność na tym forum zostaje odwołana, będzie Pan łaskaw powrócić do miejsca swojego stałego pobytu na forum NIE. Panie Komandorze, mam nadzieję, że już wszystko jest jasne, natychmiast wracaj Pan na forum Nie, siedź Pan tam cicho, jak mysz pod miotłą i niech się Panu nawet nie śni o żadnym blogu Pana Husheka. Jasne?

Tu przechodzę do wydania przeze mnie polecenia Panu Krowie i opisu, co to też Pan Krowa uczynił Panu Komandorowi i Pana Komandora przerażenie. Niestety, nie ma tu na razie żadnej wzmianki o Algebrze Kubusia, ani o samym Panu Kubusiu.

Panie Krowa, proszę wyprowadzić Pana Komandora. Na to wezwanie do blogu Pana Husheka wbiegł niski kulawiec w obcisłym czarnym trykocie z nożem za pasem, rudy z żółtym kłem, z bielmem na lewym oku. Pan Komandor poczuł, że brak Mu powietrza, wstał z krzesła i trzymając rękę na sercu zaczął się cofać. Pan Krowa przede wszystkim podniósł z podłogi pozwolenie Pana Husheka na pisanie w Jego blogu i podał Panu Komandorowi, który przyjął dokument zamarłą ręką. Następnie Pan Krowa, który sięgał Panu Komandorowi do pasa, jedną ręką wziął walizkę Pana Komandora, z który tu na forum przybył, drugą ręką otworzył drzwi z blogu na korytarz forum, ujął po ramie Pana Komandora i wyprowadził Go na schody. Pan Komandor oparł się o ścianę, Pan Krowa zaś bez żadnego klucza otworzył walizkę i wyjął z niej zawiniętą w przetłuszczoną gazetę olbrzymią pieczoną kurę bez jednej nogi i ułożył ją na podłodze, następnie wyjął dwie zmiany bielizny, pasek służący do ostrzenia brzytwy, jakąś książkę, jakiś futerał i wszystko to, oprócz kury, stracił nogą w czeluść klaski schodowej, w ślad za tym, poleciała opróżniona walizka. Słychać było, jak wylądowała na dole, sądząc po odgłosie, który stamtąd dobiegł, odleciało od niej wieko. Następnie Pan Krowa ujął kurę za udo i całym ptakiem tak mocno i tak straszliwie uderzył Pana Komandora na płask w ucho, że tułów kury oderwał się, udko zaś pozostało w dłoni Pana Krowy.

Tu również nic nie ma o Panu Kubusiu, a tylko jest o tym, co dzieje się Panem Komandorem i Jego kurą, a także jeszcze troszeczkę o Panu Krowie.

W głowie Pana Komandora zapanował kompletny zamęt, jak to zdefiniował znakomity pisarz Lew Tołstoj, z pewnością nie inaczej wyraziłby się i w tym przypadku, w głowie Pana Komandora zapanował właśnie kompletny zamęt. Najpierw przebiegła Mu przed oczyma długa iskra, potem jej miejsce zajął jakiś żałobny wąż, który na moment przyćmił lutowy dzień i Pan Komandor zleciał ze schodów trzymając w ręku soje pozwolenie od Pana Husheka. Dotarłszy do półpiętra, wybił nogą szybę i usiadł na stopniu, pędząca za nim beznoga kura wyprzedziła Go i spadła na parter. Pan Krowa, który pozostał na górze, w mig ogryzł kurzą nogę, kość wsadził do bocznej kieszeni trykotu, zawrócił do blogu Pana Husheka i zatrzasnął za sobą drzwi.

Tu jest rozwinięcie opisu wydarzeń, które dotknęły Pana Komandora, a także jego myśli i postanowienia, ale i moja pozytywna opinia o wzmiankowanym. O Panu Kubusiu dalej nic nie ma.

Pan Komandor zaś wstał i pobiegł na dół, mógłby sobie kto pomyśleć, czy to aby nie na milicję śpieszy Pan Komandor poskarżyć się na rozbójników, którzy w biały dzień obeszli się z Nim tak bezceremonialnie. Nie, skądże, bynajmniej, to można stwierdzić ponad wszelką wątpliwość, pójść na milicję i powiedzieć, że oto, kochani moi, przed chwilą Barycki w okularach studiował moje pozwolenie od Pana Husheka, a potem facet w trykocie i z nożem, o nie, obywatele, Pan Komandor jest naprawdę mądrym człowiekiem. Pan Komandor schował pozwolenie Pana Husheka do kieszeni i rozejrzał się w nadziei, że zobaczy rozrzucone rzeczy, ale nie było po nich nawet śladu (Pan Wuj Zbój zdążył już ukradkiem rzeczy skonfiskować na poczet kosztów wybitej szyby), Pan Komandor nawet sam się zdziwił, jak mało Go to obeszło. Nie myśląc dłużej o blogu Pana Husheka, wzdrygając się na samą myśl o niebezpieczeństwie, na które się naraził, Pan Komandor szepcząc tylko dwa słowa – wszystko jasne, wszystko jasne – wybiegł na podwórze, w parę minut później, trolejbus unosił Pana Komandora w kierunku dworca wschodniego na forum NIE.

Niestety, tym razem nic nie będzie o Panu Kubusiu, a szkoda, dobrze by było, gdyby było.

Adam Barycki przy zdecydowanie umiarkowanej pomocy Bułhakowa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:32, 21 Lut 2016    Temat postu:

:rotfl:

Barycki Adamie,

No i tera to inna rozmowa - cycyś-glancuś abo inaczy muwionc - cycuś-pizdeczka-delikatesik.

Widzi Pan - jak Pan sjem sprenrzy to Pan jednak ómi... :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Nie 13:15, 21 Lut 2016    Temat postu:

Panie Krowa! Tylko nie kurą!!! Proszę!!!
:cry:
:mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AGAFIA
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:18, 22 Lut 2016    Temat postu:

Cytat:
Nie leczę kompleksów i nie muszę się lansować nie każe też nikomu się wieszać...
I nie wiem czym po badzie w stosunku do Ciebie pojechałem. Czy bluzgami pojechałem, czy personalnie coś się odniosłem? Czy może tylko zauważyłem nieśmiało, ze banki zamiast podwyższać wszystko dalej konta darmowe i tanie reklamują. To takie straszne Agafio i nie do przeżycia było?


A Tobie Maniek odnośnie robienia z siebie durni powiem tylko - trzymaj tak dalej.
Powrót do góry

Och, och, tak naprawdę nie rozumiesz, czy się zgrywasz jedynie? Wiesz, ja jeśli mam kogoś za debila napiszę czy tam powiem mu to wprost, zresztą nierzadko biorąc na klatę konsekwencje.. Ty gdzieś tam przemycasz podobne stwierdzenia,jednocześnie jednak asekurujesz się by w razie czego napisać; a skąd Agafia, a skąd hushek, a skąd Kubusiu, ja Was nigdy debilami bym nie nazwał. Zapominasz o jednym jednak, kobiety mają ten 6,7, a nawet 9 zmysł , mają intuicję, a już kobiety takie jak ja, cenią sobie odwagę... Od x czasu czytam między wierszami, jak to Agafijne posty prześmiewasz. A prześmiewaj, mam mnóstwo dystansu, ale fałszu i zachowawczych postaw nie zdierżę. No tak już mam... Możemy się ze sobą nie zgadzać, ale powinniśmy się szanować. Ten Twój zjadliwy sarkazm, to mędzenie i judzenie Baryckiego, z szacunkiem nie ma niczego wspólnego. Koniec, kropka. Nie ze mną te numery, Bruner. Jestem zła, czuję się oszukana, ale mimo tego zamiast odpłacić pięknym za nadobne zrobię sobie odwyk od tego forum . Może kiedyś to docenisz. I może zrozumiesz tym razem Ty, o czym pisałam. Wesołych świąt!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AGAFIA
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:20, 22 Lut 2016    Temat postu:

hushek napisał:
Nie ma co się tak emocjonować Droga Agafio,

Pewnie nie, ale ja już z tych, co to się emocjonują. :serce:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janek
Gość






PostWysłany: Pon 8:45, 22 Lut 2016    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
Dam radę, ale nie dla Pana, kanalio, to robię, a dla Pani Manki Czarnej, bo z wzajemnością do szaleństwa kocham tę cudowna kobietę, oboje do szaleństwa jesteśmy w sobie zakochani, a Ona jest tępa i gdybym tego nie zrobił, to jak to zdefiniował wybitny pisarz Lew Tołstoj, w Jej głowie pozostałby tylko kompletny zamęt.

Która kanalia wydała Panu, Panie Komandorze pozwolenie na pisanie na tym forum? Pan Hushek, no tak, oczywiście, znam tę kanalię, wydaje pozwolenia komu popadnie. A ja bym, na przykład, nie wydał pozwolenia takiemu jak Pan, Panie Komandorze, za nic bym nie wydał, tylko raz bym spojrzał na Pańską twarz i momentalnie bym odmówił. Pańska obecność na tym forum zostaje odwołana, będzie Pan łaskaw powrócić do miejsca swojego stałego pobytu na forum NIE. Panie Komandorze, mam nadzieję, że już wszystko jest jasne, natychmiast wracaj Pan na forum Nie, siedź Pan tam cicho, jak mysz pod miotłą i niech się Panu nawet nie śni o żadnym blogu Pana Husheka. Jasne?

Tu przechodzę do wydania przeze mnie polecenia Panu Krowie i opisu, co to też Pan Krowa uczynił Panu Komandorowi i Pana Komandora przerażenie. Niestety, nie ma tu na razie żadnej wzmianki o Algebrze Kubusia, ani o samym Panu Kubusiu.

Panie Krowa, proszę wyprowadzić Pana Komandora. Na to wezwanie do blogu Pana Husheka wbiegł niski kulawiec w obcisłym czarnym trykocie z nożem za pasem, rudy z żółtym kłem, z bielmem na lewym oku. Pan Komandor poczuł, że brak Mu powietrza, wstał z krzesła i trzymając rękę na sercu zaczął się cofać. Pan Krowa przede wszystkim podniósł z podłogi pozwolenie Pana Husheka na pisanie w Jego blogu i podał Panu Komandorowi, który przyjął dokument zamarłą ręką. Następnie Pan Krowa, który sięgał Panu Komandorowi do pasa, jedną ręką wziął walizkę Pana Komandora, z który tu na forum przybył, drugą ręką otworzył drzwi z blogu na korytarz forum, ujął po ramie Pana Komandora i wyprowadził Go na schody. Pan Komandor oparł się o ścianę, Pan Krowa zaś bez żadnego klucza otworzył walizkę i wyjął z niej zawiniętą w przetłuszczoną gazetę olbrzymią pieczoną kurę bez jednej nogi i ułożył ją na podłodze, następnie wyjął dwie zmiany bielizny, pasek służący do ostrzenia brzytwy, jakąś książkę, jakiś futerał i wszystko to, oprócz kury, stracił nogą w czeluść klaski schodowej, w ślad za tym, poleciała opróżniona walizka. Słychać było, jak wylądowała na dole, sądząc po odgłosie, który stamtąd dobiegł, odleciało od niej wieko. Następnie Pan Krowa ujął kurę za udo i całym ptakiem tak mocno i tak straszliwie uderzył Pana Komandora na płask w ucho, że tułów kury oderwał się, udko zaś pozostało w dłoni Pana Krowy.

Tu również nic nie ma o Panu Kubusiu, a tylko jest o tym, co dzieje się Panem Komandorem i Jego kurą, a także jeszcze troszeczkę o Panu Krowie.

W głowie Pana Komandora zapanował kompletny zamęt, jak to zdefiniował znakomity pisarz Lew Tołstoj, z pewnością nie inaczej wyraziłby się i w tym przypadku, w głowie Pana Komandora zapanował właśnie kompletny zamęt. Najpierw przebiegła Mu przed oczyma długa iskra, potem jej miejsce zajął jakiś żałobny wąż, który na moment przyćmił lutowy dzień i Pan Komandor zleciał ze schodów trzymając w ręku soje pozwolenie od Pana Husheka. Dotarłszy do półpiętra, wybił nogą szybę i usiadł na stopniu, pędząca za nim beznoga kura wyprzedziła Go i spadła na parter. Pan Krowa, który pozostał na górze, w mig ogryzł kurzą nogę, kość wsadził do bocznej kieszeni trykotu, zawrócił do blogu Pana Husheka i zatrzasnął za sobą drzwi.

Tu jest rozwinięcie opisu wydarzeń, które dotknęły Pana Komandora, a także jego myśli i postanowienia, ale i moja pozytywna opinia o wzmiankowanym. O Panu Kubusiu dalej nic nie ma.

Pan Komandor zaś wstał i pobiegł na dół, mógłby sobie kto pomyśleć, czy to aby nie na milicję śpieszy Pan Komandor poskarżyć się na rozbójników, którzy w biały dzień obeszli się z Nim tak bezceremonialnie. Nie, skądże, bynajmniej, to można stwierdzić ponad wszelką wątpliwość, pójść na milicję i powiedzieć, że oto, kochani moi, przed chwilą Barycki w okularach studiował moje pozwolenie od Pana Husheka, a potem facet w trykocie i z nożem, o nie, obywatele, Pan Komandor jest naprawdę mądrym człowiekiem. Pan Komandor schował pozwolenie Pana Husheka do kieszeni i rozejrzał się w nadziei, że zobaczy rozrzucone rzeczy, ale nie było po nich nawet śladu (Pan Wuj Zbój zdążył już ukradkiem rzeczy skonfiskować na poczet kosztów wybitej szyby), Pan Komandor nawet sam się zdziwił, jak mało Go to obeszło. Nie myśląc dłużej o blogu Pana Husheka, wzdrygając się na samą myśl o niebezpieczeństwie, na które się naraził, Pan Komandor szepcząc tylko dwa słowa – wszystko jasne, wszystko jasne – wybiegł na podwórze, w parę minut później, trolejbus unosił Pana Komandora w kierunku dworca wschodniego na forum NIE.

Niestety, tym razem nic nie będzie o Panu Kubusiu, a szkoda, dobrze by było, gdyby było.

Adam Barycki przy zdecydowanie umiarkowanej pomocy Bułhakowa.



kurczak
łazienka
rozporek
sukienka
trykot
pryszcze
dupa
szkoła

Na razie nie ma Niczego o Komandorze i Panu Kubusiu. Czy umrze Agafia? Być może.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Pon 9:55, 22 Lut 2016    Temat postu:

Pani Agafio, jakże można nie traktować Pani, jak głupka, przecie Pani jest antykomunistką, a każdy antykomunista, to głupek, a do tego złodziej jeszcze. Jest Pani niepoważna, niech Pani bierze przykład z Pana Husheka, On w odróżnieniu od Pani, jest poważnym antykomunistą, nie wstydzi się swojej głupoty i nie ma nikomu za złe, że traktowany jest, jak głupek, a nawet daje się zauważyć, że sprawia Mu to radość. Niechże i Pani korzysta z życia i raduje się swoją głupotą.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 10:19, 22 Lut 2016    Temat postu:

AGAFIA napisał:
Cytat:
Nie leczę kompleksów i nie muszę się lansować nie każe też nikomu się wieszać...
I nie wiem czym po badzie w stosunku do Ciebie pojechałem. Czy bluzgami pojechałem, czy personalnie coś się odniosłem? Czy może tylko zauważyłem nieśmiało, ze banki zamiast podwyższać wszystko dalej konta darmowe i tanie reklamują. To takie straszne Agafio i nie do przeżycia było?


A Tobie Maniek odnośnie robienia z siebie durni powiem tylko - trzymaj tak dalej.
Powrót do góry

Och, och, tak naprawdę nie rozumiesz, czy się zgrywasz jedynie? Wiesz, ja jeśli mam kogoś za debila napiszę czy tam powiem mu to wprost, zresztą nierzadko biorąc na klatę konsekwencje.. Ty gdzieś tam przemycasz podobne stwierdzenia,jednocześnie jednak asekurujesz się by w razie czego napisać; a skąd Agafia, a skąd hushek, a skąd Kubusiu, ja Was nigdy debilami bym nie nazwał. Zapominasz o jednym jednak, kobiety mają ten 6,7, a nawet 9 zmysł , mają intuicję, a już kobiety takie jak ja, cenią sobie odwagę... Od x czasu czytam między wierszami, jak to Agafijne posty prześmiewasz. A prześmiewaj, mam mnóstwo dystansu, ale fałszu i zachowawczych postaw nie zdierżę. No tak już mam... Możemy się ze sobą nie zgadzać, ale powinniśmy się szanować. Ten Twój zjadliwy sarkazm, to mędzenie i judzenie Baryckiego, z szacunkiem nie ma niczego wspólnego. Koniec, kropka. Nie ze mną te numery, Bruner. Jestem zła, czuję się oszukana, ale mimo tego zamiast odpłacić pięknym za nadobne zrobię sobie odwyk od tego forum . Może kiedyś to docenisz. I może zrozumiesz tym razem Ty, o czym pisałam. Wesołych świąt!


Przewrażliwiona jesteś Agafio i tyle. Albo szukasz zaczepki ale już na gruncie bardziej personalnym. A w takie ja się wciągnąć nie dam.

Po tym co piszesz to w sumie każde podważenie tego co napisał ktoś innym to uznanie go za debila czy durnia. Wiec gdzie tu dyskusja. Co mam zrobić jak się nie zgadzam z jakąś Twoją opinią? Albo tylko mam co do niej wątpliwości? Nie odnosić się? No co ja na to poradzę, że banki wcale tak strasznie nie podwyższają jak straszono a są i takie co wręcz przeciwnie lepszymi niż kiedyś warunkami kuszą? Ze coś tam podrożało? Oczywiście. Wiele rzeczy sobie drożeje. Pytanie czy to co podrożało uderzyło w zwykłego Kowalskiego czy tylko tego np. co nie spełniając warunków chciał mieć konto vip?
I czy na pewno podrożało w związku?
W Kowalskiego uderzą na pewno opłaty w bankomatach innych niż banku. No ale już nie te czasy kiedy by to stanowiło jakiś przerastający osobnika problem. Po pierwsze to w większości sytuacjach nie trzeba mieć gotówki. Nawet Biedronka płatności kartą wprowadziła. A po drugie biedny to i tak pensje na raz albo dwa wypłaca.
Mój bank już od roku sukcesywnie takowe podwyższa a w Euronecie najpierw wprowadził symboliczne a na dniach już poważne. Co mnie wkurwia bo bankomat pod nosem mam Euronetu a mojego banku cle 100 m dalej. Ale zapowiedział to już na początku zeszłego roku.

I jeszcze dwie rzeczy.
Pierwsza - często pisze otwarcie komuś, że debil i mnie wicewersa tak piszą. Prawda Maniek i Kubusiu? Tych co wszystkim tak piszą nie wliczam. Prawda Barycki? I nic się nie dziej. Bo obie strony wiedzą, że tak naprawdę się za debili nie uważamy tylko nasze wypowiedzi czasami za debilne.
I druga. Fakt. Spłyciłem sprawę do ironicznej opowieści o reklamie banku co daje wszystko za zero złotych i to cały czas bez zmian. I dedykowałem ją Tobie ale i innym, wszystkim kto tu w panikę wpadali bo Iksowi co miał kartę platynową a dochody tylko złote opłatę za konto o 20 zł podnieśli.
Ale jak piszę rozwlekle to macie pretensję, że mam skłonności profesorskie rodem z googla. że marudzę, że nie na temat, że grafomaństwo, że nudzę, że też w końcu coś tam wam urażam bo np podam źródło, że mediana płacy szeregowego pracownika (wliczając w to wykształconego, po IT nawet a ci tę medianę znacznie zawyżają) wynosi ok 2550 brutto. A na ścianie wschodniej ta mediana wynosi nawet 2300-2400.

I no i co? Zaczniecie ziewać. I nazwiecie mnie betonem komunistycznym i wczorajszym kimśtam.

Kończąc tylko zwrócę Twoją uwagę, że ze mnie również się kpi na tym forum i prześmiewa, Czasami bardziej głupio i prostacko niż ja to Tobie. te przypominanie ni przypiął ni wypiął wyrwanego z kontekstu zdania o Czukczach i inne takie. Niezależnie czy mowa o Brunie Jasieńskim czy o butelkach. Czukcze muszą paść. Bo dla niezorientowanego w temacie dyskusji gdzie to zdanie padło brzmi komicznie i bez sensu. I co? Mam się obrażać? Unosić honorem? Pisząc że Maniek coś ostatnio się lansuje, zgrywa leczy kompleksy?

No i jeszcze Aga to chyba masz megalomanie. Pisujesz tutaj wiele tekstów. Mądrych, głupich i takich sobie. Jak każdy. Odniosłem się zaledwie do kilku z nich. Resztę albo czytam i nie widzę powodów do polemiki bo się zgadzam albo się nie znam albo zwyczajnie zlewam bo leżą poza moim zakresem zainteresowań czy też mi się nie chcę.

A Ty nagle wyskakujesz tu z tezą że coś zaczynam się na Twojej osobie lansować czy też leczyć kompleksy. Może jeszcze łażę za Tobą i Cię prześladuje?

To forum ma tylko kilku aktywnych użytkowników w tym paru kompletnych durni, wiec się nie dziw, że częściej odnoszę się do Ciebie niż np do Krowy czy jakiegoś Janka. Silą rzeczy muszę od czasu do czasu na Ciebie wpaść.

Ale nie chcesz. Nie ma sprawy. Będę omijał. Bo Ty w sumie toksyczna kobieta jesteś.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wnuk Agafii
Gość






PostWysłany: Pon 10:26, 22 Lut 2016    Temat postu:

Anonymous napisał:
AGAFIA napisał:
Cytat:
Nie leczę kompleksów i nie muszę się lansować nie każe też nikomu się wieszać...
I nie wiem czym po badzie w stosunku do Ciebie pojechałem. Czy bluzgami pojechałem, czy personalnie coś się odniosłem? Czy może tylko zauważyłem nieśmiało, ze banki zamiast podwyższać wszystko dalej konta darmowe i tanie reklamują. To takie straszne Agafio i nie do przeżycia było?


A Tobie Maniek odnośnie robienia z siebie durni powiem tylko - trzymaj tak dalej.
Powrót do góry

Och, och, tak naprawdę nie rozumiesz, czy się zgrywasz jedynie? Wiesz, ja jeśli mam kogoś za debila napiszę czy tam powiem mu to wprost, zresztą nierzadko biorąc na klatę konsekwencje.. Ty gdzieś tam przemycasz podobne stwierdzenia,jednocześnie jednak asekurujesz się by w razie czego napisać; a skąd Agafia, a skąd hushek, a skąd Kubusiu, ja Was nigdy debilami bym nie nazwał. Zapominasz o jednym jednak, kobiety mają ten 6,7, a nawet 9 zmysł , mają intuicję, a już kobiety takie jak ja, cenią sobie odwagę... Od x czasu czytam między wierszami, jak to Agafijne posty prześmiewasz. A prześmiewaj, mam mnóstwo dystansu, ale fałszu i zachowawczych postaw nie zdierżę. No tak już mam... Możemy się ze sobą nie zgadzać, ale powinniśmy się szanować. Ten Twój zjadliwy sarkazm, to mędzenie i judzenie Baryckiego, z szacunkiem nie ma niczego wspólnego. Koniec, kropka. Nie ze mną te numery, Bruner. Jestem zła, czuję się oszukana, ale mimo tego zamiast odpłacić pięknym za nadobne zrobię sobie odwyk od tego forum . Może kiedyś to docenisz. I może zrozumiesz tym razem Ty, o czym pisałam. Wesołych świąt!


Przewrażliwiona jesteś Agafio i tyle. Albo szukasz zaczepki ale już na gruncie bardziej personalnym. A w takie ja się wciągnąć nie dam.

Po tym co piszesz to w sumie każde podważenie tego co napisał ktoś innym to uznanie go za debila czy durnia. Wiec gdzie tu dyskusja. Co mam zrobić jak się nie zgadzam z jakąś Twoją opinią? Albo tylko mam co do niej wątpliwości? Nie odnosić się? No co ja na to poradzę, że banki wcale tak strasznie nie podwyższają jak straszono a są i takie co wręcz przeciwnie lepszymi niż kiedyś warunkami kuszą? Ze coś tam podrożało? Oczywiście. Wiele rzeczy sobie drożeje. Pytanie czy to co podrożało uderzyło w zwykłego Kowalskiego czy tylko tego np. co nie spełniając warunków chciał mieć konto vip?
I czy na pewno podrożało w związku?
W Kowalskiego uderzą na pewno opłaty w bankomatach innych niż banku. No ale już nie te czasy kiedy by to stanowiło jakiś przerastający osobnika problem. Po pierwsze to w większości sytuacjach nie trzeba mieć gotówki. Nawet Biedronka płatności kartą wprowadziła. A po drugie biedny to i tak pensje na raz albo dwa wypłaca.
Mój bank już od roku sukcesywnie takowe podwyższa a w Euronecie najpierw wprowadził symboliczne a na dniach już poważne. Co mnie wkurwia bo bankomat pod nosem mam Euronetu a mojego banku cle 100 m dalej. Ale zapowiedział to już na początku zeszłego roku.

I jeszcze dwie rzeczy.
Pierwsza - często pisze otwarcie komuś, że debil i mnie wicewersa tak piszą. Prawda Maniek i Kubusiu? Tych co wszystkim tak piszą nie wliczam. Prawda Barycki? I nic się nie dziej. Bo obie strony wiedzą, że tak naprawdę się za debili nie uważamy tylko nasze wypowiedzi czasami za debilne.
I druga. Fakt. Spłyciłem sprawę do ironicznej opowieści o reklamie banku co daje wszystko za zero złotych i to cały czas bez zmian. I dedykowałem ją Tobie ale i innym, wszystkim kto tu w panikę wpadali bo Iksowi co miał kartę platynową a dochody tylko złote opłatę za konto o 20 zł podnieśli.
Ale jak piszę rozwlekle to macie pretensję, że mam skłonności profesorskie rodem z googla. że marudzę, że nie na temat, że grafomaństwo, że nudzę, że też w końcu coś tam wam urażam bo np podam źródło, że mediana płacy szeregowego pracownika (wliczając w to wykształconego, po IT nawet a ci tę medianę znacznie zawyżają) wynosi ok 2550 brutto. A na ścianie wschodniej ta mediana wynosi nawet 2300-2400.

I no i co? Zaczniecie ziewać. I nazwiecie mnie betonem komunistycznym i wczorajszym kimśtam.

Kończąc tylko zwrócę Twoją uwagę, że ze mnie również się kpi na tym forum i prześmiewa, Czasami bardziej głupio i prostacko niż ja to Tobie. te przypominanie ni przypiął ni wypiął wyrwanego z kontekstu zdania o Czukczach i inne takie. Niezależnie czy mowa o Brunie Jasieńskim czy o butelkach. Czukcze muszą paść. Bo dla niezorientowanego w temacie dyskusji gdzie to zdanie padło brzmi komicznie i bez sensu. I co? Mam się obrażać? Unosić honorem? Pisząc że Maniek coś ostatnio się lansuje, zgrywa leczy kompleksy?

No i jeszcze Aga to chyba masz megalomanie. Pisujesz tutaj wiele tekstów. Mądrych, głupich i takich sobie. Jak każdy. Odniosłem się zaledwie do kilku z nich. Resztę albo czytam i nie widzę powodów do polemiki bo się zgadzam albo się nie znam albo zwyczajnie zlewam bo leżą poza moim zakresem zainteresowań czy też mi się nie chcę.

A Ty nagle wyskakujesz tu z tezą że coś zaczynam się na Twojej osobie lansować czy też leczyć kompleksy. Może jeszcze łażę za Tobą i Cię prześladuje?

To forum ma tylko kilku aktywnych użytkowników w tym paru kompletnych durni, wiec się nie dziw, że częściej odnoszę się do Ciebie niż np do Krowy czy jakiegoś Janka. Silą rzeczy muszę od czasu do czasu na Ciebie wpaść.

Ale nie chcesz. Nie ma sprawy. Będę omijał. Bo Ty w sumie toksyczna kobieta jesteś.


Nadal mam na myśli rozporek.

Janek
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Pon 10:27, 22 Lut 2016    Temat postu:

Powyżej to ja!
Komandor
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janek
Gość






PostWysłany: Pon 10:28, 22 Lut 2016    Temat postu:

Komandor napisał:
Powyżej to ja!
Komandor


Janek Rozporek
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:33, 22 Lut 2016    Temat postu:

Krowa,

Wypierdalaj na swój hasiok, ino migusiem.

Teraz nie mam czasu, ale zdaje się wieczorem zrobię z Tobą porządek !!! :->
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Pon 10:35, 22 Lut 2016    Temat postu:

Powyżej to ja
Komandor
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Pon 11:23, 22 Lut 2016    Temat postu:

Już Pan, Panie Komandorze przekracza wszelkie granice, jak można podszywać się pod Pana Husheka i w imieniu tego szlachetnego człowieka przepędzać stąd naszego Pana Krowę. Dobrze, że ruszyło Pana sumienie i pod spodem przyznał się Pan, że to Pan, a nie Pan Hushek. Ale łapy precz od Pana Krowy, bo odrombe.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomasz
Gość






PostWysłany: Pon 19:41, 22 Lut 2016    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
… bo odrombe.
Nie tak hop-siup Adamie, najpierw trzeba odkwadracić.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomasz
Gość






PostWysłany: Pon 19:58, 22 Lut 2016    Temat postu:

Komandor napisał:
Bo Ty w sumie toksyczna kobieta jesteś.
Jaka tam toksyczna Komandorze, prosto – baba w ruskich barchanach jest bardziej awanturna.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janek
Gość






PostWysłany: Wto 6:47, 23 Lut 2016    Temat postu:

AGAFIA napisał:
hushek napisał:
Nie ma co się tak emocjonować Droga Agafio,

Pewnie nie, ale ja już z tych, co to się emocjonują. :serce:



Śmierć wyzwala podniecenie
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 44, 45, 46 ... 75, 76, 77  Następny
Strona 45 z 77

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin