Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cytaty wybitne, mądre, durne i te zupełnie od czapy...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45 ... 75, 76, 77  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Czw 16:19, 18 Lut 2016    Temat postu:

Z jedną poprawką. Ci wybitni obywatele co tak komunę obwiniają za swoją niedolę nie tamtą komunę z PRL mają na myśli a obecną. Z Tuskiem, Balcerowiczem, Schetyną a nawet Michnikiem na czele. Komunę, której przedstawicielem jest nasz forumowy poeta Maniek i Agafia oraz Kubuś. O tę komunę im chodzi. Bo tylko taką tak naprawdę znają. Przeciwieństwem tej wymienionej komuny jest oczywiście PiS z Kaczyńskim ale tez np ojdyr Rydzyk a szczególnie Korwin - Mikke czy Grzegorz Braun.

Aleś pan panie Barycki w swojej ograniczonej tępocie wrodzonej tego nie pojął. :) :mrgreen:

PS. coś muszę sprawdzić czy działa: JMP Kubuś
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AGAFIA
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:40, 18 Lut 2016    Temat postu:

Te, dotąd byłam grzeczna ale ileż można...Weź ze mnie zejdź, ok? Za kogo się masz, hmm? Od jakiegoś czasu postanowiłeś kompleksy w necie leczyć, moim i innych kosztem, no i ok. ale jedziesz po bandzie za bardzo. Może usiłujesz się dowartościować, też gra, ale jeśli nie pasi Ci dyskusja z nami, wywalaj na NIE i tam się lansuj. Sorry, może inni Ci tego nie napiszą, ale ja owszem, zrobiłeś się niestrawny. Nawet Barycki z całą swoją bufonadą przy Tobie wypada znośnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:48, 19 Lut 2016    Temat postu:

Nie ma co się tak emocjonować Droga Agafio,

Barycki Adam oraz "umysł ciasny" - Komandor po prostu uważają tak jak Edzio Gierek - socjalizm nie zna pojęcia kryzysu i tyle... :mrgreen:

Puste półki, haki to oczywiście były przejściowe kłopoty - nic więcej...
Papieru toaletowego zaś brakowało - bo nie chcieli by go kupować prymitywni Czukcze - jak zgrabnie i brawurowo wyjaśnił to już wcześniej Komandor.

A pierdolnęło to wszystko, no bo wiadomo - Michnik, Kuroń, CIA i Mossad ryli pod tym nierealnym - realnym rajem, że hej.

Kto zabroni wiecznie wczorajszym robić z siebie durni ? To wolny kraj przecież... :wink:


Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Pią 7:51, 19 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Pią 17:14, 19 Lut 2016    Temat postu:

Ale już sarkazmu czy satyry to nasze orły nie dostrzegają. jakoś nie widzą związku z tym co nap na różniastych manifestacjach patriotycznych lud krzyczy - Precz z komuną! - no która ma na myśli - tę z PRL czy obecną. Czyli wszystkich tych co w jakiś sposób się udało i ich popleczników. Dla nich komuna jak już pisałem to właśnie Komorowski, Tusk, Petru i miedzy innymi osoby które nie kontestują rzeczywistości i w sumie to są za... znaczy za tą komuną.

Przecież oni wszyscy nie wołają aby przecz odszedłszy Bierut z Gomółka, Moczar i inni.

To była, kpina, z tych którzy tak właśnie myślą i pod pojęcie komuna podciągają każdego wroga, każdego kto w ich mniemaniu ich krzywdzi i żyje ich kosztem...

Nie leczę kompleksów i nie muszę się lansować nie każe też nikomu się wieszać...
I nie wiem czym po badzie w stosunku do Ciebie pojechałem. Czy bluzgami pojechałem, czy personalnie coś się odniosłem? Czy może tylko zauważyłem nieśmiało, ze banki zamiast podwyższać wszystko dalej konta darmowe i tanie reklamują. To takie straszne Agafio i nie do przeżycia było?


A Tobie Maniek odnośnie robienia z siebie durni powiem tylko - trzymaj tak dalej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Pią 17:17, 19 Lut 2016    Temat postu:

Jeszcze o tym lansowaniu. Tez mi kurwa lansowanie na blogu gdzie zagląda w porywach pinć osób.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:43, 19 Lut 2016    Temat postu:

Komandor napisał:
(...)

A Tobie Maniek odnośnie robienia z siebie durni powiem tylko - trzymaj tak dalej.
Jak bym sie nie starał, jak bym nie był naprany - to w dziedzinie robienia z siebie durnia - nie mam startu do Was - wiecznie wczorajszych... :mrgreen:

Co tam Komandorze ?

Jakoś poniechałeś tematu Bruna Jasieńskiego i cenzury w II RP, Francji i ZSRR.

To przypadek, czy jednak przykład instynktu samozachowaczego ? :wink:


Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Pią 18:44, 19 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Pią 18:50, 19 Lut 2016    Temat postu:

A co mam się kopać z koniem? Tobie czarno na białym pokazać gdzie i kiedy był wydawany a i tak swoje będziesz mamrotał. To po chuj w ogóle dyskusję prowadzić? Bo dla Ciebie nigdy fakty się nie liczyły i nie liczą tylko jakieś wewnętrzne przekonania, poprawność w myśleniu i i inne takie objawienia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:05, 19 Lut 2016    Temat postu:

Komandor napisał:
A co mam się kopać z koniem? Tobie czarno na białym pokazać gdzie i kiedy był wydawany a i tak swoje będziesz mamrotał. To po chuj w ogóle dyskusję prowadzić? Bo dla Ciebie nigdy fakty się nie liczyły i nie liczą tylko jakieś wewnętrzne przekonania, poprawność w myśleniu i i inne takie objawienia.
Czarno na białym Jarku, to ja wykazałem gdzie i kiedy zostały wydane prace B.J. (wykaz masz na wątku o wężach).

Chodziło o to, żeby na podstawie tych wydań określić - gdzie była cenzura i jaka, gdzie jej nie było, gdzie były represje, a gdzie zwyczajna zbrodnia. Ale to jak widać okazało sie dla Ciebie za trudne, no bo po tym pajacu Baryckim to sie niczego madrego przcież nie spodziewałem....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Pią 19:34, 19 Lut 2016    Temat postu:

Ależ Ty maniek bierzesz dosłownie wszystko to co mówię. To jawna kpina była z tą cenzurą. Bo ja nie lubię radykalnych stwierdzeń co i prostych twierdzeń w stylu - na zachodzie miód, wolność słowa, człowieka prawa i demokracja na wschodzie smuta, cenzura bieda i mord na mordzie. Bo różnie to bywało z rożnych powodów i każdy system coś za uszami miał. Wyłączając jakieś ogromne zbrodnie tow większości przypadków i skala i moralna ocena tych działań są całkiem podobne. Bo ludzie są podobni, bo mechanizmy władzy są podobne, bo czasy również. I na prawdę nie ma tym kontekście nic dziwnego w więzieniu Kuronia za odezwę do narodu (nie list) wzywającą do obalenia władzy i dająca instruktaż jak, bo w każdym kraju Kuroń za to mówiłby różnie dobrze siedzieć bo i odpowiednie paragrafy była.
A ta lista Maniek coś to ją niby czarno na białym dal to niekompletna była o sum sam pisałeś. A Manekiny zostały ostatecznie dokończone i napisane po rosyjsku i nie z powodu kochanki Berii ani wydalenia z Francji zostały w Moskwie wydane. Bo jak pisałem znacznie bardziej kontrowersyjne i oburzające Palę Paryż w formie książkowej we Francji a i nawet w Polsce wydane zostały bez większych przeszkód. Wiec Twoja uwaga - gdzie miały być wydane jak nie w Moskwie bo banita i kochanka była nie tyle głupia co nieprawdziwa. I wyszło ze ZSRR to kraj wolności słowa bo przygarnął cenzurowanego banitę z Francji. Ja w sumie swoją kpiną raczej temu zaprzeczyłem. A Ty zacząłeś brnąc i udowadniać mi coś co i tak myślę.

Otóż Maniek, jakbyś kurwa nie wiedział bystrzaku, to ja jednak twierdzę, ze cenzura w ZSRR (i w innych demoludach w różnych okresach) była jednak czymś instytucjonalnie horrendalnym i chorym w porównaniu z cenzurą w tzw wolnym świecie, która również występuje i może nawet moralnie, obecnie, jest gorsza od tej biurokratycznej. Bo z tamtą walczyć to był zaszczyt i honor a walka z obecną to tylko wstyd i ostracyzm towarzyski.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:29, 19 Lut 2016    Temat postu:

Aha, okazuje się, ze wszystko to co piszesz to była jawna kpina i myslisz zupełnie inaczej. No cóż – można i tak – ja jako tzw. humanista nie zawsze chwytam te Twoje ironie…

Ale do rzeczy:

Bruno Jasieński jako młody polski futurysta był na tyle radykalny w swych wierszach i poematach, że nikt nie chciał Jego dzieł w II RP wydawać – nawet środowisko Skamandrytów (przecież dość światłe jak na tamte czasu) Go olało. Nie miało to nic wspólnego z cenzurą, a raczej biznesowym instynktem samozachowawczym wydawców. W konsekwencji wydał tomiki swoich wierszy własnym sumptem – stać Go było – bogato się wżenił. Próbka:

Miasto

„Ktoś chory.
Po doktora posyłali.
Przez okno widać czasem wysmukłą szatynkę.
Ciemny, głuchy cały parter...
Na trzecim piętrze światełko.
Starszy pan zwabił do siebie 7-ioletnią dziewczynkę.
I gwałci ją na fotelu.
Dziecko ma oczy szeroko rozwarte...”.

Za ten wierszyk Bruno zaliczył 2 miesiące pudła. Niemniej jednak tom został wczesniej wydany i cenzura wcześniej prewencyjnie nie ingerowała !

Zniechęcony niepowodzeniami wydawniczymi wyjechał z Karą (żonką) do Paryża, gdzie napisał poemat pt. „Słowo o Jakubie Szeli” – dzieło wybitne literacko, ale za to bardzo kontrowersyjne, bo Szela to jednak kawał chuja był i tyle. Następnie Bruno zaczął pisać „Palę Paryż” jako odpowiedź na francuski pamflet pt. „Palę Moskwę”. Ta powieść publikowana była w odcinkach w komunistycznej "L'Humanité", a nie jak piszesz w formie książki, bo pierwsze wydanie książkowe to już jednak w ZSRR. Te cykliczne publikacje to wg mnie właściwy powód późniejszego wydalenia Bruna z Francji jako elementu niepożądanego – gdyby wydana została ta powieść od razu w formie książki cenzura zapewne by nie zwróciła na to uwagi, jak przy poemacie o Szeli.

Reasumująć – mimo cenzury we Francji (bo przecież była – tego nie neguje) – zarówno poemat jak i powieść mogły być tam wydawane, choć zaskutkowało to wywaleniem Bruna z Francji.

Teraz ZSRR – Bruno pojawił się tam w glorii „męczennika” sprawy komunistycznej więc tego typu dzieła jak poemat o Szeli, czy komunistyczna rewolucja w Paryżu były tam entuzjastycznie przyjęte i od razu wydane w wielkich nakładach. Sam zaś Bruno wkrótce otrzymał obywatelstwo sowieckie i aktywnie udzielał się we władzach sowieckiego Związku Literatów – no i pisał propagandowe artykuły w paru pismach.

„Bal Manekinów” – jest surrealistyczną sztuką, wbrew soc-realistycznej tendencji, ale wymowa dzieła jest jawnie anty-burżuazyjna i nie można zapominać, że Bruno był wówczas pupilkiem G. Jehody (nie Berii Komandorze – Jahody – Kara była kochanką Jahody, nie Berii !).

Dziełem zaś typowego soc-realizmu jest powieść „Człowiek zmienia skórę”. No i w końcu sprawa się rypła - Jehoda poszedł w odstawkę tj. został zajebany, a los jego popleczników tym samym też został przypieczętowany. Bruno pisał jeszcze powieść pt. „Zmowa Obojętnych” o wszechogarniającej szpiegomanii, ale nie zdołał już jej dokończyć i nie została ona oczywiście wydana – aresztowanie i kula w łeb – bez wyroku…zarzut – szpiegostwo.

To są Jarku ogólnie dostępne fakty, a na tej podstawie można sobie odpowiedzieć na takie proste pytania:

Czy w II RP była cenzura prewencyjna ?

Czy w ówczesnej Francji była cenzura prewencyjna ?

Czy w ZSRR była cenzura prewencyjna ?

Co groziło pisarzowi w II RP za napisanie obrazuburczego tekstu, co groziło mu za to we Francji, a co groziło za to samo w ZSRR ? Nawet nie za to samo, bo przecież będąc w ZSRR Bruno ani na milimetr nie zboczył z pozycji komunistycznych…

No to jak Komandorze - nadal masz ochotę kpić i dowcipkować ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna_Mańka




Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:03, 19 Lut 2016    Temat postu:

Komandor napisał:
jakoś nie widzą związku z tym co nap na różniastych manifestacjach patriotycznych lud krzyczy - Precz z komuną! - no która ma na myśli - tę z PRL czy obecną.
.


też się zastanawiam kogo czy tez co każdy z krzyczących ma na mysli
:think: :think:

skojarzenia w temacie wątku:

" Wtem Bóg z Mojżeszowego pokazał się krzaka,
Spojrzał na te krzyczące i zapytał: "Jaka?" "

Juliusz Słowacki

:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Pią 21:31, 19 Lut 2016    Temat postu:

hushek napisał:
Aha, okazuje się, ze wszystko to co piszesz to była jawna kpina i myslisz zupełnie inaczej. No cóż – można i tak – ja jako tzw. humanista nie zawsze chwytam te Twoje ironie…

Ale do rzeczy:

Bruno Jasieński jako młody polski futurysta był na tyle radykalny w swych wierszach i poematach, że nikt nie chciał Jego dzieł w II RP wydawać – nawet środowisko Skamandrytów (przecież dość światłe jak na tamte czasu) Go olało. Nie miało to nic wspólnego z cenzurą, a raczej biznesowym instynktem samozachowawczym wydawców. W konsekwencji wydał tomiki swoich wierszy własnym sumptem – stać Go było – bogato się wżenił. Próbka:

Miasto

„Ktoś chory.
Po doktora posyłali.
Przez okno widać czasem wysmukłą szatynkę.
Ciemny, głuchy cały parter...
Na trzecim piętrze światełko.
Starszy pan zwabił do siebie 7-ioletnią dziewczynkę.
I gwałci ją na fotelu.
Dziecko ma oczy szeroko rozwarte...”.

Za ten wierszyk Bruno zaliczył 2 miesiące pudła. Niemniej jednak tom został wczesniej wydany i cenzura wcześniej prewencyjnie nie ingerowała !

Zniechęcony niepowodzeniami wydawniczymi wyjechał z Karą (żonką) do Paryża, gdzie napisał poemat pt. „Słowo o Jakubie Szeli” – dzieło wybitne literacko, ale za to bardzo kontrowersyjne, bo Szela to jednak kawał chuja był i tyle. Następnie Bruno zaczął pisać „Palę Paryż” jako odpowiedź na francuski pamflet pt. „Palę Moskwę”. Ta powieść publikowana była w odcinkach w komunistycznej "L'Humanité", a nie jak piszesz w formie książki, bo pierwsze wydanie książkowe to już jednak w ZSRR. Te cykliczne publikacje to wg mnie właściwy powód późniejszego wydalenia Bruna z Francji jako elementu niepożądanego – gdyby wydana została ta powieść od razu w formie książki cenzura zapewne by nie zwróciła na to uwagi, jak przy poemacie o Szeli.

Reasumująć – mimo cenzury we Francji (bo przecież była – tego nie neguje) – zarówno poemat jak i powieść mogły być tam wydawane, choć zaskutkowało to wywaleniem Bruna z Francji.

Teraz ZSRR – Bruno pojawił się tam w glorii „męczennika” sprawy komunistycznej więc tego typu dzieła jak poemat o Szeli, czy komunistyczna rewolucja w Paryżu były tam entuzjastycznie przyjęte i od razu wydane w wielkich nakładach. Sam zaś Bruno wkrótce otrzymał obywatelstwo sowieckie i aktywnie udzielał się we władzach sowieckiego Związku Literatów – no i pisał propagandowe artykuły w paru pismach.

„Bal Manekinów” – jest surrealistyczną sztuką, wbrew soc-realistycznej tendencji, ale wymowa dzieła jest jawnie anty-burżuazyjna i nie można zapominać, że Bruno był wówczas pupilkiem G. Jehody (nie Berii Komandorze – Jahody – Kara była kochanką Jahody, nie Berii !).

Dziełem zaś typowego soc-realizmu jest powieść „Człowiek zmienia skórę”. No i w końcu sprawa się rypła - Jehoda poszedł w odstawkę tj. został zajebany, a los jego popleczników tym samym też został przypieczętowany. Bruno pisał jeszcze powieść pt. „Zmowa Obojętnych” o wszechogarniającej szpiegomanii, ale nie zdołał już jej dokończyć i nie została ona oczywiście wydana – aresztowanie i kula w łeb – bez wyroku…zarzut – szpiegostwo.

To są Jarku ogólnie dostępne fakty, a na tej podstawie można sobie odpowiedzieć na takie proste pytania:

Czy w II RP była cenzura prewencyjna ?

Czy w ówczesnej Francji była cenzura prewencyjna ?

Czy w ZSRR była cenzura prewencyjna ?

Co groziło pisarzowi w II RP za napisanie obrazuburczego tekstu, co groziło mu za to we Francji, a co groziło za to samo w ZSRR ? Nawet nie za to samo, bo przecież będąc w ZSRR Bruno ani na milimetr nie zboczył z pozycji komunistycznych…

No to jak Komandorze - nadal masz ochotę kpić i dowcipkować ?


Powiem tylko pierdolisz.

Ale nie wszystko co piszę to kpina. Powyższe nie.
Co do Jahody a nie Berii się zgodzę. Ale czy był pupilkiem skoro praktycznie byli Znaczy Bruno z Karą dawno po rozwodzie czy też rozstaniu i to raczej nie w wielkiej zgodzie, bo Kara nie tylko kochanką Jahody była ale połowy Leningradu i Moskwy a wcześniej - tak niektórzy mówią.
Paryża. Zresztą mnie to lata bo badaczem życiorysu Bruna nie jestem i nie będę wnikał kiedy Kara do czyjego łózka wlazła. ale myślę, ze twierdzenie, iż z tego powodu został pupilkiem Jehowy? To już chyba nadużycie.

I powtarzam Bucefale, że Bruno był przed wojną w Polsce wydawany, Nawet powieść Palę Paryż w Polsce wydano. Czy konie mnie słyszą? - WYDANO NAKŁADEM WYDAWNICTWA RÓJ. W 1929 roku !!!

WE FRANCJI RÓWNIEŻ!!!

A to dzieło - Palę Paryż już w wydawane w gazecie było powodem największego oburzenia na Bruna J. i to ono było powodem jego wydalenia.

A tą karierę w ZSRR i wydanie Manekinów to Bruno właśnie tej powieści i rozgłosowi, skandalowi jaki wywołała zawdzięcza a nie dupie jakiejś tak Kary.

Co do reszty to ja nie wiem o co ci właściwe chodzi do czego mnie przekonujesz? Czy Ty naprawdę (tu miał być epitet) uważasz, że stawiam znak równości miedzy terrorem Stalinowskim do terrorem we Francji? No sobie uważaj dalej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 7:18, 20 Lut 2016    Temat postu:

Komandor napisał:
(...)
I powtarzam Bucefale, że Bruno był przed wojną w Polsce wydawany, Nawet powieść Palę Paryż w Polsce wydano. Czy konie mnie słyszą? - WYDANO NAKŁADEM WYDAWNICTWA RÓJ. W 1929 roku !!!

WE FRANCJI RÓWNIEŻ!!!

A to dzieło - Palę Paryż już w wydawane w gazecie było powodem największego oburzenia na Bruna J. i to ono było powodem jego wydalenia.

A tą karierę w ZSRR i wydanie Manekinów to Bruno właśnie tej powieści i rozgłosowi, skandalowi jaki wywołała zawdzięcza a nie dupie jakiejś tak Kary.

Co do reszty to ja nie wiem o co ci właściwe chodzi do czego mnie przekonujesz? Czy Ty naprawdę (tu miał być epitet) uważasz, że stawiam znak równości miedzy terrorem Stalinowskim do terrorem we Francji? No sobie uważaj dalej.
No i dookoła Wojtek :(

Dziad swoje, a obraz ni hu, hu...

A czy ja gdzieś napisałem, że Bruno w Polsce i Francji nie był wydawany ? :think:

Czytanie ze zrozumieniem to trudna sztuka jest jednak.

Napisałem bowiem, że BJ nie mógł znaleźć wydawcy na swoje wczesne wiersze, więc (uwaga - szczególna !) WYDAŁ je własnym sumptem. Tak, tak wydanie własnym sumptem to też WYDANIE !

Dalej - we Francji wyszło Słowo o Jakubie Szeli, Palę Paryż - więc był wydawany....to chyba oczywiste nawet dla "umysłu ciasnego". Po uzyskaniu rozgłosu międzynarodowego był wydawany również w Polsce - tu nie było już ze strony wydawców obaw biznesowych - rozgłos = kasa!

"Bal Manekinów" to dzieło wybitne, ale szczerze wątpie czy wydane by było w ZSRR bez poparcia szefa NKWD. Ale może się mylę...

I na koniec - nie, nie uważam, że porównujesz terror stalinowski do sytuacji w ówczesnej Francji - to Ty stawiasz się sam na tej płaszczyźnie to sugerując.

To we Francji miedzywojennej był jakiś terror państwowy ? Bardzo ciekawe - a możesz to rozwinąć ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 10:33, 20 Lut 2016    Temat postu:

Nie Maniek. Kręcisz. Nie chodziło o pierwsze wiersze itd. Chodziło o Palę Paryż (wydanie książkowe) i Manekiny Odpowiadając Baryckiemu na uwagę, ze tej socrealistycznej Rosji mogły powstawać i być wydawane takie dzielą jak Bal Manekinów napisałeś wyraźnie, że - a gdzie miało zostać wydane jak nie w Moskwie skoro i t tu następował wywód o przechlapaniu sobie Bruna we Francji i Polsce i ze Palę Paryż też zostało wydane w Moskwie w książkowej postaci bo i kochanka zresztą.
I tu się zaśmiałem na temat wolności słowa ZSRR - że z tego wynika, że większa niż we Francji i Polsce.
A ty jak ten muł bez poczucia humoru. Dalej snuć wywody jak to jednak przez przypadek, bo coś tam w łóżku z jakimś NKWD a potem i tak ubili. I lita wydań niepełna i...

Powiem szczerze. Bruno Jasieński interesował mnie wiele lat temu. Uwagę na siebie zwrócił Balem Manekinów, który szedł w TVP w o ile dobrze pamiętam pod koniec lat 70. a potem był jeszcze kilkakrotnie powtarzany. Coś tam jeszcze przejrzałem tego Pana, kilka wierszy. przejrzałem Szelę i Palę i na tym się skończyło. Nie interesowałem się jego życiorysem i w sumie to miałem go w d... W końcu nie jestem filologiem ani historykiem literatury.
Ale pamiętałem inny spór o wydawanie czegoś co nie było wydawane a ja miałem w swojej biblioteczce.
I tu Maniek podstawa różnica między nami. Jak już mam coś pierdnąć to przed tym pierdnięciem sprawdzę. I sprawdzianem. O Brunie Jasieńskim chyba najwięcej pisywał Piotr Kitrasiewicz, który nota bene jest redaktorem i autorem słów wstępnych do dziel Bruna wydawanych ostatnio. To chyba coś znaczy. Bo jakby się nie znal to by redaktorem i autorem wstępu był np Maniek, który się zna lepiej.
Poszukałem więc, oczywiście w necie, no bo gdzie, ja tylko w tym bagnie szukam i wszystko co znajduję to gówno jest a nie prawdą. No i znalazłem w cyfrotece fragmenty miedzy innymi z tymi wstępami Kitrasiewicza. A tam ten tuman kompletny i nieuk bez tytułów pisze, że jednak Palę Paryż był wydany bardzo szybko po tym wydaniu gazetowym zarówno we Francji jak i w Polsce. We długim wstępie do podwójnego wydania Palę Moskwę i Palę Paryż o tytule Jasienki -Morad. Pojedynek na miasta napisał m.in:

Cytat:
Ale o tym wszystkim można i trzeba przeczytać właśnie w tekście „Palę Paryż”. Powstał problem — gdzie opublikować utwór, czy może wydać go własnym nakładem jak „Słowo o Jakubie Szeli”? Rozwiązanie to nie wchodziło w grę, gdyż Jasieńscy klepali biedę. Pieniądze od ojca Klary skończyły się dawno, a Bruno podejmował jedynie dorywcze, słabo opłacane zajęcia. Z pomocą przyszedł mu polski komunista mający dobre układy z miejscowymi wydawcami, Tomasz Dąbal (Jasieński odwdzięczył mu się dedykacją do swojej książki). Z pomocą przyszedł także Barbusse, ceniony współpracownik redakcji wysokonakładowego (250 tys. egz.) dziennika „L'Humanite”. Naciski Barbusse'a i pozytywne opinie jakie wydali o utworze francuscy przyjaciele Dąbala sprawiły, że kolegium redakcyjne podjęło decyzję o publikacji w odcinkach powieści Jasieńskiego. No i zaczęło się!
„Palę Paryż” uraziło przesyconą snobizmem miłość Francuzów do ich wielkiej stolicy. Jakiś cudzoziemiec bezcześcił narodowe świętości. Wybuchł potężny skandal, tłumy demonstrowały pod oknami redakcji, wysyłały petycje do władz Republiki, aby odebrać wizę bezczelnemu Polakowi (a może „Żydowi”, bo najbardziej zagorzałymi przeciwnikami Jasieńskiego byli różnej maści prawicowcy, w tym faszyzujący nacjonaliści). Hałas wokół utworu był dla niego rzecz jasna doskonałą reklamą, a Jasieński z dnia na dzień stał się sławny. Wkrótce powieść ukazała się w wydaniu książkowym nakładem oficyny Ernesta Flammariona. Pojawiły się tłumaczenia w innych krajach świadczące o jej bezspornym międzynarodowym sukcesie. Sięgnął po nią oczywiście Związek Radziecki. Pierwsze wydanie w nakładzie 140 tys. egz. zostało wykupione już po kilku dniach. Druga edycja miała już nakład 220 tys. W Niemczech drukował ją w odcinkach wysokonakładowy „Arbeiter Illustrierte Zeitung”, a w formie książkowej ukazała się w Neuer Deutscher Verlag. Wydano ją, nie bez pewnych obaw, także w Polsce w 1931 roku.
Publikacji podjęła się szanowana firma Towarzystwo Wydawnicze „Rój”. Nie obyło się bez ingerencji cenzury. Wprawdzie niby chodziło o Paryż, ale przecież polski czytelnik miał do czynienia z propagandą komunistyczną. Wydawnictwo uprosiło o pomoc jednego z najbardziej popularnych pisarzy tamtego okresu, Juliusza Kadena-Bandrowskiego, wspierającego swoim autorytetem artystycznym oraz rangą pułkownika rozmaite niepewne politycznie przedsięwzięcia literackie międzywojnia. Poprzedził on wstępem „Palę Paryż” nie unikając przy tym pewnych lapsusów


I z tego wynika niezbicie, że zanim w formie książkowej wydano Pale Paryż w ZSRR to zastała już ona wydana w kilku językach w tym również we Francji.
Jeśli chodzi o Polskę to jest tu pewna niezgodność bo autor mówi o 1931 roku. Jednak jak się wyszuka w tym internecie pełnym kłamstwa to można znaleźć strony tytułowe zarówno wydania z 1929 jak i 1931.
No może autor odnosi się do tego obdarzonego słowem wstępnym przez Juliusza Kadena-Bandrowskiego bo pierwsze miało kłopoty z cenzurą.

Nie istotne. Tenże nieuk Kitrasiewicz w swoich słowach wstępnych nie wspomina nic o tym, że w tym ZSRR wydano mu te Pale Paryż ze względy na łóżko Jagody. a Kitrasiewicz raczej jest znany z opisywania pikantnych szczególików i sekretów z życia pisarzy. Raczej mówi, że to rozgłos i skandal wywołany Powieścią Palę Paryż otworzył mu drzwi do Rosji i był powodem jego krótkiej ale jednak kariery.
Oczywiście ciężko ustalić chronologię wydań na podstawie stron tytułowych bo one mówią tylko o roku wydania a wiele z nich to rok 1928-29.

Oczywiście to wszystko powyżej może nie być prawdą. Przyznaje się nie jestem znawcą literatury i wydań oraz sekretów łóżkowych i plotek warszawskich o pisarzach. Ale jak nie wiem, nie jestem pewny to sprawdzam a Ty maniek pierdzisz bo ci się coś wydaje i bronisz tego Jeszce pomimo faktów. Wiec sprawdziłem i też pierdnąłem ale bardziej wierze Pitrowi Kitrasinkiemu niż Tobie. Wybacz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 10:45, 20 Lut 2016    Temat postu:

hushek napisał:
To we Francji miedzywojennej był jakiś terror państwowy?


No, jak to, Panie Hushek, a krwawe żniwo terroru Jakobinów, to gips?

Adam Barycki

PS. Tylko uprzedzam, Panie Hushek, żeby mi tu Pan nie popisywał się swoim lenistwem i napomknął co o historii od niechcenia, a przedstawił materiał historyczny rzetelnie, punk po punkcie, bo jak będzie po łebkach, to w mordę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 11:08, 20 Lut 2016    Temat postu:

Anonymous napisał:
Cytat:
Sięgnął po nią oczywiście Związek Radziecki. Pierwsze wydanie w nakładzie 140 tys. egz. zostało wykupione już po kilku dniach. Druga edycja miała już nakład 220 tys.


Ale Pan pierdoli, Panie Komandorze, nie zdziwiłbym się, gdyby za taką plugawą propagandę, Pani Agafia naplwała Panu w twarz. To, w cywilizowanej Polsce, kraju kwitnącej kultury wydano 2 tysiące, a Pan śmie kłamać perfidnie, że w zacofanym ZSRR wydano 360 tysięcy i natychmiast zdziczała hołota stłoczona jak bydło w skomunizowanych kołchozach rzuciła się do czytania i natychmiast przeczytała. Ffu, perfidna kanalio.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 11:40, 20 Lut 2016    Temat postu:

AGAFIA napisał:
Weź ze mnie zejdź


Zdaje się, że to Pan, Panie Komandorze pisał, iż to mnie nienawidzą kobiety. Ale w odróżnieniu od Pana, nigdy żadna kobieta nie powiedziała do mnie – zejdź ze mnie. Wydaje min się, ba jestem tego pewny, że to dlatego kobiety Panem gardzą, ponieważ nie jest Pan marksistą, wobec marksisty, żadna kobieta nie ważyłaby się tak zachować. Ale nie powinien Pan popadać w rozpacz, nie jest Pan, na szczęście, zatwardziałym antykomunistą i to jak Pana traktują, to mały pikuś przy traktowaniu antykomunistów. Popatrz Pan tylko, jak traktują Pana Husheka, udają, że Go lubią, a to jest oznaką największej pogardy i wstrętu.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 12:10, 20 Lut 2016    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
AGAFIA napisał:
Weź ze mnie zejdź


Ale w odróżnieniu od Pana, nigdy żadna kobieta nie powiedziała do mnie – zejdź ze mnie!


A może dlatego, że nigdy nie miał pan okazji aby na jaką wleźć?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 12:29, 20 Lut 2016    Temat postu:

No, jak to, ślepy Pan, nie widzi jak tu włażę na Panią Mańkę Czarną, a Ona milczy, jak zaklęta, gdyby była niezadowolona, to chybaby co powiedziała złego o mnie? Nic o mnie nie mówi, bo to bardzo skromna kobieta jest, nie opowiada po lupanarach, jak jaka lafirynda, o swoim szczęściu.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 13:32, 20 Lut 2016    Temat postu:

Może panu się tylko tak wydaje, ze włazi?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Sob 15:46, 20 Lut 2016    Temat postu:

Pani Agafio, Pani ma wielką kobiecą intuicję i jak co powie, to można sobie dać głowę uciąć, że to absolutna prawda. Niech Pani powie Panu Komandorowi, czy jest na naszej planecie jaka kobieta, która nie chciałby, abym wlazł na nią i czy ja wyglądam na takiego, który nie wlazłby na którą. I jeszcze powie, jak kobiety szaleją za mną, i jeszcze do tego doda co miłego o mnie.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 20:36, 20 Lut 2016    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
hushek napisał:
To we Francji miedzywojennej był jakiś terror państwowy?


No, jak to, Panie Hushek, a krwawe żniwo terroru Jakobinów, to gips?

Adam Barycki

PS. Tylko uprzedzam, Panie Hushek, żeby mi tu Pan nie popisywał się swoim lenistwem i napomknął co o historii od niechcenia, a przedstawił materiał historyczny rzetelnie, punk po punkcie, bo jak będzie po łebkach, to w mordę.


A co oni w tym międzywojniu (1918-39) robili?

Do Mańka. Nie było terroru w rozumieniu jak w tyranii jakiejś ale Ty Maniek jako anarchista ideowy powinieneś wiedzieć, że każdy reżim państwowy to swoisty terror, nawet w demokracji, któremu może zaradzić tylko rewolucja anarchistyczna, likwidacja rządu i instytucji przymusu. administracji itd... albo bojkot wyborów.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:03, 20 Lut 2016    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
hushek napisał:
To we Francji miedzywojennej był jakiś terror państwowy?


No, jak to, Panie Hushek, a krwawe żniwo terroru Jakobinów, to gips?

Adam Barycki

PS. Tylko uprzedzam, Panie Hushek, żeby mi tu Pan nie popisywał się swoim lenistwem i napomknął co o historii od niechcenia, a przedstawił materiał historyczny rzetelnie, punk po punkcie, bo jak będzie po łebkach, to w mordę.
Barycki Adamie,

No rence i nogi opadajom :(

Z Panem to nawet tobołek Cyganki uzyskał by przewagę w dyskusji... :mrgreen:

Chla Pan znowu jakieś podejrzene świństwo, czy cuś innego - poziom cukru spadł może u Pana ? :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:10, 20 Lut 2016    Temat postu:

@Komandor,

Cytat:
(...) Nie istotne. Tenże nieuk Kitrasiewicz w swoich słowach wstępnych nie wspomina nic o tym, że w tym ZSRR wydano mu te Pale Paryż ze względy na łóżko Jagody. a Kitrasiewicz raczej jest znany z opisywania pikantnych szczególików i sekretów z życia pisarzy. Raczej mówi, że to rozgłos i skandal wywołany Powieścią Palę Paryż otworzył mu drzwi do Rosji i był powodem jego krótkiej ale jednak kariery.


Najwyraźniej masz Jarku jednak problem z przyswajaniem tekstów, które czytasz, a ni chuja nie załapujesz o co w nich chodzi w szczegółach... :(

Gdzie ja kurwa napisałem, że "Palę Paryż" zostało wydane w ZSRR ze względu na romans Kary ?!

Bo, że wydane w ZSRR zostało ze względu na międzynarodowy oddzwięk tego komunistycznego tekstu - pisałem wyraźnie chyba...

Krótko mówiąc - w szale polemicznym pierdolą sie Tobie podstawowe fakty - Pale Paryż, Szela, Bal Manekinów - jeden chuj - byle napaćkać długaśny post, no nie ? :wink:


Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Sob 21:12, 20 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 22:09, 20 Lut 2016    Temat postu:

Nie Manku. napisałeś w polemice z Baryckim wyraźnie, że Bal Manekinów został wydany w ZSRR bo gdzieżby indziej mógł być wydany jak Bruno miał przesrane we F i PL i nic mu wydać nie chciał. I to za Palę Paryż, które też zostało wydane w formię książkowej w Moskwie bo we Francji tylko w gazecie. To prawie dosłowny cytat. Było też o dupie Kary dawno już wówczas rozwiedzionej.

A fakty są takie ze Pale Paryż zanim zostało wydane w ZSRR było wydane w formie książkowej również we Francji, Niemczech i jeszcze gdzieś tam i prawie równolegle w Polsce.
A to obala Twoje tezie, że Bal Manekinów nie mógł być nigdzie indziej wydany bo przestano Bruna wydawać.
A Bal Manekinów został najpierw wydany w Rosji właściwie tylko dlatego, ze tam został w większości napisany i dokończony w języku rosyjskim bo już w Rosji po deportacji Bruno sobie mieszkał. I bardziej mu w tym pomogła wcześniejsza sława po kontrowersyjnym Pale Paryż niż dupa Kary.

Ja może i mam problemy z przyswajaniem tekstów i rozumieniem czytanych ale coś mi wychodzi, ze Ty Manku masz problemy z ich wydalaniem i rozumieniem co sam piszesz. :pidu: :think:
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45 ... 75, 76, 77  Następny
Strona 44 z 77

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin