ŚFiNiA

Adam Barycki · Gość

Panie Krowa, to co Pan tu napisał, jest prawdą znaną wszystkim marynarzom, od zawsze nic innego nie robią, jak tylko roznoszą ducha świętego po wszystkich portach świata. A Pan Komandor nie tak, jak Pan, Panie Krowa, po próżnicy obiadki zajadał, a w pocie czoła nie raz niósł po świcie całym ewangelię ducha świętego.

Adam Barycki

krów · Gość

brudzio · Gość

Adam Barycki · Gość

Panie Krowa, jeżeli kto je grysik, to nie ma huja, tylko pizdę.

Adam Barycki

Krówa · Gość

Moje potrawy

"Klej na potencję"

Zagotować wodę (na oko 1/4 garnka) z dodatkiem soli (płaska łyżka). Rozrobić mąkę (na oko ze sześć łyżek) z wodą i wlać do wrzątku. Gotować około dwóch minut mieszając. Powstaje coś w rodzaju kleju o konsystencji budyniu w kolorze męskiego nasienia.
Do tego dolewać sobie zimnego mleka w miejsce uformowanej niecki z boku garnka. Nabierać łyżką tak, aby zimne mleko stanowiło połowę łyżki, przez co klej mączny ładnie tężeje i stygnie.
Smak tej potrawy powstaje w zderzeniu gorącego kleju z zimnym mlekiem oraz smaku słonego utopionego w słodkim mleku.

Smacznego!

hushek

Krowa,

Wypierdalaj na swój hasiok. Ino migusiem.

Nie będę powtarzał :->

Adam Barycki · Gość

O nie, Panie Hushek, nie tak hop siup. Nigdzie stąd Pan Krowa nie pójdzie, dopóki kto Mu nie wypierdoli tego klajstru na łeb, a pustym już garnkiem nie przypierdoli z osiem razy po durnym łbie lub plecach. Do tego czasu niech Pan się nawet nie waży ruszać Pana Krowy.

Adam Barycki

hushek

hushek

Gość

Cóż Komandorze ...,
"... astronomia.pl/kosmologia/index.php?id=65"
i jeszcze np. eksperyment BOOMERANG.

Jerzy Sikorski
Inst. Fiz. Teor. i Astrofiz.
Uniwersytet Gdański:
"A więc nasz Wszechświat jest globalnie euklidesowy (pomimo
lokalnych zakrzywień przestrzeni wokół dużych mas) i zgodnie z modelami Friedmanna będzie
ekspandował nieodwracalnie coraz bardziej rzednąc i stygnąc."

Agent Tomek · Gość

To byłem JA, oczywiście!

krów · Gość

Komandor · Gość

Co to oznacza "globalnie euklidesowy"? W przybliżeniu?

Wystarczy, tak jak pisałem, że jest lokalnie nieeuklidesowy, to wystarczy że już euklidesowy nie jest.
Geometria euklidesowa to pewien idealny stan idealnie płaskiej przestrzeni każde odstępstwo od tego ideału pozbawia ją podstawowych cech.
Na przykład: z dwóch prostych równoległych jedna trafi na mocniej zakrzywioną przestrzeń wokół jakiegoś jądra galaktyki druga na mniej (bo biegła dalej od centrum masy) przez co się przetną. I aksjomat Euklidesa o tym, że nie mogą się przeciąć leży. A właściwe jest niespełniony.
Więc on może z punktu widzenia fizyka jest globalnie płaski(bardziej euklidesowy niż nam się wydawało) ale to nie oznacza, że jest Euklidesowy w rozumieniu matematyka. Bo wystarczy, że jest nieco pofałdowany lub nieznacznie zakrzywiony już przestaje być euklidesowy.
Nie spełnia warunków i aksjomatów.
Przykro mi.

Komandor · Gość

Zresztą o tym pisałem w poprzednim poście, że nawet lokalna "nieeuklidosowośc" pozbawia go tej cechy w ogóle. Pisząc o bąbelkach napompowanych przez krowę Milky Way chociażby
;-P

Czasami wydaje mi się, że nie rozumiecie istoty poszczególnych nauk.
Matematyka operuje pewnymi abstrakcyjnymi ideałami. W bardziej praktycznych i powiązanych z rzeczywistością materialną naukach w tym fizyce już ten ideałem nie jest tak ważny. Wystarczy pewnie obrazowe lub nawet matematyczne przybliżenie. Też o tym pisałem.
Przecież nadal stosujemy i uznajemy za prawdziwą w technice i fizyce np mechanikę newtonowską chociaż wydawało by się, że z punktu widzenia teorii względności jest ona fałszywa. Nie odrzucamy jej jednak bo idealnie się sprawdza i całkowicie wystarcza do opisu zjawisk przy małych prędkościach, Podobnie wiedząc, że powierzchnia ziemi na 100% nie jest euklidesowa stosujemy nagminnie i to nawet w geodezji geometrie Euklidesa, Itd. A matematycznie do sprawy podchodząc nie powinniśmy stosować nawet sferycznej bo powierzchnia Ziemi nie jest idealną sferą.

Jednak branie pod uwagę faktycznego kształtu Ziemi, łącznie ze wzniesieniami, pofałdowaniem terenu, zbyt skomplikowało by nam życie. A często nie moglibyśmy nawet dobrać odpowiedniego aparatu matematycznego, Do każdej topografii terenu stosując inny związany ze specyficzną dla jego nierówności geometrie.

Ale nawet ci cytowani przez ciebie fizycy w popularno-naukowych artykułach nie mówią o tym, że wszechświat jest euklidesowy. Podają tylko obrazowo, że jest bardziej euklidesowy niż uważaliśmy, że pomimo lokalnych zakrzywień przestrzeni jest globalnie euklidesowy itd.
żaden nie powiedziała ani nie napisał, że jest euklidesowym. Przestrzeń euklidesową nie może być bardziej czy mniej, euklidesowym się jest albo nie.

Z poważaniem. Bo jednak milo spotkać kogoś, kto się interesuje naukami ścisłymi i to dość wnikliwie.

piotrekilenka

[link widoczny dla zalogowanych]

No to ja też dumaju.

krów · Gość

yptRec partaking · Gość

Agent Tomek · Gość

J. Sikorski: "A więc nasz Wszechświat jest globalnie euklidesowy …”
Komandor: „Ale nawet ci cytowani przez ciebie fizycy w popularno-naukowych artykułach nie mówią o tym, że wszechświat jest euklidesowy.”

Jak nie mówią, kiedy właśnie mówią! :shock:

Odmienne stany świadomości skrzywiają percepcję, ale ino lokalnie – na szczęście…

PS.
Ω = rho/rho_crit ≈ 1
gdzie:
rho - średnia gęstość materii,
rho_crit - gęstość krytyczna

Adam Barycki · Gość

Jeszcze póki co, Panie Agent, nauka nie odnosi się do globalności wszechświata, ponieważ taka perspektywa jest nauce niedostępna, na razie zajmuje się tylko nieeuklidesową lokalnością wszechświata, chyba, że Pan, Panie Agent, wyszpiegował co spoza stożku czasoprzestrzennego. Ale póki co, to globalnością zajmują się na razie, teologia, polityka, ekonomia, a to jest wiedza scholastyczna, tak jak i Pański astronom scholastyk poszukujący absolutu.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

Włączając politykę i ekonomię do sfery scholastycznej, odnosiłem się do ich współczesnego wymiaru, w żadnym wypadku, marksistowskiego.

Adam Barycki

Agent Tomek · Gość

Niestety Adamie, póki co, to absorbuje mnie pręt z zimnym końcem i nie przysiądę, choćbym i osiem wychodków miał …

Adam Barycki · Gość

A ja bym jeszcze z Panem podebatował o globalnym wszechświecie, bo nic mnie tak nie raduje, jak ściśle matematyczne teologiczne dysputy.

Adam Barycki

piotrekilenka

Ruski zawsze tam gdzie trudno, tam gdzie Ruski tam zawsze trudno.

hushek