anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów
|
Wysłany: Sob 9:32, 03 Cze 2023 Temat postu: Zaludnienie Anglii i Ameryk |
|
|
Na stronie [link widoczny dla zalogowanych]
Jest taki wpis:
Przybycie pierwszych ludzi do Anglii
Według Księgi Urantii pierwsi ludzie przybyli do Anglii około 900 tys. lat temu.
„900.000 lat temu kunszty Andona i Fonty oraz kultura Onagara wygasały na Ziemi; ku upadkowi chyliły się kultura, religia a nawet obróbka krzemienia.
Były to czasy, w których duże ilości opóźnionych, mieszanych grup ludzkich przybywały do Anglii z południowej Francji”. [64.2.1,2]
Aż do roku 2005 powszechnie sądzono, że pierwsi ludzie pojawili się w Anglii około 500 tys. lat temu. W roku 2001 rozpoczęto zakrojone na szeroką skalę badania starożytnych stanowisk archeologicznych w Anglii (AHOB project). W ciągu kilku lat zdołano ustalić, że człowiek przybył do Anglii po raz pierwszy około 700 tys. lat temu.
W lipcu roku 2010 brytyjski "Guardian" doniósł, że najnowsze odkrycia archeologiczne przesunęły wstecz datę pojawienia się pierwszych ludzi w Anglii o około 250 tys. lat. "Podczas wykopalisk prowadzonych na północno-wschodnim wybrzeżu Wschodniej Anglii, w pobliżu wioski Happisburgh, archeolodzy odkryli 78 kawałków bardzo ostrego krzemienia, ukształtowanych w prymitywne narzędzia do cięcia i nakłuwania.
Te narzędzia kamienne zostały wykopane z osadów, które jak się uważa, odłożyły się albo 840.000 albo 950.000 lat temu, co sprawia, że są to najstarsze ludzkie artefakty znalezione w Wielkiej Brytanii".
Tak więc według najnowszych danych archeologicznych człowiek przybył do Anglii 840 lub 950 tys. lat temu. Naukowe odkrycia potwierdzają, rok za rokiem, dosłownie na naszych oczach, prawdy głoszone przez Księgę Urantii w ubiegłym wieku.
Nie wiem skąd autor wziął informację, że „Aż do roku 2005 powszechnie sądzono, że pierwsi ludzie pojawili się w Anglii około 500 tys. lat temu”. Wprawdzie na zalinkowanej przez autora stronie The Guardian w nagłówku czytamy, że „Pierwsi ludzie przybyli do Wielkiej Brytanii 250 000 lat wcześniej niż sądzono”, a dalej napisano, że „Archeolodzy kopiący na plaży w Norfolk znaleźli kamienne narzędzia, które pokazują, że pierwsi ludzie żyli w Wielkiej Brytanii znacznie wcześniej, niż wcześniej sądzono”, to jednak nie napisano tam, że są to przekonania powszechne, a poza tym z tego nie wynika, że tak zawsze sądzono, bo „wcześniej” może odnosić się do czasu stosunkowo nieodległego od omawianych odkryć. W archeologii często jest tak, że współistnieją różne hipotezy, bo brak jednoznacznych dowodów na to, jak było na pewno, czy chociaż dowodów pozwalających na uzyskanie konsensusu. Dowodem tego niech będzie fragment ze strony [link widoczny dla zalogowanych]
„Wyraźna dyskusja na temat początku neolitu w Wielkiej Brytanii toczy się od nieco ponad wieku, w którym to czasie zaproponowano oszałamiający zakres interpretacji.”
Fragment ten pochodzi z 5. rozdz. książki Juliana Thomasa „Narodziny neolitycznej Wielkiej Brytanii: relacja interpretacyjna”. Nie widzę powodu, dla którego to samo nie miałoby dotyczyć paleolitu.
Wracając do The Guardian, to mamy tam takie stwierdzenia:
"Odkrycie, opisane w czasopiśmie Nature , obala od dawna panujące przekonanie, że pierwotni ludzie unikali chłodnej Wielkiej Brytanii – i reszty północnej Europy – na rzecz bardziej gościnnego klimatu śródziemnomorskiego"
„Dopóki nie odkryto i nie opisano stanowiska w Happisburgh, sądzono, że ci pierwsi ludzie niechętnie żyli w mniej gościnnym klimacie północnej Europy, która często wpadała w szpony ciężkich epok lodowcowych”
"Do tej pory najwcześniejsze dowody na istnienie człowieka w Wielkiej Brytanii pochodziły z Pakefield, w pobliżu Lowestoft w hrabstwie Suffolk, gdzie w 2005 r. , Sussex, których wiek szacuje się na pół miliona lat."
Z tekstu The Guardian wcale nie wynika, że w czasach powstawania KU „powszechnie sądzono, że pierwsi ludzie pojawili się w Anglii około 500 tys. lat temu”, co sugeruje omawiany tekst apologety KU, a tylko wtedy moglibyśmy ewentualnie wnioskować, że KU coś w nauce przewidziała. Tezę o proroctwie/przepowiedni naukowej uzyskano tu polegając na sensacyjnie brzmiącym nagłówku omawianego tekstu (nie pierwszy raz) i manipulowaniu nim. W przypadku tez naukowych należy pamiętać, ze zawsze istnieją na rynku naukowym (albo chociaż w obiegu) różne hipotezy na dany temat i to nawet wtedy, gdy już większość naukowców osiągnęła jakiś konsensus. W dodatku współczesne omówienia najnowszych odkryć odnoszą się z reguły do aktualnie przyjętych teorii, a nie tych sprzed 70-100 lat, o czym należy pamiętać.
Kwestia zaludnienia Ameryki.
W Księdze Urantii możemy przeczytać, że:
Około osiemdziesiąt pięć tysięcy lat temu względnie czyste resztki rasy czerwonej przeszły w całości do Ameryki Północnej i krótko potem zatonął przesmyk lądowy Beringa, odcinając ich tym samym od reszty świata.
Kiedy opuściły Azję resztki rasy czerwonej, względnie czystej, było ich jedenaście plemion, liczących nieco ponad siedem tysięcy mężczyzn, kobiet i dzieci. Plemionom tym towarzyszyły trzy małe grupy, mieszanego pochodzenia, z których największa stanowiła kombinację rasy pomarańczowej i niebieskiej. Te trzy grupy nigdy nie zbratały się w pełni z człowiekiem czerwonym i dość wcześnie poszły na południe, do Meksyku i Ameryki Centralnej, gdzie później dołączyła do nich niewielka grupa ludzi mieszanych, żółtych i czerwonych. Ludy te zawierały małżeństwa między sobą i utworzyły nową, mieszaną rasę, która była mniej wojownicza niż człowiek czerwony czystej krwi. W ciągu pięciu tysięcy lat ta zmieszana rasa rozdzieliła się na trzy grupy, zakładając cywilizacje w Meksyku, Ameryce Centralnej i Ameryce Południowej. [64:7.5]
Już wcześniej o tym pisałem, ale przypomnę, że współczesna nauka podaje inną prawdopodobną datę zaludnienie Ameryk. Za Wikipedią:
"Zaludnienie Ameryk – obejmuje ruchy migracyjne gatunku homo sapiens, których skutkiem było zasiedlenie większości ziem Ameryki Północnej i Południowej. Prawdopodobnie odbyły się one po Ostatnim Maksimum Glacjalnym, wzdłuż szlaku prowadzącego z Azji Północno-Wschodniej przez Beringię ponad 15 000 lat temu."
W omawianym tekście czytamy:
Oznacza to, że stosunkowo czystej rasowo migracji z Azji północno-wschodniej towarzyszyły mieszane grupy ludzkie i to one właśnie zaludniły Meksyk oraz Amerykę Centralną i Południową.
Susan Gillespie, profesor nadzwyczajny wydziału antropologii Uniwersytetu Florydzkiego, komentuje to odkrycie „Niedawno przeprowadzono poważniejsze badania zróżnicowanego pochodzenia tych imigrantów, sposobów ich przemieszczania się oraz dat ich przybycia. Daty zaludnienia Ameryk zostały przesunięte wstecz a wraz ze znalezieniem szczątków wczesnych szkieletów, genetyczne/szkieletowe powiązania z ludnością północno-wschodniej Azji stają się niezbyt jasne.
Też już o tym pisałem, ale przypomnę, że zdanie naukowców na temat pochodzenia różnych kolorów skóry u ludzi ma zupełnie inne wytłumaczenie niż KU. Kolor czerwony (a w zasadzie różne odcienie śniadości, bo wbrew powszechnej opinii Indianie nie są czerwoni) rdzenni mieszkańcy Ameryk nabyli, a nie wynieśli z Azji. W przypadku tej tzw. przepowiedni naukowej mamy próbę wpasowania się w najnowsze odkrycia naukowe, ale to dopasowanie jest pozorne zważywszy na niezgodności między KU a współczesną nauką. Tak naprawdę o czym innym mówi KU i o czym innym nauka.
Źródła:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez anbo dnia Sob 9:43, 03 Cze 2023, w całości zmieniany 2 razy
|
|