Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Naukowe proroctwa Księgi Urantii cz. 3

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Anbo
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Pią 15:18, 05 Maj 2023    Temat postu: Naukowe proroctwa Księgi Urantii cz. 3

Proroctwo siódme, czyli powstanie Słońca i planet.

Urantia pochodzi od waszego Słońca a wasze Słońce jest jednym z różnorodnych potomków mgławicy Andronover,


To się mniej więcej zgadza. Z tym, że nie jest to żadna przepowiednia. Hipoteza mgławicy słonecznej została po raz pierwszy zaproponowana już w XVIII wieku (przez Emanuela Swedenborga, Immanuela Kanta i Pierre’a Simona Laplace’a).

6.000.000.000 lat temu zakończył się ostateczny rozpad mgławicy i narodziło się wasze Słońce, pięćdziesiąte szóste, licząc od końca drugiej rodziny słońc Andronover.

Według współczesnych naukowców Słońce powstało około około 4,57 mld lat temu.

W miarę zbliżania się układu Angona, wyrzuty materii słonecznej stawały się coraz większe; coraz więcej materii wyrywane było ze Słońca, aby stać się ciałami krążącymi niezależnie w otaczającej przestrzeni. […]

Ta wielka kolumna gazów słonecznych, oderwana od Słońca, przekształciła się później w dwanaście planet Układu Słonecznego.


Naukowcy twierdzą co innego. Współcześnie uważa się, że już w trakcie formowania się Słońca z obłoku molekularnego, część jego masy spłaszczyła się i utworzyła dysk protoplanetarny, z którego kolejno powstawały planety i pozostałe ciała Układu Słonecznego



Proroctwo ósme, czyli powstanie energii i obwody energii w kosmosie.

Te punkty w zasadzie ograniczają się do stwierdzenia, że KU nie zgadza się z teorią Wielkiego Wybuchu (Big Bang). Dowodem na to, że KU ma rację i należy się spodziewać upadku teorii BB jest to, że od czasu do czasu pojawia się ktoś, kto zaobserwował coś, co według niego przeczy BB. Tak jest od dawna, a mimo to wciąż BB jest teorią uznawaną przez zdecydowaną większość badaczy. Od pojawienia się jakiegoś głosu krytycznego (były od początku) do obalenia teorii naukowej droga jeszcze długa. Przesłanki przemawiające za słusznością BB: ucieczki galaktyk, mikrofalowe promieniowanie tła, zgodność modelu z innymi teoriami.


Proroctwo dziewiąte, czyli istnienie i zagłada piątej planety od Słońca.

Według KU istniała kiedyś planeta (piąta od Słońca), która została rozerwana przez grawitację Jowisza. Hipotezę takiej planety wysunął już na początku XIX wieku astronom Heinrich Wilhelm Matthäus Olbers (później tę hipotetyczną planetę nazwano Faeton), ale źródeł hipotezy można się doszukiwać jeszcze wcześniej. Większość współczesnych astronomów uważa, że​​asteroidy, które sugerują istnienie niegdyś Faetona, są pozostałościami dysku protoplanetarnego, a Faeton nigdy nie istniał.


Prooctwo dziesiąte, czyli nagła przemiana człowieka.

Nasi przodkowie sprzed 300 000 lat temu anatomicznie prawie nie różnili się od nas (100 tyś. lat temu puszki mózgowe co do kształtu i wielkości były już takie, jak współczesne), więc jeżeli mielibyśmy doszukiwać się skoku to kulturowego, a nie anatomicznego. Nic nie wskazuje na to, żeby zaszła jakaś nagła ewolucja mózgu, którą trzeba by wyjaśniać ten skok. Skoro jednak skok kulturowy jest faktem (lepsze narzędzia itp. pojawiają się stosunkowo nagle mniej więcej 50 000 lat temu), to jakoś go wyjaśnić trzeba.

Retoryczne pytanie: czy człowiek nagle wyewoluował od człowieka z XVIII wieku do człowieka z wieku XX? Nie, a przecież skok kulturowy jest niesamowity. W stosunkowo krótkim czasie od walk jeźdźców na koniach na szable przeszliśmy do zrzucania z samolotów bomb, w tym atomowej. Okres znacznie krótszy niż ten, z którego zwolennicy KU wnioskują nagłą ewolucję. Wygląda na to, że ewolucja anatomiczna (rozwój mózgu) wyprzedza ewolucję kulturową. Do zaistnienia tej drugiej potrzeba czasu i sprzyjających warunków, nie tylko osobników o wybitnej inteligencji. Nawet najmądrzejszy człowiek nie wymyśli wszystkiego od razu. Ludzka wiedza się powiększa z każdym pokoleniem, bo każde pokolenie coś dokłada, coś nowego – na bazie starego – wymyśla albo odkrywa. Jeśli baza jest już dostatecznie duża, a warunki ku temu sprzyjają (na przykład religie nie ograniczają badań), to skok kulturowy może być duży.

Czy coś musiało nas nagle udoskonalić, żebyśmy usunęli konkurentów w postaci neandertalczyków i denisowian? Nie. Naszą wygraną z powodzeniem da się wytłumaczyć naturalistycznie. Wystarczy, że posiadaliśmy coś, co dawało nam przewagę, na przykład lepszą komunikację, lepiej rozwinięty język. Inna hipoteza jest taka, że neandertalczycy byli… leniwi. Jeszcze inna, że do ich wymarcia doprowadziły masowe erupcje wulkaniczne. Możliwe też, że dysponowaliśmy lepszymi technikami łowieckimi i lepszymi narzędziami. Cokolwiek to było, wynikało z różnic, które jak najbardziej mogły powstać ewolucyjnie albo zostało spowodowane naturalnymi zjawiskami przyrodniczymi. Nie ma potrzeby postulować istnienia baśniowych postaci, żeby to wytłumaczyć. Zwłaszcza, że wymarcie naszych kuzynów nie było nagłe, bo trwało od 4000 do 10 000 lat. Wystarczyła nieduża przewaga (na przykład większa dzietność), żeby doprowadziła do wymarcia jednego z dwóch gatunków zajmujących ten sam teren i konkurujących o te same zasoby.



Źródła:

[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych](hypothetical_planet)?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Pią 9:51, 19 Maj 2023    Temat postu:

Dodatek:

Datę powstania Układu Słonecznego autorzy KU mogli zaczerpnąć z badania Clair Cameron Patterson z 1953 roku (KU wydano w 1955) - wiek ​​Ziemi wyliczyła na około 4,6 miliarda lat.

[link widoczny dla zalogowanych]

Hipotezę drugiego ciała niebieskiego oprócz Słońca, które miałoby mieć udział w powstaniu Układu Słonecznego, mogli przejąć od astronoma Heinricha Wilhelma Matthäusa Olbersa, który wysunął ją na początku XIX wieku. Hipoteza ta jest błędna.

Co do problemu z momentem pędu, to (za Wikipedią): "Obecnie większość astronomów zgadza się, że istnieją mechanizmy pozwalające Słońcu utracić znaczną ilość momentu pędu". Konkrety na Wikipedii:


[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 16:05, 25 Cze 2023    Temat postu: Naukowe proroctwa UK cz. 3 Zmień/Usuń ten post

Coś dodam od siebie.

Ten post nawiązuje do artykułu " Naukowe proroctwa księgi Urantii cz. 3. Zaczynamy. Na początek datacja mgławicy Androver na 900 mld lat. Jak słusznie zauważyłeś przeczy ona teorii Wielkiego Wybuchu. Myślę, że rewelacje KU powstały na bazie twierdzeń o stałości Wszechświata w którą wierzyli nawet lord Kelvin i młody Albert Einstein. Ten drugi wprowadził do swoich równań nawet specjalny modyfikator by tą niezmiennośč zachować. Później się oczywiście z tego wycofał. A przedtem Lamaitre obalił tą teorię

61:0.1 (693.1)
"ERA ssaków rozpościera się od czasów pojawienia się ssaków łożyskowych aż do końca epoki lodowcowej i obejmuje prawie pięćdziesiąt milionów lat."

Ssaki łożyskowe pojawiły się co najmniej 65 mln. lat temu w paleocenie (paleogen). Czyli 15 mln dłużej niż w KU. Wg Maureen O'Leary i jej współpracowników pierwszym był protungulatum donnae.1
Wg innych badaczy łożyskowce istniały już w kredzie, protungulatum donnae mógłby być ostatnim wspólnym przodkiem (choć to rzecz sporna).2.
Kenozoik nie obejmuje 50 mln lat jak KU twierdzi tylko 66 mln lat

57:8.13(661:7)
"W epokach oceanicznych, wielkie pokłady pozbawionych skamielin skał osadowych odkładały się na dnie praoceanu. (Wapień może powstawać wskutek wytrącania chemicznego; nie cały starszy wapień powstał w wyniku osadzania się pozostałości życia morskiego). W żadnej z tych pradawnych formacji skalnych nie ma śladów życia; nie zawierają one skamielin, chyba, że późniejsze osady z epok wodnych zostały przez przypadek zmieszane z tymi, starszymi pokładami z czasów przed powstaniem życia."

Tja. Tylko w KU epoka oceaniczna jest datowana na 900 mln lat temu kiedy życie w zapisie kopalnym jest wystarczająco dobrze uchwytne

57:5.10 (656.6)
"Te dwie, największe planety Układu Słonecznego, po dziś dzień pozostają w dużej mierze gazowe, nie schłodziwszy się jeszcze na tyle, aby osiągnąć stopień zupełnego zagęszczenia czy zestalenia."

To są już brednie i brak zrozumienia dla fizyki z tamtych lat. Jowisz i Saturn są zbudowane w większości z wodoru, którego nie da się schłodzić przy ciśnieniu 1 atm do postaci cieczy. Musiałyby być poddane bardzo potężnemu ciśnieniu na powierzchni. Takie ciśnienie jest w głębszych rejonach obu olbrzymów, ale nie w zewnętrznych. Zagęścić też ich się nie da na tyle by przestały być gazowymi olbrzymami.

57:5.7 (656.3)
"Ta wielka kolumna gazów słonecznych, oderwana od Słońca, przekształciła się później w dwanaście planet Układu Słonecznego."

Hipotezy Chamberlina (1901) i Moultona (1905) oraz własne wymysły co do ilości planet się kłaniają. Oczywiście wszystko nieaktualne lub z rzyci wzięte.

57:6.5 (658.2)
"Dawno temu, piąta planeta Układu Słonecznego przemierzała nieregularną orbitę, okresowo zbliżając się coraz bardziej do Jowisza, aż weszła w krytyczną strefę rozerwania grawitacyjno-pływowego i została szybko rozerwana, stając się dzisiaj skupiskiem asteroidów."

Jak słusznie zauważyłeś pierwszym kto to zaproponował był Heinrich Olbers i zgodnie z tym co napisałeś hipoteza ta upadła. Ale jeśli masa wszystkich planetoid to 4% masy Księżyca i jeszcze poszczególne planetoidy różnią się diametralnie składem chemicznym to nie mogło się udać.

57:5.4 (655.9)
"4.500.000.000 lat temu, zaczął się zbliżać do tego, odosobnionego Słońca, ogromny układ Angona. W centrum tego, wielkiego układu, znajdował się czarny olbrzym kosmiczny, lity, wysoce naładowany energią i posiadający ogromną siłę przyciągania."

No to pokłosie hipotez Chamberlina (1901), Moultona (1905) i Jeansa z (1919) i próba ich pogodzenia. Istnienie dwóch wielkich obiektów mógł potwierdzić w oczach autorów Otto Schmidt (1944) xhoć jego teoria wyraźnie się różniła. Wszystko to jest oczywiście dzisiaj kompletnie nieaktualne. Ale też już o tym pisałeś.

57:8.14(662:1)
"Góry nie są rezultatem zapadania się stygnącej skorupy kurczącej się kuli; pojawiają się one później, w wyniku działania deszczu, grawitacji i erozji."

Ale pokręcili geosynklinalną teorię powstania gór. O niej świadczy wzmianka o grawitacji. Po prostu ta teoria mówi, że geosynklina czyli duża niecka pokryta płytkim morzem jest wypełniana osadami, które zwiększają swą grubość gdyż geosynklina pod wpływem grawitacji i narastającego ciężaru wyższych warstw zapada się. Osady zmieniają się w skały osadowe. Dochodzi po pewnym czasie do gwałtownego wypiętrzenia wszystkich skał, a oprócz spękań erozja doprowadza do górskiej rzeźby terenu. Ta teoria jest mocno nieaktualna. Dominuje ta związana z tektoniką płyt aczkolwiek w bardzo ograniczonym dla niektórych przypadków może się sprawdzić. Najśmieśniejsze jest to, że autorzy Urantii w ogóle jej nie zrozumieli. Wspomnieli o erozji, grawitacji. Ok. Ale czemu "zapomnieli" o wypiętrzeniu to nie wiem. Nie napisali też o lodowcach górskich.

57:6.10 (658.7) 2.500.000.000 lat temu planety znacznie się powiększyły. Urantia była dobrze ukształtowaną kulą, mającą około jednej dziesiątej swej obecnej masy i wciąż szybko rosła na skutek wychwytu materii z meteorytów.

Co jest kompletną bzdurą. Samo jądro Ziemi to ponad połowa jej masy. I wyraźnie różni się składem chemicznym od reszty Ziemi. Nawet z punktu widzenia fizyki XIX wieku była to brednia gdyż wówczas dominująca była teza o powstaniu Księżyca z powodu oderwania się satelity w miejscu dzisiejszego Pacyfiku z powodu ruchu odśrodkowego. Wystarczy teraz spojrzeć na wielkość obszaru Oceanu Spokojnego by stwierdzić, że już na przełomie XIX i XX wieku zakładano, że u zaraniu dziejów momencie powstania Księżyca oba ciała miały podobną wielkość co dziś. W czasach pisania KU istniała hipoteza przechwycenia Księżyca pod wpływem ziemskiej grawitacji. Oczywiście jeśli jak mówi KU oba ciała były niemal równie duże takie przechwycenie nie byłoby możliwe. Więc autorzy KU byli szurownią już wówczas gdy swoje dzieło publikowali, a wg obecnie dominującej teorii wielkiego zderzenia jest to stek bzdur.

57:7.2 (659.1) 2.000.000.000 lat temu Ziemia zaczęła być wyraźnie większa od Księżyca. Planeta zawsze była większa od jej satelity, jednak ta różnica w wymiarach była nieznaczna, aż do tego mniej więcej czasu, kiedy Ziemia przechwyciła wielkie ciała kosmiczne. Urantia miała wtedy około jednej piątej swych obecnych rozmiarów i stawała się odpowiednio duża, aby utrzymać prymitywną atmosferę, która zaczęła się pojawiać w rezultacie wewnętrznej rywalizacji żywiołów pomiędzy rozgrzanym wnętrzem a schładzającą się skorupą.

Głupoty. Uzasadnienie powyżej.

57:7.6 (659.5) Powoli kształtuje się prymitywna atmosfera ziemska, zawierająca teraz nieco pary wodnej, tlenku węgla, dwutlenku węgla i chlorowodoru, jednak mało jest w niej albo nie ma wcale wolnego azotu czy wolnego tlenu.

Sorry, ale tlen w większych ilościach pojawił się ok. 2.5 mld lat temu. To jest wiedza ogólnie dostępna. Odpowiedzialne były za to sinice. W KU jest mowa o czasach ok. miliard lat temu.

57:8.11 (661.5)
Dziś na powierzchni świata nie można nigdzie znaleźć nawet skrawka tej pierwotnej skorupy planetarnej. Wszystko mieszało się zbyt wiele razy z lawą, wyrzucaną z głębi i z domieszkami późniejszych osadów wczesnego oceanu światowego.

Najstarsze znalezisko to cyrkon z ok 4.2-4.35 mld lat temu znaleziony w Jackhills w Australii.

57:18.12(661:6)
Nigdzie na powierzchni świata nie można znaleźć więcej zmodyfikowanych pozostałości tych dawnych skał praoceanicznych niż w północno-wschodniej Kanadzie, w okolicach Zatoki Hudsona. To rozległe, granitowe wzniesienie, składa się z kamienia należącego do epok przedoceanicznych. Te skalne pokłady były nagrzewane, wyginane, skręcane, odgniatane i na nowo wielokrotnie przechodziły te zniekształcające je i przeobrażające doświadczenia.

Tutaj trafiono, ale datacja się chyba nie zgadza. Chodzi o gnejsy Itiwhaa z nad rzeki Acalasta. Sprzed 3.9 mld lat temu.

Przypisy:
1. Maureen O'Leary i in. The placental mammal ancestor and the post-K-Pg radiation of placentals. „Science”. 339 (6120), s. 662–667, 2013. DOI: 10.1126/science.1229237. (ang.).
2. J. David Archibald, Yue Zhang, Tony Harper, Richard L. Cifelli. Protungulatum, confirmed Cretaceous occurrence of an otherwise Paleocene eutherian (placental?) mammal. „Journal of Mammalian Evolution”.

Bibliografia
Jacqueline Mitton John "Od pyłu do życia pochodzenie i ewolucja"

Niestety linków nie mogę podać gdyż regulamin mi zabrania
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Pon 7:17, 26 Cze 2023    Temat postu:

Cieszą mnie takie merytoryczne wpisy. Kawał dobrej roboty. Dzieki, dammy!
Od dammy'ego:

Wstaw to proszę w swoim poście z adnotacją, że jest to uzupełnienie mojego. Z góry dziękuję.
urania.edu.pl
laboratoria.net
urantia.org
naukawpolsce.pl

Linki:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dodatek
Gość






PostWysłany: Nie 22:10, 10 Gru 2023    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Obal to proszę :

41:3.5 (458.5) Ostatnio, jednym z większych kosmicznych wybuchów w Orvontonie była nadzwyczajna eksplozja gwiazdy podwójnej, której światło dotarło do Urantii w roku 1572 n.e. Pożoga ta była tak intensywna, że eksplozję widać było wyraźnie w pełnym świetle dnia.

SN_1572

SN 1572 (gwiazda Tychona, nowa Tychona, supernowa Tychona, B Cassiopeiae albo 3C 10) – supernowa (...) Pojawiła się na początku listopada 1572 i została odkryta niezależnie przez wielu astronomów jako bardzo jasny obiekt przewyższający swym blaskiem Jowisza.

W grudniu 2004 odkryto gwiazdę typu G2, podobną do Słońca, która tworzyła układ podwójny z białym karłem, źródłem supernowej.



Skąd autor KU wiedział, że to układ podwójny?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Pon 11:04, 11 Gru 2023    Temat postu:

dodatek napisał:
Obal to proszę :

41:3.5 (458.5) Ostatnio, jednym z większych kosmicznych wybuchów w Orvontonie była nadzwyczajna eksplozja gwiazdy podwójnej, której światło dotarło do Urantii w roku 1572 n.e. Pożoga ta była tak intensywna, że eksplozję widać było wyraźnie w pełnym świetle dnia.

SN_1572

SN 1572 (gwiazda Tychona, nowa Tychona, supernowa Tychona, B Cassiopeiae albo 3C 10) – supernowa (...) Pojawiła się na początku listopada 1572 i została odkryta niezależnie przez wielu astronomów jako bardzo jasny obiekt przewyższający swym blaskiem Jowisza.

W grudniu 2004 odkryto gwiazdę typu G2, podobną do Słońca, która tworzyła układ podwójny z białym karłem, źródłem supernowej.



Skąd autor KU wiedział, że to układ podwójny?


Temat został omówiony tutaj:
http://www.sfinia.fora.pl/blog-anbo,191/naukowe-proroctwa-ksiegi-urantii-cz-4,23021.html

Propouję też zadać sobie to samo pytanie w kwestii każdego naukowego odkrycia czy też naukowej hipotezy, która dopiero po czasie okazała się słuszna. Gdybysmy coś takiego mieli przyjąć za kryterium proroctwa, to wielu naukowców trzeba by uznać za proroków, a nie tych, którzy trafnie coś przewidzieli na bazie aktualnej wiedzy i swoich badań.
Zauważ też, że sama KU zawiera informację, że nie ma w niej odkryć naukowych wyprzedzających swoje czasy, co by znaczyło, że te, które są w niej zawarte w jakiś sposób były już w obiegu, być może jako mniej znane hipotezy. Przecież nie znasz wszystkich publikacji (czy wykładów) z tamtych czasów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dodatek
Gość






PostWysłany: Pon 19:56, 11 Gru 2023    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Nie pytałem o KAŻDE NAUKOWE ODKRYCIE CZY HIPOTEZE, ale konkretnie o to.
W odpowiedzi zostałem odesłany do :

'Nie wiem od kiedy dokładnie omawianą supernową podejrzewa się o bycie gwiazdą podwójną (...) znowu wygląda na to, że KU przedstawiła jedynie istniejącą hipotezę, która po latach zyskała wsparcie.'

Brawo!

Nie wiem ale wiem i na to wygląda :)

ps.Nie ma czegoś takiego jak hipoteza czy to był układ podwójny czy nie. Albo się to zaobserwuje albo nie. Zaobserwowano - w 2004.
ps.2 ciekawe, że autor (autorzy) KU znali tyle różnych trafnych hipotez i sobie tak nimi szafowali. Od geologii przez biologie po astronomie. I to wszystko z biblioteki na rogu z pisemek popularnonaukowych :D :D No chyba, że mieli w latach 30-50 wujka google :)
:D :D :D
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:14, 11 Gru 2023    Temat postu:

dodatek napisał:
Nie pytałem o KAŻDE NAUKOWE ODKRYCIE CZY HIPOTEZE, ale konkretnie o to.
W odpowiedzi zostałem odesłany do :

'Nie wiem od kiedy dokładnie omawianą supernową podejrzewa się o bycie gwiazdą podwójną (...) znowu wygląda na to, że KU przedstawiła jedynie istniejącą hipotezę, która po latach zyskała wsparcie.'

Brawo!

Nie wiem ale wiem i na to wygląda :)

ps.Nie ma czegoś takiego jak hipoteza czy to był układ podwójny czy nie. Albo się to zaobserwuje albo nie. Zaobserwowano - w 2004.
ps.2 ciekawe, że autor (autorzy) KU znali tyle różnych trafnych hipotez i sobie tak nimi szafowali. Od geologii przez biologie po astronomie. I to wszystko z biblioteki na rogu z pisemek popularnonaukowych :D :D No chyba, że mieli w latach 30-50 wujka google :)
:D :D :D


ale w artykule o odkryciu pisze, że było to długo utrzymujące się przekonanie. Pytanie co autor przez to rozumiał, trzeba byłoby zapytać jakiegoś znawcę tego tematu od kiedy takie przekonanie było.

"Międzynarodowy zespół astronomów ogłasza dzisiaj, że zidentyfikował prawdopodobną ocalałą gwiazdę towarzyszącą gigantycznej eksplozji supernowej, której świadkiem był wielki duński astronom Tycho Brahe i inni astronomowie tamtej epoki w roku 1572.

Nowe odkrycie dostarcza pierwszego bezpośredniego dowodu potwierdzającego długo utrzymywane przekonanie, że supernowe typu Ia powstają w układach podwójnych gwiazd zawierających normalną gwiazdę i wypalonego białego karła. Zwykła gwiazda rozlewa materię na karła, ostatecznie wywołując eksplozję."


Stellar survivor from 1572 A.D. explosion supports supernova theory
[link widoczny dla zalogowanych]


Tutaj są wymienione szczegóły na temat obserwacji supernowych

History of supernova observation
[link widoczny dla zalogowanych]


ja się na tym nie znam, ale jeśli jest to powiazane z gwiazdami neutronowymi, to ich odkrycie było w 1932 r, ale tak strzelam z tymi gwiazdami, bo dokładnie nie wiem, czy akurat tego miały dotyczyć wspomniane wcześniej "długo utrzymujące się przekonania"

Gwiazda neutronowa
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Hill dnia Pon 20:27, 11 Gru 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dodatek
Gość






PostWysłany: Pon 21:05, 11 Gru 2023    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

'Nowe odkrycie dostarcza pierwszego bezpośredniego dowodu potwierdzającego długo utrzymywane przekonanie, że supernowe typu Ia powstają w układach podwójnychgwiazd zawierających normalną gwiazdę i wypalonego białego karła. Zwykła gwiazda rozlewa materię na karła, ostatecznie wywołując eksplozję.'

Ale wiesz o tym, że wogóle supernowa typu 1a to pojęcie które zaczęto stosować w latach 80?

Odnoszę wrażenie, że tam gdzie się da, to próbujesz naginać wszystko pod swoją teorię o zebranych przez autorów tej księgi hipotezach. Nawet tam gdzie jak sam przyznałeś nie do końca wiesz o czym piszesz :>


Ostatnio zmieniony przez dodatek dnia Pon 21:06, 11 Gru 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 3:53, 12 Gru 2023    Temat postu:

dodatek napisał:

Ale wiesz o tym, że wogóle supernowa typu 1a to pojęcie które zaczęto stosować w latach 80?


A jakie to ma znaczenie? KU nie mówi o supernovej, mówi o gwieździe podwójnej, więc to jest istotą tego tematu


dodatek napisał:

Odnoszę wrażenie, że tam gdzie się da, to próbujesz naginać wszystko pod swoją teorię o zebranych przez autorów tej księgi hipotezach. Nawet tam gdzie jak sam przyznałeś nie do końca wiesz o czym piszesz :>


ale ja nie jestem autorem bloga i nie obalam na siłę "przepowiedni naukowych", przy których takie hipotezy nie są znane, ale uważam, że do tematu należy podejść uczciwie i tam, gdzie są takie wskazówki, że informacja mogła być znana w czasie pisania książki, to należy przyjąć to do wiadomości, ewentualnie dopytać od kiedy mogła być znana i wyjaśnić to, a nie naciągać sobie. Podobnie jest np. z informacją o Wikingach, która w spisie o "przepowiedniach" na blogu o KU również jest podana, a taka wiedza istniała już znacznie wcześniej, tyle, że nie miała jeszcze potwierdzenia w konkretnym odkryciu. W nauce to jest normalne, że są jakieś mocniejsze lub słabsze hipotezy, czasami długo utrzymujące się i dopiero później następuje odkrycie i potwierdzenie ich, a w takiej sytuacji ciężko mówić o przepowiedni naukowej, chyba, że hipoteza była tak mało znana i nieistotna, że trafienie z nią można potraktować jako dziwny zbieg okoliczności, zwłaszcza jeśli takich trafów było więcej.

Tu chodzi o zwykłe, zdroworozsądkowe podejście, jeżeli KU zawiera przepowiednie naukowe, to najpierw trzeba zrobić wszystko, by je obalić w sposób sceptyczny, naukowy i jeśli nie da się tego zrobić, to wtedy ewentualnie potraktować to jako "objawienie" jakiejś informacji, która nie mogła być znana lub prawdopodobieństwo strzału, w przypadku mało znanej hipotezy, znikome. Jeżeli się będzie na siłę siłę szukać potwierdzenia dla swoich wierzeń, to właściwie niczym się to nie różni od każdej innej wiary, gdzie ludzie robią dokładnie to samo, by swoje wierzenia potwierdzać na siłę, nie ma to żadnej wartości, ani nie ma w tym żadnej prawdy. Oczywiście to działa w dwie strony, można też być upierającym się na siłę "pseudosceptykiem".

Weź pod uwagę, że zwolennicy KU szukają przede wszystkim takich informacji naukowych, które mogą potwierdzać ją jako objawienie, nie mówią o informacjach niezgodnych z obecną wiedzą naukową, lub informacjach, które były znane w czasach pisania książki, a potem się zmieniły na niekorzyść KU. To też musisz brać pod uwagę, jeśli chcesz do tematu podejść uczciwie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 18:13, 12 Gru 2023    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

'A jakie to ma znaczenie? KU nie mówi o supernovej, mówi o gwieździe podwójnej, więc to jest istotą tego tematu'

Jakie ma znaczenie??

Wiesz wogóle co to jest supernowa? KU mówi i o supernowej i o układzie podwójnym :)

Autor wątku twierdzi, że supernowe typu 1a były od dawna podejrzewane o powstawanie w układach podwójnych.
Kiedy kśiążka powstawała nie było wogóle takiego pojęcia jak supernowa typu 1a. Jak można podejrzewać coś o bycie układem podwójnym skoro to coś jeszcze nie istnieje - zostaje naukowo wyodrębnione i nazwane dopiero 30 lat później?
Teraz rozumiesz? To jest to właśnie uczciwe podejście?

'ale ja nie jestem autorem bloga i nie obalam na siłę "przepowiedni naukowych"'

Przepraszam - byłem przekonany, że odpowiadam tej samej osobie co wcześniej. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko fakt, że trochę przysypiałem i niekoniecznie pisałem/czytałem w okularach :)

'to najpierw trzeba zrobić wszystko, by je obalić w sposób sceptyczny'

O to właśnie poprosiłem, ale dostałem link to dosyć mglistych wyjaśnień.

Nauka się zmienia, zmieniają się metody badawcze i cała nasza wiedza. To co dzisiaj jest pewniekiem, za 50 lat może być uważane za kompletną bzdurę(a co za tym idzie hipotezy się sprawdzają lub nie). Autorzy KU całkiem trafnie zgadywali które akurat hipotezy będą trafne(do tego zmierza autor - hipotezy krążyły a autorzy je sobie pozbierali) czy jak? Potrafili je sobie znaleźć bez kompów i internetów i tak wszystko poskładać w dosyć kompleksowe i monumentalne dzieło?

ps.Nie jestem żadnym wyznawcą ani fanatykiem KU ale muszę przyznać, że zrobiła na mnie wrażenie i po przeczytaniu całości wracam z powrotem do różnych wątków wyrywkowo.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:26, 12 Gru 2023    Temat postu:

Anonymous napisał:


Autor wątku twierdzi, że supernowe typu 1a były od dawna podejrzewane o powstawanie w układach podwójnych.
Kiedy kśiążka powstawała nie było wogóle takiego pojęcia jak supernowa typu 1a. Jak można podejrzewać coś o bycie układem podwójnym skoro to coś jeszcze nie istnieje - zostaje naukowo wyodrębnione i nazwane dopiero 30 lat później?
Teraz rozumiesz? To jest to właśnie uczciwe podejście?


Jak wpiszesz w google "History of supernova observation", to wyskakuje cała historia obserwacji supernovych, czy masz jakiś dowód potwierdzający to o czym mówisz?

Anonymous napisał:

Nauka się zmienia, zmieniają się metody badawcze i cała nasza wiedza. To co dzisiaj jest pewniekiem, za 50 lat może być uważane za kompletną bzdurę(a co za tym idzie hipotezy się sprawdzają lub nie). Autorzy KU całkiem trafnie zgadywali które akurat hipotezy będą trafne(do tego zmierza autor - hipotezy krążyły a autorzy je sobie pozbierali) czy jak? Potrafili je sobie znaleźć bez kompów i internetów i tak wszystko poskładać w dosyć kompleksowe i monumentalne dzieło?


Książka pisana przez 20 lat, przez środowisko mocno naukowe, wystarczy poczytać historię Sadlera, książki jakie pisał. Nie przesadzajmy z tym znalezieniem bez kompów i internetów :wink:


Ostatnio zmieniony przez Hill dnia Wto 19:30, 12 Gru 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dodatek
Gość






PostWysłany: Wto 20:53, 12 Gru 2023    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

'Jak wpiszesz w google "History of supernova observation", to wyskakuje cała historia obserwacji supernovych, czy masz jakiś dowód potwierdzający to o czym mówisz?'

Dowodu na co?

Na to że ta klasyfikacja obowiązuje od lat 80(nie pamiętam dokładnie od którego roku)? Zdaje się, że to Filippenko na podstawie swoich obserwacji zasugerował ten podział. Filippenko urodził się w latach 50 więc odpowiedź kiedy : nasuwa się sama raczej bliżej 1990...chyba, że to też jakiś podstęp i hipoteza o tym, że ktoś kto sworzył ten podział w latach 80 to tylko potwierdził hipotezy o tym, ze takie hipotezy już istniały 30-40 lat wcześniej(a autorzy KU oczywiśćie o tym wszystkim wiedzieli bo byli wogóle wszechwiedzący) :D :D :D

Na to że zaobserwowano , że Tycho G(gwiazda towarzysząca w układzie podwójnym) została odkryta dopiero w 2004(wiedza powszechna)?

Obserwacja supernowej to jedno, a powiązanie niektórych supernowych z układami podwójnymi to co innego co zostało własnie zaproponowane gdzieś w latach 80. Potwierdzenie układu podwójnego to jeszcze kolejna rzecz.

No ale tak...nad księgą urantii pracowali naukowcy którzy mieli dane czekające na publikacje jeszcze kolejne 50 lat :D :D :D
Acha i ci naukowcy opublikowali to wszystko nie czerpiąc z tego zysków ani sławy ani w sumie nic :D No ale zostali tutaj na tym forum rozszyfrowani więc sprawa jest jasna :D
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Anbo Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin