|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mirek
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 16:09, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
bol999 napisał: | Mirek
Cytat: | Wychodzi więc na to, że im bardziej postępuje nasze oczyszczenie, tym pełniej ukazać się może nasza właściwa natura, aż w końcu - dzięki Łasce Boga - dochodzimy do punktu, kiedy już jesteśmy gotowi Go przyjąć zgodnie z tą naszą prawdziwą naturą.
Twoja odpowiedź sprawiła mi wielką przyjemność, wszelka chwała Najwyższemu Panu! I oczywiście Tobie też! Jeśli nawet nie bardziej, myślę że obu.
Mirek |
Moje gorące gratulacje dla Was obu
No to czas wielki na beatyfikacje |
Uważam, że to twoje naigrywanie się jest trochę nie na miejscu.
Wyszło na to, że przesadziłem z wyrażaniem normalnych ludzkich uczuć, czym sprowokowałem Cię do tego naigrywania (publicznie nie należało tego robić).
Do Jarka:
Z mojego powodu ktoś naigrywa się z Ciebie, nie zbyt właściwie postąpiłem, przepraszam
Ostatnio zmieniony przez Mirek dnia Pon 16:10, 16 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:44, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ach nie martw się, Mirku. Bolo tak już ma, że u niego śmiech jest szybszy nawet niż myśl
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
9741
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:46, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ks.Marek napisał: | Cytat: | Podstawa mojej wiary jest wiec moj osad. |
+
Wiara jest łaską - czyms kompletnie przez ciebie nie zasłużonym... |
To tak samo jak polucja nocna, albo oberwanie butelką Żywca w zęby na stadionie ;)
Proszę zauważyć, że wszystko jest de facto łaską i czymś niezasłużonym. Ludzie to jednostkowe punkty percepcyjne obserwujące wydarzenia, którymi są wypadkowe korelacji innych wydarzeń ze sobą. Nic nie jest załśużone ani niełaskawym. Żeby podpinać pod to Boga, to trzeba mieć coś więcej, niż staranie się wmówić innym, że akurat WIARA jest łaską... tak, jakby cokolwiek innego nią nie było.
Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eremita
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:34, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
wg mnie wiara nie jest żadną łaską, wogóle nie rozumiem potrzeby wciskania tu roli bożej. Wiara jest autonomicznym aktem jednostki i już, po co tu dodawać, że ktoś nam ją dał, czy coś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:48, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Klegum
Cytat: | wg mnie wiara nie jest żadną łaską |
Słusznie. Z łaski swojej możesz rzucić coś na tacę lub nie, możesz wysłuchiwać ze swojej łaski moich wywodów lub nie.
Możesz uwierzyć w moje wywody czy ksiedzu na ambonie lub je kwestionować i to jest wiara w czyjeś gadanie o bogu albo jej odrzucenie jako bzdur o kimś nierealnym i zmyślonym.
Cytat: | Wiara jest autonomicznym aktem jednostki |
Nie widzę w tym żadnego aktu a jedynie ocenę informacji według własnego rosądku.
Cytat: | po co tu dodawać, że ktoś nam ją dał, |
Dać komuś WIARĘ, to oznacza wcisnąć czy wmówić komuś własne przekonania lub zmusić kogoś do ich przyjęcia jako rzeczywistej prawdy.
Właśnie tego dokonał Jahwe, zmuszając żydów masowo ich mordując do uznania go jedynym bogiem i to nazywa się "aktem łaski wiary".
"Aktem łaski wiary" była i Św. Inkwizycja - albo uznasz za prawdę co opowiada o bogu KK albo zostaniesz żywcem spalony na stosie.
Od kolebki zakorzenia się dziecku istnienie boga jako rzeczywiste, grzeszności, ułomności, grzechu pierworodnego, winy........ aby do końca życia straszyć go karą bożą i piekłem za Grzech Pierworodny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:20, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
A jak Bolek przyjmuje, że ma rację, to jest to wiara Bolka, czy wiedza Bolka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 2:48, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | A jak Bolek przyjmuje, że ma rację, to jest to wiara Bolka, czy wiedza Bolka? |
Niezależna OPINIA WŁASNA.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wuk.
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radzyń Podlaski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:52, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wadą takich "niezależnych opinii własnych" jest ich niezależność, czyli to, że ich obowiązywalność ogranicza się do podmiotu, który sam je żywi. Poza nim nie mają żadnego znaczenia (oprócz tego nadanego siłą). W moim, metajęzykowym mniemaniu, lepsze są opinie zależne. Najlepiej od faktów.
Do Wuja
Czym zatem różni się wiedza od wiary? Z tego co piszesz odniosłem wrażenie, że niczym istotnym. Przecież nie sposobem uzasadniania tez, skoro ten ostatecznie jest arbitralny i czysto podmiotowy?
Czemu uważsz, że przyjęcie aksjomatu czyli pewnika, subiektywizuje poznanie? Pewnik jest pewny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rozumujesz
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:34, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
A co dla Ciebie jest pewne ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:47, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wuk. napisał: | Czym zatem różni się wiedza od wiary? |
Wiedzę da się wyprowadzić z założeń. Założenia są przyjmowane na wiarę, albo uzasadniane na podstawie założeń wyższego rzędu.
Wuk. napisał: | Przecież nie sposobem uzasadniania tez, skoro ten ostatecznie jest arbitralny i czysto podmiotowy? |
Tym, na jakim poziomie dokonywana jest ocena twierdzeń i/lub kryteriów.
Wuk napisał: | Czemu uważsz, że przyjęcie aksjomatu czyli pewnika, subiektywizuje poznanie? Pewnik jest pewny. |
Dowód pewności na podstawie nazwy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wuk.
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radzyń Podlaski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 6:55, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
rozumujesz napisał: | A co dla Ciebie jest pewne ? |
Pytanie o pewność jest nonsensem. Z pytania o pewność czegokolwiek wynika (równoważność logiczna) pytanie o prawdę wszystkich zdań (zdanie jest pewne <=>gdy należy do zbioru wszystkich zdań prawdziwych). A takich pytań nie można stawiać nie popadając w sprzeczności.
Co nie znaczy, że nic nie jest pewne. Tylko, że nasza wiedza nigdy nie osiąga pewności.
Na pytaniu o pewność opiera się prawie cała tzw. nowożytna "filozofia", produkując stek bzdur najczęsciej.
Ostatnio zmieniony przez Wuk. dnia Śro 6:58, 16 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wuk.
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radzyń Podlaski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:04, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Wuk. napisał: | Czym zatem różni się wiedza od wiary? |
Wiedzę da się wyprowadzić z założeń. Założenia są przyjmowane na wiarę, albo uzasadniane na podstawie założeń wyższego rzędu. |
A ostatecznie?
Między stopniami języka istnieje wg. mnie pewien związek zwany analogią. Prawa funkcjonujące na wszystkich poziomach mają taką samą treść logiczną, różnią się tylko przedmiotem do którego są stosowane np. prawa logiki do języka przedmiotowego a reguły do metajęzyka. Przy czym prawa da się przetrasponować w reguły i vive versa na postawie meta-meta reguł. Systematyczna wieloznaczność. Scholastyczny wynalazek.
wujzboj napisał: | Dowód pewności na podstawie nazwy? |
Na podstawie znaczenia nazwy. Bardzo dobry dowód bo analityczny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rozumujesz
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 13:59, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Bardziej mi chodziło o to co ty wyprodukowałeś ;), ale dziękuję za dopowiedz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wuk.
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radzyń Podlaski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 7:58, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśłi o to chodzi to klasycznie: "wiem, że nic nie wiem".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Strażnik Gondoru
Dołączył: 15 Gru 2013
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:04, 29 Kwi 2014 Temat postu: Garść sentencji |
|
|
Garść sentencji o których pamiętać powinna każda inteligenta istota:
"Rzeczy poznajemy nie takimi jakie są, lecz takimi jakie się nam one jawią" - I.Kant
"Każdy obraz rzeczywistości dostępny poznaniu jednostkowemu jest jedynie półprawdą" - R.Brodie "Wirus Umysłu"
"Rzeczywistość wspólna jest sumą projekcji składających się na nią umysłów" - Metatron Archanioł, Mikael Archanioł, Gabriel Archanioł, R'phael Israfil Archanioł, witryna "ARMAGHEDDON"
"Projekcja umysłu - tendencja do przypisywania otoczeniu obrazów, kategorii i idei generowanych przez indywidualne cechy, doświadczenie i posiadany zasób wiedzy" - to powie Wam każdy psychologiczny słownik
"Nieważne, którą szkołę rozwoju wybierzesz, jeśli jest ona względem Ciebie szczera to prędzej czy później postawi Cię twarzą w twarz z Twoją własną indywidualnością" - Mt.A., Mk.A., Gb.A., R.Is.A., "ARMAGHEDDON"
"Język który jest dla Ciebie niezrozumiały, jest myśleniem wyższego rzędu. Język niższego rzędu jest zawsze dla Ciebie zrozumiały. Język tego samego poziomu co Ty, jest dla Ciebie czymś oczywistym" - Mt.A., Mk.A., Gb.A., R.Is.A., "ARMAGHEDDON"
Ostatnio zmieniony przez Strażnik Gondoru dnia Wto 13:13, 29 Kwi 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33748
Przeczytał: 67 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:02, 29 Kwi 2014 Temat postu: Re: Garść sentencji |
|
|
Uriel Archanioł napisał: | ...
"Nieważne, którą szkołę rozwoju wybierzesz, jeśli jest ona względem Ciebie szczera to prędzej czy później postawi Cię twarzą w twarz z Twoją własną indywidualnością" - Mt.A., Mk.A., Gb.A., R.Is.A., "ARMAGHEDDON"
... |
Dobre to
Szczególnie to zacytowane, ale pozostałe też mi się podobają.
Ale mam komentarz do pierwszego, czyli:
"Rzeczy poznajemy nie takimi jakie są, lecz takimi jakie się nam one jawią" - I.Kant
Moja wątpliwość do tego: Czy jednak w ogóle można zawsze powiedzieć, że rzeczy “są” w oderwaniu od tego jak nam się jawią?...
Być może jest tak (a ja tak uważam), że “jawienie się” rzeczy dla umyslu, jest właśnie formą “stawania się tych rzeczy”. Tak z resztą sugerują kolejne cytaty Uriela, a w szczególności:
Uriel Archanioł napisał: | "Rzeczywistość wspólna jest sumą projekcji składających się na nią umysłów" - Metatron Archanioł, Mikael Archanioł, Gabriel Archanioł, R'phael Israfil Archanioł, witryna "ARMAGHEDDON" |
Ludzie na co dzień skupiają się na opisywaniu prawd dość elementarnie weryfikowalnych - np. dotyczących materii, umów społecznych itp. Dla takich sytuacji faktycznie wydaje się oczywiste, że prawdy są "same w sobie" - bo przecież "stół to stół", a to, że dzisiaj jest wtorek, jest "prawdą niepodważalną". To operowanie na prostych sytuacjach, a w nich silnie ustabilizowanych kryteriach prawdziwości powoduje, że umysł traci ze swojej perspektywy szerszy kontekst. Przykładowo zapomina o tym, że ktoś kiedyś (jakaś grupa ludzi) umówiła się (!) co do nazywania dni tygodnia, liczenia ich sekwencji i w rzeczywistości to ich umysły stworzyły tę "niepodważalność", że dzisiaj mamy wtorek. A owa niepodważalność jest w istocie umową, do której umysł się odwołuje, a nie czymś przedustanowionym z natury rzeczy.
Gdyby zaś przyjrzeć się wnikliwiej prawdom "oczywistym" innego rodzaju, to okaże się także, że w większości mają one status umowny - zależny od języka, postrzegania, czy jakichś nadanych nam pierwocin rozumienia.
Czy to jest tylko "dzielenie włosa na czworo"?
Większości ludziom wyda się, że tak, bo przecież nikt nie wątpi, że wtorek, to wtorek. Ale samo takie sformułowanie w istocie ukazuje naturę owej "prawdy" - bo "nikt nie wątpi". Czyli oczywistość jest tutaj oparta o zbiorową ludzką świadomość (umowy). A gdyby - jakimś tajemniczym zrządzeniem losu - wszyscy jakoś zaczęli wątpić, nagle w UMYSŁACH powstała inna wizja dni tygodnia, to od tego momentu byłoby "prawdą" o tym, czy jest wtorek, czy go nie ma?...
Gdy umysł sobie uświadomi dogłębnie, że praktycznie wszystko co go otacza jest uwikłane w jego projekcje, umowy językowe, czy niekonieczne do ostatecznego przyjęcia kryteria, wtedy nabierze pokory i pełniejszej samoświadomości.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Nie 14:41, 04 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|