Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Woleński rzuca wyzwanie teistom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:07, 22 Sty 2016    Temat postu:

lucek napisał:
Piotr Rokubungi napisał:
Jak napisałem powyżej: praw człowiek nie odkrywa,, tylko sam je tworzy.

tworzy ich niedoskonały opis, ale one istnieją niezależnie od tego opisu ... bo jak niby inaczej? inaczej, gdyby je tworzył, byłyby chyba takie jak ich opis? lub by ich nie było, np nie byłoby prawa powszechnego ciążenia przed jego stworzeniem?!? :wink:
A co istnieje w ludzkich rozumach poza wyobrażeniami, do których zaliczają się również te prawa? Posługujemy się przy przetwarzaniu informacji wyłącznie opisami. Jeśli masz tu na myśli "świat idei platońskich", istniejących "poza umysłami"- to, jak powtarza słusznie wujzboj, nie możesz o nich nic wiedzieć, jako, że ewentualnie są noumenami; dlatego nieprawidłowo jest je nazywać prawami. Prawami można nazywać jedynie właśnie te ich wyobrażenia, opisy. Rzeczywistość nie dlatego dzieje się, funkcjonuje, że generują i kontrolują Ją jakieś prawa; to człowiek może "dopatrywać się" czegoś, co formułuje w tzw. prawa, w tym, że Rzeczywistość funkcjonuje. To nie prawa tworzą Rzeczywistość- tylko Rzeczywistość oddziałuje tak wzajemnie z człowiekiem, że ten może tą korelację opisywać prawami [fizycznymi]. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 60 tematów


PostWysłany: Pią 22:59, 22 Sty 2016    Temat postu:

Cytat:
To nie prawa tworzą Rzeczywistość- tylko Rzeczywistość oddziałuje tak wzajemnie z człowiekiem, że ten może tą korelację opisywać prawami [fizycznymi]. :)


dobrze :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:16, 24 Sty 2016    Temat postu:

Nie wiem, czy to dobrze...
I proszę cię stanowczo o niecałowanie mnie. :fuj: :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23216
Przeczytał: 57 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:39, 06 Lut 2016    Temat postu:

Piotr Rokubungi napisał:
Nie wiem, czy to dobrze...
I proszę cię stanowczo o niecałowanie mnie. :fuj: :mrgreen:

Za mało emotykonów jest.

Warto coś z tym zrobić :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
yatzeck




Dołączył: 19 Gru 2017
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:38, 26 Gru 2017    Temat postu:

"Prof. Jan Woleński w artykule "O jakim Bogu mowa?" z Diametros nr 4 stawia wyzwanie teistom,
aby podali filozoficzne argumenty na to, że istnieje raczej Bóg chrześcijan niż wymyślony Malissimus"


teiści to ci,którzy wierzą w istnienie Boga chrześcijan?
to bzdura wynikająca zapewne z budowania światopoglądów opierających się na dwubiegunowości z wykluczaniem innych możliwości.może i wszyscy mają racje twierdząc,iz świat jest czarno-biały,...
tylko skąd my wszyscy,którzy widzimy świat wielobarwny?
woleński skupia się w swoim ateizmie na negowaniu Boga chrześcijan.. a jak ma się wymyślony massimus do allacha? zeusa? mazdy?itd?
czy nie jest nadużyciem klasyfikowanie teistów jako wyznawców Boga chrześcijan?
z racji domniemanych korzeni chrześcijańskiej Europy wyglada to wywoływanie przez ateistów wojny domowej,z korzyścią dla reszty świata-ateiści czynią miejsce w Europie dla obcych religii,jak chociażby islamu.
wydaje się,iż naukowe materialistyczne założenie,iż człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru nie znajduje pokrycia w rzeczywistości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23216
Przeczytał: 57 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:35, 28 Gru 2017    Temat postu:

. Na razie nie wiadomo, gdzie kończą się relewantne różnice teologiczne i dogmatyczne. Niezależniowiedzie od tego, skąd wiadomo, że określenia atrybutów Boga są oczywiste i niearbitralne, jeśli nie z religii. Doktryna
religijna.

W tej wypowiedzi odnosi się do ziminskiego..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
yatzeck




Dołączył: 19 Gru 2017
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:55, 28 Gru 2017    Temat postu:

gdzie się kończą? teologia nie jest monolitem - istnieje teologia dogmatyczna i teologia,jako dyscyplina wiedzy [osadzona również na uniwersytetach],czyli teologia udająca filozofię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23216
Przeczytał: 57 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:34, 29 Gru 2017    Temat postu:

yatzeck napisał:
gdzie się kończą? teologia nie jest monolitem - istnieje teologia dogmatyczna i teologia,jako dyscyplina wiedzy [osadzona również na uniwersytetach],czyli teologia udająca filozofię.
Synkretyzm oraz tendencje prywatyzacyjne powodują, że jednostka wy-
biera różne elementy różnych „systemów sensu”: nauki, ideologii, światopo-
glądu ukazywanego przez reklamy, tradycji regionalnych itp.18, i komponuje
swoim osobistym wysiłkiem z różnych składowych „koktajlową wiarę”. Jest
to nowa tak zwana sprywatyzowana, niedogmatyczna, niewidzialna forma
religii19, która zawiera w sobie to, co subiektywne, nie ma konwencjonal-
nej formy organizacji religijnej, nie jest reprezentowana przez instytucje, nie
celebruje się w niej rytuałów czy dogmatów. „Sacrum powróciło i powraca
wielką, potężną falą, ale – jak powiadają niektórzy historycy religii czy socjo-
logowie – jest to dzikie sacrum. […] powraca jako odnowienie tradycji ezo-
terycznej”20. Homogeniczne wspólnoty, religijne rodziny, różne formy aktyw-
ności społecznej, w której więź kościelna i religijna odgrywała znaczną rolę,
tracą na znaczeniu ze względu na dużą społeczną mobilność i przekształcenia
we wzorach życia i komunikacji albo stają się dysfunkcjonalne ze względu
na dążenie ludzi do wartości świeckich. Nowicka, praca z wudzialu teologii

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 21:36, 29 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JimmyJimmy




Dołączył: 06 Sty 2015
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:05, 29 Kwi 2019    Temat postu: Re: Woleński rzuca wyzwanie teistom

Bzyku napisał:
Prof. Jan Woleński w artykule "O jakim Bogu mowa?" z Diametros nr 4 stawia wyzwanie teistom,
aby podali filozoficzne argumenty na to, że istnieje raczej Bóg chrześcijan niż wymyślony Malissimus:


Tyle tylko, że dla mnie jako teisty-kreacjonisty nie jest to żadne wyzwanie. Pojęcia bóg w ogóle nie używam, podobnie jak nie zajmuję się ocenami jak "dobro" i 'zło", a interesują mnie jedynie suche fakty. Np. coś jest lub nie jest, coś jest przyczyną, a coś nie jest przyczyną, jakiś mechanizm działa tak a nie inaczej. Ocenianie nie ma dla mnie sensu. Więc co za różnica dla mnie, czy stwórcę kodu genetycznego i symulacji w jakiej kod genetyczny pracuje nazwę tak, czy srak, co za różnica czy ocenię go jako dobrego czy złego? Dla mnie jako teisty-kreacjonisty nie ma znaczenia takie zagadnienie, liczą się fakty, np. fakt stworzenia oraz fakty dotyczące użytej i używanej technologii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23216
Przeczytał: 57 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:13, 29 Kwi 2019    Temat postu: Re: Woleński rzuca wyzwanie teistom

JimmyJimmy napisał:
Bzyku napisał:
Prof. Jan Woleński w artykule "O jakim Bogu mowa?" z Diametros nr 4 stawia wyzwanie teistom,
aby podali filozoficzne argumenty na to, że istnieje raczej Bóg chrześcijan niż wymyślony Malissimus:


Tyle tylko, że dla mnie jako teisty-kreacjonisty nie jest to żadne wyzwanie. Pojęcia bóg w ogóle nie używam, podobnie jak nie zajmuję się ocenami jak "dobro" i 'zło", a interesują mnie jedynie suche fakty. Np. coś jest lub nie jest, coś jest przyczyną, a coś nie jest przyczyną, jakiś mechanizm działa tak a nie inaczej. Ocenianie nie ma dla mnie sensu. Więc co za różnica dla mnie, czy stwórcę kodu genetycznego i symulacji w jakiej kod genetyczny pracuje nazwę tak, czy srak, co za różnica czy ocenię go jako dobrego czy złego? Dla mnie jako teisty-kreacjonisty nie ma znaczenia takie zagadnienie, liczą się fakty, np. fakt stworzenia oraz fakty dotyczące użytej i używanej technologii.


teizm wg definicji oznacza istnienie osobowego boga jednak....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JimmyJimmy




Dołączył: 06 Sty 2015
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:44, 29 Kwi 2019    Temat postu: Re: Woleński rzuca wyzwanie teistom

Semele napisał:
teizm wg definicji oznacza istnienie osobowego boga jednak....


Teizm zakłada także definicję tego pojęcia "bóg", inaczej pozostaje ów "bóg" pustym słowem, bez znaczenia, a wtedy pożywkę mają różni eksperci od latających potworów spaghetti i wcale im się nie dziwię. Bóg - osoba, ja też jestem osobą, czy jestem bogiem? Chyba więc wypadałoby podać dokładniejszą definicję. Kiedy już podasz definicję, np. "osoba, która stworzyła ten świat" (przykład), wtedy nie muszę nazywać go już "bogiem", wystarczy nazwać "stwórcą tego świata". Czyż nie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23216
Przeczytał: 57 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 2:22, 01 Maj 2019    Temat postu:

Może być. Dużo się dowiedziałam gdy napisałeś, że jesteś kreacjonista.
Czyli teoria ewolucji be?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JimmyJimmy




Dołączył: 06 Sty 2015
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:07, 01 Maj 2019    Temat postu:

Semele napisał:
Czyli teoria ewolucji be?


Mam nieco więcej niż 16 miesięcy i nie operuję już pojęciami typu: "be" albo "dada" albo "uhyy". Tak więc jeśli to nie problem dla Ciebie, przeformułuj pytanie na poziom bardziej zaawansowany języka polskiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23216
Przeczytał: 57 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:32, 01 Maj 2019    Temat postu:

JimmyJimmy napisał:
Semele napisał:
Czyli teoria ewolucji be?


Mam nieco więcej niż 16 miesięcy i nie operuję już pojęciami typu: "be" albo "dada" albo "uhyy". Tak więc jeśli to nie problem dla Ciebie, przeformułuj pytanie na poziom bardziej zaawansowany języka polskiego.


Jesteś kreacjonista wiec uwazasz, ze wszechświat został stworzony przez Boga. Tak brzmi oficjalna definicja kreacjonizmu. Może chodzi Tobie o inny jakis kreacjonizm.
Poglady Darwina podobnie jak fedor uważasz za bajkę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JimmyJimmy




Dołączył: 06 Sty 2015
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:26, 02 Maj 2019    Temat postu:

Semele napisał:
Jesteś kreacjonista wiec uwazasz, ze wszechświat...


...jest symulacją informatyczną napisaną przez jakiegoś programistę. Nie wiem czy ma na imię Bóg, Zenek czy Stefan. I mało mnie to obchodzi, bo najmniej jest to wg mnie istotne.

Cytat:
Poglady Darwina podobnie jak fedor uważasz za bajkę?


Nie jestem ideologiem i nie zajmuję się cudzymi poglądami. Zajmuję się konkretnymi pytaniami naukowymi, np. kto napisał 64-bajtowy algorytm matematyczny syntezy białek, który zawiera przyporządkowanie 64 tripletów (kodonów) jako elementów zbioru x funkcji matematycznej trzem poleceniom systemowym START, 60 poleceniom przyłączania aminokwasów i jednemu poleceniu STOP?
Albo interesuje mnie co robi pompa protonowa, silnik elektrochemiczny i drugi silnik jonowy z rotorem obrotowym, statorem i wałem a wszystko w skali nanotechnologicznej inżynierii molekularnej, czego ludzie jeszcze nie potrafią zbudować, w ludzkich komórkach, hm?


Ostatnio zmieniony przez JimmyJimmy dnia Czw 0:34, 02 Maj 2019, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23216
Przeczytał: 57 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:04, 02 Maj 2019    Temat postu:

JimmyJimmy napisał:
Semele napisał:
Jesteś kreacjonista wiec uwazasz, ze wszechświat...


...jest symulacją informatyczną napisaną przez jakiegoś programistę. Nie wiem czy ma na imię Bóg, Zenek czy Stefan. I mało mnie to obchodzi, bo najmniej jest to wg mnie istotne.

Cytat:
Poglady Darwina podobnie jak fedor uważasz za bajkę?


Nie jestem ideologiem i nie zajmuję się cudzymi poglądami. Zajmuję się konkretnymi pytaniami naukowymi, np. kto napisał 64-bajtowy algorytm matematyczny syntezy białek, który zawiera przyporządkowanie 64 tripletów (kodonów) jako elementów zbioru x funkcji matematycznej trzem poleceniom systemowym START, 60 poleceniom przyłączania aminokwasów i jednemu poleceniu STOP?
Albo interesuje mnie co robi pompa protonowa, silnik elektrochemiczny i drugi silnik jonowy z rotorem obrotowym, statorem i wałem a wszystko w skali nanotechnologicznej inżynierii molekularnej, czego ludzie jeszcze nie potrafią zbudować, w ludzkich komórkach, hm?


Rozumiem. Nie dopuszczasz do siebie myśli iż może być to twór natury..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JimmyJimmy




Dołączył: 06 Sty 2015
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:10, 02 Maj 2019    Temat postu:

Semele napisał:
Rozumiem. Nie dopuszczasz do siebie myśli iż może być to twór natury..


Wszystko dopuszczam, np. przez wiele lat byłem zagorzałym ateistą i wierzyłem święcie w ewolucję, co ciekawe, do dzisiaj wolałbym, aby to była prawda, bo nie uśmiecha mi się to, co wynika z kreacjonizmu. Mimo to kieruję się dowodami naukowymi i te stawiam ponad to, co sam bym chciał. Wolę najgorszą prawdę, niż przyjemne kłamstwo. Czy możesz zatem podać definicję tej natury i wyjaśnić jak to coś działa w odniesieniu do znanych nauce praw fizyki oraz z punktu widzenia metody naukowej? Chyba, że ta natura to ma być jakieś ezoteryczne czy inne religijne zjawisko wyznawane dogmatycznie, wtedy rozumiem, że rozmawiam z osobą religijną, ale wówczas trudno będzie mi to uznać, jako człowiekowi racjonalnemu.


Ostatnio zmieniony przez JimmyJimmy dnia Czw 13:12, 02 Maj 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23216
Przeczytał: 57 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:12, 03 Maj 2019    Temat postu:

JimmyJimmy napisał:
Semele napisał:
Rozumiem. Nie dopuszczasz do siebie myśli iż może być to twór natury..


Wszystko dopuszczam, np. przez wiele lat byłem zagorzałym ateistą i wierzyłem święcie w ewolucję, co ciekawe, do dzisiaj wolałbym, aby to była prawda, bo nie uśmiecha mi się to, co wynika z kreacjonizmu. Mimo to kieruję się dowodami naukowymi i te stawiam ponad to, co sam bym chciał. Wolę najgorszą prawdę, niż przyjemne kłamstwo. Czy możesz zatem podać definicję tej natury i wyjaśnić jak to coś działa w odniesieniu do znanych nauce praw fizyki oraz z punktu widzenia metody naukowej? Chyba, że ta natura to ma być jakieś ezoteryczne czy inne religijne zjawisko wyznawane dogmatycznie, wtedy rozumiem, że rozmawiam z osobą religijną, ale wówczas trudno będzie mi to uznać, jako człowiekowi racjonalnemu.


O naturze napisałam w temacie istnieje... jesli nadal jestes zainteresowany odsyłam..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JimmyJimmy




Dołączył: 06 Sty 2015
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:44, 04 Maj 2019    Temat postu:

Semele napisał:
O naturze napisałam w temacie istnieje... jesli nadal jestes zainteresowany odsyłam..


Czytałem, ale tam nie odpowiadasz na moje pytanie z tego wątku, ponieważ nie zrobiłaś tego, o co poprosiłem, czyli nie wyjaśniłaś jak działa natura w odniesieniu do znanych nauce praw fizyki, a tym samym jedynie napisałaś tezę, którą można jedynie wyznawać na wiarę, jako religijny dogmat. Swoją drogą, serio aż tak trudno jest ponownie przytoczyć jedno, maksymalnie 3 zdania? Mnie to zajmuje 20 sekund.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23216
Przeczytał: 57 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:27, 07 Maj 2019    Temat postu:

JimmyJimmy napisał:
Semele napisał:
O naturze napisałam w temacie istnieje... jesli nadal jestes zainteresowany odsyłam..


Czytałem, ale tam nie odpowiadasz na moje pytanie z tego wątku, ponieważ nie zrobiłaś tego, o co poprosiłem, czyli nie wyjaśniłaś jak działa natura w odniesieniu do znanych nauce praw fizyki, a tym samym jedynie napisałaś tezę, którą można jedynie wyznawać na wiarę, jako religijny dogmat. Swoją drogą, serio aż tak trudno jest ponownie przytoczyć jedno, maksymalnie 3 zdania? Mnie to zajmuje 20 sekund.


Gratuluję. Chodzi o ponowne podanie cytatu z Biblii czy o coś innego?

Prawa fizyki są naturą.
Księga rodzaju to domysl.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33772
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:29, 07 Maj 2019    Temat postu:

Semele napisał:
JimmyJimmy napisał:
Semele napisał:
O naturze napisałam w temacie istnieje... jesli nadal jestes zainteresowany odsyłam..


Czytałem, ale tam nie odpowiadasz na moje pytanie z tego wątku, ponieważ nie zrobiłaś tego, o co poprosiłem, czyli nie wyjaśniłaś jak działa natura w odniesieniu do znanych nauce praw fizyki, a tym samym jedynie napisałaś tezę, którą można jedynie wyznawać na wiarę, jako religijny dogmat. Swoją drogą, serio aż tak trudno jest ponownie przytoczyć jedno, maksymalnie 3 zdania? Mnie to zajmuje 20 sekund.


Gratuluję. Chodzi o ponowne podanie cytatu z Biblii czy o coś innego?

Prawa fizyki są naturą.
Księga rodzaju to domysl.

A takie zaklasyfikowanie - jak w tych Twoich dwóch ostatnich zdaniach - to OPINIA, czyli arbitralnie wyrażone, czysto subiektywne przekonanie danej osoby. I jest tak, niezależnie od tego jak bardzo dana osoba uważa owe przekonanie za słuszne.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Wto 22:30, 07 Maj 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JimmyJimmy




Dołączył: 06 Sty 2015
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:22, 08 Maj 2019    Temat postu:

Semele napisał:
Prawa fizyki są naturą.


To po co piszesz "natura", skoro wystarczy napisać "prawa fizyki", żeby była jasność? A na marginesie, w nauce natura oznacza samorodne środowisko wraz z jego mechanizmami również samorodnymi. Ponieważ prawa fizyki są zaprogramowane przez autora tej symulacji, toteż nie spełnia to definicji "natury".


Ostatnio zmieniony przez JimmyJimmy dnia Śro 12:23, 08 Maj 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23216
Przeczytał: 57 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:37, 08 Maj 2019    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
JimmyJimmy napisał:
Semele napisał:
O naturze napisałam w temacie istnieje... jesli nadal jestes zainteresowany odsyłam..


Czytałem, ale tam nie odpowiadasz na moje pytanie z tego wątku, ponieważ nie zrobiłaś tego, o co poprosiłem, czyli nie wyjaśniłaś jak działa natura w odniesieniu do znanych nauce praw fizyki, a tym samym jedynie napisałaś tezę, którą można jedynie wyznawać na wiarę, jako religijny dogmat. Swoją drogą, serio aż tak trudno jest ponownie przytoczyć jedno, maksymalnie 3 zdania? Mnie to zajmuje 20 sekund.


Gratuluję. Chodzi o ponowne podanie cytatu z Biblii czy o coś innego?

Prawa fizyki są naturą.
Księga rodzaju to domysl.

A takie zaklasyfikowanie - jak w tych Twoich dwóch ostatnich zdaniach - to OPINIA, czyli arbitralnie wyrażone, czysto subiektywne przekonanie danej osoby. I jest tak, niezależnie od tego jak bardzo dana osoba uważa owe przekonanie za słuszne.


Księga Rodzaju JEST piękna, to poezja. W pewien sposób mówi o świecie.

Jednak czytając Genesis nie naprawisz kranu i nie wkręcisz czegoś tam w coś.

:serce: :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23216
Przeczytał: 57 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:39, 08 Maj 2019    Temat postu:

JimmyJimmy napisał:
Semele napisał:
Prawa fizyki są naturą.


To po co piszesz "natura", skoro wystarczy napisać "prawa fizyki", żeby była jasność? A na marginesie, w nauce natura oznacza samorodne środowisko wraz z jego mechanizmami również samorodnymi. Ponieważ prawa fizyki są zaprogramowane przez autora tej symulacji, toteż nie spełnia to definicji "natury".


Ok. Jednak nie jest to Bóg Biblii ...

A piszesz, ze masz cos wspólnego z chrześcijanstwem..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 60 tematów


PostWysłany: Czw 6:05, 16 Wrz 2021    Temat postu: Re: Woleński rzuca wyzwanie teistom

Bzyku napisał:
Prof. Jan Woleński w artykule "O jakim Bogu mowa?" z Diametros nr 4 stawia wyzwanie teistom,
aby podali filozoficzne argumenty na to, że istnieje raczej Bóg chrześcijan niż wymyślony Malissimus:

Jan Woleński napisał:

Proponuje doktrynę malumitynizmu.
Wedle niej istnieje Malissimus, byt najbardziej zły, tj. taki, od którego nie ma
gorszego, a wiec eminentny w swej zlej naturze. Jest on obdarzony znaczna silą
stwórcza (w każdym razie przewyższająca ludzkie możliwości, może nawet tak,
jak stała c ma się do prędkości ziemskich), ale nie wszechmocny, wiele wie, ale nie
wszystko. Malissimus uznał, ze jego zlosc jest niepełna, gdy nie ma gdzie
demonstrować się. Z tego powodu stworzył świat, w szczególności człowieka,
obdarzonego rozumem i wolna wola. Światu nadal ogólny porządek w postaci
praw natury, ale zachował stopnie swobody dla przypadku. Inaczej mówiąc,
Malissimus zna konieczności przyrodnicze, ale nie zna szczególów (dlatego wie
więcej niz ludzie, ale nie jest wszechwiedzący). W związku z tym człowiek jest
wolny, bo wprawdzie zostal stworzony, ale moze używać swej woli w sposób
twórczy. Sam wybiera i odpowiada przed innymi. Jest tez śmiertelny w ciele i
duszy (psychice). Malissimus ani nie karze, ani nie nagradza, nie jest tez
zainteresowany okazywaniem mu czci a nawet szacunku. Wystarcza mu to, ze
stworzony przez niego świat charakteryzuje sie znacznym złem, co
Malissimusowi pozwala na demonstrowanie swej natury. Malissimus jest wielce
przewrotny. Dlatego tak stworzył człowieka, by ten łudził się w rozmaity sposób,
ze osiąga dobro, w szczególności poprzez religie i kulturę. Malissimus wcale nie
jest zainteresowany tym, by cierpiał każdy, znakomicie mu odpowiada sytuacja,
w której ludzie mylnie myślą, ze świat wcale nie jest taki zly. Moze nawet
tolerować lokalna przewagę dobra nad złem, bo wie, iż niezasłużone cierpienie
jest bardziej dojmujące niz przemawia zasłużona nagroda. Nie będę rozwijał dalej
tej teologii. Każdy sobie może ją uzupełnić o nowe elementy. Malumitynizm
wyjaśnia porządek (nawet matematyczno-logiczny po drobnym uzupełnieniu, że
Malissimus upodobał sobie taki właśnie kosmos, np. z grawitacją a nie lewitacją i
wyróżnił logikę klasyczną, aczkolwiek nie do końca, bo są i inne systemy) i
racjonalność świata, wojny, zbrodnie przeciwko ludzkości, codzienne cierpienia,
wolność woli, zło naturalne, zło moralne i wiele innych rzeczy, z którymi typowy
teizm nie może sobie poradzić zbyt łatwo i musi uciekać się do tajemnicy,
bezpośredniego oczywistego poznania egzystencjalnego itp. Proponuję teistom,
by rozstrzygnęli, że istnieje K-Bóg (lub nawet Bóg jakiejkolwiek z wielkich religii
monoteistycznych), a nie Malissimus. Śladów czy znaków tego drugiego jest
wszak w świecie co niemiara. Oczekuję rozstrzygnięcia nie przez odwołanie się do
Pisma św., Koranu lub innej księgi tego rodzaju, nie przez wizje w rodzaju
przeżyć Katarzyny Emmerich, ale w oparciu o argumenty czysto filozoficzne. Jeśli
ktoś powie, że malumitynizm kontynuuje herezję Marcjona, wedle której Bóg
Stwórca był demoniczny i okrutny, nie będę protestował. Zauważę tylko, że
pominąłem Drugiego Boga, a atrybuty Malissimusa tak ułożyłem, by były
wzajemnie spójne. O ile nie są, to w razie krytyki, łatwo poprawię, zgodnie zresztą
z ogólnymi sugestiami Ziemińskiego. Mogę tez dostarczyć dalszych
prowizorycznie niesprzecznych teologii, np. politeistycznych, dualistycznych,
panteistycznych itd., nawet materialistycznych. Sam jednak wierzę, że zbiór
bogów jest pusty.



Jestem ciekaw, jak koledzy teiści podeszliby do tego problemu (sam oczywiście jako teista też coś spróbuje napisać).


wreszcie zaskoczyłem :) bo nie mogłem zrozumieć co Malissimus ma wspólnego z Bogiem a przede wszystkim świata rządzonego przez Malissimus

a Woleński po prostu sobie jaja robi opisał człowieka, gdzie niezaleznie, czy określi go najbardziej złym, czy dobrym najedno wychodzi to tylko narracja bez żadnego pokrycia.

bo jeśli chodzi o Boga lub dla niektórych Ducha, to same prawa przyrody wystarczają, które Malissimus .... (właśnie nie wiem, ale istnieją, wystarczają do wyprowadzenia większości cech Boga ... więc nie wiem czemu zdaniem Woleńskiego zbiór bogów jest pusty ... i co przez byt Woleński rozumie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 9 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin