|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:43, 16 Gru 2023 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | Michał Dyszyński napisał: |
Dlatego też jest absurdem pojmowanie wiary (religijnej) jako czegoś, co się po usłyszeniu powinno „przyjąć i uwierzyć”, stroniąc przy okazji od aktywności, stawiania pytań, ogólnie uruchomienia krytycznej strony umysłowości. Taka postawa „wiary” w coś, co się tylko usłyszało, jest zaniechaniem tej wiary prawdziwej, związanej z wzrastaniem w świadomości i pomnażaniem talentów, jakie dostaliśmy na start życia. |
Przyjmujesz i wierzysz właśnie po to, żeby z czasem uruchomić w sobie zdolność do rozumienia (na tyle na ile to możliwe). Tak jak to dziecko, które zaczyna od obrazka z małym Jezusem i jego mamusią, i ten obrazek jest tym drogowskazem, który zachęca go do zajmowania się w ogóle Jezusem i jego mamusią. Dlatego tak jak pisałam, te dwie wiary nie są zantagonizowane, ta pierwsza warunkuje drugą. Po co ktoś miałby się zajmować Jezusem i jego mamusią, gdyby nie wierzył, że coś w tym jest? |
Tu chyba jesteśmy znowu zgodni ze sobą, bo ja z kolei nie neguję potrzeby pojawienia się czegoś, co by można określić jako "wiara uruchamiająca, pierwsza, dająca impuls do działań, choć jeszcze niedoskonała". Takie coś oczywiście powinno wystąpić. Natomiast jestem zdecydowanie przeciw ubóstwieniu tej wiary, jako tej jedynej, jako tej, na której miałoby się zakończyć mentalna przygoda z przedmiotem owej wiary.
A tak chyba widzi wiarę opcja integrystyczna w religii - jako ubóstwienie tej pierwotnej, nierozwiniętej, powziętej z pierwszych osądów, albo pierwszych sformułowań (także fraz doktrynalnych), a więc zawierającej najmniej doświadczenia i zrozumienia postaci wiary, przy jednoczesnym NIE DOPUSZCZANIU DO ROZWOJU, bo rzekomo ów rozwój miałby tę pierwszą wiarę negować.
|
Opcja integrystyczna nic takiego nie twierdzi. Przeciwnie, właśnie opcja integrystyczna namawia do tego, by przyjmować doktryny jeszcze zanim się je zacznie jako tako rozumieć właśnie z myślą, że to zrozumienie jest pewnym celem w bliżej nieokreślonej przyszłości, z uwzględnieniem ewentualności, że coś na zawsze pozostanie tajemnicą (przynajmniej do pewnego stopnia) jako coś co przerasta zdolności ludzkiego rozumienia.
Natomiast opcja pluszowa właśnie odziera doktryny z tej tajemnicy, z tego złożonego znaczenia odkrywanego w przyszłości, namawiając człowieka do tego, by odrzucał wszystko to co nie jest wystarczająco zrozumiałe.
Np. pluszowiec który nie rozumie roli odmawiania różańca,po prostu go nie odmawia, bo to klepanina. A integrysta odmawia nawet jeśli w danym czasie dla niego to klepanina, ponieważ wierzy, że ten różaniec ma moc, której jeszcze nie rozumie. I dzięki temu, że w to wierzy, odmawia ten różaniec, aż kiedyś dotrze do niego ta moc. Pluszowiec odrzucając ten różaniec na tym pierwszym etapie, nie daje sobie szansy na odkrycie tej mocy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|