|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
REGMEN
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 2:46, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Wujzboj napisał
Cytat: | Moment. Jestes czy nie jestes w stanie sobie wyobrazic, ze czlowiek po drugiej stronie stolu to ty? |
Wujuzboju czy mam rozumieć, że chcesz mi powiedzieć, że Ty i ja to jedno jesteśmy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:55, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Chce ci powiedziec, ze moge to sobie bez trudu wyobrazic. A ty?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
REGMEN
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 16:17, 13 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Wujzboj napisał
Cytat: | Chce ci powiedziec, ze moge to sobie bez trudu wyobrazic. A ty? |
Wujuzboju będę szczery wobec Ciebie i powiem tak.
Nie interesuje mnie moc wyobraźni Twojej, a raczej Twojego ducha siedzącego po drugiej stronie stołu (sic!) z prostej przyczyny.
Jeśli nasza wyobraźnia ma być argumentem w dyskusji, to spokojnie można powiedzieć, że Ci, którzy są w stanie wyobrazić sobie krasnoludki to są na pewno jednym z tych krasnoludków, a w ostateczności mogą być sierotką Marysią. :wink:
EOT.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:11, 13 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Tyle, ze wlasnie mowilismy o tym, jak WYOBRAZIC sobie Trojce Swieta
Z faktu, ze mozna sobie ja wyobrazic w niesprzeczny sposob nie wynika, ze ona istnieje. Ale wynika, ze nie ma tym pojeciu sprzecznosci ani ze nie jest to jakas kompletnie niewyobrazalna abstrakcja.
Jak rozumiem, to wlasnie ustalilismy. Mozemy wiec rzeczywiscie smialo oglosic EOT. Dziekuje za rozmowe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mirecque
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:34, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Regmenie, podoba mi się Twoje dążenie do obiektywnej prawdy, odartej z naszych porównań, wyobrażeń, odczuć, uczuć itd, itp. Z tego, co przeczytałem Twoje posty wnioskuję, że chciałbyś się kierować czystym racjonalnym argumentem, nieskażonym żadnym ludzkim czynnikiem.
Tylko rodzi sie pytanie. Czy my ludzie jesteśmy do tego zdolni?
Widzisz, ja nie jestem żadnym filozofem ani teologiem czy psychologiem. Jestem naukowcem (?!) w dziedzinie fizyki a dokładniej mówiąc mechaniki.
Jak zaczynałem sie wgłębiać w mechanikę, to wydawało mi się, że wszystko jest zawarte w mechanice klasycznej. Dzisiaj wiem, że mechanika klasyczna opisuje świat z pewnym przybliżeniem i napisano sterty prac doktorskich na temat zachowania się np. cienkiej płyty pod wpływem przyłożonych sił.
Nabrałem przez to pokory. Widzę naszą ludzką nieudolność w opisie. Jak zobaczyłem tzw. równanie ruchu Cauchy'ego lub Naviera-STokesa (ileż w nim się małych trzeciego rzędu pomija) oraz ugryzłem troszkę teorii chaosu deterministycznego to teraz wiem jak mało my wiemy o naturze, a przecież stworzył ją Pan Bóg.
Chce się ponowić pytanie Piłata: "Cóż to jest prawda?". Bodajże Arystoteles stwierdził, że "jest to zgodność między rzeczą a umysłem". Ja bym to uściślił, mówiąc: między umysłem a rzeczą przez niego pojmowaną. Czyli i tak musimy poddać się naszemu postrzeganiu świata, naszym zmysłom, nie ominiemy tego. Nie ma szans.
Myślenie i tak przebiega w sposób, na jaki nam pozwoli neuronowa sieć komórek mózgowych.
Trzeba sobie to powiedzieć: jesteśmy ograniczeni. A prawdę możemy zgłebić jedynie przez doznanie obecności żywego Boga. Ile nam biednym stworzeniom kapnie tej prawdy, tyle jej uniesiemy.
Chcę powiedzieć, że to co powyżej napisałem , to moje odczucia a nie obiektywna prawda, więc nie przyjmuj tego w żaden sposób jako krytyki wobec Ciebie.
Jak uda Ci się zdefiniować prawdę odartą z wszelkich ludzkich czynników, to będę Twoim uczniem.
Powodzenia,
pozdrawiam
mirek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mirecque
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:48, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Aha, chyba św. Augustyn (bo on miał wspaniałe dzieła o Trójcy Świętej) opisał Trójcę Św. w ten sposób że Bóg Ojciec zradza jakby cały czas Syna, Syn trwa w Ojcu a łączy Ich tak wielka Miłość, że jest Ona Osobą - Duchem Świętym.
Podobno jak pewnego razu św. Augustyn szedł plażą i rozmyślał nad tajemnicą Trójcy Świętej, to zpbaczył malca, który wykopawszy dołek w piasku próbował go napełnić wodą z morza. Woda wsiąkała w piasek a on napełniał dołek od nowa. Św. Augustyn zainteresował się malcem i mówi do niego: "synku, ty nigdy tej wody z morza nie przelejesz do tego dołeczka".
A malec na to: "prędzej ja tą wodę przeleję, niż ty rozgryziesz tajemnicę Trójcy Świętej"
Tak krązy legenda o św. Augustynie Jeśli cos w niej przekręciłem, to przepraszam.
pozdrawiam
mirek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:50, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Chyba nie przekreciles
Ale widzisz, jesli w ogole ktos chce posiasc Cala Prawde O Wszystkim, to wlasnie przelewa moze lyzeczka do dolka w piasku. Natomiast to, co jest nam potrzebne, poznajemy i rozumiemy. Poznajemy i rozumiemy w stopniu, w jakim jest to nam potrzebne. Dokladnie tak samo jest w fizyce. Wspaniale w organizacji swiata jest to, ze jego Tajemnice leza zawsze w naszym zasiegu. I ze zawsze na horyzoncie widac nowe ich aspekty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
REGMEN
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 3:52, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mirecque napisał
Cytat: | Chcę powiedzieć, że to co powyżej napisałem , to moje odczucia a nie obiektywna prawda, więc nie przyjmuj tego w żaden sposób jako krytyki wobec Ciebie. |
Mirku!
Szczerze powiedziawszy to powiem, że nie bardzo rozumiem, o co Ci chodzi.
Jaką wartość mają Twoje subiektywne odczucia (w kontekście postów mojego autorstwa w tym temacie) nie podejmę się ich oceny ze względu na marginalne ich znaczenie.
Szanowny Mirku ja z nieskrywaną uprzejmością przyjmę wszelką krytykę pod moim adresem. Zapewne zgodzisz się ze mną, że nasza subiektywna wartość (argumenty autorskie w napisanych postach) tylko w ogniu krytyki doskonali się tak naprawdę.
Uważam, że to forum nie jest jakimś kółkiem wzajemnej adoracji gdzie jeden drugiemu przyznaje rację bez względu na to, co napisze lub, co przepisze.
***
Twój przykład zaczerpnięty z otaczającego nas świata w kontekście nauki o Bogu jest moim zdaniem nieudolną próbą rozmydlenie tego, z czym od wieków człowiek się zmaga dla lepszego poznania Tego, który umiłował nas do końca.
***
Mirku czy Ty uważasz, że moja dociekliwość wyrażana w pytaniach, które dotyczą modelu Boga zwanego Trójcą jest jakimś dowodem mojego braku pokory wobec owego Boga?
Mirku bądź do końca sobą i powiedz to tym Ojcom Kościoła, (którzy też zastanawiali się całymi wiekami nad tym, jaki jest Bóg i jak go pojmują), że nie powinni odzierać Boga z jego tajemniczości, a to, dlatego, że i tak z tego nic nie zrozumieją!!! :wink:
***
Jak widzisz Mirku można Boga wielbić milcząc jak czynią to jedni, ale można też Boga poznawać/kochać poprzez wszelkie rozważania nad Jego naturą jak czyniło lub czyni to wielu.
***
Szanowny Mirku napisałeś
Cytat: | Jak uda Ci się zdefiniować prawdę odartą z wszelkich ludzkich czynników, to będę Twoim uczniem. |
Mirku, Mirku to zdanie napisane przez Ciebie świadczy o Twojej wielkości, nie będę tego zdania komentował.
W zamian za to zadam Ci dwa pytania; powiedz mi, w jakim celu dogmaty są ogłaszane?
Czy owe dogmaty są dziełem (tylko) ludzkim?
Pzdr.:wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mirecque
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:02, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Nie no masz rację. Oczywiście, że forum nie może być żadnym kółkiem adoracji.
Chyba źle odczytałem Twoje wcześniejsze posty.
pozdrawiam
mirek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:31, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
REGMEN napisał: | w jakim celu dogmaty są ogłaszane? |
Ano wlasnie. W jakim?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gaspar van der Sar
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:54, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Powiem Wam tyle: gdyby przyjąć jehowicką wersję antytrynitaryzmu byłoby tak. Bóg, choć wszechmocny i kochający, postanowił poświęcić jedno ze Swoich osobnych dzieci (duchowego Jezusa), żeby cierpiało za grzechy ludzkości, choć przecież - przez wzgląd na Swą wszechmoc - mógłby Się "rozdzielić" i "wejść" w ciało Człowieka.
Świadkowie Jehowy mówią, że w takim wypadku jakoś się poświęcił. Ja powiem słowami pewnego ateisty - choc mogą być dobitne - to nie jest miłosierdzie, to skurwysyństwo (wybaczcie zwrot, ale cytat mi się wpasował).
Dlatego wierzę w Trójcę. Bo prawdziwie miłujący Bóg, gdyby miał wysłać kogoś, żeby uratować Swoje zagubione dzieci od złego, wysłałby Siebie. Tak samo w przypadku Ducha, który mógł zostać odrzucony i ludzie mogli się od niego odwrócić. Prawdziwa Miłość, jeśli tylko może, poświęca Siebie, a nie innych.
Podoba mi się też zawarta na początku tematu analogia Pana Gąsiennicy do zakochanych. Fajna jest także historia Augustyna.
Pozdrawiam wszystkich Braci w Chrystusie Panu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
REGMEN
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 0:21, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Gaspar van der Sar napisał
Cytat: | choć przecież - przez wzgląd na Swą wszechmoc - mógłby Się "rozdzielić" i "wejść" w ciało Człowieka. |
Gasparze jak Ty to rozumiesz - - mógłby Się "rozdzielić" (Bóg) możesz mi to wyjaśnić?
Gaspar van der Sar napisał
Cytat: | Dlatego wierzę w Trójcę. Bo prawdziwie miłujący Bóg, gdyby miał wysłać kogoś, żeby uratować Swoje zagubione dzieci od złego, wysłałby Siebie. |
Skąd masz na ten temat taką wiedzę możesz to jakoś uzasadnić?
Gasparze van der Sar piszesz, że wierzysz w Trójcę, ale jej obraz przedstawiasz w kontekście ekonomii zbawienia, a jak widzisz obraz owej Trójcy w jej wymiarze wewnętrznym w kontekście tego, co napisałeś w swoim poście?
Przedstawione przez Ciebie zdanie ateisty nie ma żadnej mocy dowodzącej swojej racji i dlatego też nie rozumiem po licho je tutaj wstawiłeś.
A może lubisz używać argumentów z najniższej pułki? :wink:
***
P.s. Mógłbyś powiedzieć, na jakie publikacje wydane przez Świadków Jehowy powołujesz się, kiedy piszesz (gdyby przyjąć jehowicką wersję antytrynitaryzmu)?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gaspar van der Sar
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 15:38, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Gasparze jak Ty to rozumiesz - - mógłby Się "rozdzielić" (Bóg) możesz mi to wyjaśnić? |
Mea culpa - chodziło mi o to, że mógłby zejść samemu w człowieku.
Cytat: | Gasparze van der Sar piszesz, że wierzysz w Trójcę, ale jej obraz przedstawiasz w kontekście ekonomii zbawienia, a jak widzisz obraz owej Trójcy w jej wymiarze wewnętrznym w kontekście tego, co napisałeś w swoim poście? |
Przyjmuję słowa tego chłopca, który mówił do Augustyna .
Cytat: | Przedstawione przez Ciebie zdanie ateisty nie ma żadnej mocy dowodzącej swojej racji i dlatego też nie rozumiem po licho je tutaj wstawiłeś.
A może lubisz używać argumentów z najniższej pułki? |
Wiem, że nie ma mocy dowodzącej. Uczyniło jedynie moją wypowiedź bardziej dobitną, choć zdaję sobie sprawę, że w mocno wulgarny sposób.
Cytat: | P.s. Mógłbyś powiedzieć, na jakie publikacje wydane przez Świadków Jehowy powołujesz się, kiedy piszesz (gdyby przyjąć jehowicką wersję antytrynitaryzmu)? |
Na jakąkolwiek książeczkę, w której wspominają coś o istocie Jezusa, który ich zdaniem jest odrębnym bytem duchowym, Synem Boga stworzonym przez niego przed stworzeniem ludzkości, a w istocie to archanioł Michał jest tym samym bytem, jakim był Jezus w swoim przedziemskim istnieniu.
Nieźle pogmatwane, ale tak to w skrócie wygląda.
Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:04, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Gaspar napisał: | Dlatego wierzę w Trójcę. Bo prawdziwie miłujący Bóg, gdyby miał wysłać kogoś, żeby uratować Swoje zagubione dzieci od złego, wysłałby Siebie. | REGMEN napisał: | Skąd masz na ten temat taką wiedzę możesz to jakoś uzasadnić? |
Dziwne pytanie... A ty wyslalbys na meki w swoim imieniu swojego ukochanego sluge (lub ukochane dziecko), samemu patrzac z gory, jak sobie facio radzi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
REGMEN
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 0:36, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Wujzboj napisał
Cytat: | Cytat: | Gaspar napisał:
Dlatego wierzę w Trójcę. Bo prawdziwie miłujący Bóg, gdyby miał wysłać kogoś, żeby uratować Swoje zagubione dzieci od złego, wysłałby Siebie. |
Cytat: | REGMEN napisał:
Skąd masz na ten temat taką wiedzę możesz to jakoś uzasadnić? |
Dziwne pytanie... A ty wyslalbys na meki w swoim imieniu swojego ukochanego sluge (lub ukochane dziecko), samemu patrzac z gory, jak sobie facio radzi? |
Piszesz dziwne pytanie, a mnie się wydaje, że ta dziwność mojego pytania dla Ciebie na tym polega, że nie przeczytałeś dokładnie tego, co napisał Gaspar.
***
No to po kolei.
Gaspar napisał (Bóg...żeby uratować Swoje zagubione dzieci od złego, wysłałby Siebie.)
Chce zwrócić ci szczególną uwagę na fragment gdzie Gaspar pisze > OD ZŁEGO <.
Jak widzisz moje pytanie nie jest takie dziwne raczej to, co Gaspar napisał jest dla mnie zagadkowe.
Co Gaspar rozumie przez to, co nazywa > OD ZŁEGO <? Ty wiesz Wujuzboju?
Jest w tym, co napisał, Gaspar jedna wielka ciekawiąca mnie sprawa te dzieci, o których pisze Gaspar, co łączy lub coś łączy z tym złym lub rozumiejąc to inaczej z tym złem?
Kiedy Gaspar pisze > OD ZŁEGO < ma na myśli grzech tych dzieci Boga, od których ich ratuje Bóg, a może, kiedy pisze > OD ZŁEGO < ma na myśli szatana?
Jeśli Gaspar miał na myśli zagubione dzieci od grzechu lub inaczej to formułując dzieci będące w grzechu to, dlaczego napisał > od złego <?
Jak więc widzisz tym delikatnym pytaniem chciałem tylko sprowokować Gaspara do głębszych wyjawień swojej teologicznej myśli, wiary, a skoro tego od razu nie zrobił, kiedy Go o to zapytałem no to teraz jest Gaspar jakby już zmuszony po części i też z Twojej woli do przedstawienia, co miał na myśli, kiedy to pisał i co to ma wspólnego z wiarą w Trójcę?
Ogromnie zainteresowany jestem tym jak to Gaspar uzasadni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gaspar van der Sar
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 9:10, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
REGMEN napisał: | Co Gaspar rozumie przez to, co nazywa > OD ZŁEGO <? |
Od złego tzn. że dzieci się zagubiły, nie wypełniają Woli Bożej. Tak samo, jak gdyby moje dziecko zaangażowało się w działania grupy o charakterze przestępczym, ja - w akcie miłości - powinienem próbować im na własnym przykładzie pokazać, że jeszcze one same przyczynią się do mojej śmierci i cierpienia! Równie dobrze mógłbym tam wysłać ich brata - dobrego i sprawiedliwego (czytaj: osobny byt duchowy) - którego śmierć też mogłaby im przemówić do rozsądku. Ale uwierz, że nie byłoby to dla mnie przyjemne patrzeć, jak jedno moje dziecko poświęca wszystko dla drugiego, a ja się przyglądam.
To tyle. A posta pisałem w pośpiechu, więc mogłem zagmatwać .
Pozdrawiam serdecznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
REGMEN
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 16:54, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Gaspar van der Sar napisał
Cytat: | Równie dobrze mógłbym tam wysłać ich brata - dobrego i sprawiedliwego (czytaj: osobny byt duchowy) - którego śmierć też mogłaby im przemówić do rozsądku. Ale uwierz, że nie byłoby to dla mnie przyjemne patrzeć, jak jedno moje dziecko poświęca wszystko dla drugiego, a ja się przyglądam. |
Gasparze po przeczytaniu tego, co piszesz powyżej dochodzę do przekonania, że jesteś zwolennikiem kenozy wewnątrztrynitarnej. Mam rację?
Pozdrawiam z gorącego Krakowa nie mniej gorąco.:wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:55, 23 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Prosze wyjasnij znaczenie pojecia "kenoza wewnatrztrynitarna".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
REGMEN
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 1:09, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Coś na temat kenozy wewnątrztrynitarnej.
H.U. von Balthasar bardzo interesująco i obficie na ten temat pisze,, Theodramatik”.
Ks. Eligiusz Piotrowski,, TEODRAMAT”. Dramatyczna soteriologia Hansa Ursa von Balthasara.
Wujuzboju, a to specjalnie dla Ciebie.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gaspar van der Sar
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:01, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
REGMEN napisał: | Gaspar van der Sar napisał
Cytat: | Równie dobrze mógłbym tam wysłać ich brata - dobrego i sprawiedliwego (czytaj: osobny byt duchowy) - którego śmierć też mogłaby im przemówić do rozsądku. Ale uwierz, że nie byłoby to dla mnie przyjemne patrzeć, jak jedno moje dziecko poświęca wszystko dla drugiego, a ja się przyglądam. |
Gasparze po przeczytaniu tego, co piszesz powyżej dochodzę do przekonania, że jesteś zwolennikiem kenozy wewnątrztrynitarnej. Mam rację?
Pozdrawiam z gorącego Krakowa nie mniej gorąco.:wink: |
Zawsze myślałem, że po prostu wierzę w Trójcę Świętą...
A możesz jakoś w skrócie zdefiniować tę kenozę wewnątrztrynitarną?
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gaspar van der Sar
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:07, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ach, juz chyba rozumiem! Masz na myśli, że lubię podkreślać wszechstronne cierpienie i uniżenie Osób Trójcy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gaspar van der Sar
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:09, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Tu: [link widoczny dla zalogowanych] znalazłem niezły tekst na ten temat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
REGMEN
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 19:21, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Gaspar van der Sar napisał
Cytat: | Ach, juz chyba rozumiem! Masz na myśli, że lubię podkreślać wszechstronne cierpienie i uniżenie Osób Trójcy? |
W rzeczy samej trafiłeś w sam środek tarczy, o to mi chodziło.
Mam rację?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:11, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
A moral?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
REGMEN
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 19:02, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Wujzboj napisał
Uczmy się rozumieć Boga.
Bez względu na to czy wierzymy we własne czy cudze hipotezy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|