|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15333
Przeczytał: 28 tematów
|
Wysłany: Czw 17:51, 02 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
towarzyski.pelikan napisał: | Irbisol napisał: | Cywilizacja <> nauka? A co - wymyślane bajdy?. | Cywilizacja to pojęcie niejednoznaczne. Ty rozumiesz je tak jak chcieli tego oświeceniowi intelektualiści, są też inne perspektywy.
Proponuję zacząć od definicji encyklopedycznej:
[link widoczny dla zalogowanych] |
poziom rozwoju osiągnięty przez społeczeństwo w danej epoce historycznej
ze szczególnym uwzględnieniem poziomu kultury materialnej (zwłaszcza wiedzy ścisłej i techniki), będącej wskaźnikiem opanowania przez ludzi sił przyrody i wykorzystania jej bogactw. Tak rozumianej cywilizacji przeciwstawia się czasem kulturę, pojmowaną jako kultura duchowa, tj. sfera duchowej twórczości człowieka.
A mowa chyba cały czas o POZIOMIE ŻYCIA. Czyli chodzi o ten wyróżniony fragment.
No i nauka to nie tylko dziedziny technologiczne - również etyka i nauki społeczne.
I nie wmawiaj głupot, że bez religii nie ma etyki. Chociaż, jak znam życie, to jeszcze żaden teista nie pojął, że da się żyć moralnie bez nakazów religii.
I dzięki za wskazanie, że napisałem nieopatrznie "ludzie" zamiast "ludzkość". Wiele to zmienia - zaiste ...
--------
Michał Dyszyński napisał: | Irbisol napisał: | Czyli wg ciebie szybkość poruszania się ludzi też wynika z
1. liczby egzemplarzy Biblii
a niekoniecznie z faktu, że
2. wynaleziono kolej, lotnictwo ani samochody.
Wg ciebie przyczyna 1 jest równie dobrym uzasadnieniem jak przyczyna 2.Urocze. |
Ostatecznie tak nie uważam. (...) Pozornie miałbyś do tego podstawy, bo w ostatnich czasach mamy jednocześnie wzrost wpływów ateizmu, jak i (dalszy) rozwój cywilizacji. Ale nie ma zależności przyczynowej, tylko mamy tu wskazanie na (jedną z wielu tysięcy) możliwych korelacji. |
Najpierw piszesz "tak nie uważam", a później elegancko piszesz, że własnie tak uważasz.
Bez ateizmu nauka by się nie ruszyła, bo religia nie akceptowała typowego dla metody naukowej sceptycyzmu i dociekania natury rzeczy.
Więc to nie jest przypadkowa korelacja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33287
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:03, 02 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Michał Dyszyński napisał: | Irbisol napisał: | Czyli wg ciebie szybkość poruszania się ludzi też wynika z
1. liczby egzemplarzy Biblii
a niekoniecznie z faktu, że
2. wynaleziono kolej, lotnictwo ani samochody.
Wg ciebie przyczyna 1 jest równie dobrym uzasadnieniem jak przyczyna 2.Urocze. |
Ostatecznie tak nie uważam. (...) Pozornie miałbyś do tego podstawy, bo w ostatnich czasach mamy jednocześnie wzrost wpływów ateizmu, jak i (dalszy) rozwój cywilizacji. Ale nie ma zależności przyczynowej, tylko mamy tu wskazanie na (jedną z wielu tysięcy) możliwych korelacji. |
Najpierw piszesz "tak nie uważam", a później elegancko piszesz, że własnie tak uważasz.
Bez ateizmu nauka by się nie ruszyła, bo religia nie akceptowała typowego dla metody naukowej sceptycyzmu i dociekania natury rzeczy.
Więc to nie jest przypadkowa korelacja. |
Jednocześnie jednak wielu badaczy podkreśla, że bez rozwiniętej w średniowieczu (szczególnie w postaci udoskonalonej pod jego koniec) metody scholastycznej, nauka by się nie rozwinęła. To właśnie dokonaniom tej poźnoscholastycznej grupy filozofów zawdzięczamy w dużym stopniu rozwój nauki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15333
Przeczytał: 28 tematów
|
Wysłany: Czw 22:58, 02 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Irbisol napisał: | Bez ateizmu nauka by się nie ruszyła, bo religia nie akceptowała typowego dla metody naukowej sceptycyzmu i dociekania natury rzeczy.
Więc to nie jest przypadkowa korelacja. |
Jednocześnie jednak wielu badaczy podkreśla, że bez rozwiniętej w średniowieczu (szczególnie w postaci udoskonalonej pod jego koniec) metody scholastycznej, nauka by się nie rozwinęła. To właśnie dokonaniom tej poźnoscholastycznej grupy filozofów zawdzięczamy w dużym stopniu rozwój nauki. |
Po pierwsze - ma to coś wspólnego z religią? Bo scholastyka to chyba nie było jedynie wielbieniem Boga, ale coś jednak próbowali myśleć?
Po drugie - co to zmienia w fakcie, że dopiero ateistyczne podejście do natury spowodowało rozwój nauki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33287
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:09, 02 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Michał Dyszyński napisał: | Irbisol napisał: | Bez ateizmu nauka by się nie ruszyła, bo religia nie akceptowała typowego dla metody naukowej sceptycyzmu i dociekania natury rzeczy.
Więc to nie jest przypadkowa korelacja. |
Jednocześnie jednak wielu badaczy podkreśla, że bez rozwiniętej w średniowieczu (szczególnie w postaci udoskonalonej pod jego koniec) metody scholastycznej, nauka by się nie rozwinęła. To właśnie dokonaniom tej poźnoscholastycznej grupy filozofów zawdzięczamy w dużym stopniu rozwój nauki. |
Po pierwsze - ma to coś wspólnego z religią? Bo scholastyka to chyba nie było jedynie wielbieniem Boga, ale coś jednak próbowali myśleć?
Po drugie - co to zmienia w fakcie, że dopiero ateistyczne podejście do natury spowodowało rozwój nauki? |
Jak widzisz zatem sprawa jest złożona.
Ja nie zgodzę się z przekoaniem że "dopiero ateistyczne podejście do natury spowodowało rozwój nauki". To podejście, o którym zapewne myślisz, nie jest przypisane ateizmowi, lecz agnostycyzmowi szeroko pojętemu. Po prostu rozwój nauki wziął się z samego przekonania, że nie należy z góry dekretować praw świata, tylko je badać. Z religią to ma niewiele wspólnego, bo religia (bywały wyjątki - aberracje, ale to były wyjątki, a nie reguła) zajmuje się czymś innym - filozofią, moralnością, obyczajowością. Jednak wielcy uczeni byli bardzo często ludźmi wierzącymi (np. Newton zdaje się napisał porównywalną ilość tekstów z teologii, jak z fizyki i matematyki). Bierzesz zjawiska, które w istocie są w zdecydowanym zakresie od siebie niezależne, za jakoś przyczynowo - skutkowe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15333
Przeczytał: 28 tematów
|
Wysłany: Pią 12:28, 03 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | To podejście, o którym zapewne myślisz, nie jest przypisane ateizmowi, lecz agnostycyzmowi szeroko pojętemu. Po prostu rozwój nauki wziął się z samego przekonania, że nie należy z góry dekretować praw świata, tylko je badać. Z religią to ma niewiele wspólnego, bo religia (bywały wyjątki - aberracje, ale to były wyjątki, a nie reguła) zajmuje się czymś innym - filozofią, moralnością, obyczajowością. |
Oczywiście - rozwój nauki wiązał się z tym, co napisałeś - z badaniem praw świata. A religia temu przeszkadzała - wszystko było przecież "wiadome", a zamiast tracić energię na badanie przyrody, należało wielbić Pana.
Może ateizm, może agnostycyzm - liczy się to, że zaważyło zmniejszenie wpływu religii na umysły ludzi.
Wpływ ten był jeszcze kilkaset lat temu tak ogromny, że hamował rozwój nauki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
O.K.
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 14:00, 03 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Oczywiście - rozwój nauki wiązał się z tym, co napisałeś - z badaniem praw świata. A religia temu przeszkadzała - wszystko było przecież "wiadome", a zamiast tracić energię na badanie przyrody, należało wielbić Pana.
Może ateizm, może agnostycyzm - liczy się to, że zaważyło zmniejszenie wpływu religii na umysły ludzi.
Wpływ ten był jeszcze kilkaset lat temu tak ogromny, że hamował rozwój nauki. |
A ten znowu wyznaje swoją wiarę w dawno obalone przez historyków nauki brednie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Proszę, odtrutka, na te wszystkie mity, propagowane od Oświecenia przez rozmaitych pseudouczonych (niewielu z popularyzatorów twierdzeń o zacofaniu w związku z religią, tak naprawdę przeprowadzało jakiekolwiek badania naukowe).
Rozwój cywilizacyjny Europy zaczął się od średniowiecza. Rewolucja naukowa (która tak naprawdę bazowała na dokonaniach wieków poprzednich) to XVII wiek. A Oświecenie i jego ideologiczne brednie to dopiero wiek XVIII i późniejsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15333
Przeczytał: 28 tematów
|
Wysłany: Pią 19:50, 03 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
O.K. napisał: | Irbisol napisał: | Oczywiście - rozwój nauki wiązał się z tym, co napisałeś - z badaniem praw świata. A religia temu przeszkadzała - wszystko było przecież "wiadome", a zamiast tracić energię na badanie przyrody, należało wielbić Pana.
Może ateizm, może agnostycyzm - liczy się to, że zaważyło zmniejszenie wpływu religii na umysły ludzi.
Wpływ ten był jeszcze kilkaset lat temu tak ogromny, że hamował rozwój nauki. |
A ten znowu wyznaje swoją wiarę w dawno obalone przez historyków nauki brednie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Proszę, odtrutka, na te wszystkie mity, propagowane od Oświecenia przez rozmaitych pseudouczonych (niewielu z popularyzatorów twierdzeń o zacofaniu w związku z religią, tak naprawdę przeprowadzało jakiekolwiek badania naukowe).
Rozwój cywilizacyjny Europy zaczął się od średniowiecza. Rewolucja naukowa (która tak naprawdę bazowała na dokonaniach wieków poprzednich) to XVII wiek. A Oświecenie i jego ideologiczne brednie to dopiero wiek XVIII i późniejsze. |
Jakoś tych argumentów nie widzę w linku. Jest tylko propozycja zakupu książki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:39, 03 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | O.K. napisał: | Irbisol napisał: | Oczywiście - rozwój nauki wiązał się z tym, co napisałeś - z badaniem praw świata. A religia temu przeszkadzała - wszystko było przecież "wiadome", a zamiast tracić energię na badanie przyrody, należało wielbić Pana.
Może ateizm, może agnostycyzm - liczy się to, że zaważyło zmniejszenie wpływu religii na umysły ludzi.
Wpływ ten był jeszcze kilkaset lat temu tak ogromny, że hamował rozwój nauki. |
A ten znowu wyznaje swoją wiarę w dawno obalone przez historyków nauki brednie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Proszę, odtrutka, na te wszystkie mity, propagowane od Oświecenia przez rozmaitych pseudouczonych (niewielu z popularyzatorów twierdzeń o zacofaniu w związku z religią, tak naprawdę przeprowadzało jakiekolwiek badania naukowe).
Rozwój cywilizacyjny Europy zaczął się od średniowiecza. Rewolucja naukowa (która tak naprawdę bazowała na dokonaniach wieków poprzednich) to XVII wiek. A Oświecenie i jego ideologiczne brednie to dopiero wiek XVIII i późniejsze. |
Jakoś tych argumentów nie widzę w linku. Jest tylko propozycja zakupu książki. |
Teza tej książki to strzał w stopę. Przecież tzw. cywilizacja zachodnia, to twór zeświecczony, czasem wręcz jawnie ateistyczny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15333
Przeczytał: 28 tematów
|
Wysłany: Pon 20:02, 06 Sty 2020 Temat postu: |
|
|
mat napisał: | Teza tej książki to strzał w stopę. Przecież tzw. cywilizacja zachodnia, to twór zeświecczony, czasem wręcz jawnie ateistyczny. |
No ale gdyby Kościół nie stworzył w średniowieczu uniwersytetów, to oświecony ateizm nigdy by sam na ten pomysł nie wpadł. Więc zawdzięcza.
Czujesz, jakie to oszałamiająco logiczne rozumowanie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 89 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:47, 28 Lis 2022 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | mat napisał: | Teza tej książki to strzał w stopę. Przecież tzw. cywilizacja zachodnia, to twór zeświecczony, czasem wręcz jawnie ateistyczny. |
No ale gdyby Kościół nie stworzył w średniowieczu uniwersytetów, to oświecony ateizm nigdy by sam na ten pomysł nie wpadł. Więc zawdzięcza.
Czujesz, jakie to oszałamiająco logiczne rozumowanie? |
Ale nie wiesz co to jest logiczne rozumowanie i czy jest cokolwiek warte:
"To są pytania z gatunku "a co jeżeli logika i tak się myli?".
Moja odpowiedź nic tu nie zmieni. Nawet mogę się zgodzić, że może się mylić"
http://www.sfinia.fora.pl/apologia-kontra-krytyka-teizmu,5/boze-kryteria,18041-150.html#571815
"logika może się mylić"
http://www.sfinia.fora.pl/apologia-kontra-krytyka-teizmu,5/boze-kryteria,18041-150.html#572979
"stwierdziłem że absolutnie nic nie wiem"
http://www.sfinia.fora.pl/apologia-kontra-krytyka-teizmu,5/boze-kryteria,18041-25.html#567129
"przyznałem ci, że nic nie wiem"
http://www.sfinia.fora.pl/apologia-kontra-krytyka-teizmu,5/religijna-logika,19967-250.html#623851
"Oczywiście, że mogę się mylić we wszystkim"
http://www.sfinia.fora.pl/apologia-kontra-krytyka-teizmu,5/boze-kryteria,18041-75.html#567491
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|